Włączam ekspres i po chwili strzela bezpiecznik

[ghostline]

cześć,

mógłbyś proszę napisać jak skończyła się ta historia? Mam podpobny problem z Rancilio Silivia, włączam eskpres i momentalnie wywala róznicówke. Został jeszcze miesiąc gwarancji, chciałem zapytać jak się uporałeś z naprawą i co było przyczyną. Nie wiem czy pakować i wysyłać czy próbować naprawić w jakimś lokalnym serwisie.

pzdr
T

[Edwin Jagger]

Miałem tak kiedyś z ARCem.
Wysłałem do chłopaków do Łodzi. Co się okazało puszczał jakiś wężyk i kropla idealnie trafiała w elektrykę.
Sprawa załatwiona od ręki (pozdrawiam Grzegorz). Sam nigdy bym na to nie wpadł, ale ja jestem mało "techniczny".

[Jeżyk]

Nie wiem czy pakować i wysyłać czy próbować naprawić w jakimś lokalnym serwisie.

To może być drobiazg, a może być poważne i kosztowne w naprawie uszkodzenie. Jeśli jest jeszcze na gwarancji, skorzystaj z serwisu, który uzna gwarancję o ile takowa jest. Gdyby "gwarancja" nie obejmowała tego, skorzystaj z rękojmi i odeślij do sprzedawcy, niech on to naprawi. W ciągu 2 lat ma taki obowiązek. Czasem jest tak, że producent czy sklep nie udziela gwarancji w ogóle lub na okres krótszy niż 2 lata. Wówczas korzystasz z rękojmi. Radziłby m Ci odesłać ekspres tam, gdzie kupiłeś lub skontaktuj się ze sprzedawcą telefonicznie. Tylko nie mów, że korzystasz z gwarancji, bo możesz się nieprzyjemnie zdziwić.

[kulka]

U mnie zdarzało się to przy uszkodzonej grzałce lub kiedy krople wody trafiały na gołe przewody.

[fresh]

Sposobów na wywalenie różnicowoprądowego jest mnóstwo.
U mnie kable się lekko przetarły (bo nie miały osłonki) i powodowały zwarcie z obudową. Nie było to nic wielkiego bo tylko sterowanie do panelu, więc ani napięcia, ani natężenia, ale zabezpieczenie wywali.