Nigdy w życiu tak nie powiedziałem. Nawet nie mówiłem o przemiale do espresso, tylko o esencjonalności espresso. Przemiałem celuje w 10-15min. w przypadku tych espresso podobnych naparów.
Jestem fanem phina w każdej postaci, właśnie za jego uniwersalność w prostocie i w cenie. Ciężko zepsuć kawę, można naparzyć małą i niezwykle esencjonalną i można dużą, w klasycznych proporcjach 6g/100ml.
Czy lubię chłodną? Nie lubię gorącej, bo można się sparzyć. Potem każda temperatura ma w sobie coś. Lubię ciepłą, lubię chłodną, lubię zimną. Nie lubię odstanej zimnej. Wolę esencjonalną, chłodniejszą z phina (jak pisałem wcześniej, bronie się przed tym stawiając wszystko w micie wrzątku) niż gorącą, z kawiarki. Kawiarka, jak na razie, nigdy mnie nie zachwyciła, a już na pewno nie esencjonalnością.