Autor Wątek: Kawowa Lizbona  (Przeczytany 13928 razy)

Offline KrzychK

  • Ojciec Założyciel
  • Wiadomości: 1371
  • Ekspres: Vibiemme Junior BD
  • Młynek: Macap MC4
Kawowa Lizbona
« dnia: 17 Kwiecień 2014, 21:09:52 »
Kawiarni gdzie (po przyzwyczajeniu się do małego dodatku słabej robusty) można wypić bicę jest sporo, nawet zbyt dużo.
Niestety, w wielu przypadkach słabej przykładają się do wykonania plus to, że owa bica jest leciutko przeciągniętym shotem espresso powoduje, że co jakiś czas na mej twarzy gości grymas.
Sałaciarze (czyli miejscowi) nie uznają żadnych dodatków do jawy z wyjątkiem sporego woreczka cukru. Może to metoda na ową robustę?

Wchodzicie do byle knajpki (tu są raczej mini barki) i widzicie 3grupowe cymbałki i sooolidny młyn, często widuje się Rancilio (i ekspresy i młyny).  Czasami im dalej od utartych szlaków tym fajniejsza kawa.
Pojawiły się niestety StarSzity i ich wiadra mleka, podobno tu o jakość kawy walcz mac'd. Nie wiem, nie potrafię się przełamać, jedynie słyszałem, że nawet im to wychodzi.

Jeżeli porównywać po widokach (nie mam danych, więc ;-) ) to tu więcej pije się kawy niż w Rzymie. Sączą na potęgę non stop.
Fotek nie będzie, bo wszędzie jak jeden mąż parorurki zarośnięte tak nieapetycznie, że  :ohyda:

Specialty coffee nie stwierdzono.

Offline KrzychK

  • Ojciec Założyciel
  • Wiadomości: 1371
  • Ekspres: Vibiemme Junior BD
  • Młynek: Macap MC4
Odp: Kawowa Lizbona
« Odpowiedź #1 dnia: 20 Kwiecień 2014, 20:22:58 »
Kolejna rada dla tych, którym kawa nie jest obojętna.
Wystrzegać się barków DELTA w centrach handlowych, gdzie do lewej parorurki podpięta jest biała nasadka.
Lepsza Połowa twierdzi, że tego nie można opisać, ale zaryzykuję - obsługa robi dwie bici jednocześnie, następnie wylewa część kawy do "szuflady na zlewki", odpala parorurkę ale ma
 do niej podłączoną nasadkę spieniającą od automatu z wężykiem prowadzącym do kartonu z mlekiem....  Wlewa cieplejsze mleko do filiżaneczki... Zamawiająca reklamuje kawę bo jest a) zbyt zimna (tu do akcji wkracza druga parorurka i niby spienia mleczną kawę podgrzewając ją) b) zbyt mało kawy w kawie, więc filiżanka podstawiona jest pod pojedynczą wylewkę (zapewne kilka minut temu było coś zaparzane) i następuje dolewka. Wiem, że ciężko uwierzyć ale mam świadka na powyższe (niestety, robienie zdjęć w centrum handlowym Vasco da Gama zabronione).
ps. traumę będę leczył już w Warszawie  :wow2:

Offline KrzychK

  • Ojciec Założyciel
  • Wiadomości: 1371
  • Ekspres: Vibiemme Junior BD
  • Młynek: Macap MC4
Odp: Kawowa Lizbona
« Odpowiedź #2 dnia: 30 Maj 2014, 06:55:23 »
Dołożę krótki filmik jak wyglądać może ciut nowocześniejsza wersja Mercado* da Ribeira Lisboa



Serdecznie polecam, kilka kroków od Tagu, promu czy dworca Cais do Sodré

* zarówno w hiszpańskim jak i portugalskim oznacza bazar/targ/no może ryneczek

Offline KrzychK

  • Ojciec Założyciel
  • Wiadomości: 1371
  • Ekspres: Vibiemme Junior BD
  • Młynek: Macap MC4
Odp: Kawowa Lizbona
« Odpowiedź #3 dnia: 01 Wrzesień 2015, 19:31:56 »
Aktualizacja na 2015 rok

a) obecnym na forum właścicielom zarówno palarni jak i kawiarni życzę tutejszego rekordu jednej sieci (już nie takiej małej, jest ich z 10 punktów) - chwalą się, że w rekordowym miesiącu wydali 350 tys kaw (byliśmy u nich, bica kosztuje 0.40 euro, kolejka jak ta lala, ciastka za połowe ceny itp)

b) trzecia fala zawitała do Lizbony, byłem i piłem. Kawiarenka na takim... nie, to nie zadupie bo prawie centrum ale bez nawigacji trafić to cud
Zgodnie z nawą sterylna dość i jednocześnie też zgodnie z nazwą oszczędna w wystroju.
Z kaw piliśmy brazylię - żona w mleku widziała czerwone owoce, ja w doppio migdały, cytruski gdzieś dalekie i toffi na finiszu

ps. fotki w biegu, bo koleś wyczes pompka w modną brodą i podkręcanymi wąsami miał do mnie za fotki jakieś zale.
Jak kuba Bogu, tak i ja jemu - widać było, że stara się baristkę poderwać no to mu "pomogłem"  :ogien:

