forum.wszystkookawie.pl

Opinie, testy i porównania => Ekspresy kolbowe => Wątek zaczęty przez: ACextreme w 06 Listopad 2020, 23:00:31

Tytuł: Powrót do kolby po latach - potwierdzenie wyboru zestawu
Wiadomość wysłana przez: ACextreme w 06 Listopad 2020, 23:00:31
Witam Państwa,

Jako, że nieco wypadłem z tematu chciałbym się poradzić.

Lata temu bawiłem się w ekspresy kolbowe - zaczynałem od jakiegoś maleństwa Saeco, później była podstawowa Gaggia, następnie wskoczyłem na Ascaso Steel Proof, a skończyłem na Nuova Simonelli Oscar II.
Najbardziej z nich pasował mi Ascaso, lecz był ekstremalnie głośny - obudowa trzęsła się niemiłosiernie. Zmieniłem go na Oscara, z którym jakoś długo nie mogłem się dogadać. Tu musze nadmienić - ostatnie 3 ekspresy obsługiwałem znośnym (wtedy i moim zdaniem) młynkiem Graef, który chyba jednak aż tak znośny nie był - być może stąd problemy z Oscarem. Generalnie temat kolby odpuściłem.

Do rzeczy jednak.

Od dobrych 3-4 lat jadę głównie na dripach oraz okazjonalnie aeropress - nie zagłębiam się w temat specjalistycznie, nie szukam aromatów - próbowałem, lecz coś nie widzę dużych różnic... Prosto, szybko, bez problemów - tyle o tych wyborach.

Nadszedł jednak czas, że zacząłem myśleć o powrocie do kolby - więcej czasu, większy budżet szukanie nowych / wracanie do starych pasji - i wylądowałem tutaj.
Generalnie szukam alternatywy dla dripa i aero. Pierwsza myślą była u mnie - kupuję automat i po sprawie. Nie pijam mleka, więc znalazłem Jurę A1 jako maszynkę do robienia "espresso" na klik. Szybko, łatwo i przyjemnie. Wszystko spoko, ale zwyczajnie ta opcja słabo mi się łączy z ideą kawy - wiem że z tego nijak nie wycisnę espresso takiego jakiego oczekuję. Ba, często gdy nawet czasem w dobrej kawiarni dziabnę szota to stwierdzam że słaby - choć to zwykle kwestia wyszkolenia obsługi i tyle. Później będę naciskał ten guzik i za każdym razem myślał - co ja piję tak w ogóle.

A więc stwierdziłem, że spełnię swoje dawne marzenie i kupię sobie zestaw Rocket Espresso: Appartamento + młynek Faustino + dysk poziomujący i inne gadżety.
Stworzę sobie taki mini dream set w domu. Nie ukrywam - górę biorą tu też jakieś aspekty sentymentalne / wizualne - pasuje mi ten ekspres, młynek do niego tym bardziej. Do tego całość jest dość kompaktowa - to też ważne.

Pytanie - czy to wystarczy? Czy ogarnę tym takie szoty jakie być powinny?
Poszperałem i oczywiście pytań sporo - może młynek większy/lepszy, z większymi dyskami. Może ekspres innej firmy, z PID czy innymi patentami itp. Tyle że o czym nie czytam to i tak jakieś wady, a znów nie chcę wydawać na ten temat fortuny totalnej.

Boję się trochę sytuacji, że wydam na cały set 9-10tyś i okaże się że to lipa i tyle, bo trzeba wydać powiedzmy 14. Szczerze - nie sądzę, lecz chciałbym poradzić się Was, jako że w temacie na pewno siedzicie bardziej niż ja obecnie.

