Autor Wątek: Literatura niejedno ma imię...  (Przeczytany 7307 razy)

Offline Antonio Mężczyzna

    • Mastro Antonio
  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 10664
    • Mastro Antonio
  • Ekspres: WEGA Concept
  • Młynek: Ceado E6P/E37S/E8D MGuate/MSJ
Odp: Literatura niejedno ma imię...
« Odpowiedź #15 dnia: 09 Lipiec 2014, 20:48:57 »
Maro, to co Ciebie i Rogera tak w mojej pierwszej wypowiedzi ruszyło jest banalnym pytaniem i refleksją. Utopilibyście mnie za to, gdyby to było możliwe ;).

Zastanawiałem się nad świetnymi książkami o kawie. Niektóre są np. dziełem sztabu naukowego wielkiej i znanej firmy. Książka Andrea Illy obejmuje bardzo szerokie zagadnienia związane z produkcją kawy i z fenomenem espresso. Doświadczenia autorów można się domyślić...

Niedawno kupiłem podobnie naukową monografię poświęconą obróbce kawy po zbiorach. To książka pełna treści... Gdy wrócę napiszę więcej...

Offline roger

  • Ojciec Założyciel
  • Wiadomości: 902
Odp: Literatura niejedno ma imię...
« Odpowiedź #16 dnia: 09 Lipiec 2014, 20:54:11 »
@Antonio, mnie nic nie poruszyło. Po prostu jakoś tak już przyzwyczaiłem się do negowania lub szczypania wszystkiego co się da :)
Zamiast wbijać kij w mrowisko, napisz jakie masz książki - opisz je, może kogoś zachęcisz do zakupu lub do samego poczytania.
Sorry ale porównywanie książki Illy do naszych rodzimych publikacji jest po prostu żartem.
www.akcesoriabaristy.pl
kawa / herbata / ekspresy / młynki / akcesoria
Rabat forumowy wynosi -10% / kod rabatowy: WOK10

ROCKET ESPRESSO - Autoryzowany dystrybutor w PL

Offline maro

  • Wiadomości: 969
  • Ekspres: Vibiemme Domobar, Wega mini, Harrio V60, Hario syphon, Chemex, Eva Solo, Bodum FP, Bialetti, G.A.T. Phin, Rancilio Epoca, Faema Enova, Isomac Tea II,
  • Młynek: Baratza Preciso, Peugeot, Hario Skerton, Faema
Odp: Literatura niejedno ma imię...
« Odpowiedź #17 dnia: 10 Lipiec 2014, 14:29:16 »
Książka Illy w Polsce sprzedaje się tak jak książka Rusnarczyka w Italii (ewentualnie). Porównania poziomu literatury w tym temacie w naszym kraju a w innych nie mają sensu. Przez kilkadziesiąt lat Włochów karmiono szynką i serem z Parmy, rodzimą oliwą i winem itd... a nas ideologią Marxistowsko-Leninowską. Odważnym jest pomysł wydania jakiejkolwiek książki o kawie w kraju w którym większość pitej kawy to rozpuszczalny granulat.

Offline Antonio Mężczyzna

    • Mastro Antonio
  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 10664
    • Mastro Antonio
  • Ekspres: WEGA Concept
  • Młynek: Ceado E6P/E37S/E8D MGuate/MSJ
Odp: Literatura niejedno ma imię...
« Odpowiedź #18 dnia: 10 Lipiec 2014, 15:35:09 »
Odważne? Nieważne... Dla kogoś, kto szuka i jest chłonny wiedzy, są książki zagraniczne, jak sami to dobrze oceniliście.
Nie wiem więc o co Ci Maro idzie?

Offline Antonio Mężczyzna

    • Mastro Antonio
  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 10664
    • Mastro Antonio
  • Ekspres: WEGA Concept
  • Młynek: Ceado E6P/E37S/E8D MGuate/MSJ
Odp: Literatura niejedno ma imię...
« Odpowiedź #19 dnia: 11 Lipiec 2014, 06:40:31 »
Wrócę do początku naszego małego sporu :). Oto sugestie Rogera dotyczące mojego zastanawiania się nad treściami książki Marcina Rusnarczyka:
Sugerujesz, że Marcin nie ma wystarczającego doświadczenia i dostępu do wiedzy ?

