czy wiadomo może kiedy ten ekspres pojawi się w sprzedaży?Lelit pisał na FB o dostępności w marcu 2020.
Na mój nos pewnie 5,2-6 tysTeż bym w tyle celował - cena powinna być zbliżona do Lelit Mara PL62T.
Najbardziej frapuje mnie tutaj pojęcie: "silent". Naprawdę jest to "cicha" maszyna?
A tak z Waszego doświadczenia, różnica w stabilności temperatury pomiędzy E61, a zwykłymi grupami jak w tańszych modelach Lelit, to jest coś co robi zauważalną różnicę w smaku i wpływa mocno na powtarzalność strzałów?
Najbardziej frapuje mnie tutaj pojęcie: "silent". Naprawdę jest to "cicha" maszyna? Niestety, wykład tylko o bajerach, a nie o szczegółach technicznych.A co by tu szczeóły techniczne dały? I tak trzeba posłuchać jak w praktyce to działa :)
A co by tu szczeóły techniczne dały?Zrozumienie istoty rzeczy.
Najbardziej frapuje mnie tutaj pojęcie: "silent". Naprawdę jest to "cicha" maszyna?
Najbardziej frapuje mnie tutaj pojęcie: "silent". Naprawdę jest to "cicha" maszyna?
Po kilku dniach mogę się odnieść do kwestii cichej pracy Mary. Zastosowano pompę Olab. Jej mocowanie ma do minimum ograniczyć wibracje przenoszone na ekspres. Oprócz tego mniejszy hałas/wibracje ma zapewniać dobrej jakości OPV. Moją uwagę zwrócił natomiast inny aspekt, który pozwolił ograniczyć nieprzyjemne doznania. Dodano bardzo wiele gumowych i plastikowych elementów antywibracyjnych. Kratka na tacce odcinkowej i podstawa do ogrzewania filiżanek jest wsparta na takich wkładkach. Łączeniach i mocowaniach wielu elementów zostały wzbogacone o plastikowe wkładki. Pokrywka wlewu wody opiera się na plastikowej konstrukcji zbiornika a nie na metalowej konstrukcji ekspresu. Wszystko to, razem wzięte, przekłada się na cichą pracę ekspresu...
A tak Mara prezentuje się w moim kąciku kawowym:
[ You are not allowed to view attachments ]
W trybie X te progi odpowiadają temperaturze 92/94/96 a w trybie zwykłym 120/123/126.Jak rozumiem jest to taki bardzo uproszczony PID, w którym mamy 3 wybory temperatury? Jak z stabilnością i dokładnością?
Uproszczony pod względem ustawiania przez użytkownika, natomiast dalej jest to PID. Sam algorytm jest dość rozbudowany. Np. w trybie X, gdy włączamy ekspres bojler serwisowy jest nagrzewany aż do 140C co pozwala na szybsze rozgrzanie ekspresu. Stopień komplikacji sterownika jest na poziomie maszyn DB z dwoma PIDami, do tego dochodzi kilka "sztuczek" tak jak wspomniane podkręcanie ustawionej temperatury żeby szybciej rozgrzać całość...W trybie X te progi odpowiadają temperaturze 92/94/96 a w trybie zwykłym 120/123/126.Jak rozumiem jest to taki bardzo uproszczony PID, w którym mamy 3 wybory temperatury? Jak z stabilnością i dokładnością?
Sprytnie wymyślone, ale też pewnym kosztem - jeśli korzystamy z regulacji temperatury to ciśnienie pary jest dużo niższe.
zmiana obudowy z polerowanej na szczotkowaną - również łatwiej to będzie utrzymać w dobrym stanie
jest mocno wloski,
Paskudne te druty. Jak kratownica studzienki deszczowej w Nowym Jorku.Kratownica u góry na QM Carola wygląda jak na chińskim hifi :D a na tacy jak jakiś hybryd Rancilio Silvia
I może jeszcze bym rozumiał na dole (wiadomo, mniej przecierania, zacieków dłużej nie widać), ale u góry? Cyrkulacyjnie się, jak rozumiem, mają filiżanki ogrzewać?
I stalowy bojler to lepiej?
Coś tu jak z "unowocześnianiem" samochodów "normą WLTP".
Kratownica u góry na QM Carola wygląda jak na chińskim hifi
a na tacy jak jakiś hybryd Rancilio Silvia
Paskudne te druty. Jak kratownica studzienki deszczowej w Nowym Jorku.Zarówno tacka odciekowa wykonana z blachy jak i z drutów ma swoje zalety. Miałem wcześniej ekspresy z blaszaną tacką i z drucianą. Na drucianej w ogóle nie widać zacieków. Druty bardzo łatwo utrzymać w czystości. Niestety druty pokazują bardzo wyraźnie co jest pod nimi (a blacha z kolei to zasłania). Lelit kilka lat temu w linii VIP zdecydował się stosować tackę drucianą zamiast blaszanej i zmianę tą wprowadził do nowej wersji Mary.
I może jeszcze bym rozumiał na dole (wiadomo, mniej przecierania, zacieków dłużej nie widać), ale u góry? Cyrkulacyjnie się, jak rozumiem, mają filiżanki ogrzewać?
Jakby dołożyli stalową tackę ociekową i stalowy podgrzewacz filiżanek to cena by poszła z co najmniej 500 zł do góry.Podesłałem zdjęcia starej i nowej tacki kolegom (polski producent wyrobów ze stali nierdzewnej). Zapytałem którą tackę taniej wykonać - odpowiedzieli, że zdecydowanie taniej blaszaną :)
Stal szczotkowana to zmora. Mam okap z takiej (a jest wielkości komina Batorego). Palce widać na kilometr. Carolkę przeciągam chusteczkami Cafiza i - do sucha - papierowym ręcznikiem. Efekt znakomity. Z okapem walczę pół godziny. Stal szczotkowana jest sensowna tylko tam, gdzie jest sucho.Ekspres to nie okap i nie osiada na nim aż tyle tłuszczu :) Chcąc zrobić "rodzinną sesję" ekspresom Lelita z obudową ze stali szczotkowanej i polerowanej (zdjęcia tutaj :) (https://forum.wszystkookawie.pl/index.php?topic=7895.msg182262#msg182262)) dużo bardziej musiałem się napracować nad obudową ze stali polerowanej. Do czyszczenia stali szczotkowanej wystarczy lekko zwilżona ściereczka bez żadnej chemii.
Triggeredłeee
szczotkowanej i polerowanej (zdjęcia tutaj ) dużo bardziej musiałem się napracować nad obudową ze stali polerowanej
Lelit musiał pójść na jakieś kompromisy kosztowe. Jakby dołożyli stalową tackę ociekową i stalowy podgrzewacz filiżanek to cena by poszła z co najmniej 500 zł do góry. Nie każdemu na tym zależy, a zawsze można trochę zaoszczędzić.
Może i widać, ale łatwiej (szybciej) się czyści "paluchy" ze stali szczotkowanej niż polerowanej, sprawdzałem
Podesłałem zdjęcia starej i nowej tacki kolegom (polski producent wyrobów ze stali nierdzewnej). Zapytałem którą tackę taniej wykonać - odpowiedzieli, że zdecydowanie taniej blaszanąCoś mi trudno w to przyjąć w kontekście produkcji ekspresów. Myślę, że jak Lelit złapał deal z producentem takich druciaków, to efekt skali dał mu oszczędności. Stal walcowana (oczywiście jeżeli walcowanie nie odbywa się kosztem jakości stali) jest droższa od drutu. Kiedyś miałem styczność ze specami od tych tematów. O ile pamiętam, wynikało z ich słów, że blachę da się zrobić tak, żeby wyszło taniej, ale wówczas to się tym niewiele da zrobić. Chyba więc untoldex ma rację.
by nie zarżnąć pompy wibracyjnejTe pompy nie lubią długiej pracy?
by nie zarżnąć pompy wibracyjnejTe pompy nie lubią długiej pracy?
Jak spokojnie mogą funkcjonować właściciele trójgrupowych smoków, z topu producenckiego jak Victoria Arduino Black Eagle czy Nuova Simonelli Aurelia Wave, które też mają druciaki?
Przy pierwszym uruchomieniu warto napełnić zbiornik wody do pełna i mieć wodę na dolewkę pod ręką. Zbiornik z filtrem mieści 2 litry wody, więc na pierwsze napełnienie jest "na styk" :)
Bezpieczny cykl eksploatacji pompy wibracyjnej to 60 sekund pracy, 60 sekund spoczynku.
A jak to wygląda z pierwszym uruchomieniem? Jest funkcja napełniania bojlera "na zimno"?Sterownik najpierw napełni
Nie chodzi mi o chłodzenie, ale o pompowanie wody zimnej. Zastanawiam się nad tym, co napisałeś o czasie - czy muszę mierzyć.Nie musisz mierzyć. Na niektórych pompach wibracyjnych producenci podają duty cycle. Często jest to 2ON/1OFF czyli dwie minuty pracy, minuta przerwy. Raczej nie przekroczysz dwóch minut pracy przy normalnym użytkowaniu. Chodzi przede wszystkim o to, że taka pompa nie nadaje się np. do ciągłego pompowania wody w akwarium czy innej, długotrwałej, nieprzerwanej pracy.
Sterownik najpierw napełni zbiornik a potem włączy grzałkę..
