Autor Wątek: Kawiarka albo moka - tylko jeden krok od espresso.  (Przeczytany 463742 razy)

Offline mathu

  • Wiadomości: 248
  • Ekspres: Bezzera BZ09, Aero, Chemex
  • Młynek: Bezzera BB005, Severin, Rhinowares
Odp: Kawiarka albo moka - tylko jeden krok od espresso.
« Odpowiedź #450 dnia: 19 Listopad 2015, 13:53:23 »
Zepsuty smak nie poprawi sie od rozcienczania.

Ja bym na poczatek sprobowal zmienic kawe. Ciemne mieszanki do espresso nie dzialaja w Bricce, to nie to cisnienie.

Offline adept_c

  • Wiadomości: 19
  • Ekspres: Brikka
  • Młynek: Rhinowares
Odp: Kawiarka albo moka - tylko jeden krok od espresso.
« Odpowiedź #451 dnia: 19 Listopad 2015, 15:42:03 »
Ja jestem pełen podziwu dla ludzi pijących czysty napar z kawiarki dla mnie to tacy kawowi macho :-)
Widzisz manfred, przed zakupem młynka czytając Twoje wypowiedzi myślałem, że akceptujesz tylko i wyłącznie dripa przez co oceny innych metod są mniej obiektywne. Teraz chyba musze się z tym zgodzić, jak również z tym, że ze spienionym mlekiem to "napój bogów" :D

A teraz wróć do tego co piłeś wcześniej i porównaj :) Ja na początku, po zakupie zabawek kawowych, też było raczej niezadowolony z efektu, ale po "powrocie" do kawy, którą piłem wcześniej, różnica było jednak kolosalna.
Czego oczekujesz i z czym masz porównanie?
Oczekiwałem przyjemnego naparu, który będzie dawał przyjemność z tych kilku wspólnych chwil z kawą, a nie rzucającego wyzwanie po każdym zaparzaniu.
To może trochę dość dziwne z racji położenia, w którym się aktualnie znajduję, ale porównań mam dużo.
Kawę zacząłem pić, kiedy musiałem nauczyć się obsługiwać swój pierwszy ekspres, gdybym wtedy wiedział jakie cudo mam pod ręką. Mianowicie La Marzocco w duecie ze strasznie wielkim młynkiem, którego nazwy nie pamiętam. W czasach, gdy dorabiałem trochę za barem podczas studiów.
Potem biuro i automatyczna Jura, ale z dobrą kawą, do kolby daleko, ale było całkiem dobrze.
Dużo rzeczy się zmieniło, miałem inne wydatki, więc piłem tylko Tchibo Exclusive / Dallmayer'a / Lavazze (tak tak wiem  :redface:) w zależności od tego co wpadło pod rękę ze zwykłej moki 3tz, ale tylko i wyłącznie po to, żeby nie zasnąć przed komputerem. Kwasu jaki towarzyszył tym kawom, nie zapominam do dzisiaj, zalewałem je dużą ilością spienionego mleka.
Kawa jest gorzka czy spalona (gryzace wrazenie na jezyku i efekty wysuszenia warg po wypiciu)?
Jest gorzka, kwaśna. Jak sprawdzam "ciastko" po odkręceniu to nie czuję spalonej kawy.

Mam taką. Dosyć trudno dobrać parametry zaparzania tak, aby kawa była do wypicia bez mleka (Napar jest bardzo gorzki, wyczuwalna kwaśność).
Musisz pokombinować z grubością mielenia (grubiej) i siłą palnika, ewentualnie podgrzewać wodę przed wlaniem do kawiarki, aby skrócić czas zaparzania.
Testowałem różną grubość, od 1 do 15 klików w Rhinowares, powinienem iść dalej? Może dzisiaj spróbuję. Producent do moki poleca 1-2 kliki.
Do Brikki leje się raczej zimną wodę, jak wynika z relacji użytkowników.

Dokładnie też tak mam :).
Z Ancapowego Aladina, pewnie wszystko smakuje lepiej :P Żartuję, świetna jest ta kawiarka.


Pewnie ktoś może się zastanawiać dlaczego nie kupiłem dripa/chemexa? Otóż ciągle wspominam piękne chwile z LaMarzocco i ten gęsty, cudowny napar. Nie dąże do klarownej, czystej kawy. Chciałem mieć coś co będzie w jakimś małym stopniu przypominało espresso, dlatego wybrałem Brikkę.
Kawy jakie testowałem to: Mujeres, Brasilia Santos, Kolumbia La Claudina od xCafe. Z tego co czytałem to palarnia jest polecana, więc staram się wykluczać element kawy. Wybrałem takie, ponieważ czytałem, że do kawiarki najlepsze są ziarna jak pod espresso, może tu leży mój błąd?
Wielu z Was pewnie powie, że mogę kupować lepsze kawy. Jasne, że tak, ale zbieram aktualnie na Rancilio Silvię i nie chcę oddalać się od tego celu kupując kawy po 35zł/250g.


