forum.wszystkookawie.pl
Opinie, testy i porównania => Ekspresy dźwigniowe => Wątek zaczęty przez: leszek kraków w 06 Październik 2020, 13:34:48
-
Ponieważ razem z ekspresem dostałem tamper 49, to poszukuję bardziej "dopasowanego". Łatwiej znaleźć 51 mm, ale 51,5 jest podobno bardziej dopasowany.
i stąd pytanie - czy warto szukać 51,5 mm? Czy ktoś próbował jednego i drugiego w praktyce?
Teoretyczne rozważania mnie nie interesują - te już znam ;)
-
Teoretyczne rozważania mnie nie interesują - te już znam
Czy to znaczy że chcesz odpowiedź, czy jej nie chcesz?
Mam dwa sitka, do jednego lepiej jest dopasowany tamper 51 mm, a do drugiego lepiej pasuje 51.5 mm.
-
Wg mnie do podwójnego 51.5mm. Pojedynczego w ogóle nie używam.
-
Wg mnie do podwójnego 51.5mm. Pojedynczego w ogóle nie używam.
Dla uściślenia, mówiłem o dwóch różnych podwójnych sitkach. Do oryginalnego sitka najlepiej pasował tamper 51 mm, do NPF-a, który przyszedł razem z sitkiem, zakupionym na Coffee Sensor, najlepiej pasował tamper 51.5 mm.
-
Najpierw weź w rękę suwmiarkę i zmierz średnicę wewnętrzną sitka. Będzie to to będzie można się zastanawiać który i dlaczego.
-
Wg mnie do podwójnego 51.5mm. Pojedynczego w ogóle nie używam.
Wycofuję się z tego co wcześniej napisałem ponieważ dzisiaj rano zrobiłem mały eksperyment i zamiast 14g kawy wsypałem do podwójnego sitka 12g kawy, i wydaje mi się, że te 51.5m mogłoby się nie zmieścić. To oryginalne sitko, które przyjechało z LP E.
Najpierw weź w rękę suwmiarkę i zmierz średnicę wewnętrzną sitka. Będzie to to będzie można się zastanawiać który i dlaczego.
To jest dobra rada.
-
Dzięki za wiadomości. Zamówiłem 51. Mam oba La Pavoni, jedno standardowe i drugie NPF, więc z tego co piszecie 51 będzie OK.
Doktoratu o tym nie będę pisał, a 51 na bank będzie lepsze niż 49 ;)
-
Ale możliwe, że 51.5 byłoby właśnie odpowiednie. Jest szansa na to, że kupiłeś zły tamper... No cóż, wystarczyło zmierzyć sitko i wszystko byłoby jasne.
-
Ale możliwe, że 51.5 byłoby właśnie odpowiednie. Jest szansa na to, że kupiłeś zły tamper... No cóż, wystarczyło zmierzyć sitko i wszystko byłoby jasne.
Najgorzej by było jakbym zmierzył i wyszło by 51,4997 mm. Wtedy musiałbym zamawiać już z tolerancją w górę albo w dół ;)
Najważniejsze żeby espresso wyszło dobre. Doktoraty zostawiam dla doktorantów ;)
-
Daj proszę znać jak Ci spasuje. Ja mam ze swoim 51mm "problem". Jak daje powyżej 14g to wydaje mi się, że jest za mały do podwójnego sitka, ale 12g jest już OK.
-
A nie przypadkiem odwrotnie? Dziwne by było, gdyby sitko zwężało się ku górze...
-
A nie przypadkiem odwrotnie? Dziwne by było, gdyby sitko zwężało się ku górze...
Dokładnie sitko zwęża się ku dołowi. 14g to więcej kawy w sitku, tamper 51mm wyżej w sitku i ma delikatne luzy, 12g kawy w sitku to mniej kawy w sitku, tamper 51mm niżej w sitku i prawie bez luzu.
-
To może coś pokręciłem z rana... Tak czy siak, tamper trzeba mieć dopasowany a i ilość kawy też powinna być taka, jaka wejdzie do sitka. Ja po ubiciu mam stopę tampera na równo z pf, a ma ona 10mm wysokości. Działa jak należy... Ale może w sitku IMS w EP inaczej to działa, choć sprawdza się w zwykłych ekspresach.
-
To może coś pokręciłem z rana... Tak czy siak, tamper trzeba mieć dopasowany a i ilość kawy też powinna być taka, jaka wejdzie do sitka. Ja po ubiciu mam stopę tampera na równo z pf, a ma ona 10mm wysokości. Działa jak należy... Ale może w sitku IMS w EP inaczej to działa, choć sprawdza się w zwykłych ekspresach.
Napisz proszę jaką dozę dajesz.
-
Najgorzej by było jakbym zmierzył i wyszło by 51,4997 mm. Wtedy musiałbym zamawiać już z tolerancją w górę albo w dół ;)
Najważniejsze żeby espresso wyszło dobre. Doktoraty zostawiam dla doktorantów
I tu się mylisz. Jeśli chcesz żeby było dobrze w praktyce, nie zaniedbuj teorii :)
To 0.5 mm, które uważasz za nieistotne, u mnie robi zauważalną różnicę. Dzięki temu, że tamper jest idealnie dopasowany nie trzeba sprawdzać 5 razy czy ciastko jest płaskie i zapobiega nierównej ekstrakcji. Jeśli jest idealne dopasowanie, to tamper możesz wyciągnąć tylko do góry, nie da się ubić krzywo. Gdy jest 0.5 mm luzu, już zaczyna się robić krzywo.
A to, że będzie 51,4997 mm a nie 51.5 mm nie musisz się martwić, firmy produkujące sitka wiedzą, że z geekami kawy nie ma żartów i zostałyby od razu obsmarowane np. na tym forum.
Więc tak jak pisał @siewcu, zmerz i będzie wszystko jasne.
-
U mnie wchodzi jakieś 15 g bodaj, ale tak jak pisałem wcześniej mam sitko IMS. Tamper mam dopasowany na bodaj 0.25 albo 0.35 mm, ale miałem dorabiany na wymiar - brak dopasowanych na rynku pod to sitko, a nie chciało mi się kombinować z szukaniem do czegoś innego.
-
U mnie wchodzi jakieś 15 g bodaj, ale tak jak pisałem wcześniej mam sitko IMS. Tamper mam dopasowany na bodaj 0.25 albo 0.35 mm, ale miałem dorabiany na wymiar - brak dopasowanych na rynku pod to sitko, a nie chciało mi się kombinować z szukaniem do czegoś innego.
Rozumiem, dzięki
-
To 0.5 mm, które uważasz za nieistotne, u mnie robi zauważalną różnicę
Jeżeli faktycznie zauważasz różnicę w smaku kawy to chylę czoła.
Ja w teoretycznych rozważaniach jestem świeżak (pomimo PESELu zahaczającego o czasy dinozaurów), ale będę ćwiczył i może kiedyś na tyle rozwinę skrzydła żeby poczuć różnicę w smaku espresso w zależności od tego czy zastosuję tamper 51 czy 51,5 mm ;) To już jest dla mnie poziom wygrania Konkursu Chopinowskiego :)
-
Może być tak, że różnicę zauważysz bardzo szybko i niekoniecznie w smaku kawy. Zacznie się kanałowanie i od razu poczujesz w ręce...
-
ale będę ćwiczył i może kiedyś na tyle rozwinę skrzydła żeby poczuć różnicę w smaku espresso w zależności od tego czy zastosuję tamper 51 czy 51,5 mm
Tu nie chodzi o smak - on się nie zmieni
ale dopasowany tamper powoduje brak kanałów
a niedopasowany - powoduje, że kawa Ci leci na boki - da się nim też tampować - i to nawet poprawnie - ale... czasem wyjdzie kwas ;) i dla tego CZASEM warto mieć dopasowany :D
-
Jeżeli faktycznie zauważasz różnicę w smaku kawy to chylę czoła.
Czyli do tej pory ubijałeś kawę w sitku 51 mm tamperem 49 mm i wszystko było w porządku?
Tu nie chodzi o smak - on się nie zmieni
Tu się nie zgodzę. Tak jak napisałeś później, źle ubita kawa powoduje kanałowanie. Jeśli ciastko nie jest płaskie, woda przechodzi w miejscu najmniejszego oporu, czyli tam, gdzie jest najcieńsze przechodzi cała woda, a tam gdzie najgrubsze, mało lub wcale. To właśnie powoduje kanałowanie, przeparzenie w miejscach kanałów, nierówną ekstrakcję i w końcu gorycz.
-
Tu się nie zgodzę. Tak jak napisałeś później, źle ubita kawa powoduje kanałowanie. Jeśli ciastko nie jest płaskie, woda przechodzi w miejscu najmniejszego oporu, czyli tam, gdzie jest najcieńsze przechodzi cała woda, a tam gdzie najgrubsze, mało lub wcale. To właśnie powoduje kanałowanie, przeparzenie w miejscach kanałów, nierówną ekstrakcję i w końcu gorycz.
dlatego pisałem, że dużo większa szansa na kanałowanie - ale jak nie będzie kanału - stawiam kawę temu kto rozróżni smak ;)
-
Jakaś różnica na pewno będzie, ale w dźwigni wynikająca raczej z innych rzeczy nawet jeśli nie będzie kanału, o czym powinieneś dobrze wiedzieć ;)
-
Zgadza się, czasem nawet jak nie ma kanału, to może być kanał :)