Napełni bojler :), w zbiorniku nie ma grzałki.
U mnie pierwsze uruchomienie zakończone porażką. Zainstalowanie zbiornika z wodą w ekspresie powoduje mega kałużę pod spodem. Myślę, że w trakcie transportu mógł się wypiąć wężyk. Liczyłem, że sam to ogarnę ale miła Pani z Konneso podjęła decyzję, że mam ekspres odesłać do firmy. Z powodów gwarancyjnych nie chcę sam rozkręcać obudowy.
@red jeśli możesz sprawdź kwestię o której napisał ivoosmo podejrzewam, że to może być problemem.@Michał niestety u mnie kranik nie był odkręcony. Problem musi być gdzie indziej :( u mnie wyciek powoduje samo wpięcie zbiornika na wodę w ekspres, bez uruchamiania pompy. Z wypełnionego zbiornika postawionego na stole nie cieknie
Jedyna wada jaką zauważyłem, to po napełnieniu, rozgrzaniu... chciałem założyć pokrywkę zbiornika wody i ciężko wchodzi. Wygląda, że obudowa nie ma kąta prostego (prawy tył), a montując ekspres ktoś trochę kombinował, jest minimalne wgniecenie, jakby ktoś od wewnątrz uderzył czymś (???). Jak już zauważyłem poprosiłem żonę, żeby sprawdziła stan obudowy i nie znalazła, dopiero jak jej pokazałem...
Czy komuś jeszcze ta pokrywka wchodzi na "wcisk", czy wystarczy ją położyć (u mnie wymaga to trochę siły...)
A po co właściwie ta pokrywa zbiornika?Pokrywa zabezpiecza zbiornik przed dostaniem się np. kurzu.
Nie pytam z jakiejś przekory, po prostu ja nie mam, a przecież i Mara i Carola mają "idące" do góry gumowe rurki.
Są jakieś szczególne powody?
- wezszy od Oscara - z kratki wypadly dwie filizanki bo nie ma na nie miejsca, ale dzieki temu zrealizowalem sobie lepiej kacik kawowy wiec nie ma tego zlego
Z rana plus taki ze nawet nie slysze jak ekspres sie uruchamia
Jak włącza się ekspres z HX to pompa automatycznie się uruchamia i dopełnia bojler.
Już powoli mój entuzjazm opada, a szacunek do marki Lelit malejeRozumiem Cię, można się wk* na maksa, ale uwierz mi, jak w końcu dostaniesz w pełni sprawy egzemplarz będziesz pod wrażeniem tego ekspresu. Bardzo dawno temu zamieniłem Fiata seicento na nowego Seata Leona z salonu, to był mój pierwszy kompaktowy samochód w życiu. Śmiem twierdzić, że przeskok pomiędzy Marą X a Lelitem Anną LEM, którą używałem do tej pory, jest większy niż pomiędzy seicento a leonem :)
@skansen prysznic IMS pasuje?
prysznic IMS pasuje?
Właśnie dzisiaj wędrowałem po sklepach netowych w poszukiwaniu przewodu z wtyczką kątową. Ta ze zdjęcia byłaby dla moich celów idealna, bo po jej odwróceniu do góry nogami, zgodnie z pinami gniazda w Marze, kabel wychodziłby po lewej stronie. Niestety dla wielu sprzedawców kierunek wyprowadzenia przewodu nie ma żadnego znaczenia a zdjęcia są czysto poglądowe.
Aż dziw bierze, że Lelit fabrycznie nie daje takich w komplecie.
Każdy kto kupił ekspres będzie mógł u nas bezpłatnie wymienić cześć na tą z nowej produkcji wystarczy napisać na [email protected]Ja rezygnuję z wymiany. Drugi egzemplarz sprawuje się super 😀. Dwukrotna podróż firmą kurierską to ruletka.
Jednak moim zdaniem jeśli ekspres nie cieknie i nie ma z nim problemów nie widzę sensu narażania go na jakieś inne uszkodzenia podczas transportu.
W razie czego dosłanie części będzie możliwe, ale jej samodzielna wymiana to już raczej po gwarancji kawka
Pytanie - w zestawie z ekspresem „na rozruch” jest filtr do wody Lelita przewidziany na ~35 litrów. Z tego co widzę jest też wersja dwukrotnie większa na ok. 70 litrów - jest kompatybilna z tym trzymadłem filtrów w zbiorniku Mary?
I w sumie jeszcze jedno pytanie - czy ten filtr zasadniczo różni się czymś od filtrów z dzbanków pokroju Dafi / Brita? U siebie do ekspresu jak i do picia codziennego używam wody kranowej filtrowanej właśnie w dzbanki Dafi.
zamawiam uszczelke@cpu, znalazłeś gdzieś w polskim sklepie cafelata 8,5mm?
amazon uk - wyszło 9 GBP z p&p, z cafelatstore tylko fedex opcja 50 usd wysyłka ;)zamawiam uszczelke@cpu, znalazłeś gdzieś w polskim sklepie cafelata 8,5mm?
Marowcy (Mararze?) czy też Wam się zbiera woda pod tacką ociekową przy wylocie z OPV?U mnie też się zbiera w minimalnych ilościach. Przy opróżnianiu tacki ociekowej mam zawsze niedużą kroplę. Wczoraj wysunąłem z blatu por raz pierwszy od miesiąca ekspres i zauważyłem pod spodem małą plamę wody. Teraz już wiem skąd się tam wzięła :)
Lelit projektując pierwszą wersję Mary nie chciał zaprojektować po prostu kolejnego HXa. Projektanci postanowili wyróżnić się zwartą, kompaktową budową. Ubocznym efektem zwężania maszyny jest jej duża głębokość.
A co do wypatrzonej przez forumowiczów wady Mary, to jest niewielka.Dla mnie to żaden problem :)
41 cm, to w zasadzie normalna głębokość Hx-a. Widać tyle trzeba do upakowania we wnętrzu większego bojlera. Nie ma co dorabiać teorii, że zwężenie ekspresu zaowocowało zwiększeniem głębokości, bo tak nie jest.
W moim testowym egzemplarzu w ogóle go nie było :)A co do wypatrzonej przez forumowiczów wady Mary, to jest niewielka.Dla mnie to żaden problem :)
Wg PDFa z diagramem odpływ połączony jest silikonową rurką. Możliwe, że na etapie składania ktoś nie zadbał o należyte wysunięcie go w stronę tacki. Spróbuję dorobić jakiś minichlapacz czy inną rynienkę z blaszki po puszce z piwa i bezinwazyjnie to założę. Jak coś wymyślę to się podzielę. Na poważniejsze ingerencje przyjdzie czas za niespełna dwa lata :)To problem wielu ekspresów. W La Spaziale S1 też już to załatwiłem przez nałożenie węża silikonowego by skapywało w odpowiednie miejsce i nie rozbryzgiwało wody za tackę kiedy skapywało na rant.
W Silvii też trzeba było dokładać chlapacz bo również były problemy z rozlewającą się wodą z zaworu.
upgrade-owałem mój zestaw z Rancilio Silvia i Mignona na Zenitha 65e i Marę X. Dopiero się poznajemy, ale póki co jest super.
Czy pijasz kawy mleczne czy tylko espresso?Mleczne bardzo rzadko piję około dwa razy w tygodniu. Espresso, dziennie gdzieś około pięć. Dla żony to robię americano. Paczuszka pół kilo dobrej kawy w tydzień to idzie jak nic
W Marze-X, w przeciwieństwie do Grace nie masz możliwości "zabawy PIDem", zostają tylko trzy predefiniowane ustawienia.
Z jednej strony zawsze należy dążyć do jak najlepszego młynka, z drugiej strony miałbyś już w pełni docelowy ekspres a młynek przecież zawsze można dokupić :)
Ja zauważyłem, że osiągam 1:2 ratio przy 32 sekundach ekstrakcjiU mnie przy większości kaw jest podobnie. Generalnie poruszam się pomiędzy 30 a 35 sekund
Czy ktoś z użytkowników Mary X zaobserwował zawieszanie się włącznika pompy przy dźwigni grupy?U mnie jest wszystko OK. Mówiąc o włączniku masz na myśli ten wystający z obudowy element, który dotyka podniesiona dźwignia grupy? Jeśli tak, to nawet nie wiedziałem, że to włącznik pompy😀
Po przepuszczeniu 2 kg różnych kaw doszedłem do podobnych wniosków odnośnie czasów do jakich dążyć w MarzeX.Jakich sitek używasz ?
Stoper włączam ZAWSZE w momencie uruchomienia pompy.
Przy założeniu dobrania odpowiedniego przemiału, dozy i odpowiedniej dystrybucji pożądane smakowo espresso w tym ekspresie zaczyna się od 30. sekundy ekstrakcji. Pierwsze krople pojawiają się u mnie około 10-12 sekundy. Bez znaczenia czy to sitko na 14 czy 18 g.
Incydentalne przypadki zakończenia ekstrakcji o uzysku 1:2 z 18 gramów w czasie 45-50 sekund też wrażeń smakowych specjalnie nie psują. Preinfuzja potrafi wiele wybaczyć.
