Czyszczenie INOX-a

[GostRado]

Zbliża się "sezon owadowy", więc wyjąłem preparat do czyszczenia przedniej szyby w aucie, gdy poczas jazdy (szczególnie szybszej) nastąpi na niej "rzeź niewiniątek". Długo szukałem najlepszego rozwiązania na tę zmorę kierowców, aż w tamtym roku znalazłem, dla mnie jak dotąd najlepszy środek, jaki miałem: www.adbl.eu  "Beetle juice squeezer". A że lubię eksperymentować prysnąłem na inoxa w ekspresie i szok: spryskanie na papierowy ręcznik (bo dziury w podgrzewaczu na filiżanki) i polerka bawełnianym t-shirtem. Jakby ktoś się zdecydował, to lepiej prewencyjnie prysnąć w miejsce niewidoczne, tak jak ja to zrobiłem na zdjęciu i odczekać! U mnie nic niepokojącego się nie dzieje.

[Damian]

Ja używam w zasadzie do wszystkiego, co nie wymaga silnej chemii wody z octem pół na pół i trochę płynu do naczyń. Mam to w zraszaczu w kuchni i pryskam, przecieram blaty kuchenne, stoły itp. Ekspres też się nie skarży, wygląda dobrze (czyszczę albo papierowym albo bawełnianym ręcznikiem kuchennym) a jest z błyszczącej nierdzewki, ktora jak wiadomo nie jest zbyt łatwa w utrzymaniu czystości..

[skansen]

Używam do czyszczenia stali dedykowanego środka - Weiman Stainless Steel. Nie trzeba stosować go za każdym razem. Jeden duży aerozol wystarcza mi na kilka lat.

[GostRado]

@Damian
Tylko wiesz, ten kurz jak się zbierze i przylgnie, odciski palców z kremem do rąk, niekiedy strzały przy ekstrakcji, to brzydko wygląda. No chybaże na bieżąco się wyciera. Musi być jakiś składnik, co te tłuste plamy "zniszczy" jak resztki owadów na szybie auta.

[Damian]

Płyn do naczyń rozpuszcza tłuszcz, ocet to słaby kwas. Może to coś pomaga. Ekspres konserwuje Raz na tydzień, tj mycie obudowy i backflush itd. Codziennie to tylko kolba jest myta i na bieżąco, jak coś się zachlapie. No i mój środek jest w miarę eko. Ekspres po czyszczeniu wygląda ładnie.
Co prawda, nie testowałem środków chemicznych, o których piszesz Ty, czy Skansen, więc nie mogę porównać efektu, być może ekspres wyglądałby jeszcze lepiej. Mocniejszej chemii staram się używać tylko gdy muszę.