Aeropress

[siewcu]

Ja po przeciśnięciu kawy cofam i znowu wypycham, ale do śmietnika Prawie do końca, potem płuczę, wycieram i zamykam. Składam zestaw z młynkiem(notabene wychodzi całkiem fajnie) i do plecaka. Brakuje tylko jakiegoś fajnego, małego opakowania na filtry... Chyba będę musiał coś wymyślić.

[Pawcio]

Filtry to w małą torebkę strunową i do kieszeni

[trez]

ale w tłoku nosisz aergrinda czy masz tam jeszcze miejsce? bo ja wkładam filtry w woreczek i lekko zaginam, w łódeczkę i do tłoka wkładam, nie ma problemów z wyprostowaniem ich, tym bardziej jak przelewasz wodą.

[siewcu]

Aergrinda mam, właśnie dlatego nie mam pomysłu gdzie je wcisnąć...

[Marx]

A ktoś widział fajne opakowanie na aero? Np worek z materiału?

[Evanduril]

Moja żona może Wam takie uszyć bez problemu Dowolny materiał i rozmiar.

[donkiszot]

Są zestawy aero z pokrowcem. Na filtry polecam dobrać odpowiednich rozmiarów pojemnik po kremie -- oczywiście dobrze wywietrzyć uprzednio.

[kano]

Ja po przeciśnięciu kawy cofam i znowu wypycham, ale do śmietnika Prawie do końca, potem płuczę, wycieram i zamykam. Składam zestaw z młynkiem(notabene wychodzi całkiem fajnie) i do plecaka. Brakuje tylko jakiegoś fajnego, małego opakowania na filtry... Chyba będę musiał coś wymyślić.

Po użyciu też trochę cofam tłok, odkręcam to "sitko/nakrętkę" i wyciskam do śmietnika.
Potem płuczę wodą z kranu i wycieram do sucha. Kiedyś dawałem na suszarkę, to mi się porobiły jakieś zacieki, czy kamień... Wolę wytrzeć.

Przechowuję oba elementy osobno, bo się boję, że jak tłok wcisnę w tubę i tak będzie stał, to może guma się odkształci.. Może niesłusznie..

[siewcu]

Ja tak trzymam cały czas Może po zdjęciu się zdeformował i z czasem zacznie znowu działać, ale to z czasem wyjdzie dopiero.

[kano]

Znaczy jak?

Oba elementy osobno, czy złożone?

[malkos]

Znaczy jak?

Oba elementy osobno, czy złożone?

Tak sobie czytam ten wątek i chyba Aerobie aka Aeropress stosuje teraz inne plastiki. Ja mam swój już około 6 lat. To zdaje się pierwsza wersja bez BPA. Oprócz pęknięcia na górze przy sitku, które powstało po upadku na terakotę to nic się z nim nie dzieje i o dziwo z gumą też. Aero robię codziennie. Podsumowując, pewnie dzisiejsze Aeropressy mają po prostu krótszy czas życia, tak jak wiele innych produktów.

PS Ja trzymam Aeropress zawsze złożony i przeciśnięty do końca z założonym sitkiem.

[donkiszot]

Mam tę samą wersję, chyba nawet u Was kupioną Na pewno przed powstaniem tego forum, to był mój pierwszy kawowy sprzęt. Oczywiście jest porysowany i popękany wewnętrznie, ale nadal parzy kawę jak zawsze. Czasem przeskoczy, wtedy odtłuszczam wnętrze. Ostatnio wyczytałem, że zalecają zwilżyć gumę przed przeciskaniem -- muszę zrobić porównanie.

A co do nowych wersji -- myślę, że jest ich po prostu więcej, więc łatwiej o relacje właścicieli wadliwych sztuk. Najnowsza wersja jest w produkcji od 3 lat, gdyby mieli sporo reklamacji, to coś by zmienili.

[malkos]

Mam tę samą wersję, chyba nawet u Was kupioną Na pewno przed powstaniem tego forum, to był mój pierwszy kawowy sprzęt. Oczywiście jest porysowany i popękany wewnętrznie, ale nadal parzy kawę jak zawsze. Czasem przeskoczy, wtedy odtłuszczam wnętrze. Ostatnio wyczytałem, że zalecają zwilżyć gumę przed przeciskaniem -- muszę zrobić porównanie.

A co do nowych wersji -- myślę, że jest ich po prostu więcej, więc łatwiej o relacje właścicieli wadliwych sztuk. Najnowsza wersja jest w produkcji od 3 lat, gdyby mieli sporo reklamacji, to coś by zmienili.

Pewnie masz rację. Kwestia skali

[bmalkow]

A ktoś widział fajne opakowanie na aero? Np worek z materiału?

Widziałem: https://onyxcoffeelab.com/products/origin-supply-aeropress-travel-kit-denim

[Pawcio]

Wow 
No świetny, tylko ta cena...
Chyba stare jeansy do krawcowej zaniosę razem z tym zdjęciem