Spokojnie mogę teraz odpowiedzieć. Nie, nie sugeruję, że Marcin nie ma wystarczającego doświadczenia i dostępu do wiedzy, by napisać swoją książkę. Zastanawiałem się nad treściami znanych mi książek o kawie i doświadczeniem oraz kompetencjami autorów. O Marcinie wiem tylko tyle, że kilka lat temu został mistrzem Polski baristów, że jest jeszcze twarzą marki MKCafe firmy Strauss, że można było go spotkać na stoiskach targowych i reklamowych tejże firmy, wreszcie że zajmuje się szkoleniami. Jak wcześniej napisałem w odpowiedzi na "sugerujące mi" wypowiedzi starego znajomego Maro, uważam że Marcin Rusnarczyk jest bardzo miłym i sympatycznym człowiekiem, na pewno o otwartym umyśle. Tyle moich dementi.

Jako alternatywę "literacką" polecam wszystkim tym, którzy poszukują wiedzy o kawie większego formatu i głębi, polecam książkę Annette Moldvaer ze Square Mile Coffee pt. "Coffee Obsession". Warto się zastanowić kim jest Annette... Poznałem ją osobiście wiele już lat temu, gdy jedyny raz mieliśmy stoisko na targach Euro Gastro i prezentowaliśmy produkty marki Arcaffe. Było to rok po tym, jak James Hoffman został mistrzem świata baristów. Spotkaliśmy wtedy także Marcina Rusnarczyka. Annette próbowała parę razy zaparzonych przeze mnie kaw i wspólnie zastanawialiśmy się nad wyjątkową urodą cętek na powierzchni espresso (póżniej jak wiecie, powstała teoria "crema is bad") ;). Square Mile Coffee to lata doświadczeń i eksperymentów z paleniem kawy, podróże na plantacje i zdobywanie surowej kawy, świetne teksty i polemiki Jamesa -- to są doświadczenia Annette we własnej, rozwijającej się rzetelnie firmie, słynącej na całym świecie ze świetnych produktów.

Inną książką dla chłonnych wiedzy w bardzo zaawansowanej postaci może być wspomniany wcześniej tytuł: "Coffee Post Harvest Technology". Inicjatorem powstania tej książki jest właściciel amerykańskiej firmy Casa Brasil. Jest on jedynym z kilkunastu współautorów ze stopniem licencjata; pozostali autorzy są doktorami brazylijskich uczelni... ;)
« Ostatnia zmiana: 11 Lipiec 2014, 13:16:58 wysłana przez Antonio »

Offline KrzychK

  • Ojciec Założyciel
  • Wiadomości: 1371
  • Ekspres: Vibiemme Junior BD
  • Młynek: Macap MC4
Odp: Literatura niejedno ma imię...
« Odpowiedź #20 dnia: 14 Lipiec 2014, 07:32:01 »
Zmieniając lekko kierunek, choć pozostając przy owej książce - warto zauważyć, że roger brał w pewnym zakresie udział w powstawaniu książki.
I tu warto Go pochwalić :brawa:

Każdy ruch, zmierzający w kierunku propagowania kawowego światka w PL jest wart poparcia.

ps. 25 zł to nie majątek, książka jest ładnie wydana, treść (tu jestem w 1/3 więc powstrzymam się - choć zapewne nie jest źle).
« Ostatnia zmiana: 14 Lipiec 2014, 07:37:00 wysłana przez KrzychK »

Offline manfred Mężczyzna

  • Wiadomości: 4425
    • Po drugiej stronie szkła...
  • Ekspres: Nie ważne jakie sprzęta ważne jaka kawa.
  • Młynek: ręczny żarnowy
Odp: Literatura niejedno ma imię...
« Odpowiedź #21 dnia: 15 Lipiec 2014, 06:11:33 »
Zakupiłem i ja z autorskim podpisem a co. Jak dla amatora tak książka służy jako dobry poradnik. Choć wyszukalem w sieci różne instrukcje tutaj mam wszystko podane na tacy. Ja mam słabość do książek dlatego dla mnie każda pozycja jest na wagę zlota

 


Pokaż nieprzeczytane posty: Nowe / Wszystkie / Odpowiedzi