U mnie w trybie X po zrobieniu espresso ciśnienie w bojlerze się podnosi do około 1.5 bara, natomiast po spienieniu dzbanka mleka spada poniżej 0.5 bara. Dziwi mnie trochę, że w międzyczasie pompa nie uzupełnia wody, a grzałka jej nie podgrzewa. Myślałem, że przy takim bojlerze kilka dzbanków pod rząd to nie problemTo są uroki trybu X. Jeśli nie spadnie temperatura na sondzie używanej w trybie X, to grzałka się nie włączy. Po zrobieniu espresso ciśnienie dalej może być zbyt małe na pienienie dużej ilości mleka. Po zrobieniu espresso konieczny jest dłuższy flush. Pozwala on na tyle ochłodzić ekspres, żeby w następstwie "wkręcił się on" na wyższe ciśnienie. Innym rozwiązaniem jest używanie trybu klasycznego. Niestety po przełączeniu pomiędzy trybami trzeba czekać kilkanaście minut na ustabilizowanie się maszyny w nowo wybranym trybie.
Ponadto po dystrybucji około 250 ml wody z wylewki wrzątku, ciśnienie spada praktycznie do zera, co jest zjawiskiem zdaje się normalnym, pompa uzupełnia wodę, ale przewracanie temperatury trwa dość długo, niekiedy lampka sygnalizująca pracę grzałki miga nawet kilkadziesiąt minut.Na pewno grzałka nie pracuje bez przerwy przez kilkadziesiąt minut-nie pozwolą na to zabezpieczenia. Wygląda jakby PID cały czas starał się doregulować temperaturę. Po upuszczeniu takiej ilości wody ekspres powinien ustabilizować się w ciągu kilku minut. Czy często się tak zdarza?
Grzałka 1.4kWW Mara-X jest grzałka 1300W, sam też byłem zdziwiony, że zmienili jej moc.
Ja bym na początek sprawdził ile prądu toto bierze podczas nagrzewania bojlera po spuszczeniu tej szklanki wody, jak nie miernikiem to odczytując z licznika prądu po wyłączeniu innych odbiorników.Do tego typu zastosowań polecam inteligentną wtyczkę (https://forum.wszystkookawie.pl/index.php?topic=974.msg189507#msg189507). Oprócz automatycznego włączenia ekspresu załatwi też kwestię pomiaru prądu :)
Jakich sitek używasz ?
Czy często się tak zdarza?No ostatnio dość często to zauważam, raz na dwa dni się zdarza
Do tego typu zastosowań polecam inteligentną wtyczkę. Oprócz automatycznego włączenia ekspresu załatwi też kwestię pomiaru prąduEkspres jest do takowej podpięty, więc będę musiał się temu przyjrzeć.
U mnie w trybie X po zrobieniu espresso ciśnienie w bojlerze się podnosi do około 1.5 bara,
natomiast po spienieniu dzbanka mleka spada poniżej 0.5 bara. Dziwi mnie trochę, że w międzyczasie pompa nie uzupełnia wody, a grzałka jej nie podgrzewa. Myślałem, że przy takim bojlerze kilka dzbanków pod rząd to nie problem, a tu nie jest znacząco lepiej niż w Annie.
Ponadto po dystrybucji około 250 ml wody z wylewki wrzątku, ciśnienie spada praktycznie do zera, co jest zjawiskiem zdaje się normalnym, pompa uzupełnia wodę, ale przewracanie temperatury trwa dość długo, niekiedy lampka sygnalizująca pracę grzałki miga nawet kilkadziesiąt minut. Zastanawiam się czy przypadkiem jakiś czujnik nie wariuje, albo sam pid.
natomiast po spienieniu dzbanka mleka spada poniżej 0.5 bara. Dziwi mnie trochę, że w międzyczasie pompa nie uzupełnia wody, a grzałka jej nie podgrzewa.Jedno spienianie to raczej wiele wody nie zabiera żeby trzeba było bojler uzupełniać.
Niemniej zaskoczony jestem ciśnieniem podawanym przez manometr podczas robienia espresso. U mnie wskazuje 8 bar a spodziewałbym się 9.Musisz drobniej mielić ewentualnie zwiększyć dozę. OPV jest fabrycznie ustawione na 10,5 bara przy ślepym sitku.
Ja miałem Lelita Mare 62PL ale w Mara X jest podobny ,albo taki sam manometr. Pokazuję on ciśnienie na ciastku kawy/ nie wskazuje ciśnienia pompy.To widać się producent pomylił podpisując go PUMP. Eh ten włoski bałagan
To widać się producent pomylił podpisując go PUMP. Eh ten włoski bałagan
Szanowny panieNa forum sobie nie panujemy :)
Lelit póki co słabo sobie radzi , bo ekspresy są niestety zawodne ( widać choćby po użytkownikach z tego forum).Nie wiem skąd to wnioskujesz, prowadzisz jakieś statystyki usterkowości? Czy po wynikach finansowych/sprzedaży? Nie rozumiem w ogóle po co tutaj te złośliwości. Masz kaca po używaniu Mary?
Czyli manometr nie jest wskazuje ciśnienie pompy !Wskazuje ciśnienie w układzie hydraulicznym już za pompą i za OPV, natomiast nazywany jest (i podpisywany) jako manometr pompy. Jest opisywany PUMP/POMPA nie tylko przez Lelita. Dlatego dodałem ten żartobliwy wpis o włoskim bałaganie. Myślałem, że żartobliwy charakter zdania o pomyłce jest oczywisty, ale jak widać nie był:) Manometr ten nie wskazuje natomiast ciśnienia na ciastku jak napisałeś wcześniej, po to są dodatkowe manometry wkręcane w grupę E61 by zmierzyć ciśnienie "bliżej ciastka".
@PiotrekBM ; przyznam szczerze, że jestem troszkę chyba skołowany. W pierwszym poście gratulujesz a drugim odbierasz radość pisząc, że Lelit nie należy do sprzętów niezawodnych ;) Jak pytałem, co kupić, to nikt nie odradzał mi tego modelu ze względu na kiepską sławę marki. Problemy, które opisali użytkownicy Mary X w tym wątku były problemami wieku dziecięcego, z tego co można było wywnioskować.
Mam nadzieję, że jednak ekspres bedzie mi służył długo i niezawodnie. Na tą chwilę mam wrażenie, że to samo ziarno dalo lepszy efekt niż w poprzedniku. Oczywiście to może być tylko efekt placebo ;)
Jeśli chodzi o ciśnienie to zakładam, że fabryka ustawia na ślepym sicie. I wtedy mamy maksymalną wartość ciśnienia. Bylby to jedyny punkt referencyjny według mnie, ale ja nie jestem specjalista na tym forum tylko szaraczkiem ;)
U mnie wskazuje 8 bar a spodziewałbym się 9. Jak to wygląda u Was? Czy to jest standard? Czy powinienem zacząć grzebać przy OPV?
No jak zrobiłem dzisiaj drobniejszy przemiał za radą przedmówców, to już poszlo na między 9 a 10U mnie wskazuje 8 bar a spodziewałbym się 9. Jak to wygląda u Was? Czy to jest standard? Czy powinienem zacząć grzebać przy OPV?
Zobacz co pokazuje na ślepym sitku.
10-11 sekund dla pierwszych kropel to optymalny czas. Taka praca OPV jest typowa dla MaryX.Dzięki @Kekacz
Przepraszam za dużą aktywność z mojej strony w tym temacie, ale nowy ekspres zawsze może rodzić wiele pytań w szczególności, gdy się wcześniej człowiek HXem nie bawił, nie mówiąc o tym specjalnym trybie HXa w Mara X ;)
Zatem mam parę pytań z cyklu, czy tak powinno być ;)
W MarzeX można spokojnie jechać na wskazaniu 10 BAR, ciągnąć ekstrakcję i pod 50 sekund bez wyraźnej szkody dla smaku. A już kluczowa jest ekstrakcja od 30 sekund w górę, oczywiście zachowując odpowiedni uzysk oraz nie stosując bardzo mocno palonych ziaren.
Zeby potwierdzic u mnie z flow control kit sitko VST 18 g / 18 g kawy / 40 g naparu uzyskuje po 36-38 sekundach. Profil - na poczatku maks 2 bary do momentu pierwszych kropli wiec pre infuzja trwa oko 14-16 sekund, potem otwieram maksymalnie i czekam az bedzie 15 g po czym zmniejszam cisnienie do 6 bar i tak juz do koncaIdealny przepis ;)
Ostatnio zaobserwowałem jedną rzecz w moim egzemplarzu i chciałbym podpytać innych użytkowników, czy przypadkiem nie mają podobnego zachowania w swoich MarachX. Co jakiś czas przy którymś espresso mam wrażenie jakby pompa nierówno pracowała. W zachowaniu samego przepływu nic nie widać, a jedynie słychać jakby nierówną pracę, jakieś lekkie pukanie. Sprzęt jak wiecie mam od niedawna i szkoda by było, gdyby miało coś paść :( Może niepotrzebnie się wsłuchuję w pracę ;)
jestem szczęśliwym posiadaczem Mary X
Dzięki za podpowiedzi. Będę testował jeszcze ustawienia przy najbliższych kawach. Nie mam problemu z robieniem kaw na 10,5 bara, jednak wolałem się upewnić czy to nie błąd w sztuce i czy nie zajadę za szybko pompy w ekspresie :)Ale generalnie to nie jest ciśnienie na ciastku i żeby zobaczyć ile masz wlasnie w tym miejscu to musiałbyś zamontować manometr na grupie. Dodatkowo jak wspomniał @skansen opv reguluje ostatecznie ciśnienie i max ustawionej wartości nie przedkoczysz a jedynie możesz zejść niżej. W tym wypadku jakbyś miał drugi manometr i w trakcie ekstrakcji cieklaby woda z opv to miałbyś na drugim manometrze wskazanie 9 bar jeśli wszystko wyregulowane jest standardowo.