Offline ranGo Mężczyzna

  • Administrator
  • Wiadomości: 2371
    • Euro Cafe
  • Ekspres: Dalla Corte Mina, Moccamaster, V60, Chemex, Kalitta, Aeropress,
  • Młynek: RTF64, Lido2, Lido3, Ditting, Mahlkoenig, Quamar80e
Odp: Kawowa Lizbona
« Odpowiedź #4 dnia: 01 Wrzesień 2015, 20:14:34 »
Portugalię kiedyś odwiedzę bo uwielbiam ten język. Jak parę lat temu zacząłem chodzić do szkoły językowej, to dwoiłem się i troiłem czy wybrać hiszpański czy portugalski. Jednak, większa potrzeba za komunikacją w języku hiszpańskim przeważyła ale nadał mam ochotę na naukę portugalskiego. Do tego, kiedy jestem w Belgradzie, z kucharskich programów w TV głównie chodzi program Kitchen24, właśnie po portugalsku. A co do rekordów, na Kosowie jest taka kawiarnia gdzie średnie dzienne zużycię jest na poziomie 30kg kawy ziarnistej. 

Offline KrzychK

  • Ojciec Założyciel
  • Wiadomości: 1371
  • Ekspres: Vibiemme Junior BD
  • Młynek: Macap MC4
Odp: Kawowa Lizbona
« Odpowiedź #5 dnia: 02 Wrzesień 2015, 23:06:56 »
30 kg dziennie to chyba szaleństwo w jednym lokalu. Cph Lisboa raczej nie przepija takich ilości, ale oglądaliśmy dziewczyn zabudowany skuter (z tego serwują kawę na mieście) i zacnie to wygląda. Odwiedziliśmy także Mercado de Ribeira - zakochaliśmy się, brakuje im jedynie dobrej kawiarni... Andrzej? Goran? Któryś zainteresowany?  :)

Offline piomic

  • Wiadomości: 2588
  • Ekspres: Rocket Cellini Evoluzione
  • Młynek: MSJ
Odp: Kawowa Lizbona
« Odpowiedź #6 dnia: 03 Wrzesień 2015, 06:34:02 »


brakuje im jedynie dobrej kawiarni... Andrzej? Goran? Któryś zainteresowany?  :)
A to nasi palacze mają tam jechać kawiarnię prowadzić? Veto!

Offline KrzychK

  • Ojciec Założyciel
  • Wiadomości: 1371
  • Ekspres: Vibiemme Junior BD
  • Młynek: Macap MC4
Odp: Kawowa Lizbona
« Odpowiedź #7 dnia: 03 Wrzesień 2015, 07:29:38 »
A co Ty taki zachłanny? Nie bądź samolub i podziel się, ja tu planuję zaparkować na dłużej i warto mieć dobrą palarnię i kawiarnię na miejscu  :jezyk:

Offline Spinacz Mężczyzna

  • Administrator
  • Wiadomości: 4826
Odp: Kawowa Lizbona
« Odpowiedź #8 dnia: 03 Wrzesień 2015, 07:35:07 »
Popieram kolegę Piomic! Mogę zorganizować pikietę - nie oddamy naszych!  :evil:

Offline Jaro Mężczyzna

  • Ojciec Założyciel
  • Wiadomości: 862
  • Ekspres: tygielki, phin, Izzo Alex DuettoII
  • Młynek: Macap MX900
Odp: Kawowa Lizbona
« Odpowiedź #9 dnia: 03 Wrzesień 2015, 20:32:52 »
@KrzychK dla siebie organizuje robotę, z czegoś tam trzeba żyć, a pewnie by wolał jak w PL - kochać soją pracę i pracować z przyjemnością  :evil:
przy okazji reklamując palarnie/palaczy z PL
Najbardziej boję się whisky, bo po whisky nie boję się niczego...

