Wiadomość wysłana przez: WS w 08 Wrzesień 2015, 21:23:05
Pod nazwą Cafe Cubano kryje się kubańska arabika Serrano Superior. Ziarenka, jak na espresso, są dosyć jasno palone, zachęcająco pachną karmelem i czekoladą, prorokując smaczne espresso. Aromat przemiału jest przyjemny, słodko - czekoladowy.
Sposób przygotowania: ekspres Nuova Simonelli Musica i młynek Mahlkönig K30 ES. Espresso było robione jako jedno z dwóch z podwójnego sitka, doza 17 g, czas ekstrakcji 25 sekund. Crema spora, błyszcząca i ładna, dosyć ciemna i trwała. W aromacie espresso jest czekolada, cukiernicze pieczywo i słodkie nuty. W smaku dominuje gorzkawa czekolada, jest sporo słodkich nut, bez kwaskowatości, z niewielkimi akcentami kojarzącymi się z paleniem, ale dosyć przyjemnymi. Espresso jest smaczne, konkretne i solidne, ma spore body. Posmak jest bardzo długi i trwały, czekoladowy i przyjemny. Te ziarenka powinny odpowiadać zwolennikom tradycyjnego, nie kwaskowatego espresso. Cappuccino nie próbowałem, ale powinno być dobre. Żonie americano bardzo smakowało.
Sposób przygotowania: aeropress i młynek Mahlkönig Vario Home. Metoda odwrócona, doza 7 g na 100 ml wody, temperatura parzenia 85°C, preinfuzja 30 sekund, łączny czas parzenia z preinfuzją 90 sekund, przemiał dosyć gruby. W aromacie jest czekolada i słodkie nuty. Napar był mocny i zdecydowany, głównie czekolada, z odpowiednią dozą słodyczy. Posmak długi i przyjemny. Ta kawa to strzał w dziesiątkę, dla zwolenników większych tradycyjnych czarnych kaw.
Kubańska arabika Serrano Superior z palarni Euro Cafe bardzo mi smakowała jako espresso i napar z aeropressu. Na pewno jeszcze nie raz do niej wrócę.
Wiadomość wysłana przez: Jaro w 27 Wrzesień 2015, 20:59:26
goście zachwyceni kawą, mnie smakowała również; doznania smakowe zgodne z tym co napisał WS
dobrze, że akurat nie było "na tapecie" czegoś bardziej kwaskowatego, bo by mi znów wytknęli, że pijam "starą" kawę ;)
Wiadomość wysłana przez: Antonio w 27 Wrzesień 2015, 21:34:12
Wiadomość wysłana przez: Spinacz w 27 Wrzesień 2015, 21:36:01
Wiadomość wysłana przez: Jaro w 28 Wrzesień 2015, 00:10:55
Skąd jest ten przesąd, że kwaśna kawa jest stara?nie napisałem, że jest to moja opinia, ja wprost uwielbiam kawy kwaskowe
spora część moich znajomych ma inne zdanie na ten temat - ja nie mam siły każdego "nawracać"
pewnie jak pisze Spinka - proste skojarzenia, kwaśność = nieświeże
Wiadomość wysłana przez: donkiszot w 28 Wrzesień 2015, 00:43:36
Wiadomość wysłana przez: Jaro w 28 Wrzesień 2015, 21:24:29
Off-Topic:Kwaśne jabłka są ultraświeże ;)porzeczki i wiśnie też :jezyk:
Wiadomość wysłana przez: donkiszot w 28 Wrzesień 2015, 22:47:53
Wiadomość wysłana przez: Antonio w 29 Wrzesień 2015, 08:58:30
nie napisałem, że jest to moja opinia, ja wprost uwielbiam kawy kwaskoweWiem, że to nie Twoja opinia, bo już spotkałem się z nią nie raz... ;)
Wiadomość wysłana przez: Jaro w 29 Wrzesień 2015, 21:37:15
Off-Topic:do biura zamawiam już tylko kawy, po których mogę się spodziewać co najwyżej niewielkiej ilości kwasków
w czasach kiedy zamawiałem kawy do pracy zgodnie z moimi wyłącznie preferencjami, potrafiłem się spotkać ze stwierdzeniem "jak można pijać kawę z kapustą kiszoną" - super to kiedyś Spinka skwitował "dobrze, że są różne gusta, bo by jedna baba we wsi wystarczyła" - jedyny wniosek ;)
w czasach kiedy zamawiałem kawy do pracy zgodnie z moimi wyłącznie preferencjami, potrafiłem się spotkać ze stwierdzeniem "jak można pijać kawę z kapustą kiszoną" - super to kiedyś Spinka skwitował "dobrze, że są różne gusta, bo by jedna baba we wsi wystarczyła" - jedyny wniosek ;)
trochę (tradycyjnie) rozjechał się wątek, który powinien brzmieć: Cafe Cubano - przyzwoite espresso!!!