Przy grubszym mieleniu ciśnienie spadło z 10,5 na 10 bar, jednak uzyskałem 34g naparu z 17g kawy w 22-25 sekund. Obawiam się, że jeśli ustawię jeszcze grubsze mielenie, przy tej dozie kawa przeleci poniżej 25-20 sekund co będzie już mocno rzutowało na smak i "underextraction".
Cześć
Czy ze względu na zastosowanie stalowego bojlera smak wody nie dostaje metalicznego posmaku?
Bardzo nie lubię tego smaczku, częstego przy stalowych termokubkach.
A woda leci, czy nie ?Z prysznica woda leci raczej normalnie. Backflush odpada, bo na ślepym sitku też nie ma ciśnienia w kolbie. Również podejrzewam, że to może być jakaś pierdoła związana z chwilowym przytkaniem, niestety nie wiem gdzie szukać przyczyny :(
Dopiero uruchomienie pompy "coś" udrożniło i momentalnie złapały temperaturę.Czy to znaczy, że ekspres zaczął Ci w końcu działać? Bo w sumie nie do końca jestem to w stanie wywnioskować z tego posta ;)
Czy to znaczy, że ekspres zaczął Ci w końcu działać?Nie, uruchomienie pompy spowodowało jedynie rozgrzanie grupy
U mnie kiedyś ECM "stanął" - nic nie działało. Kombinowałem, czytałem w necie, zadzwoniłem do sprzedawcy. W końcu wysłałem maila do Niemców i dostałem odpowiedź: ekspres wszedł w tryb awaryjny, podali mi kod , którego oczywiście w instrukcji nie było ,
Sprawdź jeszcze dopływ wody - filtr, mocowanie zbiornika itp.,@skansen miałeś rację :). Wyjąłem ze zbiornika filtr lelita i Mara ożyła. Kompletnie nie kumam o co chodzi. Tego filtra używałem wcześniej przez dwa tygodnie i wszystko było OK. Wczoraj wyjmowalem go, tak jak wielokrotnie wcześniej, do cotygodniowego czyszczenia zbiornika. Już wczoraj sprawdzałem czy wężyk w zbiorniku nie jest zagięty i czy filtr jest prawidłowo założony. Wszystko było w porządku. Żeby było ciekawiej przed chwilą znowu go na próbę zamontowałem w zbiorniku i ekspres też działa. Niech mi to ktoś wytłumaczy... Dzisiaj przed ponownym zamontowaniem jeszcze raz go namoczyłem w wodzie i trochę pęcherzyków powietrza z niego uszło. Pewnie złapał powietrze czekając wczoraj na wyczyszczenie zbiornika. Prawdę mowiąc trudno mi uwierzyć, żeby to była przyczyna
Ja od razu wyłączyłem ten tryb. W Mara-X jest zdaje się całkowicie wyłączane ogrzewanie bojlera, więc ekspres się wyłącza niemal całkowicie...
Jeśli nie wyłączyłeś jeszcze trybu stand by to fajnie by było jakbyś to sprawdził :)
Czy wajcha przy grupie dalej chodzi Ci tak miękko, płynnie, tak jak na początku użytkowania ekspresu, bez żadnych zgrzytów i skoków, jak po maśle?Wydaje mi się, że nie jest tak płynnie, ale była Cafiza i jak kupię smar to przesmaruję :) Nie ma tarcia/szurania jak podczas płukania, ale jest blisko tego co było.
- dioda przestaje u mnie migać też w okolicach 15 minuty, w trybie X, niezależnie od ustawienia I - 0 - III.
Tak, jak najbardziej można w ten sposób Marę podłączyć. Producent wprost deklaruje, że sprzęt dobrze współpracuje ze smart wtyczkami.Dzięki za info
Nie schodzić z ekstrakcja poniżej 30 sekund od uruchomienia pompy.A przy jakim ratio osiągasz najlepsze rezultatyz jak już wiadomo że czas powyżej 30sek? 1:2 ?
czy jeśli tak jest to po co w ogóle ta dysza
Przy zakupie jeszcze rozważałem Elizabeth ale zdecydowała głównie szerokość ekspresuNo właśnie u mnie tez ma ogromne znaczenie szewrowość a mara bod tym względem jest perfekcyjna:) Dla żony w obsłudze nie jest skomplikowany HX?
dużą ilość zużywanej wody i jednocześnie dużą ilość wody w ociekaczuOd czego to zależy że tak dużo wody pobiera? I czemu w ociekacze dużo? Może głupie pytania ale ja myślałem że ekspresy podobnie pobierają na porcję
W tym modelu woda z zaworu OPV idzie do ociekacza a zwykle wraca do bojlera i jest ponownie używana.Z ociekacza do bojlera?!
Modyfikować nowy sprzęt też bym nie chciał.....też nie modyfikowalne przynajmniej na razie ale jest taka opcja
jak chcesz to mogę zmierzyć minimalna wysokość jaka jest potrzeba do wyjecia i wsadzenia pełnego zbiornikaOd blatu do szafki mam 49 sm jak możesz zobaczyć to będę bardzo wdzięczny
jak chcesz to mogę zmierzyć minimalna wysokość jaka jest potrzeba do wyjecia i wsadzenia pełnego zbiornikaOd blatu do szafki mam 49 sm jak możesz zobaczyć to będę bardzo wdzięczny
ciekawości przesunąłem przed chwilą pod szafki i jakimś węższym dzbankiem którym mam z Ikei spokojnie wodę dolałem.Dzięki za sprawdzenie 😁 Na plus pojemnik na wodę co ułatwia dolewanie, bo w grace był mały otwór i na początku jak próbowałem dolewać to musiałem dwa paluchy wsadzić do dziurki podnieść pojemnik żeby zobaczyć gdzie mam lać i pomimo to się zdarzało że woda mi uciekała po bokach to wtedy musiałem i tak przestawić ekspres żeby powycierać na sucho🥴
jak chcesz to mogę zmierzyć minimalna wysokość jaka jest potrzeba do wyjecia i wsadzenia pełnego zbiornikaOd blatu do szafki mam 49 sm jak możesz zobaczyć to będę bardzo wdzięczny
Od blatu do szafki mam 49 sm jak możesz zobaczyć to będę bardzo wdzięczny
Cześć przy 49cm nie ma opcji ja mam półkę nad ekspresem na 60cm i wychodzi pojemniki ale i tak trzeba go przekrzywic.Bardzo dziękuję za sprawdzenie 😉
To prawda. Dochodzi kolejna zmienna do kontrolowania. Ja to sobie tłumaczę, że lepiej mieć większą kontrolę, niż jej nie mieć. A czy realnie się przyda, to inna kwestiaMam wyświetlacz, kontrolę temperatury, regulowany czas preinfuzji, flow control i korzystam ze wszystkich tych udogodnień. Wręcz jestem szczęśliwy
Na pewno miło byłoby mieć przynajmniej analogowy termometr w standardzie nie mówiąc o wyswietlaczu. Wiem, ze można dodać jako opcja do E61, ale to już bym chyba wolał zestaw do profilowania przepływu
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Czy nie wystarczyłoby nieco drobniejsze zmielenie tej kawy z Tchibo, by uzyskać odpowiedni efekt?Niestety nie, kombinowałem z dozą i przemiałem bezskutecznie. W pewnym momencie zszedłem z mieleniem na Niche prawie na puder, w ogóle nie leciało i w końcu pojawiał się kanał. Przepływ ustawiłem więc na 4 bary, preinfuzję na 15 sekund i ładnie poleciało cieńką ciągłą stużką. Po 15 s dolałem kawy do 35 g przy 6 barach.
Chyba dawno nie parzyłeś Tchibo :)Powiem szczerze - nigdy. Naturalnie wszystko zależy od oczekiwań, po kawie z automatu można by uznać ją za przyzwoitą. Ja jednak nie wyobrażam sobie zaparzenia przyzwoitego espresso, z tej konkretnej kawy bez tych ceregieli
Bezpośrednio po włączeniu ekspresu pompa dopompowuje wodę...
Aby uniknąć porannej pobudki wystarczy wieczorem ustawić automatyczne włączenie ekspresu na niecałą minutę.
W jaki sposób to działa? Wieczorem włączam na minutę, dopompowuje wodę, wyłączam i przy następnym włączeniu nie musi dopompować wody? Czemu więc nie dopompowuje zanim go wyłączę poprzednim razem, na czym polega różnica?
Żeby było te 92 musisz spuścić trochę wodyNo właśnie tak to nie działa w tym HX. JAk zacznę spuszczać wodę to temp na grupie skacze pow 97 i nie można jej obniżyć.
