Cześć.
Robię sobie zestaw podróżny.
Do tej pory wyciagałem kawiarke i sypałem to co zmieliłem w domu na elektryku, albo wrecz kupowałem jakis podły przemiał i generalnie dawało radę.
Chciałem teraz zrobić sobie zestaw mobilny który będzie w pogotowiu na wypadek wyjazdu - a w tym roku szykuje sie dość dużo wyjazdów.
W zestawie będzie kawiarka bialetti (4tz) i aeropress. Potrzebuje do tego jakiś młynek, coś wzglednie kompaktowego co przemieli kawe pod te 2 metody.
Wstepnie myslałem nad Timemore C3 - mozna wyrwac w dosc fajnej kasie (160-180zł), ale sie nie upieram.
Sa tez 3ESP, S3 itp ale nie wiem czy warto skoro i tak espresso nie bede tym robic.
Na pewno nie chce hario z tymi szklanymi bańkami i plasticzanymi czesciami.
Na internetach widzialem jeszcze Kingrinder ale nie znam za bardzo tej marki.
Buzdzetu nie podaje - chce po prostu cos optymalnego. Ma być dobrze, ale bez ekstremalnego przeplacania, commendante odpada