Regulamin Roasting Challange jest nieco dziwny. Celem nie jest ostateczny efekt w postaci najlepszej kawy w filiżance lecz precyzyjne wykonanie zaplanowanego wcześniej profilu palenia oraz precyzyjne określenie defektów w danej kawie... Można mieć za sobą najlepiej poprowadzony proces palenia i najlepszą filiżankę, a w ostatecznej punktacji zostać z tyłu. Bez sensu. Krótkie omówienie wyników i profile palenia są tutaj:
https://www.cropster.com/world-coffee-roasting-competition-finals/Jak wiadomo, piece z którymi zawodnicy mieli do czynienia są marki Giesen. Nowe maszyny na 5kg miały nowe panele sterowania z dotykowymi wyświetlaczami. Za pomocą paneli można było kontrolować moc palników, prędkość obrotową bębnów, prędkość obrotową wentylatora głównego. Maszyny były podłączone do komputerków z softwarem Cropster przy użyciu kabli ethernetowych i interfejsów sieciowych. Nie było tu zatem pomiarów innych niż za pomocą fabrycznych czujników PT100 i układów PLC pieców.
Wokół maszynerii do palenia kawy pojawiło się wiele nurtujących i ciekawych wątków. Na targach obok siebie można było znaleźć stoiska następujących producentów pieców: Giesen, Probat, Diedrich, Coffee Tech, Joper, San Franciscan, Genio, Loring, IMF... Każdy z tych producentów ma jakąś ideologię i wizję. Każda z maszyn ma plusy i minusy
. Z pobieżnych rozmów na tematy techniczne wynika to, że najbardziej zaciekawił mnie Diedrich i Coffee Tech. Giesen/Probat/Joper/Genio to w zasadzie to samo, a Loring jest poza moim zasięgiem
. Najprzyjemniej słuchało mi się wyjaśnień Amerykanina na stoisku Diedrich'a; ujmujące: rzeczowa wiedza i doświadczenie. Najtrudniej rozmawiało się właścicielami marek Giesen i Coffee Tech. Niektórzy prawie nic nie
kumają; a niektórzy
kumają za dużo
.
A to pewnie zainteresuje amatorów palenia kawy na małą skalę:
To chyba najmniejszy, inteligentny roaster na świecie
. 60g zielonych ziaren, czas palenia: kilka minut, wg zadanego z góry profilu, programowanie via Blutooth z aplikacji w tablecie.