Autor Wątek: Kawiarka albo moka - tylko jeden krok od espresso.  (Przeczytany 463772 razy)

Offline Martin Eden Mężczyzna

  • Wiadomości: 79
  • Ekspres: Wilfa Svart Classic, FP Bodum, V60, Phin, Bialetti Kitty 6tz, Tygielek
  • Młynek: Wilfa SVART CGWS-130B, Rhinowares
Odp: Kawiarka albo moka - tylko jeden krok od espresso.
« Odpowiedź #630 dnia: 24 Listopad 2016, 12:24:43 »
To znaczy, że Waszym zdaniem nie ma sensu kupowanie młynków gastronomicznych jeżeli nie robi się espresso. Do pozostałych metod wystarczy budżetowy młynek. Różnice są małe i nie warte wydanych pieniędzy? Jeszcze jedno pytanie, kupowanie Comandante do metod alternatywnych ma sens? Będzie odczuwalna różnica w stosunku do Wilfy?
« Ostatnia zmiana: 24 Listopad 2016, 12:39:31 wysłana przez Martin Eden »

Offline donkiszot Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 7056
  • Ekspres: v X ) ( ū \≈/ ] [ \ . / [↗ '] …
  • Młynek: C40MK3; Aergrind; KM3873; Wilfa; Santos Silent
Odp: Kawiarka albo moka - tylko jeden krok od espresso.
« Odpowiedź #631 dnia: 24 Listopad 2016, 12:36:34 »
Tak*, i to jest piękne w innych metodach. :D

Oczywiście można, ale lepiej wydać to na kawę, na wodę, na wiedzę.

*to znaczy nie, nie zgadzam się, że to młynki budżetowe, to po prostu domowe młynki do kawy, nie jest to jakaś wersja na pół gwizdka, półśrodek czy coś w tym stylu. To dobre, domowe sprzęty.

Offline Martin Eden Mężczyzna

  • Wiadomości: 79
  • Ekspres: Wilfa Svart Classic, FP Bodum, V60, Phin, Bialetti Kitty 6tz, Tygielek
  • Młynek: Wilfa SVART CGWS-130B, Rhinowares
Odp: Kawiarka albo moka - tylko jeden krok od espresso.
« Odpowiedź #632 dnia: 24 Listopad 2016, 12:41:15 »
A co z Comandante, edytowałem poprzedni wpis.

Offline donkiszot Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 7056
  • Ekspres: v X ) ( ū \≈/ ] [ \ . / [↗ '] …
  • Młynek: C40MK3; Aergrind; KM3873; Wilfa; Santos Silent
Odp: Kawiarka albo moka - tylko jeden krok od espresso.
« Odpowiedź #633 dnia: 24 Listopad 2016, 12:51:09 »
Na to pytanie z doświadczenia nie odpowiem. Ponoć warto, ale raz to poniżej 1000zł, dwa to ręczny, czy znów komfort używania.

Offline Martin Eden Mężczyzna

  • Wiadomości: 79
  • Ekspres: Wilfa Svart Classic, FP Bodum, V60, Phin, Bialetti Kitty 6tz, Tygielek
  • Młynek: Wilfa SVART CGWS-130B, Rhinowares
Odp: Kawiarka albo moka - tylko jeden krok od espresso.
« Odpowiedź #634 dnia: 24 Listopad 2016, 13:00:31 »
Comandante mnie jeszcze interesuje, czytałem temat mu poświęcony i podobno warto go kupić. Sprawdza się do metod alternatywnych. Chętnie poznałbym opinie posiadaczy tego młynka, wykorzystujących go do metod alternatywnych i
mających porównanie do młynków typu Severin/Wilfa, itp.
P.S. donkiszot, dzięki za opinie i wyjaśnienia.

Offline DrUsagi Mężczyzna

  • Global Moderator
  • Wiadomości: 6342
  • Ekspres: Conti CC100 PM, FE-AR La Peppina, Arrarex Caravel, alternatywa, w renowacji: Pedretti KIM Express
  • Młynek: Gastronomiczne 65mm, małe stożki głównie pod alternatywę
Odp: Kawiarka albo moka - tylko jeden krok od espresso.
« Odpowiedź #635 dnia: 24 Listopad 2016, 13:05:59 »
Jeśli teraz odsiewasz pył, jeśli chcesz zabierać młynek w teren lub na wyjazdy a Wilfa nie mieści się do plecaka/bagażnika, jeśli chcesz mielić po ciszej to Commendane/Lido/Feldgrind są fajną opcją.