Wiadomość wysłana przez: Bertzilla w 28 Październik 2015, 09:11:25
Ale kawa!
Normalnie z butów mnie wyrwało. W sam raz sprawiłem sobie młynek ręczny, żeby espresso sobie popróbować z różnych ziarenek i wziąłem próbkę, co to Goran mi przysłał ostatnio. No i namieliłem 19g, tąpnięcie i poleciała z sitka PF równiutko, gęsta jak krew żylna, pienista, smakowita. Ani pół psika na bok. Krema gęsta, obfita, oleista. W smaku istotnie - czekolada, słodycz i coś czego nazwać nie umiem, a kojarzy się z pieczeniem, karmelem jakby... Kwaskowość prawie niewyczuwalna. Zapadła decyzja właśnie o nabyciu pierwszej porcji handlowej. Polecam :)
Jorg
Wiadomość wysłana przez: ranGo w 05 Listopad 2015, 12:04:18
(http://eurocafe.com.pl/images/coffee/cubano.JPG)
Wiadomość wysłana przez: gromog w 15 Marzec 2016, 13:26:04
Nie wiem czy coś się zmieniło, ale w mojej paczuszce były ziarenka mocno palone. Jeszcze takich u Gorana nie spotkałem. Chyba tak powinna wyglądać kawa kubańska, kojarzy mi się z dymem i aromatem cygara.
Jest to kawa, która już w ekspresie automatycznym wyróżnia się na tle innych kaw.
Aby poznać jej walory zrobiłem espresso w HX . Już przy pierwszym strzale wyszło doppio z ładną gęstą cremą. W smaku wyczuwam gorzką czekoladę i słodkie nuty.
Myślę, że nawet podawana z mlekiem będzie wyrazista. Następne doppio będzie podane z cukrem wsypanym do pustej filiżanki.
Ta kawa zagości u mnie częściej. Polecam również do automatów.
Wiadomość wysłana przez: Bacek w 15 Marzec 2016, 16:34:39
Skąd jest ten przesąd, że kwaśna kawa jest stara?Stary post ale odpisze bo w sumie mnie to dotknęło. Stara kawa czyli wysuszona, z mielenia dochodzi do dolnych granic młyna a i tak woda przelatuje za szybko i w konsekwencji przysłowiowe 14 cytryn.
Właścicieli solidnych mlynow pewnie to nie dotyka. Ja musiałem przekalibrowac żarna.
Wiadomość wysłana przez: mieto132 w 31 Marzec 2016, 10:49:14
Wiadomość wysłana przez: Antonio w 31 Marzec 2016, 11:17:59
Wiadomość wysłana przez: mieto132 w 31 Marzec 2016, 11:22:43
Crema jest spora a ciastko suche rylko trochę ciężko wypada.
Wiadomość wysłana przez: WS w 12 Kwiecień 2016, 12:00:54
Wiadomość wysłana przez: mieto132 w 19 Kwiecień 2016, 09:15:48
Wiadomość wysłana przez: bigindian w 13 Maj 2016, 14:13:48
Wiadomość wysłana przez: Prozor w 13 Czerwiec 2016, 08:37:04
Po tym wstępie pytanie zasadnicze - jak właściwie zrobić porządną kawę po kubańsku? Interesuje mnie przede wszystkim Cuban style espresso. Przepisów niby jest sporo, ale który jest prawidłowy? Czy cukier sypać do filiżanki (ale wtedy mieszanie jest niezbędne), czy do kolby na spód lub mieszać z kawą? Jestem w kropce... ;)
Wiadomość wysłana przez: Antonio w 13 Czerwiec 2016, 08:39:32
Wiadomość wysłana przez: WS w 13 Czerwiec 2016, 12:19:29
Wiadomość wysłana przez: Prozor w 13 Czerwiec 2016, 12:35:36
Niestety, na dłuższy wyjazd na Kubę (czy gdziekolwiek indziej) póki co nie mogę sobie pozwolić głównie z braku czasu, a na tydzień nie ma co się wygłupiać... Może na emeryturze, no ale to za jakieś 18 latek ;)
Wiadomość wysłana przez: Pdi90 w 14 Czerwiec 2016, 14:20:24
Wiadomość wysłana przez: Bacek w 14 Czerwiec 2016, 15:24:59
Wiadomość wysłana przez: Pdi90 w 14 Czerwiec 2016, 17:50:09
Wiadomość wysłana przez: Pdi90 w 15 Czerwiec 2016, 20:30:09
- Arabica 9 Mix 500g
- Ethiopia Guji 250g
- Cafe Cubano 500
Rozpoczałem od Ehtiopia Guji - paczkowana wczoraj- właśnie się nią raczę... Nie jestem znawcą / ekspertem, kawa chyba dość średnio/jasno palona. Z La messoni professional 5000a pierwsze co mnie uderzyło to konieczność zwiększenia stopnia przemiału lekko, bo na ciastko poleciało ciśnienie 13 barów.
