Sam ze sobą, ale niech będzie dla potomności
Zmniejszyłem ciśnienie w Elektra na 0.9-1 bara, takie pokazuje po około 40-50 min nagrzewania.
Espresso bardzo dobre, po takim czasie nagrzewania przy normalnym ciśnieniu 1.2-1.3 espresso było przepalone, do wylania. Teraz mogę się zapomnieć i zrobić kawę po , 30min itp bez kombinowania z chłodzeniem, bez wstrzelania się w punkt.
Jak na moje kubki smakowe to mógłbym jeszcze zejść kreseczkę do 0.8-0.9, ale planuje na Elektra pić trochę jaśniejsze kawki.
Zauważalnie się ekspres uspokoił, preinzfuzja nie jest tak gwałtowna, przy takim samym stopniu zmielenia kawy zwiększyła się o 5s, z 10s na 15s do pierwszej kropli w filiżance. Będę musiał grubiej mielić.
Bojam się spieniać mleko
Zawsze mnie bawiły te powtarzane na forach pierdoły, że taki Profitec 800 to do ciemniejszego palenia się tylko nadaje
Opanowałem Felliniego na Elektra, z podwójnego sitka doza 14, uzysk 28-30g, chciałbym jeszcze spróbować sitka IMS 18-20g
Bardzo fajny ekspres ta Elektra.