Autor Wątek: Prośba o pomoc w wyborze ekspresu automatycznego do "mikro kawiarni"  (Przeczytany 27153 razy)

Offline gromog Mężczyzna

  • Ojciec Założyciel
  • Wiadomości: 1046
  • Ekspres: Crem One 2B R-LFPP Dual, Quick Mill Super Cappuccino, Jura F 50 II, Astoria CKE
  • Młynek: ZF64W, La Marzocco
Odp: Prośba o pomoc w wyborze ekspresu automatycznego do "mikro kawiarni"
« Odpowiedź #30 dnia: 21 Styczeń 2015, 09:57:06 »
Jura C65 i Jura F55.
Obsługa jest banalna. Podstawiasz filiżankę wciskasz przycisk i leci kawa. W tym czasie podstawiasz karton z mlekiem(może lepiej dokupić termos) przesuwasz filiżankę i robisz mleko.
Przygotowanie kawy jest bardzo szybkie. Ekspresy takie widuję w "kawiarniach" galerii handlowych.
I nie ściemniaj, że w mikro-kawiarni przy 20 kawach potrzeba szybkiego, banalnego w obsłudze ekspresu, bo to można spokojnie ekspresem kolbowym załatwić. A sprzedajecie 20 kaw dziennie, bo serwujecie byle jaką kawę.

Offline KiT

  • Wiadomości: 587
  • Ekspres: BZ10 najczęściej
  • Młynek: F64Evo i jakieś tam inne
Odp: Prośba o pomoc w wyborze ekspresu automatycznego do "mikro kawiarni"
« Odpowiedź #31 dnia: 21 Styczeń 2015, 10:26:27 »
Generalnie z moich doświadczeń  termos się nie sprawdza, tak sobie trzyma temperaturę, co więcej łatwo zgubić gumowe redukcje od wpięcia wężyka, przy 20 kawach i gamoniowatej obsłudze bezpieczniejsze będzie trzymanie mleka w lodówce, niż w termosie przy ekspresie.

Offline Jaro Mężczyzna

  • Ojciec Założyciel
  • Wiadomości: 862
  • Ekspres: tygielki, phin, Izzo Alex DuettoII
  • Młynek: Macap MX900
Odp: Prośba o pomoc w wyborze ekspresu automatycznego do "mikro kawiarni"
« Odpowiedź #32 dnia: 21 Styczeń 2015, 11:03:18 »
... przy 20 kawach i gamoniowatej obsłudze bezpieczniejsze będzie trzymanie mleka w lodówce ...
Jeśli jest tak, jak piszesz, to kto będzie czyścił system automatycznego spieniania?
Najprostszy system z manualnym spienianiem, będzie trochę trudniejszy, ale nikt się nie zatruje  ;)
Najbardziej boję się whisky, bo po whisky nie boję się niczego...

Offline Edwin Jagger Mężczyzna

  • Wiadomości: 597
  • Ekspres: Alternatywy
Odp: Prośba o pomoc w wyborze ekspresu automatycznego do "mikro kawiarni"
« Odpowiedź #33 dnia: 21 Styczeń 2015, 11:31:59 »
Mam nieodparte wrazenie, ze ten watek sie zakonczy dopiero wtedy jak ktos powie, kup ekspres Melitta.
Mam podobne odczucia :)

Offline KiT

  • Wiadomości: 587
  • Ekspres: BZ10 najczęściej
  • Młynek: F64Evo i jakieś tam inne
Odp: Prośba o pomoc w wyborze ekspresu automatycznego do "mikro kawiarni"
« Odpowiedź #34 dnia: 21 Styczeń 2015, 11:38:26 »
Jeśli jest tak, jak piszesz, to kto będzie czyścił system automatycznego spieniania?
Najprostszy system z manualnym spienianiem, będzie trochę trudniejszy, ale nikt się nie zatruje  ;)
Jak to było napisane powyżej program do czyszczenia :), generalnie połowa tych założeń w tym wątku nie ma sensu lub się wykluczają, mam nadzieje że nie jestem odosobniony w tym odczuciu. Temat nieuchronnie zmierza do wyboru już wybranego wcześniej ekspresu tylko szukamy klakiera który to "klepnie". 