Offset ma każdy ekspres, SD, HX, DBNo ale termometr wsadzony w grupie E61 ma offset 5 stopni???
sprawdź jeśli to możliwe ten termometr np. w czajnikuSprawdziłem w gotującej wodzie - pokazuje 100,5 -- 100,7 więc raczej ok. Ekspres chodzi w trybie X. Zastanawia mnie ten wzrost temp zaraz po podniesieniu wajchy. Na filmie podlinkowanym powyżej- na samym początku widać, że temp jet stabilna podczas parzenia, u mnie wzrasta do ok 97. Różnica jest taka, że ten gość ma sondę w porta filtrze, ja mam w grupie, wyżej. Ale niemożliwe, żeby była taka różnica.
A moja Mara powoli zaczyna mnie doprowadzać do szału. Po pierwsze masakryczne zużycie wody. Wiem czytałem że można zrobić przeróbkę aby wodę z OPV zamiast do tacki odprowadzić do zbiornika. Ale mam ją na gwarancji i nie chce ingerować, aby nie stracić gwarancji. Po drugie spienianie mleka. Ja piję 80 % kawy mleczne. Wieczorem 1-2 espresso. Mam ustawiony tryb X , poz I. Muszę kombinować aby złapać dobre ciśnienie aby spienić mleko. Dla espresso znowu muszę przełączać tryb. Żałuję że nie kupiłem Bianci. Chętnie bym teraz zamienił Marę na Biancę. Czy ktoś z użytkowników Mary miał taką przesiadkę? Czy różnica w użytkowaniu jest sporo na plus na korzyść Bianci?
Zmiana nie wymaga żadnych części zamiennych. Tylko przearanżowanie istniejącego układu.Dzięki, muszę się cofnąć na forum by to odszukać, chyba że ktoś ma linka pod ręką. Dzięki z góry
https://coffeetime.freeflarum.com/d/142-lelit-mara-x-opv-mod-improved-updated-version-2022Dzięki
Też zaczynam o tym modzie poważnie myśleć bo w niedzielne rodzinne popołudnie czasem tyle wody zejdzie, że w trakcie muszę wyciągać.:)))
Na marnowanie wody mam dziwny sposób ale działa, ręczna pompka do akwarium i oddaje żonie do kwiatków 8) i nie muszę wyciągać tacki ociekowej poza tą po czyszczeniu bo kwiatki chyba nie lubią cafizy :-D
Może udało już się komuś kupić nową wersję? Byłbym ciekawy czy spienianie w trybie Steam zostało trochę wzmocnione, żeby skompensowac brak trybu klasycznego HX.
@Michał a bedziecie mieli mozliwosc sciagnac Gicar box z v2 zeby upgrade zrobic? Widze ze wszystko jest takie samo poza wlasnie softem ktory wprowadza te Xmode takze w rozsadnej cenie czemu nie dac jej tych zmian.
Jeśli chodzi o oprogramowanie to do zmiany Mara 62X v1 na v2 wystarczy wymienić płytę 9600096
Zmiany w MaraX od premiery:
zmiana na sitka IMS
zbiornik wody z logo Lelit
zawór OPV odprowadzający wodę do zbiornika
nowe logo na obudowie
kurki od gorącej wody i pary wodnej mają wytłoczone logo i są dłuższe żeby uniknąć porysowań
@Michał - czyli można się śmiało zapisać na Gicar boxa :) To ja się piszę :) Poza Gicar boxem to chyba najdroższa zmiana to sitka IMS. Mam jedno IMS na podwójne espresso (które używam obecnie). Te sitka dodawane w V1 to gołym okiem widać pod światło jak nierówne są otwory :/ Dobrze zrobili ale szkoda, że człowiek się na te sitka w cenie ekspresu nie załapał :(
Jaka cena Gicar box'a i jaki okres oczekiwania?
@Hakuri filtr wymieniałem ze 2 tygodnie temu, ale chyba musiał się przesunąć ponieważ po wyjęciu pojemnika z wodą, wyjęciu filtra z pojemnika i ponownym poskładaniu wszystkiego do kupy ekspres zaczął normalnie działać. Jakieś cuda. :sciana:
Dzięki wszystkim za wskazówki.
@Hakuri filtr wymieniałem ze 2 tygodnie temu, ale chyba musiał się przesunąć ponieważ po wyjęciu pojemnika z wodą, wyjęciu filtra z pojemnika i ponownym poskładaniu wszystkiego do kupy ekspres zaczął normalnie działać. Jakieś cuda. :sciana:
Dzięki wszystkim za wskazówki.
Czyli pewnie to było to :) mnie to trochę wtedy wystraszyło ale na szczęście było to po wymianie filtra dlatego szybko się zorientowałem.
Chętnie bym teraz zamienił Marę na Biancę. Czy ktoś z użytkowników Mary miał taką przesiadkę? Czy różnica w użytkowaniu jest sporo na plus na korzyść Bianci?Miałem Mare-X na testach, teraz używam mojej własnej Bianki. Szykuje się żeby napisać porównanie Bianka vs Mara vs Elizabeth ale muszę lepiej poznać Biankę. Na ten moment mogę powiedzieć, że w porównaniu Elizabeth vs Bianka jest kilka przewag tańszej maszyny. Natomiast porównanie Bianca vs Mara wypada na korzyść droższego ekspresu. Plusem Mary są na pewno mniejsze wymiary, mniejsze zużycie prądu (ok. 2/3 zużycia Bianki pracujące z dwoma bojlerami), mniejsza waga. Natomiast możliwości parametryzacji temperatury, preinfuzji, możliwość podłączenia do wody/kanalizacji, siła pary itd. przemawiają zdecydowanie na plus Bianki. Daleki jestem od pisania, że Mara-X to zła maszyna. Przeciwnie-jest świetna. Mara jest taką mini-Bianką, Bianką "obciętą" z części funkcji.
Posiadam wersję v2, która nie ma już trybu klasycznego HX. Na co dzień używam trybu SteamX - boost pary jest połączony z podniesieniem dźwigienki zaparzania. Po około minucie mamy 1.5 bara, które będzie utrzymywane przez 2min. Dla mojego typowego użycia jest idealnie - spieniam 330ml podczas robienia drugiego espresso i nie ma z tym żadnego problemu. 4 kawy mleczne pod rząd to również żadne wyzwanie. Trzeba się tylko przyzwyczaić do zmieniającego się ciśnienia pary - przy czwartej kawie, żeby utrzymać temperaturę w wymienniku, ciśnienie w bojlerze parowym będzie wynosiło już ponad 2 bary.@arob gratuluje zakupu i dziękuje za podzielenie się wrażeniami.
Czy do portafiltru Mary dystrybutor powinien mieć 58 czy 58,5mm?Tamper dopasowuje się do sitek a nie do kolby :) Fabryczny tamper dołączony do Mary powinien być OK.
Czy do portafiltru Mary dystrybutor powinien mieć 58 czy 58,5mm?Wszystkie sitka do grupy 58 oprócz VST są wykonane z cieńszej stali, i jeżeli nie są zdeformowane po okręgu, to najbardziej pasuje tamper o średnicy 58,80mm, wtedy idealnie zbiera drobinki mielonki z wewnętrznej ścianki sitka, ale żeby się upewnić dobrze by było zmierzyć wnętrze sitka.
No i ja się wreszcie doczekałem - moja Mara X v. 1.9 zrobiona ;) Mod na wodę zrobiony parę miesięcy temu, a dzisiaj zamontowany Gicar Box V2 :)Jak wrażenia i różnica do wyjściowej wersji?
Tamper będzie w zestawie. To mara v1 więc sitka pewnie nie IMS. Okej, nie ma co faktycznie gnać na ura. Przyjdzie to zmierzę i poproszę wtedy o poradę :). DziękiKażde sitko do grupy 58 powinno mieć średnicę 60mm w miejscu, jak pokazałem na zdjęciu, zaś wewnętrzna średnica sitka jest zależna od grubości blachy, z której jest ono wykonane. VST stosuje grubsze blachy niż inne firmy, więc jeśli chcemy mieć tamper precyzyjny, to średnica bazy powinna być 58,60mm +/- 0,05mm.
Jak wrażenia i różnica do wyjściowej wersji?Po tych paru dniach baaaardzo pozytywne. Rzeczywiście z parą nie ma absolutnie problemu. Odczuwanie zmiany smaku kawy (na +) przy tych samych ustawieniach co na Gicar v1 na tą chwilę przyjmuję jako złudzenie ;)
Odczuwanie zmiany smaku kawy (na +) przy tych samych ustawieniach co na Gicar v1 na tą chwilę przyjmuję jako złudzenie
Nie mierzyłem, więc nie potwierdzę, ale wg instrukcji zmieniły się zakresy temp.No to może rzeczywiście to nie jest jedynie złudzenie :) Mogiana mi wyszła wczoraj baaaardzo czekoladowa z tej samej paczki co dzień wcześniej. Ja w V1 przerzuciłem na 94 (czyli dzisiaj to by było 92), żeby mieć lepszą parę i nie ruszałem już tego ustawienia po zmianie Boxa
V1 to było chyba: 92, 94, 96
V2 jest: 90,92,94
także coś w tym może być
Każde sitko do grupy 58 powinno mieć średnicę 60mm w miejscu, jak pokazałem na zdjęciu, zaś wewnętrzna średnica sitka jest zależna od grubości blachy, z której jest ono wykonane. VST stosuje grubsze blachy niż inne firmy, więc jeśli chcemy mieć tamper precyzyjny, to średnica bazy powinna być 58,60mm +/- 0,05mm.