Offline KrzychK

  • Ojciec Założyciel
  • Wiadomości: 1371
  • Ekspres: Vibiemme Junior BD
  • Młynek: Macap MC4
Odp: Kawowa Lizbona
« Odpowiedź #10 dnia: 03 Wrzesień 2015, 20:55:11 »
Zdrajca!  :nienie: I cały misterny plan w p........  222

ps. policzyliśmy, tu zdecydowanie zbyt mało płacą, a dziś wracając z Parque das Nações poprowadziłem tak naszą wycieczkę, że żonka strzeliła focha (już po dotarciu do hotelu) bo się okazało, że miała sporego pietra - fakt, okolica nie była zachęcająca, sam po zmroku wolałbym zamiast tam spacerować zadzwonić po taxi i zapłacić i 100 E. Moja Praga to luksus i dobrobyt podłóg tego co dziś widzieliśmy.

Offline KrzychK

  • Ojciec Założyciel
  • Wiadomości: 1371
  • Ekspres: Vibiemme Junior BD
  • Młynek: Macap MC4
Odp: Kawowa Lizbona
« Odpowiedź #11 dnia: 13 Maj 2016, 22:12:52 »
Aktualizacja 2016
Copenhagen Lab Lisboa popularny jak cholera, wsie miejsca zajęte, kawa zacna choć nie szalała kwaskami. Ludzie na kawę przychodzą, może na początku drogi, ale przychodzą na kawę.
Parokrotnie odwiedziliśmy Fabrika przy avenida da Liberdade (nooo w okolicy tejże malowniczej ulicy). Kawy kwaskami trąciły, jednak obsługa potrafiła (dwa przypadki na kilkanaście odwiedzin) zaparzyć kawę zbytnio gorącą wodą :(
Klient tu przychodzi raczej nie dla kawy, a dla:
- jedzenia (bez szaleństwa, 200 m dalej mamy taki lokalik z żarełkim, że narody klękajcie)
- picia (mają tarasik/podest na wąskiej uliczce więc przyciągają napojami niekawowymi)
- dla języka (obsługa rosyjsko języczna, mnie to raczej odpychało - kwestia gustu)
Kawa na ostatnim miéjscu, owszem widzialem przelewy, ale kurzyły się większość czasu. Espresso zamawiałem tylko ja i obsługa :)
Na plus dobrze zaopatrzony sklepik z akcesoriami kawowymi.
Kawa ( lokalny blend oraz columbia) ciekawa, opisywane smaki/aromaty można odszukać bez problemu.

Wybór? CopenhagenLab, kawa spokojniejsza zaparzanie perfekcyjne, klientela wie po co przyszła, klimat kawowy a nie żarełkowy.

ps. Porto, taka miejscowość - kawiarnia z podobno dobrą kawą podawała Deltę, a despresso trwało 5 sek w przepisowych 70ml (duplo)
płukanie dzioba wykonywałem lokalnym wynalazkiem w wariancie Lagrima. Po 3 copa'ch przestałem pamiętać "smak kawy"

Offline Jaro Mężczyzna

  • Ojciec Założyciel
  • Wiadomości: 862
  • Ekspres: tygielki, phin, Izzo Alex DuettoII
  • Młynek: Macap MX900
Odp: Kawowa Lizbona
« Odpowiedź #12 dnia: 12 Wrzesień 2016, 23:06:03 »
... 200 m dalej mamy taki lokalik z żarełkim, że narody klękajcie ...
Szczegóły poproszę
z góry dziękuję
Najbardziej boję się whisky, bo po whisky nie boję się niczego...

Offline KrzychK

  • Ojciec Założyciel
  • Wiadomości: 1371
  • Ekspres: Vibiemme Junior BD
  • Młynek: Macap MC4
Odp: Kawowa Lizbona
« Odpowiedź #13 dnia: 12 Wrzesień 2016, 23:33:28 »
umówmy się jutro (która pasuje?)  poznam z właścicielem  :)
Dziś byliśmy po blisko 4 miesięcznej przerwie to był niedźwiadek, a potem lekka obraza bo nie dałem rady zawartości talerza wpakować do brzucha... ale jak wychodziliśmy to niedźwiadek był

Offline Jaro Mężczyzna

  • Ojciec Założyciel
  • Wiadomości: 862
  • Ekspres: tygielki, phin, Izzo Alex DuettoII
  • Młynek: Macap MX900
Odp: Kawowa Lizbona
« Odpowiedź #14 dnia: 13 Wrzesień 2016, 01:20:38 »
A Tobie, która pasuje?


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk
Najbardziej boję się whisky, bo po whisky nie boję się niczego...

 


Pokaż nieprzeczytane posty: Nowe / Wszystkie / Odpowiedzi