Brak szkolenia dla personelu i właściwej atencji w temacie czystości obsługi ekspresu zawsze źle się kończy. Pierwszy "cappucinator" od pierwszej Jury jaką miałem skończył swój żywot w zmywarce, dwa tygodnie po zakupie :). Druga strona medalu to ta którą opisałeś. To że inny ekspres działał w takich warunkach nic nie znaczy. Lepszym kierunkiem rozmowy byłoby co to znaczy działał.

Cały ten wątek można zamknąć w próbie redukcji zasady 4M do zasady 2M, czyli kupię sprzęt, tani  (jedno M mniej), bezobsługowy (drugie M mniej) ale za to nadrabiaj jakością ziarna.  Jest dobrze bo klienci chwalą, czyli rynek decyduje, że to jest świetne i nie ma z czym dyskutować, skoro TO działa.


Offline gromog Mężczyzna

  • Ojciec Założyciel
  • Wiadomości: 1046
  • Ekspres: Crem One 2B R-LFPP Dual, Quick Mill Super Cappuccino, Jura F 50 II, Astoria CKE
  • Młynek: ZF64W, La Marzocco
Odp: Prośba o pomoc w wyborze ekspresu automatycznego do "mikro kawiarni"
« Odpowiedź #35 dnia: 21 Styczeń 2015, 13:16:14 »
Mam nieodparte wrazenie, ze ten watek sie zakonczy dopiero wtedy jak ktos powie, kup ekspres Melitta.
Mam podobne odczucia :)

Czyli będzie Delonghi, Saeco albo inny "filips" jak zawsze.

Offline manfred Mężczyzna

  • Wiadomości: 4425
    • Po drugiej stronie szkła...
  • Ekspres: Nie ważne jakie sprzęta ważne jaka kawa.
  • Młynek: ręczny żarnowy
Odp: Prośba o pomoc w wyborze ekspresu automatycznego do "mikro kawiarni"
« Odpowiedź #36 dnia: 21 Styczeń 2015, 13:25:31 »
I kolejne 0-1 dla mnie w ocenie co lepsze espresso w mini kafejce czy domowy strzał. :-)

Offline M

  • Administrator
  • Wiadomości: 1665
  • Ekspres: CKE, Junior, Rota, alternatywa
  • Młynek: Aergrind, C40
Odp: Prośba o pomoc w wyborze ekspresu automatycznego do "mikro kawiarni"
« Odpowiedź #37 dnia: 21 Styczeń 2015, 13:30:26 »
Ja, widząc za ladą automat, kawy nie zamawiam. Może jakiś dziwny jestem :jezyk:
Co Ci po super ziarnie prosto z palarni, jak automat nie zmieli na tyle drobno, żeby cokolwiek przyzwoitego wypić?

Offline BoyLer

  • Wiadomości: 85
  • Ekspres: Aeropress, V60
  • Młynek: Comandante, Xeoleo
Odp: Prośba o pomoc w wyborze ekspresu automatycznego do "mikro kawiarni"
« Odpowiedź #38 dnia: 21 Styczeń 2015, 13:54:02 »
Niektórzy widzę ostro pojechali. Przykre.
Mogłem się domyślać, że na forum dla pasjonatów kawy, wszystko co nie jest kolbą, albo czymś do niej zbliżonym będzie z góry negowane.
Np twierdzenie, że serwujemy byle jaką kawę jest nadużyciem skoro się jej nie próbowało i może również obrażać osoby od których tą kawę kupuję czyli ranGo i Antonio.
O ile nie mam podstaw ani zamiaru się wykłócać o to że Jura to jedne z najtrwalszych ekspresów o tyle nie wydaje mi się, by w jakiś magiczny sposób Jura serwowała nieporównywalnie smaczniejszą kawę w stosunku do innych firm. Żadne testy, opinie na różnych forach (również zagranicznych) itp na to nie wskazują. W domu mam kolbowca i oczywiście wychodzi z niego lepsza kawa, ale to też dlatego, że w domu pijam doppio, ale żeby była jakaś kolosalna różnica to bym nie powiedział. Stąd dla kogoś kto nie jest koneserem tej różnicy nie będzie, tym bardziej że dobra kawa z automatu i tak będzie lepsza od przepalonego "włocha" (już nie mówiąc o innych marketowych wynalazkach) z kolby, a dodatkowo dla 90% klientów wyznacznikiem dobrej kawy jest rozpuszczalna nesca lub plujka z zielonego Jacobsa lub "ekskluzywnej" Lavazzy...
Co do czyszczenia to właśnie pokładam nadzieję w automatycznych programach czyszczących. Bazuję trochę min na opinii Rogera z innego wątku na temat Nivony, gdzie po zrobieniu mlecznej kawy wystarczy wpiąć wężyk do ociekacza i zatwierdzić proponowany przez ekspres program czyszczący, a raz na tydzień przeprowadzić dłuższy program. Kiedy ekspres sam się upomina o czyszczenie maleje prawdopodobieństwo zostawienia spieniacza do zaschnięcia.

Miała dzisiaj miejsce dłuższa dyskusja odnośnie wyboru konkretnego ekspresu i na placu boju były Jura F55, Nivona 831, Melitta Caffeo CI oraz Saeco Aulika Top i Focus.
Jura odpadła z powodu braku systemu one touch i z powodu braku programu do mycia spieniacza, co wymagało trochę większego zachodu. Podobnie było z Auliką odnośnie mycia. Jak większość zakładała wybór padł na Melittę. Przesądziła prostota obsługi, możliwość zaprogramowania własnych kaw, możliwość ingerencji za pomocą pokrętła w ilość podawanego mleka i kawy podczas samego procesu parzenia (Nivon tego raczej nie miała), możliwość zrobienia dwóch kaw mlecznych jednocześnie bez żadnego przestawiania kubków itp, proste automatyczne programy myjące, rozróżnienie pomiędzy grzanym mlekiem a spienionym (można ustawić ile czego dana kawa ma mieć, a ma to znaczenie dla wielu klientów, którzy z jakiegoś powodu nie chcą kawy z pianką...) i dwa zasobniki na kawę. Dodatkowo wszyscy, którzy byli ze mną na IFA w Berlinie potwierdzili, że najlepsze kawy były na stoisku Melitty ;)
Więc jestem dobrej myśli i liczę że klienci jeszcze bardziej będą chwalić naszą kawę ;) Zyskają też na tym nasi polscy "palacze", bo już teraz niektórzy klienci wyrażają chęć dorzucenia się do zamówień na kawę :)

Offline Spinacz Mężczyzna

  • Administrator
  • Wiadomości: 4830
  • Ekspres: Ascaso Baby T Plus
  • Młynek: G-Risto Pro ZF64
Odp: Prośba o pomoc w wyborze ekspresu automatycznego do "mikro kawiarni"
« Odpowiedź #39 dnia: 21 Styczeń 2015, 13:57:25 »
W takim razie wybór dokonany. Czekamy na recenzję sprzętu  :)
Powodzenia.

Offline KrzychK

  • Ojciec Założyciel
  • Wiadomości: 1371
  • Ekspres: Vibiemme Junior BD
  • Młynek: Macap MC4
Odp: Prośba o pomoc w wyborze ekspresu automatycznego do "mikro kawiarni"
« Odpowiedź #40 dnia: 21 Styczeń 2015, 14:16:32 »
Off-Topic:
W domu mam kolbowca i oczywiście wychodzi z niego lepsza kawa, ale to też dlatego, że w domu pijam doppio, ale żeby była jakaś kolosalna różnica to bym nie powiedział.

Wybacz, nie wiem jaki miałeś (jakościowo) ekspres i jaką kawę (jakościowo) wówczas testowałeś, ale zdarzało się pić kawę z automatów paru i podłóg kolbowca (i ascaso arc'a i obecnego V.) to przepaść.
To jakbyś małe americano z pianką do espresso porównywał (intensywność smaków/aromatów).
No, ale to już rozmowa w innym miejscu forum.

Powodzenia w zakupach  :ok:

Offline manfred Mężczyzna

  • Wiadomości: 4425
    • Po drugiej stronie szkła...
  • Ekspres: Nie ważne jakie sprzęta ważne jaka kawa.
  • Młynek: ręczny żarnowy
Odp: Prośba o pomoc w wyborze ekspresu automatycznego do "mikro kawiarni"
« Odpowiedź #41 dnia: 21 Styczeń 2015, 14:16:37 »
plujka z zielonego Jacobsa

Uwielbiam ta kawę ja ja nagminnie dripuję :-)