Pozdrawiam  :kawa: :kawa: :kawa:


Edit:
Ja bym na poczatek sprobowal zmienic kawe. Ciemne mieszanki do espresso nie dzialaja w Bricce, to nie to cisnienie.
No właśnie czytałem odwrotnie, dlatego zdecydowałem się na ziarna, które podałem wyżej. Może poleciłby ktoś mieszankę, z którą powinno być lepiej? Grudniowe zakupy się zbliżają  ;)
« Ostatnia zmiana: 19 Listopad 2015, 15:46:52 wysłana przez adept_c »

Offline mathu

  • Wiadomości: 248
  • Ekspres: Bezzera BZ09, Aero, Chemex
  • Młynek: Bezzera BB005, Severin, Rhinowares
Odp: Kawiarka albo moka - tylko jeden krok od espresso.
« Odpowiedź #452 dnia: 19 Listopad 2015, 15:53:50 »
Wedlug mnie kawa wyszla Ci dobrze, skoro masz i gorzko i kwasno. Ale trudno jest wycisnac slodycz z Brikki, bo to nie 9 BAR.

Ja sam ciagle szukam najlepszej dla niej kawy, Espresso Royale z swiezopalona jest akceptowalne, ale tez gorzkawe (jednak bez przesady), Yirgacheffe znowu za kwasna (smakuje praktycznie jak wycisniety sok grapefruitowy). Pewnie trzeba strzelic w cos pomiedzy pod wzgledem "mocy".

Jeszcze taki hint z mojej strony - jak tylko zaczyna leciec kawa zabieram Brikke z kuchenki i wstawiam pod kran, w momencie jak slychac poczatki "pierdzenia" zalewam podstawe lodowata woda i to przerywa ekstrakcje. To co wylatuje z Brikki po jakichs 5s od poczatku ekstrakcji jest bardzo gorzkie.

Offline GrzesiekR

  • Wiadomości: 2
  • Ekspres: Kawiarka Bialetti Kitty Black - 2 espresso
  • Młynek: Comandante C40 MK3
Odp: Kawiarka albo moka - tylko jeden krok od espresso.
« Odpowiedź #453 dnia: 19 Listopad 2015, 16:31:56 »
Cześć
Witam wszystkich wielbiceli kawy (i nie tylko :) ) na forum, to mój pierwszy post tutaj.
Chciałbym się zwrócić do Was z kilkoma pytaniami dotyczącymi użytkowania kawiarki.
Od ok. pół roku używam stalowej Bialetti Kitty Black na 2 espresso. Do tej pory dla różnych kaw które kupowałem (prawie wszystkie w swiezopalona.pl) uzyskiwałem zawsze ok. 82-85g naparu (wg mojej wagi Clatronic, to jest niecałe 100ml). Ostatnio przy kawie 'Brazil Fazenda Progresso de Bahia' nie jestem w stanie uzyskać takiej ilości i najczęściej uzyskuję tylko ok 60 - 65g. Jednocześnie jest to kawa, która znacząco lżej się mieli (używam ręcznego Rhinowares) niż większość które miałem wcześniej. Oczywiście wiem, że ta akurat kawa nie jest szczególnie przeznaczona do kawiarki, ale mimo to ja lubię wszystkie kawy parzyć w kawiarce, a robię to najczęściej w dni wolne od pracy czyli weekedny, w pracy używam drippera, a ostatnio aeropress.
Wracając. Czy możecie potwierdzić, że pewne kawy, szczególnie te, które się lekko mielą stawiają w kawiarce większy opór i wychodzi mniej naparu?
Nie zmieniałem grubości mielenia, ale sprawdzałem też przy nieco grubszym przemiale czy wyjdzie więcej i nie wychodzi. Sprawdziłem też ostatnio z inna kawą, z Costa Rica (kupioną u mnie w Gdańsku) i też wyszło mi mniej naparu, ok 70g. Ta kawa również lekko się mieli.
Parę słów o mojej metodzie. Wodę podgrzewam dość mocno przed wlaniem do dolnego zbiorniczka. Grubość mielenia: drobniej niż do dripa, ale nie za drobno, mam jeszcze sporo klików w młynku do max drobnego przemiału. Wypełniam prawie do wysokości rantu, czasem nieco niżej. Kawy nie ubijam w siteczku tylko ostukując wyrównuję jej powierzchnię. Używam kuchenki elektrycznej, nieindukcyjnej. Mały palnik, max moc, wcześniej rozgrzany. Nie mam gazu do dyspozycji. Woda źródlana z baniaczka (najczęsciej Primavera), nie z kranu.
Druga sprawa. Zastanawiam się nad zakupem większej kawiarki czyli na 4 espresso. Co będzie jeśli będę do takiej sypał tyle przemiału co do tej mniejszej, a wody tyle ile nominalnie się wlewa do 4-espressowej lub nieco mniej? Chcicałbym uzyskiwać więcej naparu ale nie zużywąc przy tym więcej kawy, bo dla jednej osoby to juz będzie za mocny napar. Wszędzie jest podane aby sypać tyle przemiału ile mieści się na siteczku kawiarki (ewentualnie nieco poniżej rantu) i własnie tak robię.
Pozdrawiam
« Ostatnia zmiana: 19 Listopad 2015, 17:10:08 wysłana przez GrzesiekR »