Do MaryX, sitek fabrycznych i IMS mam ten https://www.konesso.pl/product-pol-3240-Dystrybutor-kawy-Lelit-PLA482A-58mm.html
czyli 58.6mm wg specyfikacji. Jest w porządku.
ekstrakcji 25-30 sekund zrobiło się 15Kiedy palona kawa? Jeśli świeża może się trafić taka oporna. Przy 20-22s espresso jest już zazwyczaj pijalne.
Zmieniałem opcję mielenia na dużo drobniej i zero efektu, tak samo szybko przelatujeno to coś z młynkiem? Jak przemiał oceniasz wizualnie? Po tym skręceniu młynka masz przemiał drobniejszy ?
no to coś z młynkiem? Jak przemiał oceniasz wizualnie? Po tym skręceniu młynka masz przemiał drobniejszy ?wydaje się, że jest OK. Po bardzo duzym skreceniu pokretla, udało mi się uzyskać 24 sekundy. Jeszcze jedna opcja, że z wagą jest coś nie tak, może ją zalałem? nie mam pojęcia... może faktycznie trochę mniej jest tej kawy po tampowaniu? Porównam na innej wadze..
Taka oto ciekawostka pierwsza dostawa u nas na przełomie lipca/sierpnia 8)
Gdyby ktoś był zainteresowany proszę o priv 8)
(https://www.konesso.pl/data/include/cms/szablon_raku/forumowe/PL62X-EUBC.jpg?v=1654688178242)
A Elizabeth w takich wersjach przypadkiem nie będzie?
(https://www.konesso.pl/data/include/cms/szablon_raku/forumowe/PL62X-EUCW.jpg?v=1654688178241)
Kolejne wersje kolorystyczne. To nie jest okleina tylko materiał z "przestrzenną" fakturą...
[ You are not allowed to view attachments ]
Jeśli ktoś ma ochotę przetestować wyświetlacz do Mary-X V2 proszę o kontakt przez PW.
Zdjęcie nowych wersji kolorystycznych zrobiłem w fabryce producenta. @Michał będziecie mieli je w sprzedaży czy pozostają one na razie w sferze prototypu?Kolejne wersje kolorystyczne. To nie jest okleina tylko materiał z "przestrzenną" fakturą...Gdzie to takie można dostać ?
[ You are not allowed to view attachments ]
Jeśli ktoś ma ochotę przetestować wyświetlacz do Mary-X V2 proszę o kontakt przez PW.
Jeśli ktoś ma ochotę przetestować wyświetlacz do Mary-X V2 proszę o kontakt przez PW.
Edit: dodałbym jeszcze, że wg mnie implementacja nowego trybu Coffee Only mode nie jest do końca udana, bo po zrobieniu kawy i dłuższej przerwie grupa przegrzewa się dokładnie tak samo. Jedyną różnicą jest brak działania grzałki podczas zaparzania.
nie do końca rozumiem której grzałki...Mara-X jest dalej ekspresem typu HX i ma tylko jedną grzałkę, ogrzewającą bojler parowy. Woda do kawy jest ogrzewana w wymienniku zanurzonym w bojlerze parowym. Woda do kawy jest wiec ogrzewana pośrednio, grzałka najpierw ogrzewa wodę w bojlerze parowym a dopiero ta woda ogrzewa wymiennik w którym znajduje się woda do kawy... Widać to na przekroju Mary-X - zdjęcie zrobiłem w fabryce Lelita.
czy masz na myśli, że nie działa grzałka podwyższająca temp pary do spieniania mleka?
i jeszcze jedna wątpliwość - podobno priorytet kawy ma utrzymywać temp na stałym poziomie (kosztem braku pary do spieniania mleka) dzìęki czemu można zrobić dowolną ilość espresso bez obawy o espresso na przegrzanej wodzie...
Jeżeli będziesz robił kawy w serii, to temperatura będzie stabilna. Natomiast po dłuższej przerwie, powiedzmy ok. 4 min, ekspres zacznie się przegrzewać, bo w obu trybach podbija ciśnienie do 1.5 bar+ żeby można było spienić mleko.
Na drugiej stronie wątku pokazaliśmy różnice zewnętrzne pomiędzy pierwszą wersją Mary a aktualnym modelem X:
https://forum.wszystkookawie.pl/index.php?topic=8272.msg200096#msg200096
Poniżej zdjęcia przekrojów tych maszyn. Po lewej poprzednia wersja, po prawie aktualna wersja X.
Widać większy, stalowy bojler w wersji X. Jest on dodatkowo ocieplony. W nowej wersji jest więcej metalowych części.
Zdjęcia wykonałem w fabryce Lelita.
Na drugiej stronie wątku pokazaliśmy różnice zewnętrzne pomiędzy pierwszą wersją Mary a aktualnym modelem X:
https://forum.wszystkookawie.pl/index.php?topic=8272.msg200096#msg200096 (...)
@skansen - czy to porównanie jest pomiedzy Mara i MaraX v1?
ok.... tak w skrocie nalac wody z dzbanka, bez filtra itp w pojemniku ekspresu. nastepnie przelac ok 0.5 l tej wody przez grupe i wylaczyc ekspres.... i na wylaczonym zlac reszte wody z bojlera tak
cześć Wszystkim. Ja już przestałem sprawdzać i wąchać wodę bo jest to loteria i czasami już zbiornik na wodę nie pachnie ładnie po 2 dniach. Od kilku tygodni robię codzienny rytułał: 1. Wieczorem, zaraz po wyłączeniu ekspresu, spuszczam wodę przez kran gorącej wody. 2. Rano zaczynam od szybkiego mycia zbiornika na wodę i zalewam go wodą z dzbanka Dafi.
Efekt taki, że nie martwię się robiąc americano o smak wody.
1. Wieczorem, zaraz po wyłączeniu ekspresu, spuszczam wodę przez kran gorącej wody.
2. Rano zaczynam od szybkiego mycia zbiornika na wodę i zalewam go wodą z dzbanka Dafi.
Efekt taki, że nie martwię się robiąc americano o smak wody.Do americano lepiej używać wrzątku z czajnika...
Dafi srafi, bo to syf i ściema@MacJaro nie przesadzaj, napisałeś jakbyś miał 6 lat (a nie 60 :) ). Jeśli ktoś ma np. wynajmowane mieszkanie lub z innych powodów nie chce/nie może przerabiać instalacji to filtr dzbankowy wcale nie jest takim złym rozwiązaniem. Często lepszy filtr dzbankowy niż żaden :) A filtry Dafi prezentują podobny poziom jak inne dostępne na rynku, nie widzę tam żadnej przepaści w stosunku np. do Brity...
Znowu włączył Ci się tryb mentorsko pouczający, to nie korpo, wyłącz.Wybacz, ale nie będę pisał jak sześciolatek :)
DAFI I BRITA to nic dobrego. Takie pseudo filtry, by coś przefiltrowały zawierają szkodliwe przy dłuższym stosowaniu jony srebra.A masz jakieś źródło tych informacji? Oczywiście oprócz strony sprzedawców osmozy i szwagra :)
DAFI I BRITA to nic dobrego. Takie pseudo filtry, by coś przefiltrowały zawierają szkodliwe przy dłuższym stosowaniu jony srebra.
@skansen
Znowu włączył Ci się tryb mentorsko pouczający, to nie korpo, wyłącz.
DAFI I BRITA to nic dobrego. Takie pseudo filtry, by coś przefiltrowały zawierają szkodliwe przy dłuższym stosowaniu jony srebra.
Nawet jak się wynajmuje mieszkanie, można zamontować przenośną tanią osmozę.
Za grubo mielona kawa.
Jaka ilość kawy w sitku ile czasu i ile jest kawy w filiżance?
I kolejne pytanie, w instrukcji przy nastawie temperatur jest podane:Ciemne wypały niska temperatura parzenia, a jasne wysoka.
Pozycja 0: 90C medium roast
Pozycja 1: 92C light roast
Pozycja 2: 94C Dark roast
Czy tamjest błąd?
Zgłoś do
Z preinfuzją to manometr pokazuje ponad 9.5bar. Jesli zmiele grubiej to ciśnienie jest minimalnie poniżej 9bar. Ale już leci za szybko. I zastanawiqm się czy wyregulować opv? Tylko z drugiejstrony opv to taki zawór bezpieczeństwa i jeśli wyreguluje go na 8.5bar to nawet przy zbyt drobnym przemiale mano.etr zawsze będzie polazywał poprawne ciśnienie i nie będzie to wynik dozy i przemiału tylko regulacji opv. Więc czy to ma sens?
I kolejne pytanie, w instrukcji przy nastawie temperatur jest podane:
Pozycja 0: 90C medium roast
Pozycja 1: 92C light roast
Pozycja 2: 94C Dark roast
Czy tam jest błąd?
Dzień dobry!Jeśli na ślepym sitku jest 10 bara, a podczas ekstrakcji tylko 4, to mielonka w sitku nie stawia właściwego oporu, więc albo jest za gruby przemiał (starzenie ziarna), albo za mało mielonki w sitku, albo zła dystrybucja, albo stare ziarna.
