Tak, ale przy cenie 100 zł za kilogram, gdy nie mam własnego patentu na palenie, po dołożeniu pewnie kosztu palarni, czy nawet mikropalarni, wyjdzie pewnie ze 120 za kilogram, wiec schodzimy do okolic 30 zł za 250g, co jest już ceną zbliżoną do tego, w której można dostać kawy z normalnych palarni, bez całego tego zachodu.
Poprawcie mnie, jeśli się mylę.