Dziękuję z góry i pozdrawiam.
Tytuł: Odp: Powrót do kolby po latach - potwierdzenie wyboru zestawu
Wiadomość wysłana przez: Kasper w 07 Listopad 2020, 09:15:29
Cześć. Jeśli Twoje marzenie to Rocket to kup go. Jednak pisałeś, że nie pijesz mleka, wobec tego duża ilość pary z HX nie będzie Ci do niczego potrzebna. Dual bojler też nie, bo j.w. Pomyśl może o czymś jednobojlerowym, Bezzera BZ09, BZ10, ECM  CASA V, coś od Lelit'a. Co do młynka. Nie wiem skąd wybór młynka od Rocketa. Cały świat z jakiegoś powodu używa Niche... No chyba, że nie chcesz czekać, wtedy pojawia się problem. Chociaż  wydając na ekspres ok 4 tys, masz pełne pole wyboru młynków. Napisz do kilku sklepów z prośbą o oferty, na zestawy zawsze dają najlepsze.
Tytuł: Odp: Powrót do kolby po latach - potwierdzenie wyboru zestawu
Wiadomość wysłana przez: ACextreme w 07 Listopad 2020, 09:57:54
Kiedyś sobie tego Rocketa wymarzyłem i tak w głowie siedzi. Może z mlekiem się kiedyś bawił będę, kto wie - szkoda by było wtedy zmieniać ekspres ;)
Młynek - wybór taki jako komplet do ekspresu, a w tej półce cenowej jak widziałem wszystkie są podobne technicznie. Stąd Rocket.
Niche - widziałem wcześniej, lecz jakbym nie szukał to jest w opcji startup bez możliwości zamówienia :(
Tytuł: Odp: Powrót do kolby po latach - potwierdzenie wyboru zestawu
Wiadomość wysłana przez: skansen w 07 Listopad 2020, 10:17:33
Skoro podoba Co się zestaw od Rocketa, to weź Rocketa, tylko z młynkiem Fausto (ma większą żarna niż Faustino).
Apartamento to świetny ekspres ale musisz się liczyć z tym, że będziesz musiał poświęcić trochę czasu by go opanować. Ale dla chcącego nic trudnego.
Tytuł: Odp: Powrót do kolby po latach - potwierdzenie wyboru zestawu
Wiadomość wysłana przez: Kasper w 07 Listopad 2020, 10:23:11
szkoda by było wtedy zmieniać ekspres
To nie jest dobry wniosek. Nic nie będziesz musiał zmieniać... Nie dostaniesz od razy tony pary jak z HX'a, ale ludzie świetnie sobie radzą z mlekiem na jednobojlerowcach. Ja gdybym miał 'wolny wybór' to nie wpakowałbym się świadomie w klasycznego HX, bo to nie jest ułatwianie sobie życia. No ale dla mnie dobrym wynikiem jest spadek temperatury ekstrakcji o nie więcej niż 1 stopień, więc może się tym nie sugeruj...
Tytuł: Odp: Powrót do kolby po latach - potwierdzenie wyboru zestawu
Wiadomość wysłana przez: pawel890 w 07 Listopad 2020, 10:49:52
Trochę nie rozumiem, dlaczego wybór padł na HX? Skoro nie pijesz mleka i oczekuejsz świetnego espresso.
Na Twoim miejscu poszedłbym w stronę ECM Classika II PID / Profitec PRO 300
Tytuł: Odp: Powrót do kolby po latach - potwierdzenie wyboru zestawu
Wiadomość wysłana przez: picasso83 w 07 Listopad 2020, 11:15:57
A mnie bardzo dziwi podejście przedmowców do ekspresów typu HX. Mam Profiteca pro 500 PID, który jest HX-em i zaparza on wybitne espresso. Nie ma potrzeby zabawy w flushe itp. problemtyczne kwestie obsługi, a dodatkowo z wielką łatwością i przyjemnością spienia się na nim mleko. Miałem wcześniej jednobojlerowca Ascaso Dream i uważam, że ekspres typu HX jest znacznie lepszym/wygodniejszym/bardziej  uniwersalnym rozwiązaniem niż jednobojlerowiec. Jedyny minus jaki dostrzegam to długi czas nagrzewania (ok. 30 min). Poza tym widzę same plusy.
Tytuł: Odp: Powrót do kolby po latach - potwierdzenie wyboru zestawu
Wiadomość wysłana przez: ACextreme w 07 Listopad 2020, 11:18:00
HX - przyznam szczerze, że wybór Appartamento nie jest podyktowany czysto technicznymi aspektami. Podobał mi się zawsze, na tyle ile się znam sprawdziłem że technicznie powinien być ok, więc wybór taki, a nie inny.
Idąc dalej - czy wyposażenie (lub jakiś jego brak) w Appartamento będzie przeszkadzał mi w czymkolwiek? Rozumiem, że ten sprzęt to może być trochę przerost formy nad treścią, z uwagi na nieczęste używanie mleka. Lecz będzie przeszkadzał czy jednak nie bardzo?
Podejrzewam, że najbardziej odczuwalny może być czas nagrzewania - podwójny, duży bojler będzie się grzał pewnie dużo wolniej niż mniejszy sprzęt.
Coś jeszcze?

Apartamento to świetny ekspres ale musisz się liczyć z tym, że będziesz musiał poświęcić trochę czasu by go opanować - co to dokładnie znaczy?
Tytuł: Odp: Powrót do kolby po latach - potwierdzenie wyboru zestawu
Wiadomość wysłana przez: Kasper w 07 Listopad 2020, 11:21:31
Nie ma potrzeby zabawy w flushe itp.
Jak on jest skonstruowany, że nie ma potrzeby flusha? Masz termometr w grupie?
Tytuł: Odp: Powrót do kolby po latach - potwierdzenie wyboru zestawu
Wiadomość wysłana przez: picasso83 w 07 Listopad 2020, 11:28:02
Mam PID-a oraz z tego co mi wiadomo firma Profitec zastosowała w ekspresie jakieś swoje rozwiązania, które sprawiają, że praktycznie nie jest konieczne robienie flushy (najwyżej można spuścić ok. 20 ml jak długo ekspres stoi nieużywany).

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Powrót do kolby po latach - potwierdzenie wyboru zestawu
Wiadomość wysłana przez: Kasper w 07 Listopad 2020, 11:32:11
Nie znam się, więc się nie wypowiem, poczytam. PID to jednak nie termometr w grupie, bez tego ciężko mówić stanowczo o tym co się tam dzieje.
Tytuł: Odp: Powrót do kolby po latach - potwierdzenie wyboru zestawu
Wiadomość wysłana przez: picasso83 w 07 Listopad 2020, 11:34:45
Dla mnie wystarczającym na chwilę obecną jest pomiar poprzez smak espresso. Nawet kiedy robię espresso po 1-2 godzinnej bezczynności ekspresu, bez wcześniejszego flusha, to espresso i tak wychodzi pyszne

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Powrót do kolby po latach - potwierdzenie wyboru zestawu
Wiadomość wysłana przez: skansen w 07 Listopad 2020, 11:56:52
Idąc dalej - czy wyposażenie (lub jakiś jego brak) w Appartamento będzie przeszkadzał mi w czymkolwiek? Rozumiem, że ten sprzęt to może być trochę przerost formy nad treścią, z uwagi na nieczęste używanie mleka. Lecz będzie przeszkadzał czy jednak nie bardzo?
W niczym nie będzie przeszkadzać. Sporo osób używa HXa tylko do espresso i się świetnie przy tym HX sprawdza.

