Oj nie nie , jak bym ci pisał kup kable za 3000, kolce do gramofonu za 2000 i do tego specejalny stolik za 4000k to owszem mógłbyś mnie o to posądzić
. Tymczasem TO co ja ci piszę to MINIMUM podstaw, nie zależnie czy masz gramofon za 5000 czy za 50000zł, czy masz wkładkę za 100zł czy za 1000zł czy za 10000zł.
Posłużę się analogią, jak masz samochód to ustawiasz w mim zbieżność ?? owszem tak jak tutaj napiszesz no ale mogę jeździć na złej, owszem możesz wkładka też może śmigać z za dużym naciskiem, w obu przypadkach JECHAC jak i GRAĆ można, ale też w obu przypadkach coś dostaję w dupę zdecydowanie szybciej niż powinno, a i komfort pracy/jazdy nie jest ok.
Do auta lejesz np 5l oleju o kodzie xWxx, a nie 4l, owszem na 4 też pośmigasz ale o ile szybciej ten olej, silnik, podzespoły się zużyją nie wiadomo ale fakt faktem na upartego śmigać można.
Na myjnie można śmigać na szczotki też umyją auto, ale można też jechać na bez dotykową albo ręczną myjnie, w obu przypadkach auto umytę, ale co jest lepsze dla lakieru na dłuższą metę chyba sam wiesz. Wiec jak żal ci wydać w sumie na praktycznie nie zniszczalny czyścik do igły fakt sporo bo 200 to tak jak byś na szczotki jeździł autem, pewnie, że 20 letnim jakimś trupem to pies trącał, ale nowego mesia to szkoda, nie mniej jednak czy to nowy meś czy 20 letni trup szkody na lakierze takie same.
Podsumowując, są pewne czynności obsługowe które powinny być spełnione, czy to robisz kawę, pienisz mleko, kupujesz olej do auta, opony, pompujesz je np 2.2 Bara a nie 4, tutaj jest dokładnie tak samo, NACISK odpowiedni, ustawienia odpowiednie, czyszczenie igły czyli tego czegoś co jako jedyne ma kontakt z płytą ODPOWIEDNIE itp itd. Rozumiem, że STAĆ cię na kupowanie winyli, igiel itp
, bo skoro żal ci na wagę 20-30zł, i na dobry czyścik do wkładki, to pewnie masz to gdzieś
. Tak naprawdę to co ci piszę to jednorazowe koszty, a dociorać np 50 dobrych albumów, za tą oszczędność jest co najmniej śmieszna, jak nie absurdalna, docioranie nawet 2 albumów jest głupotą, choć w tym przypadku sam świadomie niszczysz swoją kolekcję płyt i swoją wkładkę
Ale rób jak uważasz
, tak jak pisałem na wstępie, żeby brać się za winyl to trzeba naprawdę liznąć temat auto głębiej, a to używać jako rozwiniecie zabawy i ZABAWĘ, bo tak naprawdę to jest gruba rzeźba i zabawa