a czekaj czekaj, ta kawa w sklepie jest w paczkach po 200g, to o to chodzi i dlatego się tak tłumaczycie. Co więcej, krystians stawia sprawę w dodatkowe oskarżające wyjściem przed szereg, od razu że to jest uczciwe i właściwe i dobre, więc jakikolwiek komentarz staje się z założenia oskarżeniem o kłamstwo i nieuczciwość, nie! to nie jest tak!
Jesteśmy wszyscy przyzwyczajeni do operowania i porównywania "paczki" kawy, która zwyczajowo ma 250g, jeżeli nagle pojawiają się pojedyncze 200g, to jedyny powód jaki widzę, to żeby cena jednostkowa nie odbiegała od normy i żeby klient nie zauważył, nie poczuł, że płaci więcej. To jest zagrywka z tej podłej strony marketingu, do której jestem przyzwyczajony w sieciowych sklepach ale której nie lubię w sklepiku u rzemieślnika.
Ufam Goranowi, że tak kawa jest warta swojej większej ceny i zupełnie mi jej cena nie przeszkadza, fajnie że są w ofercie i tańsze i droższe ziarna i pewnie chętnie ją kupię, jak będzie jeszcze jak będę zamawiał, tylko kupując ją nie będę myślał tylko o tym jak ciekawa kawa, będę miał też w głowie: qle ale żeby i Goran się w marketowe gó.no sztuczki bawił, no kto to widział.
I jeszcze słowo o argumencie większej dostępności, jest to bardzo naciągane, jeżeli chcemy sprzedawać drogie i rzadkie ziarno w mniejszych paczkach, to żeby ten argument miał wartość, paczki powinny być zauważalnie mniejsze, większość z nas nie zwróci większej uwagi na 250g->200g, "rarytasy" sprzedawane są zazwyczaj w przedziałach 100-150g, wtedy cena jest zauważalnie bardziej dostępna i ilość próbek znacznie większa. Dla 200g to jest naciągany argument na naciąganą metodę.
Wybaczcie że tak bezpośrednio się odnoszę, wiem, że niestety żyjemy dziś w czasach, kiedy można tylko kochać albo nienawidzić, może i nie pasuję do tych czasów bo krytycznych słów nie wiążę z automatu z hejtem. Goran, masz świetne kawy i świetną palarnię, bardzo was lubię ale tu zagraliście poprostu wujowo