Nie wiem czy da się cenić bardziej jeden czy drugi dripper. Oba mają swoje wady i zalety, wszystko zależy czego się oczekuje.
Co do materiałów, V60 możesz kupić w wersji porcelana, szkło, tworzywo i w dwóch rozmiarach 01 i 02, clever występuje tylko z tworzywa i tylko w jednym dużym rozmiarze (~400ml wody tam wchodzi, przynajmniej aby nie przelać filtra ponad).
Szkło i porcelana są stabilniejsze jeśli chodzi o temperaturę, ale czy to aż takie ważne to inna sprawa. Waga w transporcie, to dwa. Estetyka to trzy. Cztery, tworzywa po czasie traktowania wrzątkiem lubią czasem spękać wewnętrznie -- niby wszystko nadal działa, ale pajączek mikropęknięć się pojawia.
Co do naparów, V60 jest niezastąpiony jeśli chcemy szybkie napary (spiralne kanaliki bardzo tu pomagają). Clever daje sporo możliwości, można i małą ilość zaparzyć, bo czas przedłużymy zamkniętym zaworkiem, jak i duże, bo można postawić od razu na dzbanek i polewać nawet i 1L. Clever jest też prostszy do wytłumaczenia nieświadomemu użytkownikowi: filtr, kawa, woda, poczekać, postawić. Sposób wykonania tych czynności i ich czas realizacji nie jest aż tak ważny jak w przypadku polewania w V60 czy innych podobnych dripperach.
Można powiedzieć, że clever jest swego rodzaju french pressem z papierowym filtrem (podobny czas i sposób parzenia) z funkcją drippera.
Co do konewki, nie jest ona niezbędna, dzbanki do mleka sprawdzają się tylko odrobinę gorzej.
Do pracy i na biwakowanie warto też przemyśleć aeropress i wietnamski phin, szczególnie jeśli duże objętości nie wchodzą w grę.