Podejrzewam, że najbardziej odczuwalny może być czas nagrzewania - podwójny, duży bojler będzie się grzał pewnie dużo wolniej niż mniejszy sprzęt.
Inteligentna wtyczka/programator czasowy załatwi sprawę. Taki ekspres może też pracować cały dzień włączony i nie zużyje dużo prądu (można przyjąć ok 1kWh / dzień).

Apartamento to świetny ekspres ale musisz się liczyć z tym, że będziesz musiał poświęcić trochę czasu by go opanować - co to dokładnie znaczy?
Skoro nie mogłeś "dogadać" się z Oscarem to tutaj też musisz liczyć się z koniecznością "nauczenia się" sprzętu. Ale nie jest to jest jakiś notabene, rocket science :)

Swego czasu rodzicom którzy korzystali wcześniej z automatu chciałem wstawić HXa i gdyby nie ograniczony budżet to stałby u nich Oscar albo coś innego z E61... Finalnie stanął u nich mały SB ale i tak są ze zmiany bardzo zadowoleni...
Tytuł: Odp: Powrót do kolby po latach - potwierdzenie wyboru zestawu
Wiadomość wysłana przez: ACextreme w 07 Listopad 2020, 12:27:40
Dziękuję za rzeczowe odpowiedzi.
Jeśli chodzi o ekspres najpewniej zostaję przy swoim wyborze i będę się bawił.

Druga sprawa młynek - sprzętów jest mnóstwo. Wybrałem, jak już pisałem wcześniej Rocket'a, aby dobrze mi do ekspresu pasował. Patrzę głównie na wielkość żaren oraz możliwość programowania dozy dużej/małej. On to ma. Fajnie też żeby nie był większy od ekspresu - znaczy nie smok. Pytanie zasadnicze - czy odczuję faktycznie dużą różnicę/przewagę jeśli zdecyduję się na jakiś inny model z większymi żarnami?
Rocket Faustino ma 50mm, podobnie jak np. Eureka Mingon. Wyższy model Fausto ma 65mm, podobnie Profitec.
Tytuł: Odp: Powrót do kolby po latach - potwierdzenie wyboru zestawu
Wiadomość wysłana przez: picasso83 w 07 Listopad 2020, 14:00:42
Myślę, że odczujesz różnicę w smaku naparu między żarnami 50 a 64 mm. Miałem Eurekę Mignon (żarna 50mm), obecnie mam Ceado E6P (64mm). Ten obecny młynek daje istotnie lepszy smak espresso. Nie oszczędzaj na młynku, weź taki z 64mm. Nie będziesz żałował

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Powrót do kolby po latach - potwierdzenie wyboru zestawu
Wiadomość wysłana przez: untoldex w 07 Listopad 2020, 15:44:24
Jedyny minus jaki dostrzegam to długi czas nagrzewania (ok. 30 min)

O prosze, to całkiem szybko. Na moim Pro500 po 30 minutach termometr grupy pokazuje coś koło 80C. Ale chyba z ciekawości sprawdzę jaka bedzie temp podczas ekstrakcji.
Bo zazwyczaj nagrzewam 1h.

Nie ma potrzeby zabawy w flushe itp.
Jak on jest skonstruowany, że nie ma potrzeby flusha? Masz termometr w grupie?

Pro500 ma restryktor w termosyfonie, na wyjściu z HX (można zobaczyć w schemacie). Dzięki temu grupa się nie przegrzewa i cooling flush nie jest wymagany.
Aczkolwiek ja i tak robie krotkiego 3s flusha przed pierwszym szotem zeby wyrownac temperature w calym ukladzie. No i jak stoi w bezczynnosci z kilka godzin, to tak jak @picasso83, wtedy tez robie flusha. Dlugosc zalezy ile termometr pokazuje lub czy jest jakaś para. Czasem 3sek, a czasem dłużej, tak do 6 sek.

Tytuł: Odp: Powrót do kolby po latach - potwierdzenie wyboru zestawu
Wiadomość wysłana przez: MajkJaro w 07 Listopad 2020, 17:59:58
Najbardziej z nich pasował mi Ascaso, lecz był ekstremalnie głośny - obudowa trzęsła się niemiłosiernie.
To może coś z nowych Ascaso? Baby T (niedługo ma być w Łodzi dostępny do testów/zabawy)? Teraz Uno się nie trzęsie ;)

Mnie się Rocket bardzo podoba - jednak żonie nie... Niestety - to też było ważne w tym całym wyborze ;)
Tytuł: Odp: Powrót do kolby po latach - potwierdzenie wyboru zestawu
Wiadomość wysłana przez: 3DSK w 07 Listopad 2020, 18:11:41
Rocket robi fajne maszyny, ale niestety drogie.
W Oscar II miałeś założone opv?
Tytuł: Odp: Powrót do kolby po latach - potwierdzenie wyboru zestawu
Wiadomość wysłana przez: ACextreme w 07 Listopad 2020, 19:53:34
Rocket robi fajne maszyny, ale niestety drogie.
W Oscar II miałeś założone opv?

Nie - nie grzebałem w nim nic.

To może coś z nowych Ascaso? Baby T

Jest piękny, widziałem, lecz cena 2-3x Rocket 😳
Tytuł: Odp: Powrót do kolby po latach - potwierdzenie wyboru zestawu
Wiadomość wysłana przez: 3DSK w 07 Listopad 2020, 20:16:27
Nie - nie grzebałem w nim nic.
No i to jest główna przyczyna tego, że się nie dogadałeś z Oscarem. Też miałem z nim problem przed zainstalowaniem opv.
Tytuł: Odp: Powrót do kolby po latach - potwierdzenie wyboru zestawu
Wiadomość wysłana przez: damcyk w 07 Listopad 2020, 21:29:24
Nie - nie grzebałem w nim nic.
No i to jest główna przyczyna tego, że się nie dogadałeś z Oscarem. Też miałem z nim problem przed zainstalowaniem opv.

