Od dość długiego czasu chciałem kupić młynek do alternatyw ale trudno coś odpowiedniego znaleźć mimo, że popularność tych metod przygotowania kawy rośnie w ostatnim czasie.
Po lekturze setek ocen, opinii, porównań, testów, wątków na kilku zagranicznych forach rozważałem zakup nowego pancernego Bunn-a bo miałem możliwość sprowadzić go sobie zza oceanu ale ten zacny młyn ma kilka istotnych wad: gabaryty, cena, design
Używane trafiają się taniej ale przeważnie były dość intensywnie eksploatowane i trudno ocenić stan.
Grzebiąc w necie często trafiłem na młynki Baratza i tak: Forte – fajny metalowy ale odpadł bo za drogi, Vario-W fajny bo ma wbudowaną wagę ale raczej bez sensu w domu bo i tak w zasypie ląduje już zważone ziarno i mieli się go w całości, Vario w standardzie ma żarna ceramiczne które nie nadają się do mielenia pod alternatywę więc od razu trzeba kupić stalowe a ze stalowymi też podobno szału nie ma. Encore od razu odpadł bo podobno niewielka jest różnica pomiędzy nim a Conceptem. Nieco droższy jest Virtuoso, który ma lepszą przekładnię, żarna i lepiej wygląda, Preciso –którego ostatecznie wybrałem jest identyczny jak Virtuoso. Do tych młynków można dokupić dodatkowo wagę ESATTO która działa jak ta w Vario-W. Jedyne co mi się nie podoba to ilość tworzyw sztucznych użytych do budowy młynków Baratza... W Mazzerze z tworzywa miałem jedynie zasyp ziaren i izolację na kablu zasilającym
Cóż takie „plastikowe” mamy czasy
Pocieszające jest zakończenie dyskusji o Baratzy na jednym z zagranicznych for słowami: „this plastic work fantastic”
Młynek który kupiłem jest dedykowany do metod alternatywnych ale producent przewidział też możliwość mielenia kawy pod espresso i dodatkowo wyposażył młynek we wkład z uchwytem dla portafiltra który można stosować zamiennie z pojemnikiem na zmieloną kawę.
Preciso został też wyposażony w 11-stopniowy suwak dla precyzyjniejszego dostrojenia grubości mielenia w obrębie każdego z 40 stopni grubości mielenia. Dla mnie to rozwiązanie jest warte wydania dodatkowych około 280zł bo od czasu do czasu będę chciał zmielić kawę do espresso – wciąż poluję na dźwignię
Jeśli ktoś kupuje Baratzę jako drugi młynek przeznaczony tylko do alternatywy z pewnością wystarczy model Virtuoso z 40 stopniową regulacją grubości mielenia. Jak widzi przeznaczenie swoich młynków sam producent możecie zobaczyć tu:
https://www.baratza.com/wp-content/uploads/Comparison-Chart-12_17_14.pdfO zakupie i cenie:Gdy już zdecydowałem się na kupno Baratzy Preciso zacząłem szukać miejsca gdzie mogę go dostać za najmniejsze pieniądze i tu nie było zaskoczenia bo najtaniej jest w USA - 299$ czyli około 1050zł (bez przesyłki). Na naszym kontynencie jest po 299Euro czyli około 1250zł. A w naszym kraju ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu jest taniej, w cenie 1169zł u Deskowego
http://www.coffeedesk.pl/product/914/Baratza-Preciso Zamówiłem 30 grudnia około 15-tej godziny a młynek dotarł do mnie w Sylwestra o 11-tej więc po około 20 godzinach
a przez kolejnych 20 godzin przemielił około 2,5kg ziaren siedmiu rodzajów. Jest już dotarty
Na ebay-u można trafić na używany młyn Preciso i Virtuoso ale jest jedna uwaga. Na początku w tym modelu montowano przekładnię która często się psuła. Obecnie montowana jest inna przekładnia GB-2.0 i z nią już nie ma podobno problmów.
„First look” czyli co przyniósł kurier: Instrukcja w kilku językach z wyjątkiem naszego. W instrukcji szacunkowe ustawienia dla różnych metod parzenia kawy.
Gabaryty młynka podobne jak Wilfa (Concept) Obudowa z czarnego wytrzymałego tworzywa ABS, stopa i górna część ze „szczotkowanego” stopu aluminium pokrytego lakierem bezbarwnym. Zasyp na ziarno i pojemnik na kawę zmieloną z antyelektrostatycznego tworzywa PC (poliwęglan). Obydwa te elementy są jak dla mnie znacznie za duże jak na użytek domowy ale niektórzy uważają to za zaletę. Niestety pokrywa zbiornika na ziarno ma na tyle wąską krawędź, że trudno ją chwycić i zdjąć, przydał by się jakiś cycek na pokrywie – będę tuningował.
