Nie to żeby mi to przeszkadzało (strona i ceny), sam chętnie kupię jakieś kawki, ale traktujac to bardziej jako ciekawostkę do popróbowania "czegoś" innego, jakiś nowych odmian botanicznych, krzyżówek , czy "dziwnych" fementacji.
To nie jest łatwe w jej przypadku, bo ona jest przyzwyczajona do kaw najwyższej jakości, jak te używane na zawodach. Poza tym Agnieszka podpisując się pod tym jako mistrzyni kawowa, to co innego niż ktoś kto prowadzi program w TV i pojawi się na opakowaniu kawy. Nie są to łatwe wybory. Opinię łatwo można sobie zepsuć.
Raczej nie w świecie kawowym i na własnej skórze się o tym coraz czesciej przekonuje.
Kilka scenariuszy kiedy droga kawa jest źle wypalona/źle przetrzymywana/po prostu niskiej jakosci:
1) początkujący pomyśli, ze jest zbyt początkujący albo, że ma niewystarczający sprzęt, żeby dana kawę zaparzyć
2) bardziej zaawansowany popatrzy na to czy inne forum i przeczyta kwiatki typu „Gesha to delikatna, zbalansowana kawa, nie dla każdego” i odpuści
3) ktoś napisze do palarni ze swoimi wątpliwościami, a palarnia odpisze: „to bardzo wymagająca kawa, bufor 70, ppm wody nie więcej niż 40, filtry sibarist i najlepiej paragon brewer i Ek43 z żarnami ssp bo inaczej nie ma co podchodzić. Tak samo jak w motoryzacji, im droższy samochód tym delikatniejszy i droższy w utrzymaniu”*
4) palarnia odpisze: „kurczę, sorry, mamy ruch jak nigdy, przypomnij się następnym razem jak zamówisz inna kawę za 400zl za 150g to dorzucimy coś gratis” czytaj naklejki.
W każdej sytuacji palarnia twarzy nie straci, a nawet gdyby jakiś FranekMajeranek69 napisał złe słowo na palarnie Rojes, choćby na tym forum, to zostałby zjedzony, wypluty i pewniew końcu zbanowany.
*taka odpowiedz dostał na insta „ile klików” od dublińskiej palarni Sumo gdzie wypala mistrz swiata cup Tasters. Tez piłem ta Sidre i była zupełnie płaska z posmakiem bułki tartej. Pytałem wielbicieli Daniela, właściciela Sumo, o tą kawę, a odpowiedzi były typu: „No co Ty, on wie lepiej, pewnie masz słaby młynek, ta kawa jest genialna etc”. Podobne odpowiedzi dostawałem od Manhattan, La Cabra i Lucid.
PS. Przypomniało mi się jak kilka lat temu na forum CD wrzuciłem zdjęcie Tanzanii za €16 od The Barn której 1/3 paczki(coś ponad 80g) to były same skorupki ziaren. Dodałem podpis „The Barn - gównianie, ale za to drogo” i dostałem bana i baty w komentarzach, nie za ironię, tylko za to, że… tam pracuje Polak, a swoich trzeba wspierać.