Możesz coś więcej opowiedzieć? :) Przesiadam się na oscara i z chęcią się dowiem wszystkiego :)
Tytuł: Odp: Powrót do kolby po latach - potwierdzenie wyboru zestawu
Wiadomość wysłana przez: 3DSK w 07 Listopad 2020, 21:50:41
W Oscar II ciśnienie fabrycznie jest ustawione ma 14bar, po instalacji opv można ustawić na standardowe 9 bar. Dramatyczna poprawa jeżeli chodzi o ekstrakcję, kanałowanie, ekspres jest po prostu na tych 14 bar „nerwowy”. Ciśnienie podczas ekstrakcji ma również wpływ na smak kawy.
Tytuł: Odp: Powrót do kolby po latach - potwierdzenie wyboru zestawu
Wiadomość wysłana przez: damcyk w 07 Listopad 2020, 22:10:33
Zapewne masz racje... Jestem nowicjueszem dopiero, więc na razie spróbuję się z nim dogadać normalnie by mi gwarancja nie przepadła :)
Tytuł: Odp: Powrót do kolby po latach - potwierdzenie wyboru zestawu
Wiadomość wysłana przez: 3DSK w 07 Listopad 2020, 22:21:19
Nie dogadasz się. Nie patrz na gwarancję tylko montuj opv, szkoda życia. Ja bym Oscara II nie kupił gdybym nie mógł zrobić moda opv.
Najlepiej w Elektros z zamontowanym przez nich opv.
Tytuł: Odp: Powrót do kolby po latach - potwierdzenie wyboru zestawu
Wiadomość wysłana przez: MacJaro w 08 Listopad 2020, 19:18:33
Skoro nie pijesz mlecznych kaw, proponował bym ECM Classika II PID, świetny SB. Młynek z żarnami 64 mm wskazany. W zasadzie docelowy.
Polecam Ceado E6P, jestem zachwycony jakością przemiału i obsługą. Gsdybyś wybrał ekspres ECM to warto rozważyć też młynek tej marki S-Automatic.
W zestawie zawsze lepsza cena do uzyskania.  kawka
Tytuł: Odp: Powrót do kolby po latach - potwierdzenie wyboru zestawu
Wiadomość wysłana przez: ACextreme w 13 Listopad 2020, 17:49:21
No i stało się.
Doszedłem do wniosku, że im więcej czytam tym mniej wiem i jeśli prowadzi mnie do do jakichkolwiek wniosków, to mi się te wnioski nie podobają (znaczy ekspresy i młynki).
Stwierdziłem, że skoro kiedyś o takim marzyłem, to taki kupię - marzenia trzeba realizować. A jak będzie beznadziejny to sprzedam za jakiś czas i kupię inny lub porzucę temat na zawsze.

 [ You are not allowed to view attachments ]
 [ You are not allowed to view attachments ]
 [ You are not allowed to view attachments ]
 [ You are not allowed to view attachments ]

Pierwsze wrażenia - jest TOP :)
Bawiłem się około godziny. Przy 12 próbie wyszedł mi strzał lepszy niż wszystkie które piłem w kawiarniach w ostatnich miesiącach, a nie bawię się jeszcze do końca w czas i wagę - nie jest źle. Mleko też z ciekawości próbowałem - nigdy mi na poprzednich sprzętach nie wychodziło, a tu całkiem dobrze wyszło za drugim podejściem.

Na razie więcej nie powiem - kupiłem trochę kawy różnej do testowania, będę się bawił, to pewnie jakiś update wrzucę za miesiąc czy dwa.

Dzięki za wszelkie informacje!
Tytuł: Odp: Powrót do kolby po latach - potwierdzenie wyboru zestawu
Wiadomość wysłana przez: Kasper w 13 Listopad 2020, 17:51:50
Gratulacje! Nie widzę żadnej wagi?
Tytuł: Odp: Powrót do kolby po latach - potwierdzenie wyboru zestawu
Wiadomość wysłana przez: bMind w 13 Listopad 2020, 17:56:42
Piękny zestaw, gratulacje :)
Tytuł: Odp: Powrót do kolby po latach - potwierdzenie wyboru zestawu
Wiadomość wysłana przez: ACextreme w 13 Listopad 2020, 18:12:45
Dziękuję!
Wagi jeszcze brak - muszę dokupić, podobnie jak trochę szkła i nowy tamper, gdyż ten choć ma sporą wartość sentymentalną, to jest już mocno wysłużony i przy kilku przeprowadzkach trochę ucierpiał ;)
Przez kilka dni się pobawię na czuja, a gdy dotrze brakujący sprzęt będę ważył i mierzył 😂
Tytuł: Odp: Powrót do kolby po latach - potwierdzenie wyboru zestawu
Wiadomość wysłana przez: pawel890 w 13 Listopad 2020, 18:17:39
Wygląda obłędnie!
Tytuł: Odp: Powrót do kolby po latach - potwierdzenie wyboru zestawu
Wiadomość wysłana przez: MajkJaro w 13 Listopad 2020, 20:38:21
  :poklon: :piwko:
Tytuł: Odp: Powrót do kolby po latach - potwierdzenie wyboru zestawu
Wiadomość wysłana przez: Damian w 13 Listopad 2020, 21:04:10
@ACextreme - piękny zestaw. Nie jeden tu o takim marzy  :wow2: Jak go opanujesz, to kawa będzie wspaniała. 
Tytuł: Odp: Powrót do kolby po latach - potwierdzenie wyboru zestawu
Wiadomość wysłana przez: dembiec w 13 Listopad 2020, 21:43:59
Świetny zestaw , wygląda obłędnie gratki !
Tytuł: Odp: Powrót do kolby po latach - potwierdzenie wyboru zestawu
Wiadomość wysłana przez: ACextreme w 14 Listopad 2020, 07:53:30
Dzięki panowie!
Dziś rano dwa niezłe shoty za pierwszym razem - jest dobrze :D
Tytuł: Odp: Powrót do kolby po latach - potwierdzenie wyboru zestawu
Wiadomość wysłana przez: ACextreme w 22 Listopad 2020, 11:26:08
Początki były nieco zwodnicze.
Finalnie zeszło mi ok. tygodnia aby ten sprzęt jako tako rozpracować.
Wszelakie ilości kawy od 14 do 25g (na doppio), kilka stopni mielenia, różne siły ubijania itp. itd. Cały czas było coś nie tak.
Ostatecznie przyczyną wielu z kolei niepowodzeń okazała się w dużej mierze kawa - zapomniałem już że musi być na prawdę świeża, a ja kupiłem z miejsca kilka paczek, które miały ok. miesiąc od palenia. Zmieniłem dwa dni temu na takie, które mają tydzień z hakiem i jest już dobrze. Mam jeszcze w zapasie 4 dniową, ale to chyba znów za świeże - jeszcze nie próbowałem na niej.

