Cześć,
Na wstępie chciałbym się przywitać ponieważ to mój pierwszy post na tym forum. Dzień dobry.
Jestem kawowym laikiem, ale może awaria ekspresu przyczyni się do tego że zainteresuje się alternatywnymi sposobami przyrządzania kawy i wreszcie zrozumiem ogólnoświatowy fenomen tego napoju!
Ale narazie wrócę do sedna problemu. Jest nim ESAM 5400. Ekspres od jakiegoś czasu robisz mniejsza kawę (60ml zamiast 120ml). Krążek kawowy jest całkowicie rozwalony i mokry (papka). Zaparzacz regularnie przepukiwany, co jakiś czas smarowane uszczelki smarem silikonowym. Zauważyłem też że po zrobieniu kawy, w tacce jest trochę wody, tyle że jest ona w miejscu w którym jest zaparzacz. Nawet po jednej kawie, na zaparzaczu jest pełno mokrych fusów. Ogólnie jeśli jest cykl robienia kawy, nie wiem jak to nazwać ale po zmieleniu kawy jest dźwięk pompy wody, potem chwila przerwy i potem znowu dźwięk pompy wody do końca już, to kawa zaczyna lecieć dopiero po 10 sekundach od drugiego załączenia pompy wody. Kawa kapie z dozownika zamiast lać się ciągle. Dodatkowo zauważyłem, że jest inny dźwięk, tzn jak już jest ten drugi cykl w którym chodzi pompa wody, to nagle ekspres chodzi głośniej, mocniej drży, aż w końcu jest dźwięk jakby coś "pękło" lub "przełamało się" i dopiero zaczyna lecieć kawa. Może ktoś mi powiedzieć na co zwrócić uwagę? Ogólnie nie ma wycieków pod ekspresem, jak otworzyłem osłonę z tyłu ekspresu to nie widać żadnych wycieków. Układ wodny pracuje OK, ponieważ przy odkamienianiu że spieniacza do mleka ciągle leci woda. Zastanawiam się co to może być, może ktoś mi poradzić jak to sprawdzić. Dodam że uchwyt w którym jest osadzony zaparzacz, jest luźny, tzn sprawia wrażenie jakby był niedokręcony i może ruszać się w różnych kierunkach. Czy iść w tym kierunku czy tak jest zawsze?
Będę bardzo wdzięczny za jakiekolwiek porady. Jakby ktoś był zainteresowany pomocą, mogę nagrać film, porobić zdjęcia, a jeśli ktoś poinstruuje mnie co zrobić i to pomoże, stawiam porządne piwo (lub kawę)
pozdrawiam
Maksymilian
