forum.wszystkookawie.pl

Opinie, testy i porównania => Ekspresy kolbowe => Wątek zaczęty przez: 8bit w 23 Grudzień 2020, 10:30:36

Tytuł: Spienianie mleka w Lelit Anna PL41LEM
Wiadomość wysłana przez: 8bit w 23 Grudzień 2020, 10:30:36
Mam prośbę o wskazówki dotyczące spieniania mleka w tym ekspresie. Ekspres grzeje się zazwyczaj dłużej niż 30min. Po zrobieniu espresso, włączam parę, jak lampka się zapali to rozkręcam na chwilę zawór pary, jak leci para to zakręcam zawór, pakuję dyszę do dzbanka żeby spienić i znowu rozkręcam na maxa. Używam dzbanka 0,6, wlewam ok. 250-300ml mleka 3,2%. Całość schłodzona do ok. 4-5 stopni. Dokonałem już ok. 30-40 prób spieniania do capu i prawie za każdym razem mleko po prostu się podgrzało (używam termometru). Trochę zwiększało swoją objętość ale nie było mowy o jogurcie, powstawała tylko minimalna pianka na powierzchni mleka. Ostatecznie wykombinowałem to tak, że przytrzymuję końcówkę dyszy minimalnie powyżej powierzchni mleka przez moment żeby się napowietrzyło a potem wkładam głębiej żeby zrobić wirek. Lepszy efekt uzyskałem jak wetknąłem dyszę w środek dzbanka, pod kątem w stronę jego krawędzi. Robiłem to dosłownie 2 razy i wymaga to dopracowania ale efekt już jest zadowalający. Pytanie czy idę w dobrą stronę, czy nie tak to powinno wyglądać? Youtuberzy po prostu pakują dyszę w mleko i heja, czy to tylko tak wygląda? Może to wina zapchanej dyszy? Żona już mi podcina skrzydła gadaniem, że z kawiarki i FP do spieniania wychodziło lepiej ;)
Tytuł: Odp: Spienianie mleka w Lelit Anna PL41LEM
Wiadomość wysłana przez: skansen w 23 Grudzień 2020, 11:07:42
Czy masz wyłączoną pompę podczas spieniania? Powinna być wyłączona.
0,6l to dość duży dzbanek, zacząłbym (jeśli masz) od 0,3l.
Możesz nakręcić filmik z spieniania, łatwiej nam będzie wtedy coś powiedzieć.
Tytuł: Odp: Spienianie mleka w Lelit Anna PL41LEM
Wiadomość wysłana przez: 8bit w 23 Grudzień 2020, 11:38:23
Pompa wyłączona. Mam dzbanek 0,3, napełniałem go do połowy i było to samo. Testowałem 2-3 razy ale może bardziej się skupię na tym mniejszym teraz. Więcej mleka i tak nie potrzebuję. Postaram się zrobić filmik.
Tytuł: Odp: Spienianie mleka w Lelit Anna PL41LEM
Wiadomość wysłana przez: Koziołek w 23 Grudzień 2020, 11:39:11
Na początku nauki polecam też schłodzić sam dzbanek, żeby nabrać techniki spieniania (napowietrzania i mieszania). Wolniej podgrzejesz mleko, lepiej bo dłużej napowietrzysz i zamieszasz.
Tytuł: Odp: Spienianie mleka w Lelit Anna PL41LEM
Wiadomość wysłana przez: gumikr w 23 Grudzień 2020, 16:26:24
Postaram się zrobić filmik.

Mam ten sam problem robiąc to mniej więcej tak, jak ty. Byłbym bardzo wdzięczny za filmik i uwagi innych osób! Faktycznie zauważyłem, że zimniejszy dzbanek i mleko dają trochę lepszy efekt, ale wciąż mleko ma raczej 'zwykłą' konsystencję (poza drobną warstwą spienioną na górze).
Tytuł: Odp: Spienianie mleka w Lelit Anna PL41LEM
Wiadomość wysłana przez: red w 23 Grudzień 2020, 21:06:12
Spieniałem tym ekspresem mleko ponad 5 lat, da się nim zrobić bezproblemowo fajny jogurcik. Zaraz jak przełączysz pstryczek w tryb pary odkręć na chwilę zawór i spuść trochę wody (tak ze 2-3 sekundy). Zrobisz więcej miejsca na parę w bojlerze. Moim zdaniem dzbanek 0,6 jest do tego ekspresu za duży. Ja spieniałem w 0,35. Reszta to kwestia do wprawy. Musisz ćwiczyć. Wiedza z filmów na youtube bezcenna :)
Tytuł: Odp: Spienianie mleka w Lelit Anna PL41LEM
Wiadomość wysłana przez: 8bit w 26 Grudzień 2020, 14:16:26
Postaram się nakręcić filmy ale dostałem mnóstwo stuffu kawowego na święta i jakoś mi z ekspresem nie po drodze na razie. W wigilie zrobiłem 4 kawy korzystając z rad @Koziołek i @red. Efekt o wiele lepszy niż z FP. Może to cud wigilijny :] 2 pierwsze wyszły na tyle dobrze, ze później wróciłem do dzbanka 0,6l i tez jest ok. Spienia się nawet za bardzo. W ok. 30 sekund otrzymuje spienione mleko do 2 capu. Temperatura mleka 60 stopni. Położenie dyszy ustawiam na granicy mleka żeby napowietrzyć a potem troszkę głębiej żeby przemieszać (dzięki @skansen za wskazówki, chyba były kluczowe) Cały czas mam srogi wirek :) ostatnia próba dała aż nadto spienione mleko, musiałem 2 razy przelać do innego dzbanka żeby lepiej wymieszać. Żona zadowolona. Teraz pora dopracować espresso.