Ale jeśli 99% mielisz w domu i nic nie odsiewasz to sam odpowiedz sobie czy warto 500-600 PLN dokładać. Miałem Severina na kilka tygodni  :kwiat:, miałem Wilfę, mam Lido3. Na co bym się zdecydował jak bym wybierał - na Lido. Tylko ja kupiłem go nieco poniżej ceny ze sklepu, wiec różnica między nim a Wilfą nie była wielka.
Dlaczego ręczniak - bo nie zajmuje miejsca na blacie, bo mieli bez pyłu, bo wejdzie do każdego bagażu.
LMWDP #469

Offline grex

  • Wiadomości: 1031
  • Ekspres: Aeropress+FlaVin sRGB, Phin, Moka 2tz inox, Slowpresso
  • Młynek: Eureka+mikro hopper
Odp: Kawiarka albo moka - tylko jeden krok od espresso.
« Odpowiedź #636 dnia: 29 Listopad 2016, 14:44:42 »
pokusiłem się dziś o mały ekspreryment: kawiarka vs. ekspres kolbowy. Zaparzone równocześnie, ciekawe która kawa wyjdzie smaczniejsza?

Identyczna gramatura (9g), ta sama woda, młynek i ziarno, espresso odpowiednio rozwodniłem. Stosunek kawa/woda w naparze ok. 1:8

Zarówno jako gorąca, jak i jako chłodniejsza lepiej wyszła kawa z..... kawiarki  :wow2:  :wow2: :wow2: . Różnica jest wyraźna. Kawiarka dała mocniejszy, czystszy smak, więcej owoców i więcej smaku w ogóle, w miarę stygnięcia różnica była coraz większa na korzyść kawiarki. Przypuszczam, że to zasługa dłuższego czasu parzenia, bo przecież w ekspresie kawa była drobniej zmielona.

Nie porównywałem tego dotąd w taki sposób i szczerze mówiąc jestem mocno zaskoczony wynikiem.

w mięczyczasie powtórzyłem ten mały test jeszcze dwa razy, przy różnych kawach i mniejszym brew ratio 1:6(55ml) i 1:4 (35ml), prz tej ostatniej próbie czas ekstrakcji wyszedł nawet podobny.
Oba napary wyszły smaczne, gdybym ich nie porównywał bezpośrednio trudno byłoby uchwycić różnice. Wszystkie trzy próby wygrała........ kawiarka, dając bardziej intensywny smak naparu. Im zimniejsza kawa tym bardziej czuło się jej przewagę.

Owszem, ekspres oferował piękną cremę i bardziej wyrównany, jednolity napar.
W kawiarce też wyszła crema choć szybo znikła, za to smak naparu okazał się intensywniejszy, szczególnie w miarę stygnięcia. Owoce bardziej owocowe, czekolada bardziej czekoladowa. Pomimo, że moka może (ale nie musi-zależy jak ją ustawimy) lekko "przypalać smak" to ogólny efekt i tak wychodził lepszy, bardziej wyrazisty - tak jakbym użył większej dozy.

Zachęcam do podobnych testów. Może się okazać, że wypasiony ekspres za ileś tam tysięcy w ogóle nie jest Wam potrzebny, bo lepszy efekt uzyskacie z budżetowej moki lub tradycyjnych niskociśnieniowych ekspresików opisanych w tym wątku: http://forum.wszystkookawie.pl/index.php?topic=3483.0 :)

Oczywiście nad techniką użycia moki też trzeba popracować, żeby efekt był fajny, samo się nie zrobi, w końcu to pełny manual jest. Ale naprawdę warto i mimo wszystko jest to łatwiejsze od ekspresu  kawka
« Ostatnia zmiana: 29 Listopad 2016, 15:06:52 wysłana przez grex »

