forum.wszystkookawie.pl
Opinie, testy i porównania => Pozostały sprzęt kuchenny i nie tylko => Wątek zaczęty przez: malgorzata w 08 Październik 2019, 12:36:39
-
W ostatnim roku pojawił się na rynku polskim popularny w Stanach od lat filtr do wody marki Berkey. Może ktoś zna - używa filtr tej firmy? Z opisu działania wynikałoby że jest to "mikrofiltracja plus", opatentowany wkład + filtracja grawitacyjna, czyści podobno ze wszystkiego niepożądanego (chlor, metale ciężkie, BPA, bakterie, wirusy), ale bez pompy i bez odrzutu wody niezbędnej przy standardowych filtrach tego rodzaju podłączonych na stałe do systemu. Czy któryś z użytkowników zna w praktyce ten filtr?
-
A teraz skieruj swe kroki do kasy aby uiścić 5 tysięcy zł za reklamę na forum ;)
-
A teraz skieruj swe kroki do kasy aby uiścić 5 tysięcy zł za reklamę na forum ;)
?? proszę o pomoc, czy ktoś zna ten filtr, bo za dobrze to brzmi a nie mają certyfikatu NSF, proszę nie insynuować tego rodzaju rzeczy bo nie wiem jak zadać pytanie żeby się czegoś dowiedzieć??
-
A z jakiego ekspresu korzystasz? Mysle że wtedy łatwiej będzie Ci doradzić w sprawie filtrowania wody.
-
A z jakiego ekspresu korzystasz? Mysle że wtedy łatwiej będzie Ci doradzić w sprawie filtrowania wody.
Jura Ena3, dotychczas korzystałam z RO (i nadal póki co korzystam), jakość wody bardzo dobra, ale mam problem z ilością wylewanej wody do kanalizacji. Ultra i nanofiltracja wymaga podobno pompki, a to z kolei hałaśliwe i zawodne, no i nadal utrata wody
-
Ale przecież ten ekspres ma już filtr w zbiorniku.
-
No i? Jeśli jest przy okazji system używany do czegoś innego niż ekspres to przecież nie zaszkodzi mu lanie przefiltrowanej wody...
-
No i? Jeśli jest przy okazji system używany do czegoś innego niż ekspres to przecież nie zaszkodzi mu lanie przefiltrowanej wody...
O to mi chodzi, używam filtra do wszystkiego, nie tylko do ekspresu; nie polegam na filtrze Claris Blue w ekspresie, dzięki czemu nie wymieniam go często lejąc wodę już przefiltrowaną.
Może jednak jest ktoś na forum kto ma wiedzę na temat "kuchennych" filtrów do wody i może coś doradzić?
-
No i? Jeśli jest przy okazji system używany do czegoś innego niż ekspres to przecież nie zaszkodzi mu lanie przefiltrowanej wody...
O to mi chodzi, używam filtra do wszystkiego, nie tylko do ekspresu; nie polegam na filtrze Claris Blue w ekspresie, dzięki czemu nie wymieniam go często lejąc wodę już przefiltrowaną.
Może jednak jest ktoś na forum kto ma wiedzę na temat "kuchennych" filtrów do wody i może coś doradzić?
Łatwiej by nam było Ci pomóc gdybyś napisała jaki masz problem z wodą. Woda wymaga zmiękczania? Filtrowania? Inne problemy są z wodą w Krakowie (tam przede wszystkim trzeba ją zmiękczać) a inne w wodzie małych miejscowościach (tam często trzeba ją jeszcze filtrować w związku z jej "psuciem się" w wodociągu).
-
Przyjrzałem się tym filtrom na stronie (dosyć pobieżnie). Moje pierwsze skojarzenie - gloryfikowany dzbanek filtrujący. Czytając dalej widzimy, że filtruje bardzo dobrze i w każdych warunkach, ale nie wiadomo jak - jest to dosłownie czarne pudełko. Całą magię robią elementy Black Berkey, których konstrukcja jest praktycznie nieopisana. Ale mniejsza o to.