Od kilku kaw ciśnienie podczas robienia kawy osiąga 4 na mano. Podczas dobijania wody lub że ślepym bez problemu 10. Macie jakieś sugestie? Co do przemiału nic się nie zmieniło
Za każdym razem jak włącze pompe nawet na sek. To odrazu słychać jak załącza się grzałka.
Nie jest to napełnianie bojlera ponieważ w pewnym momencie woda wyciekała by przez zawór bezpieczeństwa i wzrosło by ciśnienie na bojlerze.
Wygląda to raczej na uszkodzenie mikro-włącznika znajdującego się za dźwignią. Sprawdź czy dźwignia w spoczynku go nie wciska. Jeżeli tak to jest możliwość regulacji jego położenia za pomocą nakrętek mocujących. Jedna jest na zewnątrz, na gwincie przycisku, a druga wewnątrz maszyny - przycisk trzeba trochę cofnąć.
Jeżeli nie jest to kwestia regulacji położenia to prawdopodobnie będziesz musiał wymienić włącznik.
Polecam kupić preparat do potencjometrów "Kontakt PR". Już nie raz mnie ratował, nie tylko z potencjometrami ponieważ "usuwa wszelkie zanieczyszczenia, które osadzają się podczas eksploatacji urządzeń". Również miałem problemy z tym włącznikiem i Kontakt pomógł. Po wyjęciu nie trzeba go rozkładać i lepiej nawet tego nie próbować.
Można od ręki sprawdzić czy faktycznie ten przełącznik jest powodem problemów, czy włącza/wyłącza np. miernikiem uniwersalnym, widzę, że są tam jakieś zdejmowalne konektory to zdjąć, wtedy na 100% będzie rozłączony... i odwrotnie, można testowo połączyć kawałkiem przewodu jeśli przełącznik nie łączy
film z lelit insiderfilmy Mauro to najlepsza rzecz przy posiadanu lelita ;)
Preinfusion:
The X has a fine tuned preinfusion which is, to my mind, as important as the temperature control. Normally on an E61, there is almost no rise in pressure for the first 6 to 8 seconds. The puck is wetting, but at very low pressure. After this time,the pressure ramps up very quickly. On the X, Lelit has used a smaller jet and a stiffer preinfusion spring. This results in a steady pressure ramp up, starting almost immediately and hitting 10 bar after about 15 seconds. The benefit is that the machine can handle finer grinds at higher doses. The grind and dose setting on the X is more like a commercial lever machine than a conventional E61. Being able to use finer grinds at higher doses makes handling light roasted coffees nearly as easy as it is on lever and profiling machines.
As far as the 3-4 bar preinfusion in any E61 group head, that pressure level comes from the stiffness rating of the preinfusion spring, and the duration comes from how long it takes to fill the preinfusion chamber.
Like other E61s the Lelit Mara x does have an inbuilt pre-infusion to help minimize channeling. The pre-infusion on the Mara X however is also unique in that it is far more linear and consistent than many other machines. It uses a small jet and stiff preinfusion spring to have a more consistent pressure ramping process that starts almost immediately and peaks after around 15 seconds. This in turn means that you are able to use finer grind settings which is always desirable, particularly for light roasts.
Poprawka, MaraX ma oczywiście PIDa z dwoma sensorami, z trzema predefiniowanymi ustawieniami temperatur, które w zupełności wystarczą. Trudniej wpaść w niebezpieczną pułapkę gmerania przy temperaturze zamiast skupienia się na ważniejszych aspektach jak doza, uzysk, czas, stopień zmielenia i dystrybucja. MaraX nie ma tylko wyświetlacza.Że niby temperatura ekstrakcji to jest mało ważny aspekt?
Niedawno dołożyłem do Mary termometr wkręcany w grupę i mogę potwierdzić, że ekspres podaje bardzo stabilną temperaturowo wodę, z wahaniami w trakcie ekstrakcji na poziomie 0.1-0.2*C.
Tak, V2 zwraca wodę do bojlera. Zresztą przeróbka w taki sposób wersji V1 jest prosta, co też u siebie zrobiłem.Gdzie ci tą wodę zwraca....
Pompa nie ma miękkiego startu. To odpowiednio dobrana, twardsza sprężyna w grupie powoduje emulację preinfuzji dzięki czemu maksymalne ciśnienie na sitku uzyskuje się w okolicach 10 sekund od uruchomienia pompy.
Że niby temperatura ekstrakcji to jest mało ważny aspekt?
Ty się chyba na rozumy z Richardem pomieniałeś....
Trudniej wpaść w niebezpieczną pułapkę gmerania przy temperaturze zamiast skupienia się na ważniejszych aspektach jak doza, uzysk, czas, stopień zmielenia i dystrybucja.A to nie wynika z tego zdania, że prawidłowa doza, uzysk, stopień zmielenia i dystrybucja są ważniejsze od ustawień temperatury?
Poprawka, MaraX ma oczywiście PIDa z dwoma sensorami, z trzema predefiniowanymi ustawieniami temperatur, które w zupełności wystarczą. Trudniej wpaść w niebezpieczną pułapkę gmerania przy temperaturze zamiast skupienia się na ważniejszych aspektach jak doza, uzysk, czas, stopień zmielenia i dystrybucja. MaraX nie ma tylko wyświetlacza.
Niedawno dołożyłem do Mary termometr wkręcany w grupę i mogę potwierdzić, że ekspres podaje bardzo stabilną temperaturowo wodę, z wahaniami w trakcie ekstrakcji na poziomie 0.1-0.2*C.
nie jest to wprost napisane, ale jest przełącznik ktorym mozesz ustawic 3 rozne zdefiniowane temperaturyTo świetna informacja dla mnie. Takie rozwiązanie nawet bardziej mi pasuje niż wyświetlacz z PID z innych modeli. To w zasadzie wysuwa jej propozycje na najbardziej prawdopodobny wybór. Jest o prawie 1000zl tańsza niż Ecm classika i quick mill. Czy jest jakoś sens dopłacać do tamtych modeli? No i gdzie kupić Lelita, są jacyś lepsi-gorsi sprzedawcy których lepiej unikać czy po prostu znaleźć najtańsza ofertę z neta i zamówić.
[ You are not allowed to view attachments ]
MarąX steruje moduł Gicar, taki jak widoczny poniżej, jedna z jego głównych funkcji jest nawet wymieniona na etykiecieTak widziałem to na forum, rowniez w recenzjach z neta. Opis na jednym ze sklepów internetowych wprowadził mnie w błąd.
(https://cdn11.bigcommerce.com/s-4a086/images/stencil/1280x1280/products/2652/9060/9600096__65972.1614235210.jpg?c=2)
Można również pobieżnie przeanalizować ten temat od pierwszych stron by dowiedzieć się czegoś więcej o sterowaniu temperaturą. W międzyczasie zaszła zmiana oprogramowania i obecne Mary oferują trzy predefiniowane nastawy temperatur: „0” na przełączniku: 90*C, „I” na przełączniku: 92*C i „II” na przełączniku: 94*C.
Wersje V1 Mary miały te temperatury odpowiednio o 2*C wyższe.
No i gdzie kupić Lelita, są jacyś lepsi-gorsi sprzedawcy których lepiej unikać czy po prostu znaleźć najtańsza ofertę z neta i zamówić.
Z tą pół paletą zawsze się coś da wykombinować jeśli się do nas wcześniej odezwie 8)Napisz mi PW i podaj numer telefonu, chciałbym z Tobą porozmawiać.
Widzę, że bez termometru wkręconego w grupę raczej się nie obejdzie, ale strasznie odrzuca mnie ich wygląd...
innym razem po 20 minutach walnie taką parą, że aż z kolby pęcherzyki powietrza się przez parę pierwszych sekund wydobywają, a kawa się pieni i przelewa z Dziubka kolby...Mi to wygląda na zbyt grube mielenie i za szybką ekstrakcję a nie wpływ temperatury. Mam termometr w grupie i nawet gdy po 5 minutach od ostatniej ekstrakcji, gdzie woda ma już wysoką temperaturę w okolicach 96-98*C nic się nie pieni, nie przelewa ani znacząco nie przyspiesza.
Rozumiem, że przed zrobieniem kawy wypada zrobić flusha, żeby temp obniżyć.Nie, nie ma potrzeby. MaraX nie przegrzewa wody w trakcie oczekiwania jak tradycyjna wersja E61. Oczywiście możesz zrobić flusha by przeczyścić prysznic.
Ale w tej MARA X po pierwszej kawie, przez 30 sekund zaczyna dogrzewać go mocniej by zwiększyć temp/ciśnienie pary? Więc daje to efekt odwrotny do założonego?Również na podstawie obserwacji mogę Cię zapewnić, że flush i rozpoczęcie grzania, czy to w trybie kawy (grzanie działa tylko przy Wyłączonej pompie) czy pary (grzanie jest uruchomione równo ze startem pompy i trwa w trakcie ekstrakcji), nie ma zauważalnego wpływu na stabilność temperatury w trakcie ekstrakcji. Standardem jest jej wzrost pod koniec o jakieś 0.2-0.3*C.
Są tu jacyś użytkownicy tego ekspresu, którzy dadzą mi chociaż orientacyjne rady ile czasu grzać, jak długo spuszczać wodę itd.24 minuty od startu można robić kawę. Jeśli przerwa między ekstrakcjami wynosi więcej niż 4 minuty, odczekać do spadku ciśnienia do 0.5 BAR. Lub jeśli Ci się spieszy flush do momentu gdy woda z prysznica przestanie charczeć. Inne flushe jeśli już to symboliczne.