Offline pafcio0 Mężczyzna

    • Nanopalarnia Toruńska :)
  • Global Moderator
  • Wiadomości: 2377
  • Ekspres: Profitec Pro 300, Arrarex Caravel, Alternatywy
  • Młynek: Niche Zero, Sculptor 064, Fiorenzato F6d, armia ręcznych
Odp: Prośba o pomoc w wyborze ekspresu automatycznego do "mikro kawiarni"
« Odpowiedź #42 dnia: 21 Styczeń 2015, 14:39:45 »
wszystko co nie jest kolbą, albo czymś do niej zbliżonym będzie z góry negowane.
Szczerze, gdybym założył dajmy na to biuro podróży, w którym pani Marzenka częstuje klienta kawą w życiu bym nie wziął kolby, tylko automat i dobre ziarna. Dlatego rozumiem Twoją sytuację. Niestety nie pomogę względem wyboru modelu. Rodzice mają od 5 lat Nivonę 750, działa bezawaryjnie, spienianie mleka wygodne, ale bliska obecność zlewozmywaka wysoce pożądana.

Offline KiT

  • Wiadomości: 587
  • Ekspres: BZ10 najczęściej
  • Młynek: F64Evo i jakieś tam inne
Odp: Prośba o pomoc w wyborze ekspresu automatycznego do "mikro kawiarni"
« Odpowiedź #43 dnia: 21 Styczeń 2015, 15:17:49 »
No ale tutaj nie szukamy urządzenia do biura podróży, tak?

Wyszła z tego całkiem zgrabna reklama tajemniczego super automatu do kawy, może taki był właśnie cel tego wątku. Zachęcić, zanęcić. Jak dobrze przyciąć wypowiedzi to nawet można cytować, że polecanym na tym forum ekspresem jest....  :nienie:

Z mojej strony to doprecyzowałbym tylko zdanie: "Jak większość zakładała wybór padł na..." to po pierwsze żadna większość, raptem dwie, góra trzy osoby. I ta mniejszość zakładała, że wybór został z góry ustalony, a nie że jakikolwiek był, przynajmniej taki był pogląd.

Jak już o manipulacji słownej mówimy to:
- nie jeździłem autem TATA a śmiem twierdzić, że to nie jest dobry samochód, czyli nie zawsze trzeba dotknąć by móc ocenić, śmiem to nazywać doświadczeniem.
- mój syn jak miał 4 lata z najlepszej jakości balsy zbudował samolot, który nie chciał za nic latać, a zużył jej sporo - nie było to obrazą dla producenta tejże balsy, dostarczyciela kleju też się nie czepiałem (więc ktokolwiek kto dostarcza kawę może spać spokojnie). Ale faktem jest że latał lepiej niż dzieło jego brata z plasteliny.  Coś mi jednak podpowiada, że żaden z niego był samolot. To by było na tyle w temacie pozycjonowania jakości kawy na podstawie rozpuszczalnych wynalazków lub świetnych składników budujących finalny produkt.
- A i bardzo mi się podoba wariacja z indukcji matematycznej z opinii Rogera, czyli skoro w maszynie A procedura działa to też zadziała w maszynie B, a jak nie zadziała w maszynie B, to co? Nic bo to przecież nie ma związku :)




Offline BoyLer

  • Wiadomości: 85
  • Ekspres: Aeropress, V60
  • Młynek: Comandante, Xeoleo
Odp: Prośba o pomoc w wyborze ekspresu automatycznego do "mikro kawiarni"
« Odpowiedź #44 dnia: 21 Styczeń 2015, 15:52:44 »
Szczerze, gdybym założył dajmy na to biuro podróży, w którym pani Marzenka częstuje klienta kawą w życiu bym nie wziął kolby, tylko automat i dobre ziarna. Dlatego rozumiem Twoją sytuację. Niestety nie pomogę względem wyboru modelu. Rodzice mają od 5 lat Nivonę 750, działa bezawaryjnie, spienianie mleka wygodne, ale bliska obecność zlewozmywaka wysoce pożądana.

Dokładnie o to mi chodzi, są sytuacje kiedy kolba to przerost formy, a i wygoda obsługi była by bardzo dyskusyjna. Do tego jeszcze dochodzi sprawa umiejętności szybkiej obsługi kolby, sam mam taki ekspres w domu i po pół roku nadal wychodzi mi to dość powoli i niezgrabnie. Już nie wspominając o spienianiu mleka za pomocą dyszy, praktycznie nie pijam przez to kaw mlecznych w domu. Ani efekty nie są zadowalające, do tego mycie dyszy jest problematyczne, bo zawsze tworzy się na nim trudna do usunięcia warstwa mleka. Być może robię coś nie tak...
Szczerze mówiąc gdybym miał jeszcze raz kupować ekspres do domu to poważnie rozważył bym automat. Nie jestem aż takim koneserem by wyczuć dużą różnice pomiędzy kolbą a dobrym automatem, a wygoda użytkowania była by nieporównywalna, szczególnie jak wpadną znajomi i trzeba tych kaw trochę zrobić... Do tego dochodzi czystość obsługi... Co nie znaczy, że nie jestem zadowolony ze swojego ekspresu Ascaso Dream :) Po prostu musi mi się chcieć i muszę mieć chwilę by z niego korzystać.

