Rozpuszczalna jest wśród nas
W Polsce w ujęciu wielkości sprzedaży w 2009 roku, szacuje się sprzedaż kawy na 87000 ton, z czego 71 % (61770 ton) stanowi kawa ziarnista i mielona (w tym 98,6 % to kawa palona mielona,
tylko 1,3 % kawa ziarnista, 0,1 % to kapsułki z kawa mieloną), 25 % (21750 ton) to kawy rozpuszczalne i 4 % kawy zbożowe.
Tylko 803 tony kawy ziarnistej w 2009 roku... w ujęciu wielkości sprzedaży. W ujęciu wartościowym te same liczby przedstawiają się jeszcze straszniej. Rynek w 2009 był wart 3 mld złotych, podzielony prawie po równo, po 48% między kawy ziarniste i mielone oraz rozpuszczalne. 10 lat temu rozpuszczalna miała tylko 15% udział w rynku... Jaka by ta rozpuszczalna nie była to sprzedaje się świetnie.
Wielokrotnie porównujemy nasz rynek kawy do Niemiec, ile tam jest ekspresów, jaki wybór ziaren, itp, itd. Porównajmy i teraz. W roku 2012 w Niemczech skonsumowano 402000 tony kawy palonej (ziarnistej i mielonej) i 12800 ton kawy rozpuszczalnej. To daje im 3 miejsce na świecie po USA i Brazylii. Nie znalazłem dokładnego podziału kawy palonej dla Niemiec, jest tylko filter coffee (mielona) 294100 ton i pads'y z kapsułkami 41800 ton. Czyli dla ziarnistej teoretycznie zostaje 66100 ton... Co ciekawe za naszą zachodnią granica rynek kapsułek urósł o 16% w stosunku do 2011. Rynek mielonej spada, ziarnistej słabo ale rośnie.
Pozostaje teraz edukować Polskę