Dla mnie zasadnicze wady rozwiązania:
- system ze zbiornikiem
- zbiornik nablatowy, ze względu na kranik na jego dole - to wyglada jak samowar do gorącej wody jaki się widuje na konferencjach z cateringiem
- gabaryty niemałe - do postawienia na blacie
- najtańszy produkt jest droższy niż taki Nanopad z Global Water (jakość wody na wyjściu porównywalna lub lepsza)
- nie da się podłączyć do ekspresu (brak ciśnienia)
Z zalet:
- jeśli prawdę piszą to jakość wody jest bardzo dobra do picia na surowo
- mobilne - można zabierać na piknik
Jeśli mówimy o wodzie do kawy i to do ekspresu, gdzie możemy wodę podłączyć do urządzenia, to wolę filtry gastronomiczne kolumnowe - takie jak Brita Quell czy Bwt Bestmax - pewnie jakość filtracji nie jest tak dobra jak nanofiltracja i lepiej, ale tę wodę i tak gotujemy - dla smaku kawy zupełnie wytarczają. Takie filtry nie mają wyjścia na odrzut wody brudnej.
-
Dziękuję! O to mi chodziło, żeby ktoś trzeźwym okiem znawcy pomógł mi ocenić ten wynalazek. Kluczowe w nim (tym oku ;)) wydaje mi się twoje sformułowanie "jeśli prawdę piszą"...
Co do konstrukcji to rzeczywiście się nie chwalą, udało mi się ustalić że jednym z jej "opatentowanych materiałów" jak to określają na stronie jest węgiel z łupin orzecha kokosowego. Czy to nie jest materiał który -co do zasady- należałoby wymienić po upływie określonej liczby miesięcy (np. 6? ale chyba nie 6 lat?), a nie tylko przelanych litrów?
Tak czy inaczej, dziękuję za proste podsumowanie. Ponieważ jednak nie będę filtrowała tylko pod ekspres, chyba zdecyduję się na Nanofiltrację i zaryzykuję z pompką - może nie taka straszna jak ją serwisanci malują.
-
Nie ma co się bać ;) Nawet filtr podzlewozmywakowy typu Excito-B powinien dać radę. Małe i u mnie się bardzo dobrze sprawdza. Miejsca nie zajmuje, skomplikowane w podłączeniu nie jest...
-
Węgiel z łupin kokosa jest dosyć standardowym surowcem. W produktach, które do siebie rozważałem był ustawiany na końcu, żeby zapewnić najlepszy smak wody - bo to wciąż filtr węglowy, ale sam węgiel z kokosa jest ponoc najczystszy. Ważne jest, żeby był blokowy, a nie sypki jak to jest w filtrach dzbankowych (cierpi jakość filtrowania i moze sie przedostawać do szklanki).
Nanofiltracja ma odrzut wody brudnej, ale 2x mniejszy niż w RO - wg deklaracji producentów.
Moje wypowiedzi w tej kwestii opierają się na czytaniu tego co oferują producenci - większości z nich nie potrafię zweryfikować. Mogę powiedziec czy mi woda smakuje, czy nie oraz jak zmienia się TDS po filtracji.
Sam mam nanofiltrację z pompką - póki co się nie psuje. Ale nano nie różni się co do zasady działania od RO, jedynie membrana jest z większymi dziurami - wiecej przepuszcza. Jak masz RO bez pompki, to i nano skonstruujesz tez bez pompki - tak to rozumiem.
-
No tak - odrzut wody to problem :( Jeśli nano bez pompki, to oprócz bardzo słabego tempa filtracji (co bym spokojnie przebolała), prawdopodobnie zwiększy się odrzut wody do kanalizacji. Trzeba się więc chyba z pompką pogodzić.
-
Zależy jakie masz ciśnienie w sieci wodociągowej. Ja rozumiem zasadę działania RO (i tym samym nanofiltracji) tak, że im większe ciśnienie tym lepsza jakość filtracji. Jak za małe ciśnienie z sieci to trzeba pomóc pompą.
W ogóle to jest cały temat o osmozie i tam też są tematy nano poruszone. Jak koniecznie chcesz bez odrzutu wody to rozważ filtr kolumnowy - poszukaj tematu „Prosty filtr do wody”.