Nie pisałem ostatecznie wczoraj bo nie udało mi się wyłuskać czasu na wieczorną kawę
Dzisiaj się udało i mam następujące obserwacje:
- za poradą
@skansen odłączyłem wcześniej ekspres od zasilania na jakieś 30 minut
- od włączenia lampka temperatury przestała migać po 14 minutach, co dodatkowo zostało poprzedzone chwilowym włączeniem pompy, manometr wskazał 2,5 bara. Według instrukcji ekspres powinien być gotowy do pracy. Grupa jest mocno gorąca w dotyku.
- po kolejnych 10 minutach wskazanie manometru zeszło do poziomu około 1,1 bara i wtedy ponownie załączyła się na moment pompa. Niby wskazanie manometru odpowiada w instrukcji technicznej trybowi X i poziomowi 0.
Cały proces dał 24 minuty, ale jak wspomniałem według informacji z instrukcji ekspres był gotowy niby po 14 minutach. Takie też opisy widziałem w jednym z wątków, gdzieś w necie na temat Mary X. I teraz pytanie czy tak właśnie powinien się zachowywać się ten model? Jeśli jest błędne to oddałbym do serwisu (mimo lęku przed uszkodzeniem w transporcie), gdyż nie ma na co czekać w okresie gwarancji. Mam zatem gorącą prośbę do innych użytkowników o podobną obserwację.
@Michał czy udało się sprawdzić albo może uda się sprawdzić zachowanie Waszej Mary X?
Jeszcze jedna sprawa czy Wam też przy uruchamianiu dyszy pary opada trochę ale widocznie wskazówka na manometrze? Przy krótkim włączeniu i wyłączeniu praktycznie od razu wraca do pozycji wyjściowej.
Nie szukam niczego na siłę tylko potrzebuję potwierdzić, że moje obserwacje są prawdziwe