W ostatnich dwóch dniach doszedłem do dobrej powtarzalności - od pierwszego strzału wychodzi mi dobry rezultat - uff. Już miałem myśli czy co rano nie będę musiał wyrzucać w fusach pół paczki kawy.
Generalnie - cały zestaw jak na razie sprawia bardzo dobre wrażenie. Nie grzeje się wbrew pozorom super długi - 25 minut zwykle wystarczy. Doceniam mocno cichy młynek - na prawdę słabo go słychać.

Pozostaje jeszcze kilka kwestii, o których muszę doczytać - a może doradzicie od razu.

Ilość kawy - finalnie w podwójnym sitku mam 19-20g. Rocket w sitkach takim rantem oznacza niby ile powinno być po ubiciu, ale jakbym nie namielił wchodzi mi wtedy 25g i za nic nie potrafię nic z tego wycisnąć, przy czym prysznic dobija do kawy ewidentnie. Przy 19-20g jest przerwa jaka być powinna. Z drugiej strony sypiąc 14-15g ewidentnie widać, że w sitku jest za mało kawy i nic z tego nie wychodzi. Tak więc co - nie sugerować się wzorowym 15g czy rantem sitka, a robić na 19-20g?
Druga ciekawostka - dokupiłem kolbę naked do zestawu i tam jest jeszcze inne sitko. W standardowej podwójnej kolbie mam sitko zwężane. W naked sitko jest wyraźnie głębsze i znacznie bardziej pojemne. Wygląda jakby trzeba do niego było nasypać dobre 25g aby się zgadzał poziom (a żeby do tego rantu dojechać to ze 30g). Jest to możliwe? Jest szansa aby coś z 25g wyszło? Czy próbować na ilości 19-20g w tym sitku?

Preinfuzja - tu jeszcze nawet nie próbowałem muszę się przyznać. Chyba kolejny etap.
Tytuł: Odp: Powrót do kolby po latach - potwierdzenie wyboru zestawu
Wiadomość wysłana przez: WS w 22 Listopad 2020, 13:24:07
Rocket w sitkach takim rantem oznacza niby ile powinno być po ubiciu,

Rant w sitku nie służy do oznaczenia pojemności sitka, tylko umożliwia pewne mocowanie sitka w portafiltrze. Jeżeli masz problem z ustaleniem ilości przemiału w sitku, to poszukaj informacji o teście monety.
Tytuł: Odp: Powrót do kolby po latach - potwierdzenie wyboru zestawu
Wiadomość wysłana przez: ACextreme w 22 Listopad 2020, 13:56:19
No właśnie nie całkiem - w sitkach od Rocket ranty są dwa - czy tam jest podwójny, zwał jak zwał - jeden trzyma sitko w kolbie, drugi wyznacza ilość kawy. Instrukcja producenta to potwierdza. Test monety z ciekawości zrobiłem - przy tych 19-20g wychodzi jak powinien, a zgodnie z rantem moneta jest w ciastku cała.
Tytuł: Odp: Powrót do kolby po latach - potwierdzenie wyboru zestawu
Wiadomość wysłana przez: PiotrekBM w 22 Listopad 2020, 16:36:40
@ACextreme
Gratulacje ! Piękny zestaw.
Eksperymentuj , tak żeby kawa smakowała.
Każde sitko niezależnie od producenta  powinno mięć  podaną  gramaturę kawy którą należy wsypać  +- 1 g
Ciemno palona kawa przy tej samej masie ma większą objętość niż jasne single. Sam musisz dojść do ustawień młynka , przy których  smak kawy najbardziej Ci  odpowiada.
Waga jest konieczna jeśli chcesz osiągnąć  "powtarzalne  espresso" .
No i zaktualizuj  stopkę. Masz przecież już ekspres i młynek  ;)
Tytuł: Odp: Powrót do kolby po latach - potwierdzenie wyboru zestawu
Wiadomość wysłana przez: MaciejF w 22 Listopad 2020, 16:49:47
Ilość kawy - finalnie w podwójnym sitku mam 19-20g. Rocket w sitkach takim rantem oznacza niby ile powinno być po ubiciu, ale jakbym nie namielił wchodzi mi wtedy 25g i za nic nie potrafię nic z tego wycisnąć, przy czym prysznic dobija do kawy ewidentnie. Przy 19-20g jest przerwa jaka być powinna. Z drugiej strony sypiąc 14-15g ewidentnie widać, że w sitku jest za mało kawy i nic z tego nie wychodzi. Tak więc co - nie sugerować się wzorowym 15g czy rantem sitka, a robić na 19-20g?

