Ja używam zazwyczaj większych kubków - preferuję 0,5 - 0,6 L. Mam też Motta 0,75L (do spieniania mleka na 2 porcje, choć czasem próbuję też lać z niego), ale nie bardzo go lubię. Mam już kilka lat zwykły kubek Stalgast 0,6 i w nim spienia mi się najlepiej, a też wzorki wychodzą całkiem nieźle. Ostatnio kupiłem też 0,6L z ostrym dzióbkiem (coś a la Jibbi, tyle że kupiony na Ali, bo nie dam ok 300 zł za kubek do zabawy), ale trzeba się do niego przyzwyczaić.