Wiadomość wysłana przez: M w 08 Maj 2013, 16:42:43
Możecie podpowiedzieć mi ziarenka do automatu? Przyszła teściowa ma maszynkę krupsa, jeden z niższych modeli, do tej pory zasypywała gevalią czerwoną i była zadowolona, jednak dla mnie kawka wychodziła na granicy pijalności...
Co jej polecić, żeby była "bardziej zadowolona"?
I żeby to co będzie wypływało z maszynki trochę bardziej przypominało espresso? :mrgreen:
Wiadomość wysłana przez: Geralt0073 w 08 Maj 2013, 16:45:23
Wiadomość wysłana przez: KrzychK w 08 Maj 2013, 18:25:07
Jeżeli obecnie jest zadowolona to po co to zmieniać?? Dla tych paru marnych punktów, które stracisz przy byle okazji??
Oficjalnie i głośno - niewartotakryzykowaćżyciemanawetzdrowiem. ;D
ps. doświadczenie opieram na wielu ludzikach z m.in. mojej pracy posiadających "expresik", co osoba to inny gust/przyzwyczajenie oraz to, że tego typu automaty często robią kawę tak delikatną, wręcz wodnistą że teoretycznie ziarna kawy powinny mieć zęba (z dodatkiem robusty), ale to tylko teoretycznie.
Na konkretach:
- bazzara top 12 grand cru parę osób oniemiało, choć cena zwalała je z nóg, spora część mówiła że zbyt delikatna, zwyczajnie brak smaku.
- agust bar super - od zbyt delikatna do da się wypić, zaś jedna osoba kupuje ją od 2 lat i jest zachwycona
- pominę nazwę, 70 robusty i 30 arabiki - nooo, to jest fajna kawa, mocna, ma kopa, ale dziwnie pachnie stęchlizną - to spora część, reszta - zbyt ostra kawa.
itp itd.
Wiadomość wysłana przez: Antonio w 08 Maj 2013, 18:31:53
Wiadomość wysłana przez: KrzychK w 08 Maj 2013, 18:41:12
Dziś kolejny raz byłem świadkiem przygotowania "kawy" w saeco xsmall plus, tam blonding (a maszyna ustawiona m.in. moimi paluchami) występuje w 2/3 sekundzie. Brrrr
Wiadomość wysłana przez: gromog w 08 Maj 2013, 19:26:10
Wiadomość wysłana przez: DrUsagi w 08 Maj 2013, 19:58:36
Moja teściowa jak wpada do nas to patrzy co mamy i po tygodniu/dwóch od wyjazdu oznajmia - też mam, ale wyższy model :D Jedyne co zmieniła to zamiast kolby ma automat - ale nie jestem pewien co za ziarna tam sypie, jeszcze nie piłem.
Wiadomość wysłana przez: Spinacz w 08 Maj 2013, 20:03:57
Wiadomość wysłana przez: M w 08 Maj 2013, 21:03:17
(...)niewartotakryzykowaćżyciemanawetzdrowiempo jedno niczym nie ryzykuje, po drugie nie zbieram żadnych punktów, gwiazdek, słoneczek polsatu etc. ;P
Antonio - jest szansa u Ciebie na sztorm z pod lady? Naprawdę mi ta mieszanka zasmakowała, a oferta na stronie zmienia się jak w kalejdoskopie :)
Wiadomość wysłana przez: KrzychK w 08 Maj 2013, 21:34:03
Wiadomość wysłana przez: Antonio w 08 Maj 2013, 22:38:20
Wiadomość wysłana przez: hary1200 w 08 Maj 2013, 23:21:14
Wiadomość wysłana przez: Olak w 09 Maj 2013, 07:36:46
każdy facet na początku tak gada, wiadomo bo facet(!) a potem... a potem jest życie...
Off-Topic:Bo może zapomina z kim wziął ślub - z mamusią, czy ze swoją Królową... :jezyk:
Wiadomość wysłana przez: M w 09 Maj 2013, 08:39:47
:mrgreen: