Aeropress

[pafcio0]

znawcą espresso nie jestem (robię co dzień jako bazę do cappu), prawdę mówiąc napar z Prismo bardziej mi podszedł niż z Caravela.

To mnie zaskoczyłeś... Jeśli zechcesz się pozbyć Caravela, to jestem pierwszy w kolejce .

Też się zaskoczyłem, ale to była raptem jedna kawa i kwestia bardziej preferencji niż "jakości", wynikająca w prostej linii z faktu, że miłośnikiem i znawcą espresso nie jestem - wolę alternatywy.
Caravela nie dam

[GrizzzLee]

Oddaj! Mi! ;D

[Evanduril]

A może właśnie taki był Filipa plan? Wie mniej więcej ile temp. spadnie po zalaniu do niewygrzanego AP

Ja się wczoraj mocno zdziwiłem, bo jak wlałem do _zagrzanego_ AP kawę z czajnika, w którym było 90 stopni, to po zrobieniu pre-infuzji wyszło, że kawa w środku ma 75 stopni... Zastanawiam się, czy te wszystkie przepisy dot. temperatury wody biorą pod uwagę fakt aż takiej straty temperatury podczas zaparzania?

[donkiszot]

Biorą, bo temperaturę dobiera się na wejściu, a efekty ocenia się na wyjściu. Można z ciekawości sprawdzić jaka jest temperatura w kawie podczas parzenia, ale co nam to da? Najważniejszy jest efekt w smaku, najprościej powtórzyć temperaturę w konewce/dzbanku.

[Felix]

Pierwsze testy Prismo za mną, póki co jestem bardzo zadowolony. Testowałem 3 kawy:
Indonesia Bali Tri Hita Karana - Euro cafe
Kenia AA Endebess - Kelleran
Honduras Caballero espresso - Round Hill Roastery (dzięki za próbkę @Drinker)

Kawy do espresso wyszło bardzo przyzwoite, jasna Kenia za bardzo kwaskowa, ale podobno do jasnych singli w espresso też trzeba dojrzeć

Wszystkie robione z przepisu z opakowania, w przypadku Hondurasu z nieco mniejszej ilości - 17g/45ml
Wszystko mielone na najdrobniejszym ustawieniu Tchibo/Severina, temperatura bliżej nieokreślona w zakresie 90-97 stopni.

Nie jestem wielkim fanem Phina z powodu metalicznego posmaku, więc mogę porównać z kawiarką, Aeropresso oraz espresso, które miałem okazję pić w kawiarniach i restauracjach.

Smak zdecydowanie przewyższa zarówno moje eksperymenty z kawiarką, jak i Aeropresso. Dla uczciwości muszę jednak przyznać, że eksperymentów z kawiarką za wiele nie było - jestem na to zbyt leniwy   - jak dla mnie za dużo problemów z czyszczeniem i suszeniem.
Jeśli o chodzi o łatwość przyrządzenia kawy, możliwość kontroli parametrów i łatwość sprzątania, AP + prismo również zdecydowanie wygrywa.

Na tle espresso z kawiarni - co najmniej tak samo dobrze. Być może po prostu nigdy nie dostałem naprawdę dobrego espresso.

Dla mnie Prismo otworzyło drzwi do świata "espresso" - wcześniej albo mi się nie chciało (kawiarka), albo smak nie powalał na tyle, żeby mnie zachęcić do dalszej zabawy (Aeropresso).

Oczywiście zdaję sobię sprawę, że moje Aeropresso mogło być po prostu słabe, dlatego jestem ciekaw porównania osób, które były z takiego naparu zadowolone.

Spróbuję w najbliższym czasie zrobić większe objętości, zobaczymy co z tego wyjdzie.

[Miklas]

Ja też jestem po pierwszym teście. Tylko jedna kawa Peru Yanesha od Gorana, ale za to jednocześnie z kwiatki, z HX i z prismo. Muszę powiedzieć z przykrością, bo bardzo lubię kawiarkę, że kawiarka będzie się kurzyć na półce. Napój z prismo był naprawdę o krok od espresso. Jeśli brakowało mu czegoś oprócz cremy, to naprawdę niewiele. Body niemal identyczne, może espresso miało nieco większe, ale może to sugestia. Biorąc pod uwagę, że mogę zrobić sobie na jednym urządzeniu dużą czarną i "espresso" to chyba będzie długi romans z aeropressem na wyjazdach.


20180130_195253-01 by Marek Miklewski - Flickr2BBcode LITE


Marek.

[Mader]

@Miklas Marku zrobiłbyś?
W sam raz do wyciskania przez prismo. Te łuki oczywiście można pominąć.
W sumie to może przejdę się w weekend do Castoramy i kupię kilka desek i skleję.

[Miklas]

Pewnie, że bym zrobił. Tyko ktoś musiałby za mnie porozliczać ubiegły rok we wspólnotach i przygotować zebrania zarządów, a później walne . Chodzi mi po głowie coś uniwersalnego, pod AP, dripy, gabi i jakiś słoik z kroplówką do cold brew, ale notorycznie nie mam czasu .

Marek.

[donkiszot]

Do Gabi trzeba dodatkowe szyny na sam dripper przewidzieć.


A co do prismo -- czyżby to był pierwszy krok do obalenia tak niezbędnej wysokiej temperatury w domowych ekspresikach? Może w takim razie da się z nich zaparzać o krok od espresso? Inna sprawa, że aero+prismo nadal taniej i bardziej uniwersalnie.

[Miklas]

W ulotce jest postawiony duży nacisk na temperaturę. Ja zagotowałem wodę raz do wrzenia, przepłukałem AP z filiżanką jak w instrukcji, później bez zwłoki zalałem wcześniej zmieloną kawę taką gorącą wodą, nie wiem ile miała temperatury, ale pewnie z 96 °C. Kawa miała charakter espresso z krótszą ekstrakcją taką 25 sekund raczej niż 30. Czyli bliżej owocowej kwaskowatości kompotu niż dżemu owocowego, a ta kawa nie jest jakoś wyjątkowo jasno palona. Niemniej nie była kwaśna, była fajnie owocowo kwaskowata, to co lubię. Spróbuję zaparzyć, gotując wodę ponownie przed zalaniem kawy, czy pójdzie w kierunku smaków nieco bardziej czekoladowych.

Z innej bajki, jak będę u rodziców spróbuję zatrzymać ekstrakcję w kapsułkowcu na minutę po pierwszej kropli, może wyjdzie coś ciekawego .

Marek.

[dopeman]

Ja też jestem po pierwszym teście.

Ja prizm narazie nie planuje kupić. Ale moja propozycja - do następnych prób dołącz sobie klasyczny przepis z kartonu od aeropressa.
Mnożą się różne kombinacje a o tym większość zapomina, a to moim zdaniem właśnie wyciska espresso, które później przepis każe rozcieńczyć.

18-19 g zalewam do 3. Temperatura 80-85. Przemiał mk3 zwykle 21(17).

Body jest takie że wiele kaw po rozcieńczeniu do 200-220 ml jest jeszcze wyczuwalnie gęsta.

Sory, wmawiam Ci test który sam chciałbym zrobić

[Miłek]

Cześć, zmieniając trochę tok rozmowy - czy są różne modele/firmy produkujące AP czy kupić po prostu zwykły za stówkę taki jak każdy sklep sprzedaje?

[Grappa]

AP jest produkowany przez jedną firmę Aerobie^TM

[siewcu]

Albo chińskie klony, ale użyty w nich plastik jest zagadką.

[Miłek]

W sklepie (linku nie zamieszczam, ale pewnie znany) piszą, że AP jest producenta "AeroPress, Inc." Rozumiem, że to właśnie ten? Brązowy ze złotym napisem AP.

@edit lokalna kawiarnia potwierdziła, że jutro mają dostawę AP od Aerobie, za 120 zł szt. czyli najprościej pójdę na kawę i kupie AP.