W zestawie jest uchwyt portafiltra który się zakłada zamiast pojemnika na zmieloną kawę i jakaś imitacja szczoteczki do czyszczenia nie wiem czego
Ta szczoteczka to chyba taki odpowiednik „tampera” dodawanego do porządnych ekspresów
Niby jest ale nikt nie wie po co.
Grubość mielenia (kalibracja fabryczna) jest regulowana w zakresie 200-1170 mikro m. przez obrót pojemnika na ziarno. Dodatkowo poniżej jest suwak do precyzyjnej regulacji grubości mielenia. Do samych alternatyw suwak jest zbędny – przyda się pewnie przy espresso. Dużą zaletą jest możliwość kalibracji młynka (trzeba zdjąć obudowę). Można zejść z minimalną grubością mielenia poniżej 200 mikro m. lub w drugą stronę jeśli ktoś potrzebuje gruzu
Podczas mielenia na najgrubszych ustawieniach zasobnik na ziarno lekko drży gdy jest pusty (u mnie tylko raz był pełny) ale i tak nie ma porównania z Conceptem, który w końcu ma zasobnik kilka razy mniejszy.
Po zdjęciu pojemnika na ziarna widać żarna stożkowe o średnicy 40mm. Dolne żarno jest napędzane silnikiem prądu stałego 12V przez przekładnię i kręci się z prędkością 500obr/min. tę prędkość można płynnie regulować na zasilaczu silnika (po zdjęciu obudowy) w zakresie 400 – 550 obr/min. Górne żarno łatwo wyjąć a komora żaren jest bardzo mała. Górne żarno jest jak widać w plastikowej tulejce prowadzącej a na obwodzie jest o-ring uszczelniający by przemiał nie wydostawał się z komory żaren do trzewi młynka – bardzo pożyteczny patent. Wyjęcie i ponowne złożenie żarna jest dziecinnie proste i szybko się to robi co czyni ten młyn łatwym do czyszczenia. Wygląda to podobnie jak w Concepcie i kilku innych młynkach z wątku „młynki do alternatyw” z tym, że tworzywa stosowane w Baratzy są inne - dużo twardsze, żarno podparte jest w trzech a nie dwóch punktach i jest stabilniejsze po za tym ostatni odcinek ostrzy jest dodatkowo frezowany.
Dla porównania żarna Concepta:
Niestety mam złą wiadomość dla tych co się żonie w nocy nie pozwalają wyspać a rano boją się jej obudzić
Pozostaje Wam młynek ręczny bo Baratza jest dość głośna. Bez ziarna emituje hałas na poziomie 75,1 dB(A) a podczas mielenia 82,2 db(A) czyli prawie dwa razy głośniej. Na pocieszenie powiem, że mieli dość szybko.
Z boku obudowy jest włącznik z mechanicznym timerem (max 60 sek.) a z przodu obudowy jest alternatywny włącznik, który uruchamia młynek gdy jest wciśnięty.
W aluminiowej stopie młynka jest przestrzeń do której można schować nadmiar przewodu zasilającego – mieści się około 50-60 cm przy całkowitej długości kabla 1,5m. Na tabliczce napis „made in Taiwan”. Zgodnie z informacją na stronie producenta młynki są produkowane na Taiwanie a żarna w Lichtensteinie.
Dane techniczne producenta: - prędkość mielenia 1,5 – 2,4 gramy/sek.
- pojemność zasobnika na ziarna ~ 0,25 kg
- pojemność zasobnika na zmieloną kawę ~ 0,15 kg
- ciężar młynka 3,6 kg (z przewodem zasilającym)
- gabaryty: wysokość – 35cm, szerokość – 12cm, głębokość - 16cm.
- moc silnika 180W
Po zmieleniu około 3 kg kawy jestem bardzo zadowolony z tego młynka
Na dzień dzisiejszy myślę, że to optymalny zakup. Młynek ma to co najważniejsze przy młynku do metod alternatywnych czyli łatwo zmienić grubość mielenia i to w szerokim zakresie od tygielka do frencza i do tego jakość przemiału jest bardzo dobra.
Nie podoba mi się duży zasobnik na ziarno i przemiał. Cena oczywiście mogła by być niższa, młynek cichszy ale to nieistotne wady. Na dzień dzisiejszy nie widzę niczego co nie jest do zaakceptowania przy sprzęcie w tej klasie cenowej.
Tyle tytułem opisu. Testujemy w boju ?