forum.wszystkookawie.pl
Opinie, testy i porównania => Ekspresy kolbowe => Wątek zaczęty przez: abdon w 23 Listopad 2020, 09:21:22
-
Witam wszystkim! Że co robisz? :picardpalm:
Nadszedł czas na pierwszy post. Od jakiegoś czasu obserwuje różne tematy o ekspresach i młynkach, ale chętnie dowiem się, co polecilibyście w moim przypadku.
Obecnie posiadam:
- Ekspres DeLonghi EC 351 (od 5 lat, kupiłem używkę za 200 PLN)
- Młynek Graef CM70 (od 5 lat, kupiłem używkę za 150 PLN)
- Młynek 1Zpresso Q2
- Aeropress
- kawa Caffen Delizia lub Bar - zdecydowanie najbardziej mi smakuje z wszystkich kaw, które próbowałem
Jestem wielkim fanem espresso doppio i to właśnie piję najczęściej (3 razy dziennie). Wiem, pewnie powiecie, że nie da się zrobić dobrego espresso na tym sprzęcie :) Mimo wszystko mi smakuje i uważam, że jest ono lepsze niż w większości pseudo kawiarni.
W tamtym momencie chciałem wydać na sprzęt jak najmniej - chciałem po prostu mieć możliwość zrobienia jako tako espresso.
Teraz chciałbym coś lepszego, zestaw młynek + ekspres do 3 500 PLN.
Chciałbym kupić najpierw jeden sprzęt, a potem drugi, stąd pytanie co kupić szybciej? Młynek czy ekspres?
Tak, jak wspomniałem, robię 3 razy dziennie espresso doppio i raz dziennie cappuccino - chciałbym pobawić się w latte art, ale z tym ekspresem to wychodzi mi tylko serduszko.. :)
Maksymalna liczba kaw mlecznych jednocześnie to 4, ale to tylko od święta :)
Co więc polecacie?
Myślałem nad:
- Rancilio Slivia
- Ascaso ARC / Dream Zero
Młynek:
- Bardzo spodobał mi sie DF64, ale nie wiem czy on w ogóle został wyprodukowany? Czytałem na forum, że temat jego sprowadzenia ciągnie się od września
- MAHLKONIG VARIO HOME- używka
- Ascaso I-1 mini
Dajcie proszę znać czy idę w dobrą stronę z modelami, które podałem
-
Jeśli chodzi o ASCASO to radziłbym zacząć od DREAM ZERO a skończyć na DREAM ONE. I ten ekspres będzie wart zastanowienia i porównania z RS. Młynek i-1 mini to minimum dla uzyskanie poprawnego espresso. Na pewno dużo lepszy byłby DF64 ale z tym musimy jeszcze poczekać. Ja bym na tę chwilę polecał EUREKĘ MIGNON SPECIALITA. Wyskoczysz jednak poza budżet. Jeśli można wziąć w kredycie 10 x 0% to byłoby to najlepsze rozwiązanie.
-
Dzięki Janusz.
Czyli bardziej DREAM ONE vs RS, tak?
W tym porównaniu RS wychodzi jakieś 800 PLN taniej. Dream One oferuje coś ponad RS?
-
Jeżeli głównie dominuje espresso to może Rota / Caravel / Robot?
Ja aktualnie używam caravelki i mleko spieniam w French Press z ikei - przelewam później do dzbanków i nie mam problemów z tulipanem czy prostą rozetą.
Każda z tych maszyn to około 1500 złotych więc zostaje więcej na młynek.
-
W tym porównaniu RS wychodzi jakieś 800 PLN taniej. Dream One oferuje coś ponad RS?
DREAM ONE ma obudowę w 100% z odlewu aluminium. Nie ma w nim elementów ze stali które mogą z czasem rdzewieć. Ma termoblok z elektronicznym termostatem dającym nie tylko lepszą stabilność temperaturową ale także możliwość zmiany temperatury w zakresie od 90 do 106 st. C co 2 st. C. Ma termoblok który po przełączeniu na parę wytwarza silną parę w sposób ciągły umożliwiający spienianie kilku dzbanków pod rząd. Pary w nim nie zabraknie. DREAM ONE ma regulację zaworu OPV z zewnątrz ekspresu. Na wyposażeniu ma tamper aluminiowy (nie plastikowy), pięć sitek (w tym do saszetek POD) i dodatkowo pojedynczą wylewkę na wymianę. No i możliwość wyboru spośród 9 kolorów. Moim zdaniem to wszystko uzasadnia niewielką różnicę w cenie.
-
Dzięki Janusz za odpowiedź, profeska :)
Co polecacie, jeśli chodzi o młynek?
Zastanawiam się czy nie poczekać te kilka miesięcy i wtedy nie kupić Dream One + DF64.