Offline DrUsagi Mężczyzna

  • Global Moderator
  • Wiadomości: 6342
  • Ekspres: Conti CC100 PM, FE-AR La Peppina, Arrarex Caravel, alternatywa, w renowacji: Pedretti KIM Express
  • Młynek: Gastronomiczne 65mm, małe stożki głównie pod alternatywę
Odp: Kawiarka albo moka - tylko jeden krok od espresso.
« Odpowiedź #637 dnia: 29 Listopad 2016, 15:56:31 »
@grex - moim zdaniem nie porównujesz niestety jabłek do jabłek tylko do jabłka do gruszek. Idąc twoim tropem można by zrobić i AP, czy V60 z ratio 1:6. I okaże się może że crema nie potrzebna wcale, bo smak z V60 będzie lepszy  :kwiat: Można by porównać americano na bazie espresso do V60 o takim samym ratio.  :kwiat: A o ile łatwiej V60 zrobić :P A taki tygielek - będzie i ratio i crema  :evil: Tylko wszędzie przemiał różny ;)

A stawiam paczkę orzechów, że w przelewie owoców będzie więcej niż w kawiarce czy americano. Piękno różnych metod polega na tym że na końcowym etapie mamy w filiżance zupełnie różne napoje. I nawet jak mamy takie samo ratio to pewnie TDS będzie inne. Grunt to być otwartym na poznawanie smaków i cieszyć się z ich odkrywania. Eksperymentować z metodami, temperaturami, z tajnym składnikiem ;). W kuchni trzeba się bawić i sprawdzać różne rzeczy - ot prosta beza, białko i cukier. Ale w zależności czy zrobisz ją klasycznie czy w sposób szwajcarski będziesz miał dwa różne półprodukty przed pieczeniem/suszeniem. A potem zabawa z piekarnikiem, żeby było chrupko i ciągnąco czy chrupko i sucho  [emoji3]

Wielokrotnie na forum odradzaliśmy kupno kolby polecając metody alternatywne. I wielokrotnie to się sprawdza. Kawiarka to fajne urządzenie i niewątpliwie daje radę. Ekspres z założenia ma produkować zupełnie inne napoje niż kawiarka. Równie smaczne ale po prostu inne. Nie bez powodu temat wątku mówi o jednym kroku od espresso :D

LMWDP #469

Offline bigmaciek

  • Wiadomości: 157
  • Ekspres: Wystarczający do zrobienia tego co lubię
  • Młynek: Odpowiedni do kawy którą robię i pijam
Odp: Kawiarka albo moka - tylko jeden krok od espresso.
« Odpowiedź #638 dnia: 29 Listopad 2016, 16:18:12 »

Dlaczego ręczniak - bo nie zajmuje miejsca na blacie, ...


Jest to jeden z ważniejszych powodów, oprócz innych cech, dla którego nabyłem Comandante. :-)

Offline grex

  • Wiadomości: 1031
  • Ekspres: Aeropress+FlaVin sRGB, Phin, Moka 2tz inox, Slowpresso
  • Młynek: Eureka+mikro hopper
Odp: Kawiarka albo moka - tylko jeden krok od espresso.
« Odpowiedź #639 dnia: 29 Listopad 2016, 17:47:00 »
wydaje mi się, że spore znaczenie przy parzeniu ma tu wysoka temperatura, w kawiarce jest chyba 100"c albo nieco powyżej, w tych starych ekspreso-kawiarkach może być jeszcze goręcej bo parzy się nie wodą a parą.

A mój post - no cóż, fascynatów ekspresów przekonanych o tym, że skorą są najdroższe to automatycznie muszą być najlepsze, nie brakuje. Tymczasem okazuje się, że nawet jeśli ktoś lubi espresso-podobne kawy i szuka ideału w tej dziedzinie to czasem warto odkurzyć dawne metody parzenia. Nie raz nie dwa okazywało się, że dawniej ludzie robili coś lepiej niż dziś, w prostszy sposób, nie korzystając z zaawansowanej techniki.
"O krok od espresso" - no tak, i to bynajmniej nie krok ZA, ale o krok PRZED espresso, hihi :) Jak będę miał możliwość spróbuję porównać również inne podobne urządzonka. Może jeszcze coś ciekawego uda się odkryć.

« Ostatnia zmiana: 29 Listopad 2016, 17:49:48 wysłana przez grex »

Offline piomic

  • Wiadomości: 2588
  • Ekspres: Rocket Cellini Evoluzione
  • Młynek: MSJ
Odp: Kawiarka albo moka - tylko jeden krok od espresso.
« Odpowiedź #640 dnia: 29 Listopad 2016, 17:57:47 »


nie krok ZA, ale o krok PRZED

Nie zgodzę się. Nie za, nie przed. Krok w bok.