Może to nie do końca miarodajne w twoim przypadku ale w standardowym sitku ASCASO sypię po 21-23g kawy w zalezności od ziaren, choć bywały i ziarna dla których optimum było przy 18-20g. Według mnie bardzo dużo zależy od kawy, żarna w młynku również mogą trochę wpływać na sytuację. Podsumowując, nie patrzyłbym na zalecenia producenta tylko na to jakie masz ciastko przy danej ilości kawy.
Tytuł: Odp: Powrót do kolby po latach - potwierdzenie wyboru zestawu
Wiadomość wysłana przez: Kasper w 22 Listopad 2020, 18:11:42
Ostatecznie przyczyną wielu z kolei niepowodzeń okazała się w dużej mierze kawa - zapomniałem już że musi być na prawdę świeża, a ja kupiłem z miejsca kilka paczek, które miały ok. miesiąc od palenia. Zmieniłem dwa dni temu na takie, które mają tydzień z hakiem i jest już dobrze.
Nie wiem czy właśnie to podejście nie jest zwodnicze. Kawa miesiąc od daty palenia zdecydowanie NIE jest za stara na espresso. Używanie świeżej kawy, która puszcza dużo CO2 przy ekstrakcji, może maskować błędy dystrybucji.

Preinfuzja - tu jeszcze nawet nie próbowałem się przyznać. Chyba kolejny etap.
Masz go wpiętego w wodociąg?
Tytuł: Odp: Powrót do kolby po latach - potwierdzenie wyboru zestawu
Wiadomość wysłana przez: ACextreme w 22 Listopad 2020, 18:55:52
Kawa - hmmm... to może być ciekawe. Na starszej kawie przy kilkudziesięciu próbach nie byłem w stanie wycisnąć dosłownie niczego.
Wychodził albo totalny kwas / albo lało z wylewki jak z węża. Wizualnie też nie pasowało, gdyż co by nie robić przy najlepszych nawet ustawieniach, to na początku z wylewki leciała "rura" (czarny płyn bez śladu zabarwienia) po chwili zmieniając się w rozwodnioną ciecz. Śladu cremy, aromatu, niczego.
Wrażenie mam takie, że nawet z odpowiedniego przemiału z kawy nie wyciskało się to co powinno. Im kawę wsypałem świeższą, tym wychodziło lepiej - oczywiście bez przesady.

Woda - nie ma podpięcia, korzystam ze zbiornika.
Tytuł: Odp: Powrót do kolby po latach - potwierdzenie wyboru zestawu
Wiadomość wysłana przez: Kasper w 22 Listopad 2020, 18:58:40
Jeszcze pytanie co to za kawa.

Jeśli korzystasz ze zbiornika to nie masz preinfuzji. Chyba że nie wiem o jakiejś funkcji Rocketa.
Tytuł: Odp: Powrót do kolby po latach - potwierdzenie wyboru zestawu
Wiadomość wysłana przez: Fux w 22 Listopad 2020, 19:21:36
Temperaturę sprawdziłeś?
Kawa dwumiesięczna wychodzi/powinna wychodzić ok.
Ile kawy wyleci w 25s.?
Tytuł: Odp: Powrót do kolby po latach - potwierdzenie wyboru zestawu
Wiadomość wysłana przez: ACextreme w 22 Listopad 2020, 20:12:53
Preinfuzja - widziałem na filmach jak to w Rocketach robią - podnoszą wajchę z grupy nie co końca, tak na dwie trzecie - wtedy leci trochę wody z grupy, ale nie włącza się pompa. Gdzieś było porównanie tego z wyższym modelem - w Appartamento bez przyłącza leciało tej wody bodaj mniej, a w wyższym modelu z przyłączem więcej - zależało od ciśnienia w instalacji.

Kawa - od wielu lat jestem wierny palarni Proper z Czechowic-Dziedzic / Bielsko-Biała. Mają dość ogromny (jak dla mnie) wybór zarówno ziaren, jak i dat palenia zwykle.

Temperatura - też mi to przez myśl przeszło - może ekspres nie grzeje jak powinien? Ale jak to sprawdzić? Na ekspresie mam tylko wskazówkę ciśnienia.