Smak kwaskowy, lekko owocowy o zapachu jakichś kwiatów. Bardzo ładne body.
Kawa chyba raczej do przelewów niż do espresso/ekspresów ciśnieniowych. Jutro spróbuję na przelewie contessa 1000 z grubym przemiałem.
Jedno wiem na pewno : to była podróż w jedną stronę. Jeśli sytuacja życiowa mnie nie zmusi, to NIGDY więcej nie wrócę do kaw z marketu. Różnica w ilości smaków jest ogromna. Naprawdę polecam spróbować.
Wiadomość wysłana przez: Prozor w 15 Czerwiec 2016, 21:26:36
Kawa jest dobra do kolby - musi, jak każda świeżo palona, po prostu dojrzeć do parzenia. O ile pamiętam z wątków forum takie sensowne minimum to chyba tydzień do dwóch? Jeśli się mylę, to mnie poprawcie ;). Niestety - właśnie przez ten efekt kilka kolb poleciało do kosza, bo... za mocno ubite zostały, właściwie tak samo jak poprzednie (mielone dość długo po paleniu) no i okazało się, że napuchła i nic lub prawie nic nie leciało. Nie było wyjścia, ponowne mielenie z mniejszym wsadem (zdecydowanie poniżej poziomu kolby) wyrównanie tamperem i po poprawce prawie dobrze. Ale właśnie przez to dojrzewanie z dnia na dzień puchnięcie coraz mniejsze, ciastko dziś zaczyna ładnie odchodzić od sitka po ekstrakcji, tak więc daj kawie odpocząć minimum tydzień i efekty będziesz miał zdecydowanie lepsze.
A to że jasno palona... taka ma być. Wkrótce odwykniesz od czarno spalanych (tak, spalanych, a nie palonych) marketówek...
O - znalazłem wątek: Czy starsza kawa jest zawsze gorsza od świeżej http://forum.wszystkookawie.pl/index.php?topic=462.0 (http://forum.wszystkookawie.pl/index.php?topic=462.0)
Cytując Antonia « Odpowiedź #12 dnia: 18 Wrzesień 2013, 13:55:25 »:
Kawa po wypaleniu "żyje" jeszcze długo, odpoczywa po krótkim, intensywnym dramacie w piecu. Nabiera wyrazu, robi się bogatsza, bardziej okrągła, pięknieje. Czasem trwa to parę tygodni. Codzienne obserwacje danej kawy są niesamowicie interesujące...
Dlatego smutno mi i przykro, gdy ludzie interesując się daną kawą, domagają się tego, by była ona palona wczoraj albo najlepiej dzisiaj. Dobre ziarna po miesiącu są wciąż dobre, są w apogeum swojej jakości. Myślałem, że jest to wiedza powszechnie znana, że kawa wymaga jakiegoś dłuższego czasu od momentu wypalenia do spożycia. Tymczasem zła interpretacja tego, co zwie się third wave doprowadziła do jakiegoś ultra-radykalnego obłędu pałającego miłością do dwutlenku węgla i aromatu palenia.
Wiadomość wysłana przez: Pdi90 w 16 Czerwiec 2016, 12:16:13
Wiadomość wysłana przez: lucasd w 16 Czerwiec 2016, 12:56:36
Nikt nie broni zamrozić ziaren, niektórzy nawet takie mielą.
Wiadomość wysłana przez: Prozor w 16 Czerwiec 2016, 13:01:05
Wiadomość wysłana przez: Steńka w 19 Czerwiec 2016, 13:12:36
Wiadomość wysłana przez: piomic w 19 Czerwiec 2016, 13:20:21
Wiadomość wysłana przez: Pdi90 w 26 Czerwiec 2016, 21:39:55