forum.wszystkookawie.pl
Dział Organizacyjny => Konkursy, promocje => Wątek zaczęty przez: DrUsagi w 18 Sierpień 2014, 10:20:32
-
Słowo się rzekło - konkurs czas zaczynać.
Jak pisałem w wątku zajudzającym (http://forum.wszystkookawie.pl/index.php?topic=803.0l) dotarła do mnie maszyna, piękna dźwignia z 58mm grupą 8) Nieco ją porozkręcałem i okazuje się że mam rówieśnika - tłok jest z listopada 1977 roku.
Pytanie - jaka to maszyna? Trzeba podać firmę i model.
Nagroda - można będzie wybrać albo 250g ziarenek od Gorana (Mujeres lub Kenia Superstar), albo 100g tureckiej kawy do tygielka (świeżo przywieziona) - parzona na miejscu w Turcji była obłędnie dobra.
Podpowiedź pierwsza: Mi ta maszyna kojarzy się z dalekim wschodem, Azją, Turcją, orientem.... :diabelek:
Kolejne podpowiedzi będą bardziej konkretne, ale liczy się czas - kto pierwszy ten lepszy. Więc możecie strzelać.
@spinka - poprawiłem kod ;)
-
Vassal Paris :)
-
Jednak troszkę mniejsza ;)
-
Gaggia Compacta 82
-
Gaggia Achille?
-
:NO:
mająć w pamięci pierwszą wskazówkę, szukał bym bliżej Korei..., burleski i spaghetti bolognese :diabelek:
-
(http://up.picr.de/16720269pc.jpg)
La Dorio Sultana Lucciola ?!?
-
śliczna ale nie :nienie:
moja nie jest aż tak ładna
-
Kim Express firmy Ditta Pedrettti Bologna?
-
And the winner is @WS :brawa:
Gratulacje!!! Daj znać na PW którą nagrodę wybierasz i podaj adres do wysyłki.
A żeby wszystko było jasne:
Kim - północno-koreański wódź
Expres - Orient Express
Burleska - Ditta (von Tiesse)
Bologna - spagetti
Tutaj (http://www.francescoceccarelli.eu/pedretti_eng.htm) możecie więcej trochę poczytać i obejrzeć. Moje fotki będą jak już całą maszynę rozłożę na czynniki pierwsze. Obecnie jest w kolorze "pomarańcz KTM" - ale że farba schodzi to będzie malowany na nowo. Zobaczymy jeszcze na jaki kolor.
(http://www.francescoceccarelli.eu/Macchine/Pedretti/kim_5296/DSC_4066.JPG)
-
Kolekcjonujesz takie dźwignie czy co hehe :)
-
Takie tam zboczenie ;) - jeden zbiera znaczki, drugi monety, trzeci motyle.
Musisz kawy spróbować - to naprawdę zupełnie co innego niż obecne maszyny. Choć akurat co do Kim'a to się dopiero okaże.
Ta akurat trafiła się za śmieszne pieniądze, zalicytowałem i okazało się że wygrałem. A że tutaj w przeciwieństwie do Peppiny mogę spieniać mleko to jest to idealna maszyna do kwatery letniej - tam mam akurat 45 cm blatu, zmieści się i maszyna i młynek.
Maszyna jest praktycznie nieużywana - myślałem że chromy są do roboty ale okazało się że to tylko nalot i pięknie się doczyściły.Sprężyna wygląda jak nowa - zero rdzy czy odprysków. Nawet uszczelki o dziwo są nadal miękkie i nie sparciałe. Po remoncie jedyna czynność obsługowa to smarowanie tłoka raz na jakiś czas - co jest tutaj banalnie proste bo jak w profesjonalnych grupach, odkręca się tylko 4 śrubki i wyciąga cały tłok :) 2 minuty roboty.
-
No to super Ci się trafiło. Nigdy nie piłem z takiej maszyny więc się nie mogę wypowiedzieć, ale wierzę Ci na słowo :)
-
Super :taniec:. Strzał trochę przypadkowy, ale celny.
-
Ile takie cudenko kosztuje i czemu bylo w Kolumbii?
-
Czemu było w Kolumbii - świetne pytanie, włoska poczta tam to skierowała zamiast do Polski. W końcu Poland to prawie jak Columbia - a na prawdę to nie mam pojęcia. Może się pomylili przy sortowaniu i trafiła do złego samolotu. Swoje przeleżała, ale na szczęście trafiła do mnie. Udało im się uszkodzić podstawę - ale to nie powinien być wielki problem.
Co do ceny - powiedzmy że zamiast 3 kg dobrej kawy mam tą maszynę. Remont szacuje na kolejny kilogram może dwa ;)
Bardzo fajnie jest przywrócić coś takiego do życia. A patrząc na rozwiązania konstrukcyjne - aż dziw bierze że teraz wszystko jest tak skomplikowane. Prostota dawnych rozwiązań jest niesamowita.
-
Śliczniutka :) chyba się wezmę za moją Peppinę.
-
Fajna maszynka.