Ilość - a jak liczycie? Od momentu gdy kawa zaczyna lecieć czy od uruchomienia pompy? U mnie licząc od uruchomienia pompy w 25-30s wylatuje 45-55ml z podwójnego sitka. Choć mam wrażenie, że na końcu już leci mocno blado i czasem wcześniej zatrzymuję. Kawa zaczyna lecieć po ok. 4-5s od uruchomienia pompy.
Tytuł: Odp: Powrót do kolby po latach - potwierdzenie wyboru zestawu
Wiadomość wysłana przez: Fux w 22 Listopad 2020, 20:59:30
Woda leci od razu?
A jeżeli nie, to po jakim czasie?
Tytuł: Odp: Powrót do kolby po latach - potwierdzenie wyboru zestawu
Wiadomość wysłana przez: ACextreme w 22 Listopad 2020, 21:06:33
Hmmm... ale przy czym ta woda?
Tak czy siak z grupy woda leci od razu gdy wajchę dam do góry - czy to na maksa (z pompą) czy na 2/3 (bez pompy).
Przed włożeniem kolby też zwykle odpuszczam trochę wody, żeby temperaturę wyrównać.
Tytuł: Odp: Powrót do kolby po latach - potwierdzenie wyboru zestawu
Wiadomość wysłana przez: PiotrekBM w 22 Listopad 2020, 21:26:31
Zapinasz kolbę ze zmieloną , rozdystrybuowaną i uciśnięta tamperem kawą.  Podnosisz dźwignię , pompa  zaczyna pracować  i kawa zaczyna lecieć po ok 5 sekundach od  podniesienia dźwigni.
Przy 18 g  mielonej  kawy w portafiltrze , postaraj się alby w ciągu ok 30-35 sekund od podniesienia dźwigni ( włączenia pompy)  było w filiżance  ok 36 g naparu( dwa razy więcej niż kawy w sitku).
Jeśli nie masz wagi  a kremy jest dużo to ciężko ocenić kiedy to 36 gram jest w filiżance.
Tytuł: Odp: Powrót do kolby po latach - potwierdzenie wyboru zestawu
Wiadomość wysłana przez: ACextreme w 22 Listopad 2020, 21:31:18
No - i tu wszystko się generalnie zgadza. Tylko dążyłem bardziej do 40-50g naparu, który niby wychodzi, ale te ostatnie 5-15 leci już wyraźnie rozwodnione.
Czyli to jednak ok, że z podwójnego sitka/ok.19g kawy wychodzi mi tylko te 35-40g naparu?

Pamiętam, że kiedyś brałem udział w takim mini szkoleniu/pokazie zaparzania różnymi metodami w sklepo-kawiarni i dziwiłem się że znacznie mniej leją/szybciej odcinają pompę niż by nakazywały zasady - tłumaczyli, że po co przeciągać, jak później już sama woda leci.
Tytuł: Odp: Powrót do kolby po latach - potwierdzenie wyboru zestawu
Wiadomość wysłana przez: PiotrekBM w 22 Listopad 2020, 22:19:34
Smaczniejsze , gęstsze ,słodkawe,  bardziej esencjonalne będzie espresso przy ratio 2:1
tzn 15 g kawy w sitku  to 30 g naparu
18 g kawy to 36 g naparu

z 19 g jak zrobisz 35g naparu to masz ratio nawet 1 : 1,84 
jeśli to wszystko będzie się działo w ciągu około 30-35 sekund od włączenia pompy i temperatura wody będzie ok 90-93 st C to  ze świeżej kawy powinno być  smaczne , kremowe espresso.
Tytuł: Odp: Powrót do kolby po latach - potwierdzenie wyboru zestawu
Wiadomość wysłana przez: ACextreme w 22 Listopad 2020, 22:53:47
Dzięki za cenne wskazówki!
Pytanie - jest jakiś sposób na zmierzenie pożądanej temperatury, gdy w ekspresie nie mam termometru?
Mierzyć temp. wypływającej kawy w filiżance termometrem? 😂
Tytuł: Odp: Powrót do kolby po latach - potwierdzenie wyboru zestawu
Wiadomość wysłana przez: PiotrekBM w 22 Listopad 2020, 23:00:37
Temperatura  espresso zmierzona od razu w czasie ekstrakcji ( w rozgrzanej  filiżance) będzie w  granicach 80 st C  i szybko spada bo cieczy stosunkowo mało ok 36 ml.
Nie wiem czy jest sens mierzenia. Dużo zależy od  czułości, szybkości i błędu termometru.
Tytuł: Odp: Powrót do kolby po latach - potwierdzenie wyboru zestawu
Wiadomość wysłana przez: skansen w 22 Listopad 2020, 23:14:45
Włosi INEI widzi sens takiego pomiaru... Poniżej parametry wg INEI, dla niektórych te wytyczne mają już znaczenie bardziej historyczne...
 [ You are not allowed to view attachments ]
 
Tytuł: Odp: Powrót do kolby po latach - potwierdzenie wyboru zestawu
Wiadomość wysłana przez: Kasper w 22 Listopad 2020, 23:52:13
Preinfuzja - widziałem na filmach jak to w Rocketach robią - podnoszą wajchę z grupy nie co końca, tak na dwie trzecie - wtedy leci trochę wody z grupy,
Po 1 to nie jest cecha Rocketa tylko grupy E61, a po 2 to nie preinfuzja tylko prewetting. Z preinfuzją to nie ma nic wspólnego, bo nie ma ciśnienia.

Temperatura - też mi to przez myśl przeszło - może ekspres nie grzeje jak powinien? Ale jak to sprawdzić? Na ekspresie mam tylko wskazówkę ciśnienia.
Przypominam, że świadomie kupiłeś HX, pisałem zaraz pod Twoim postem że to zabawa z cooling flushem i uczenie się maszyny i lepiej kupić jednobojlerowca z PIDem.  Parę dni wcześniej Ci to nie przeszkadzało, więc tak jakby - powodzenia 😅
Tytuł: Odp: Powrót do kolby po latach - potwierdzenie wyboru zestawu
Wiadomość wysłana przez: pmichal w 23 Listopad 2020, 08:46:55
Pytanie - jest jakiś sposób na zmierzenie pożądanej temperatury, gdy w ekspresie nie mam termometru?
Możesz kupić termometr wkręcany w grupę do mierzenia temperatury.
Czas jest bardziej wskazówką, ważniejszy jest ile kawy masz sitku i jaki uzysk (w gramach).
Pooglądaj sobie filmiki, aby zrozumieć trochę więcej https://forum.wszystkookawie.pl/index.php?topic=10089.0
Tytuł: Odp: Powrót do kolby po latach - potwierdzenie wyboru zestawu
Wiadomość wysłana przez: RufusTF w 23 Listopad 2020, 10:29:44
dziwiłem się że znacznie mniej leją/szybciej odcinają pompę niż by nakazywały zasady - tłumaczyli, że po co przeciągać, jak później już sama woda leci