Co do bliskości zlewu to nie problem, bo ekspres stoi 10cm od niego :)

No ale tutaj nie szukamy urządzenia do biura podróży, tak?

Wyszła z tego całkiem zgrabna reklama tajemniczego super automatu do kawy, może taki był właśnie cel tego wątku. Zachęcić, zanęcić. Jak dobrze przyciąć wypowiedzi to nawet można cytować, że polecanym na tym forum ekspresem jest....  :nienie:

Z mojej strony to doprecyzowałbym tylko zdanie: "Jak większość zakładała wybór padł na..." to po pierwsze żadna większość, raptem dwie, góra trzy osoby. I ta mniejszość zakładała, że wybór został z góry ustalony, a nie że jakikolwiek był, przynajmniej taki był pogląd.

Jak już o manipulacji słownej mówimy to:
- nie jeździłem autem TATA a śmiem twierdzić, że to nie jest dobry samochód, czyli nie zawsze trzeba dotknąć by móc ocenić, śmiem to nazywać doświadczeniem.
- mój syn jak miał 4 lata z najlepszej jakości balsy zbudował samolot, który nie chciał za nic latać, a zużył jej sporo - nie było to obrazą dla producenta tejże balsy, dostarczyciela kleju też się nie czepiałem (więc ktokolwiek kto dostarcza kawę może spać spokojnie). Ale faktem jest że latał lepiej niż dzieło jego brata z plasteliny.  Coś mi jednak podpowiada, że żaden z niego był samolot. To by było na tyle w temacie pozycjonowania jakości kawy na podstawie rozpuszczalnych wynalazków lub świetnych składników budujących finalny produkt.
- A i bardzo mi się podoba wariacja z indukcji matematycznej z opinii Rogera, czyli skoro w maszynie A procedura działa to też zadziała w maszynie B, a jak nie zadziała w maszynie B, to co? Nic bo to przecież nie ma związku :)





Udowadniać, że wielbłądem nie jestem nie mam zamiaru. Czepiania się konkretnego doboru słów i sformułowań też nie skomentuję. Widzę, że bardzo boli, że nie wybrałem jedynego słusznego rozwiązania.
A skoro nie piłeś kawy z konkretnego ekspresu to na jakiej podstawie od razu zakładasz, że jest do niczego? Twoje porówanie też się kupy nie trzyma, bo opinię o autach "TATA" mogłeś wyrobić sobie na podstawie licznych recenzji, testów, programów motoryzacyjnych, raportach o awaryjności itp, a w przypadku ekspresu bez obiektywnych przesłanek z góry zakładasz, że jest to bubel. Trochę dziecinne podejście.
Co się zaś tyczy analogii, to skoro w obu ekspresach proces ten wygląda tak samo (trochę czasu na czytanie poświęciłem, do tego filmy z youtube, instrukcje itp), to i myślę, że efekty będą podobne. Jak się okaże, że się drastycznie pomyliłem i wszystkie zagraniczne opinie o łatwości w utrzymaniu czystości będzie można między bajki włożyć to powiesić się nie powieszę, po prostu wrócę do spieniacza indukcyjnego...
Zdaję sobie sprawę, że wybierając mniej popularny produkt trochę ryzykuję, starałem się jednak to ryzyko zmniejszyć dokładną lekturę wszelkich informacji jakie tylko potrafiłem znaleźć (głównie w serwisach zagranicznych) i wykupując 5 letnią gwarancję.
Chętnie za jakiś czas postaram się napisać mini recenzję, obawiam się tylko, że jeśli wszystko będzie działać jak należy, to osoby pokroju KiT kolejny raz posądzą mnie o krytporeklamę, no bo jak automat inny niż Jura czy QM może być dobry?

 


Pokaż nieprzeczytane posty: Nowe / Wszystkie / Odpowiedzi