Offline bigmaciek

  • Wiadomości: 157
  • Ekspres: Wystarczający do zrobienia tego co lubię
  • Młynek: Odpowiedni do kawy którą robię i pijam
Odp: Kawiarka albo moka - tylko jeden krok od espresso.
« Odpowiedź #641 dnia: 29 Listopad 2016, 18:01:04 »
Otóż to.

Na pocieszenie kol. grex powiem, że wróciłem do kawiarki i najlepiej w niej mi się robi i eksperymentuje pod różne mleczne wariacje.  :)

Offline Antonio Mężczyzna

    • Mastro Antonio
  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 10584
    • Mastro Antonio
  • Ekspres: WEGA Concept
  • Młynek: Ceado E6P/E37S/E8D MGuate/MSJ
Odp: Kawiarka albo moka - tylko jeden krok od espresso.
« Odpowiedź #642 dnia: 29 Listopad 2016, 18:33:51 »
bo parzy się nie wodą a parą
Tak na pewno nie... ;) Para jedynie wytwarza ciśnienie wypychające wodę ze zbiornika.

Offline WS Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 4973
  • Ekspres: Nuova Simonelli Musica, Arin Lever, Saeco Aroma Compact 200, alternatywy
  • Młynek: Mahlkönigi: K30 i Vario Home, Fiorenzato F6 D
Odp: Kawiarka albo moka - tylko jeden krok od espresso.
« Odpowiedź #643 dnia: 29 Listopad 2016, 18:42:51 »
bo parzy się nie wodą a parą.

Nieźle się zagalopowałeś, trzeba by to później nosem wciągać :).

lepszy efekt uzyskacie z budżetowej moki lub tradycyjnych niskociśnieniowych ekspresików opisanych w tym wątku: http://forum.wszystkookawie.pl/index.php?topic=3483.0 

A w ogóle piłeś kawę z któregoś z tych urządzeń.

Wszystkie trzy próby wygrała........ kawiarka

Podaj model ekspresu, którego używałeś.

Offline grex

  • Wiadomości: 1031
  • Ekspres: Aeropress+FlaVin sRGB, Phin, Moka 2tz inox, Slowpresso
  • Młynek: Eureka+mikro hopper
Odp: Kawiarka albo moka - tylko jeden krok od espresso.
« Odpowiedź #644 dnia: 29 Listopad 2016, 19:38:17 »
no tak, pomyliłem z tą parą, aczkolwiek wydaje mi się że w konstrukcjach typu Atomic czy kamira temperatura musi być wyższa, bo woda zanim dotrze do kawy musi zostać wypchnięta znacznie wyżej niż w kawiarce.

Co do szczegółów mini testu ekspres testowy to ascaso, nagrzany uprzednio ok. 25 min. Pewnie powiecie, że za słaby i muszę zainwestować w droższy :) Warto pamiętać że w szrankach stanęły urządzenia różniące się ceną blisko 100x.
Między dowolnym ekspresem a kawiarką występuje duża różnica temperatur i to jej głównie przypisywałbym efekt uzyskany potem w filiżance, może trochę też czas parzenia robi swoje. Jak weźmiemy ekspres kawiarniany który nagrzeje wodę do 90" to nadal będzie brakować 10 stopni do kawiarki. Woda z Brity, ziarna dwa z Ameryki Pd (MA) i jedno Indonezja (eC), doza 9g. Moje ekstrakcje w kawiarce wyglądały mniej więcej tak: https://youtu.be/fRdCic2f7PI?t=3m56s , spokojny przepływ wody ze sporą ilością ciemnej cremy.
Swoją drogą ciekawe jaki byłby efekt gdyby w ekspresie użyć wody 100"c.

A co do kryterium oceny które urządzenie parzące jest "najlepsze" - dla mnie to, które wyciąga z małej porcji surowca jak najwięcej esencji smakowej do naparu i mało kofeiny przy okazji. Wiadomo, że można dać w AP 35g kawy na jedną porcję, jak mistrz swiata AP w zwycięzkiej prezentacji. Przy takiej dozie efekt pewnie będzie świetny, ale do mnie takie coś nie przemawia.

Ciekawi mnie jak smakuje kawa z perkolatora - próbował ktoś? do czego jesto to najbardziej zbliżone?
« Ostatnia zmiana: 29 Listopad 2016, 20:14:47 wysłana przez grex »

 


Pokaż nieprzeczytane posty: Nowe / Wszystkie / Odpowiedzi