Zrób sobie proste ćwiczenie. Przygotuj trzy filiżanki. W pierwszą złap napar lecący w ciągu pierwszych 10-15 sekund, w drugą w ciągu drugich 10-15 sekund, a w trzecią z ciągu kolejnych. Zamieszaj w każdej filiżance, posmakuj. Zrozumiesz jakie smaki ekstrahują się w jakich okresach.
Tytuł: Odp: Powrót do kolby po latach - potwierdzenie wyboru zestawu
Wiadomość wysłana przez: ACextreme w 23 Listopad 2020, 11:47:45
Po 1 to nie jest cecha Rocketa tylko grupy E61, a po 2 to nie preinfuzja tylko prewetting. Z preinfuzją to nie ma nic wspólnego, bo nie ma ciśnienia.

Cecha grupy E61, Rocket ma grupę E61, cecha Rocketa - czy nie piszemy w sumie o tym samym?
Co do preinfuzji - nie twierdziłem, że się dobrze znam - bardziej uczę. Trafiłem na sporą ilość filmów i opisów, które wskazują na fakt, iż właśnie odpuszczanie wody przez grupę z założoną kolbą bez ciśnienia przez chwilę to preinfuzja - jeśli tak nie jest - przynajmniej sam nie jestem w błędzie 😂


Przypominam, że świadomie kupiłeś HX, pisałem zaraz pod Twoim postem że to zabawa z cooling flushem i uczenie się maszyny i lepiej kupić jednobojlerowca z PIDem.  Parę dni wcześniej Ci to nie przeszkadzało, więc tak jakby - powodzenia 😅

Tak trochę piszesz w stylu "Wiedziałeś przecież, że kupujesz szajs, a teraz się dziwisz to się męcz hahaha!!!" - niezbyt pomocne przyznam ;).
Bawię się w cooling flush i jakoś specjalnie mi to nie przeszkadza - bardziej wchodzi w nawyk. Zapytałem jedynie czy jest jakiś patent na skuteczne zmierzenie temperatury - bardziej w celu sprawdzenia czy ekspres się za słabo nie grzeje, niż aby się nią bawić specjalnie.
Cóż - dzięki za rady!


Czas jest bardziej wskazówką, ważniejszy jest ile kawy masz sitku i jaki uzysk (w gramach).

Do takich też wniosków coraz mocniej dochodzę - dzięki!


Zrób sobie proste ćwiczenie. Przygotuj trzy filiżanki. W pierwszą złap napar lecący w ciągu pierwszych 10-15 sekund, w drugą w ciągu drugich 10-15 sekund, a w trzecią z ciągu kolejnych. Zamieszaj w każdej filiżance, posmakuj. Zrozumiesz jakie smaki ekstrahują się w jakich okresach.

Dobry patent! Będę testował.

Włosi INEI widzi sens takiego pomiaru... Poniżej parametry wg INEI, dla niektórych te wytyczne mają już znaczenie bardziej historyczne...

Gdzieś już wcześniej znalazłem taką rozpiskę i w sumie stwierdziłem, że jest do niczego dla zwykłego użytkownika. Połowa tych parametrów jest słabo mierzalna, a w praktyce z 7g czy 14g ciężko jest mam wrażenie uzyskać cokolwiek sensownego.
Tytuł: Odp: Powrót do kolby po latach - potwierdzenie wyboru zestawu
Wiadomość wysłana przez: pmichal w 23 Listopad 2020, 12:00:47
Trochę cytaty się pomieszały.
Co do tego co wspominał @RufusTF - to polecam ten filmik
https://www.youtube.com/watch?v=2aD33p4_fJo
Tytuł: Odp: Powrót do kolby po latach - potwierdzenie wyboru zestawu
Wiadomość wysłana przez: skansen w 23 Listopad 2020, 13:03:38
Włosi INEI widzi sens takiego pomiaru... Poniżej parametry wg INEI, dla niektórych te wytyczne mają już znaczenie bardziej historyczne...
Gdzieś już wcześniej znalazłem taką rozpiskę i w sumie stwierdziłem, że jest do niczego dla zwykłego użytkownika. Połowa tych parametrów jest słabo mierzalna, a w praktyce z 7g czy 14g ciężko jest mam wrażenie uzyskać cokolwiek sensownego.
Odnosiłem się do sensu pomiaru temperatury w filiżance...
Korzystam z tej rozpiski jak przychodzą goście na kawę "włoską", oczywiście w takim zakresie w jakim mam wpływ (temperatura, doza).
14g to nie jest aż tak mało - kwestia odpowiedniego sitka...
Tytuł: Odp: Powrót do kolby po latach - potwierdzenie wyboru zestawu
Wiadomość wysłana przez: tom517 w 23 Listopad 2020, 18:24:57
U mnie lekkie podniesienie dźwigni robi preinfuzję, tylko mam podłączenie do wodociągu, także myślę że wszyscy mają rację :)
Tytuł: Odp: Powrót do kolby po latach - potwierdzenie wyboru zestawu
Wiadomość wysłana przez: wjp w 23 Listopad 2020, 20:53:59
Zapytałem jedynie czy jest jakiś patent na skuteczne zmierzenie temperatury - bardziej w celu sprawdzenia czy ekspres się za słabo nie grzeje, niż aby się nią bawić specjalnie.
Cóż - dzięki za rady!

Kup koniecznie termometr wkręcany w grupę E61. Wiem, że jest trochę drogi ale nie wyobrażam sobie obsługi HX bez niego.