Widzę, że bez termometru wkręconego w grupę raczej się nie obejdzie, ale strasznie odrzuca mnie ich wygląd...Mam MaręX praktycznie od jej premiery. Chyba z miesiąc tempu założyłem termometr, który upewnił mnie, że zasadniczo nie ma się czym martwić.
Według mnie powinieneś sobie ustawić temp na 0 (przełącznik ma 3 opcje I / 0 / II) i skupić się na obserwacji manometru a nie na temp.
Po włączeniu ekspresu trzeba odczekać 24-30min żeby temp się ustabilizowała. Jeżeli wybudzasz go z trybu standard-by to zajmie to ok 15min. W obu przypadkach ekspres jest gotowy jeżeli manometr (górna wskazówka) wskazuje 0.5bara
Gdy rozpoczynasz ekstrakcję, to po ok 10sek od podniesienia wajchy powinnien zacząć wypływać napar z kolby a na manometrze (dolna strzałka) powinno płynnie wzrosnąć cisnienie do 9-10bar. Cała ekstrakcja powinna trwać miedzy 30-40sek.
Jezeli ekstrakcja trwa krócej to prawdopodobnie cisnienie na manometrze będzie poniżej 9bar - to oznacza ze namieliles zbyt grubo (ewentualnie doza zbyt mała) - musisz zmienić na drobniejsze mielenie i nowa ekstrakcja (nie wiem jak to jest w ceado, ale prawdopodobnie nowa grubość zostanie osiągnięta dopiero w 2 lub nawet 3 namieleniu - nie zmieniaj po każdej kawie grubosci namielania, musisz zaparzyć min 2/3 espresso zeby mieć pewność, ze ekstrakcja jest wykonana na zadanej przez ciebie grubosci)
Jezeli ekstrakcja trwa >50sek to pomimo ze widzisz 10bar na manometrze to znaczy ze zmieniłeś zbyt drobno (lub zbyt duża doza w kolbie). W tym przypadku zawór OPV uniemożliwia zwiększenie ciśnienia ale po czasie ekstrakcji rozpoznajesz ze zbyt drobno zmielona kawa
Zmien grubość namielania na mniejsza i zaparzaj nowa kawę (pamietaj ze dopiero po 2/3 kawach wiesz czy zmiana grubosci była właściwa)
No i tak do skutku (metoda prób i błędów, niestety)
Jeźeli nie zmieniałeś ustawień fabrycznych to ekspres jest w trybie Xmode steam (przełącznik z boku w pozycji I). W takim przypadku po zakończonej ekstrakcji wzrasta temp żeby można było spienic mleko, jezeli górna wskazówka na manometrze pokazuje ok 1.5 bar to śmiało możesz spieniać dzbanek mleka np na cappuccino. Jezeli nie potrzebujesz spieniać mleka wogole to zmień sobie na ustawienie Xmode coffe (przełącznik w poz 0)
Miłej zabawy :)
Łatwo zidentyfikować w którym trybie jest ekspres. Jeśli po jego włączeniu światełko dookoła przycisku zasilania mrugnie 5 razy, wtedy jest to priorytet kawy więc grzałka działa tylko przy wyłączonej pompie.
Jeśli światełko nie mrugnie wtedy jest to priorytet pary.
Wielkie, wielkie dzięki! Dokładnie o takie rady mi chodziło.
Dobranie dozy, grubości i czasu ekstrakcji mam już za sobą - zajęło mi to prawie 2 tyg i 2kg kawy, ale udało się :-).
Dla mnie najbardziej optymalnym okazał się tryb pracy taki, że uruchamiam ekspres, grzeję go te 25 minut, aż kontrolka temperatury przestaje migać i bez żadnego flusha robię kawę. Jak kończę, to ekspres wyłączam, a robiąc następną kawę żonie, czy sobie za jakiś czas to zwykle jest na tyle, że do 15 minut rozgrzewa się tak, że kontrolka przestaje migać.
Jedyny problem pojawia się, gdy chce zrobić dwie kawy pod rząd. Ja piję doppio, a żona Cappuciono. Jak sobie zrobię kawę, to po chwili zaczyna dogrzewać ekspres parę i druga kawa często wychodzi spieprzona. Nie mam sposobu jak robić dwie kawy pod rząd, jedna podwójna, a druga słabsze Cappuciono. Na szczęście zazwyczaj pijemy kawy w innych godzinach, więc to problem nieco rozwiązuje.
BTW zmieniałem i Mara żyje
Lelit kiedyś wrzucił filmik z procedurą. Odkamienialem już dwa razy:
Inne działania to smarowanie dźwigni gdy zacznie skrzypiec, backflushe z detergentem, ściąganie prysznica przy pomocy np. łyżeczki. Takie tam drobnostki.
Moje dwa pierwsze odkamieniania też były zgodne z pierwotną procedurą czyli dwie buteleczki na zbiornik. Lelit ten film po pewnym czasie ukrył a w opisie umieścił informację, że procedura jest przeznaczona tylko dla autoryzowanych techników a jej użycie na własną rękę powoduje utratę gwarancji. Pewnie dlatego zrobili drugą, mniej agresywną wersję.
Pierwszy filmik:
https://www.youtube.com/watch?v=RxEIAAcuyjs
Ciekawi mnie co znajduje się po izolacją na jednej z żył. Może tam jest problem.
Który z .............................wybrać?
DF83
I by nie było mam inne młynki SD i teraz po jakimś tam małym doświadczeniu wiem że dla mnie to idealne rozwiązanie obsługa tego nie jest jakaś skomplikowana.To naprawdę taka duża różnica? Na df64coffee mieści się w budżecie, ale kto wie, kiedy wyślą. Do tego musiałbym jakieś fiolki dokupić, żeby uprościć workflow hmm..
Wydaje mi się, że jednak prościej jest podłożyć portafilter i kliknąć przycisk
Do tego musiałbym jakieś fiolki dokupić,Można ale nie koniecznie.
Mając wybór między Specialitą a DF64V2 ja bym brał DF64V2, ale to dlatego że wolę taki tryb działania - single dose. Dla Ciebie i żony wygodniejszy będzie zapewne Mignion, bo to typowy domowy młynek on demand czyli masz zasypany i robisz kawę. DF64V2 to młynek single dose, czyli za każdym razem wrzucasz odważoną dozę. Daje możliwości łatwej zmiany kawy, ale jest bardziej upierdliwe w przygotowaniu. Zależy jak chcesz działać. Specialita będzie łatwiejsza i wygodniejsza do korzystania przez kilka osób.Tak, dałem się już przekonać przez @Jka57 :D
będę musiał tylko potraktować czarnym sprayem ten przezroczysty lakier na drewnie,
Nic nie maluj nie kombinuj podaj adres na PW a zaraz znajdę w moich przepastnych szufladach takie coś jak na tej fotce i Ci wyślę i by nie było że to ja coś kombinuję ja płacę za przesyłkę (mam 2dwa takie dekielki)Dzięki, miło wiedzieć, że są jeszcze bezinteresowni ludzie na tej planecie :)
W środku nawet mało osadu, lekki kamień
Ekspres regularnie, co roku odkamieniany, działający zawsze na filtrze. Ostatnie odkamienianie z 3 miechy temu.Ciężko skutecznie wyeliminować kamień przy pomocy zwykłych filtrów. Próbowałem i nic nie dało, więc skończyło się na ŻK.
Chyba przechwaliłem Marę :(No ja też... Podziałał całe 7 miesięcy... Podejście do gwarancji przez Konesso gdzie kupiłem, bardzo mnie negatywnie rozczarowało... :-(
Cytat: Karsin w 04 Marzec 2024, 08:53:09Moja padła po niecałym miesiącu :D
Chyba przechwaliłem Marę
No ja też... Podziałał całe 7 miesięcy... Podejście do gwarancji przez Konesso gdzie kupiłem, bardzo mnie negatywnie rozczarowało...
Czy dużo? Nie.Z innej branży wiem, że często jest tak, że produkty które odniosły sukces sprzedażowy, np. były best buy w danej kategorii cenowej i sprzedały się np. 10x więcej niż konkurencja, mają później złą opinię bo często można znaleźć opinie o jakiejś usterce. Ale wynika to z tego, że urządzenie 10x więcej sprzedane ma 10x więcej użytkowników i statystycznie 10x wieksze prawdopodobieństwo, że ktoś usterkę opisze.
O problemach ludzie piszą z miejsca. O bezproblemowym działaniu nie ma sensu przypominać co miesiąc.
Moja w kwietniu będzie miała 4 lata, a to pierwszy wypust tuż po premierze. Dopiero niedawno zaliczyła pierwszą wpadkę, która odpukać, już się nie powtórzyła.
Z innej branży wiem, że często jest tak, że produkty które odniosły sukces sprzedażowy, np. były best buy w danej kategorii cenowej i sprzedały się np. 10x więcej niż konkurencja, mają później złą opinię bo często można znaleźć opinie o jakiejś usterce. Ale wynika to z tego, że urządzenie 10x więcej sprzedane ma 10x więcej użytkowników i statystycznie 10x wieksze prawdopodobieństwo, że ktoś usterkę opisze.