A więc jeszcze raz dzień dobry
W ostatnim czasie postanowiłem sprawić sobie mały prezent (a w zasadzie dwa), jako że coraz więcej uwagi zacząłem poświęcać kawie. Od dawien dawna w domowej dyspozycji mam ekspres przelewowy Moulinex. Niby nic specjalnego, ale i tak w zasadzie kawa dużo lepsza od typowej zalewajki, pomijając fakt że sprzęt ma dobre 15 lat (jeśli nie więcej) i do tej pory służy całkowicie bezawaryjnie.
Do tego doszły coraz częstsze wizyty w kawiarniach wszelakich no i masz babo placek... zdecydowałem się na zakup kawiarki. Docelowo miała być jedna... skończyło się na dwóch i konwerterze
Pierwszej z kawiarek (Bialetti Moka na 6 filiżanek) nie przygotowywałem przed pierwszym użyciem praktycznie w ogóle. Przepłukałem tylko pod kranem... kawa z pierwszego parzenia poszła w gardło
no i w zasadzie nie byłoby problemu gdybym nie natrafił w internecie na informacje że a to kawiarkę trzeba najpierw solidnie umyć pod bieżącą wodą, potem gotować kilka razy i odstawiać na 24h itd. Wczoraj odebrałem drugą kawiarkę (tym razem na 2 filiżanki) i po powrocie z nocnej służby zabrałem się za takie przygotowanie kawiary przed pierwszym użyciem w wersji skróconej. Sprzęt umyłem, zagotowałem w nim trzy razy wodę, po trzecim gotowaniu zostawiając ją w kawiarce na 3,5h aby się "wyparzyła". Gdy po upłynięciu tego czasu rozebrałem kafetierę z lekka się zaniepokoiłem. Po wylaniu wody i wytarciu jej do sucha w zbiorniku, na filtrze oraz przykrywce ukazał się ciemny nalot. Czym może to być spowodowane? Czy mam się czym niepokoić? Istnieje jakiś sposób na usunięcie tych śladów? Dla porównania tym samym sposobem chciałem wyczyścić już używaną przeze mnie od tygodnia kawiarkę, ponieważ mam bardzo twardą wodę i nawet po wstępnym przegotowaniu zostawia dość duży osad zarówno w zbiorniku jak i górnej części. Owy problem w dużo większym stopniu wystąpił w nowej, mniejszej kawiarce. Większą potraktowałem roztworem octu w proporcji 1/2 by dodatkowo ją odkamienić i błyszczy się praktycznie jak nowa. W mniejszej póki co niczego się nie podejmowałem. Zaparzyłem w niej pierwszą kawę, umyłem ciepłą wodą i wytarłem do sucha. Nie chciałbym jej zepsuć jeszcze bardziej.
Wybaczcie słabą składnię, ale jestem po 14h w pracy na nocnej zmianie i 3h snu. W załączniku zamieszczam parę fotek dla zobrazowania problemu.
Pozdrawiam, Adam.