Offline joonecky Mężczyzna

  • Wiadomości: 960
Odp: Kawiarka albo moka - tylko jeden krok od espresso.
« Odpowiedź #454 dnia: 19 Listopad 2015, 17:09:13 »
Nie ma sensu sypać pół siteczka. Nic dobrego Ci z tego nie wyjdzie. Jak chcesz większą kawę o tej samej mocy, to po prostu uzupełniaj wodą do pożądanej ilości.

Offline donkiszot Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 7056
  • Ekspres: v X ) ( ū \≈/ ] [ \ . / [↗ '] …
  • Młynek: C40MK3; Aergrind; KM3873; Wilfa; Santos Silent
Odp: Kawiarka albo moka - tylko jeden krok od espresso.
« Odpowiedź #455 dnia: 20 Listopad 2015, 01:05:14 »
Oczekiwałem przyjemnego naparu
Jeśli dobrze rozumiem, to przyjemnego naparu w stronę espresso? Nie wiem co Ci poradzić. Moja kawiarka czeka na gaz, bo na płycie poległem.

Gdybyś jednak na drodze do Silvi chciał postawić 18zł, to może phin przyniesie Ci więcej przyjemności?

A da się bez zaworka spróbować?

Offline mathu

  • Wiadomości: 248
  • Ekspres: Bezzera BZ09, Aero, Chemex
  • Młynek: Bezzera BB005, Severin, Rhinowares
Odp: Kawiarka albo moka - tylko jeden krok od espresso.
« Odpowiedź #456 dnia: 20 Listopad 2015, 01:56:16 »
Rzutem na taśmę - nasyp trochę mniej kawy do sitka i minimalnie mniej wody do podstawy. To przyspieszy ekstrakcję (mowa o Bricce).

Offline mr_j

  • Wiadomości: 597
  • Ekspres: Arrarex Caravel, Giotto, Chemex, Hario V60-02, Aeropress, Phin, Kawiarka
  • Młynek: Ascaso i-mini, K6 Compak, Hario Slim, C40, Kuma 83mm
Odp: Kawiarka albo moka - tylko jeden krok od espresso.
« Odpowiedź #457 dnia: 20 Listopad 2015, 03:27:50 »

Kawa jest gorzka czy spalona (gryzace wrazenie na jezyku i efekty wysuszenia warg po wypiciu)?
Jest gorzka, kwaśna. Jak sprawdzam "ciastko" po odkręceniu to nie czuję spalonej kawy.

Dokładnie też tak mam :).
Z Ancapowego Aladina, pewnie wszystko smakuje lepiej :P Żartuję, świetna jest ta kawiarka.

Pewnie ktoś może się zastanawiać dlaczego nie kupiłem dripa/chemexa? Otóż ciągle wspominam piękne chwile z LaMarzocco i ten gęsty, cudowny napar. Nie dąże do klarownej, czystej kawy. Chciałem mieć coś co będzie w jakimś małym stopniu przypominało espresso, dlatego wybrałem Brikkę.
Kawy jakie testowałem to: Mujeres, Brasilia Santos, Kolumbia La Claudina od xCafe. Z tego co czytałem to palarnia jest polecana, więc staram się wykluczać element kawy. Wybrałem takie, ponieważ czytałem, że do kawiarki najlepsze są ziarna jak pod espresso, może tu leży mój błąd?
Wielu z Was pewnie powie, że mogę kupować lepsze kawy. Jasne, że tak, ale zbieram aktualnie na Rancilio Silvię i nie chcę oddalać się od tego celu kupując kawy po 35zł/250g.

Ile czasu stoi kawiarka na gazie do pierwszego wypływu kawy ?
Takiej gęstości jak w espresso raczej nie uzyskasz. Prędzej w phinie.

