I właśnie Ty twierdzisz, że lotnik wzbije się w powietrze i poleci na drzwiach od stoły.
Ok, zaczynamy do czegos dochodzic powoli, to dobrze.
To teraz skup sie: napisalem mniej więcej, że o ile doświadczony człowiek zrobi kawę na tanim sprzecie (co jest głównympowodem flejma), to dla początkującego taki sprzęt to zdecydowanie kiepski wybór, bo uczenie się kawy na czymś takim to pasmo frustracji (co zdajecie się wszyscy potwierdzac). Z czym w takim razie się nie zgadzasz? Z figurą retoryczną, która była tam głownie po to, żeby zwrócić uwagę na doświadczenie i umiejętności jako czynnik decydujący w kwestii ogarnięcia sprzętu?
Bajdełej, dla mnie sensowny zestaw zaczyna się właśnie gdzieś w okolicach 6k. Bo przeszedlem sam kilka tańszych, zwykle dosc boleśnie upadając na zad, been there and done that. Oczywiscie zaczynajac przygodę z ekspresami ponad 15 lat temu nie miałem dostępu do wiedzy jaka teraz jest na wyciągniecie reki, ale to tylko jeden z elementów tej układanki, dostęp do wiedzy wcale nie oznacza, że z niej skorzystasz sensownie.
Pewnie można taniej skompletować zestaw wyatarczajaco dobry, wasz ulubiony Hoffmann tez takie doswiadczenia robił, ale do tego trzeba doświadczenia, wiedzy i umiejętności. W wakacyjnym domu robię teraz głównie przelew, jeśli będę chciał mieć tam coś poza nanopresso, to pewnie bede chiał taniej niz 6k i zaczne gimnastykę, majac w glowie swoje lata walki z różnymi sprzętami. Jeśli jednak ktoś dopiero zaczyna przygodę z espresso, to ich nie ma, a jeśli, jak twierdzisz, Tobie na etapie zerowej wiedzy i doawiadczenia w espresso udało się skompletować pełny zestaw robiący dobre espresso za 1000, to - trawestując wypowiedzi które padły tu wcześniej- był to jedynie szczęśliwy przypadek, czyż nie?
Miłego.