Offline raf77 Mężczyzna

  • Wiadomości: 1418
  • Ekspres: rancilio epoca
  • Młynek: fiorenzato f64 evo
Odp: Kawiarka albo moka - tylko jeden krok od espresso.
« Odpowiedź #458 dnia: 20 Listopad 2015, 10:30:43 »
To chyba też raczej nie.
rancilio epoca & fiorenzato f64 evo

Offline manfred Mężczyzna

  • Wiadomości: 4425
    • Po drugiej stronie szkła...
  • Ekspres: Nie ważne jakie sprzęta ważne jaka kawa.
  • Młynek: ręczny żarnowy
Odp: Kawiarka albo moka - tylko jeden krok od espresso.
« Odpowiedź #459 dnia: 20 Listopad 2015, 12:11:45 »
Zagotowałem wodę i wlałem do chińskiej kawiarki na dwie filiżanki. Całość uzupełniłem dwoma składnikami najpierw Etiopia Guji następnie spienione mliko. Palce lizać.Oczywiście spróbowałem napar  przed zalanie mlekiem  brrrr  :ohyda: dziwne nie ;-)

Offline adept_c

  • Wiadomości: 19
  • Ekspres: Brikka
  • Młynek: Rhinowares
Odp: Kawiarka albo moka - tylko jeden krok od espresso.
« Odpowiedź #460 dnia: 20 Listopad 2015, 14:09:53 »
Jeśli dobrze rozumiem, to przyjemnego naparu w stronę espresso? Nie wiem co Ci poradzić. Moja kawiarka czeka na gaz, bo na płycie poległem.

Gdybyś jednak na drodze do Silvi chciał postawić 18zł, to może phin przyniesie Ci więcej przyjemności?

A da się bez zaworka spróbować?
Ja używam gazowej kuchenki. Zostanę jednak przy kawiarce, może uda się coś ugrać jeszcze. Zresztą lubię sam proces zaparzania :)
Jak na razie zwiększyłem grubość przemiału, jestem aktualnie na pełnym obrocie, wydaje mi się, że jest lepiej, zniknęło trochę kwaśności, ale gorzkość/gorycz pozostaje.


Ile czasu stoi kawiarka na gazie do pierwszego wypływu kawy ?
Takiej gęstości jak w espresso raczej nie uzyskasz. Prędzej w phinie.
Wszystko jest ok wg mnie. Zmierzę czas wieczorem ;)


Rzutem na taśmę - nasyp trochę mniej kawy do sitka i minimalnie mniej wody do podstawy. To przyspieszy ekstrakcję (mowa o Bricce).
Ok mathu, spróbuję nasypać mniej kawy na pierwszą próbę. Widziałem to gdzieś na youtubie, kilka osób też to polecało. Ekstrakcja przebiega bardzo sprawnie u mnie, więc woda chyba nie jest problemem.
Jak na razie do tej pory sypałem do końca i bez ubijania wyrównywałem powierzchnię, najbardziej polecana metoda.

Zagotowałem wodę i wlałem do chińskiej kawiarki na dwie filiżanki. Całość uzupełniłem dwoma składnikami najpierw Etiopia Guji następnie spienione mliko. Palce lizać.Oczywiście spróbowałem napar  przed zalanie mlekiem  brrrr  :ohyda: dziwne nie ;-)
Dzięki za motywację do osiągnięcia lepszych rezultatów manfred :P Ze spienionym mlekiem zgadzam się jak pisałem zresztą wyżej, jest super :)



Nie wiem Panowie, może wymagam zbyt dużo od kawiarki. Myślę, że większość z nas wie jak to jest kiedy oczekiwania zderzają się z rzeczywistością.. Hmm..
Dzięki za pomoc  :kawa: :kawa: :kawa:

PS. Moja dziewczyna urywa temat, kiedy zaczynam mówić o kawie, też tak macie?  [emoji38] Chyba ma mnie za kogoś w stylu kawowego "weirdo" .. a przecież dopiero stawiam pierwsze kroki w tym świecie :P
« Ostatnia zmiana: 20 Listopad 2015, 14:14:20 wysłana przez adept_c »

Offline manfred Mężczyzna

  • Wiadomości: 4425
    • Po drugiej stronie szkła...
  • Ekspres: Nie ważne jakie sprzęta ważne jaka kawa.
  • Młynek: ręczny żarnowy
Odp: Kawiarka albo moka - tylko jeden krok od espresso.
« Odpowiedź #461 dnia: 20 Listopad 2015, 14:19:11 »
Na wakacje od kilku razy jeżdżę z kumplem weganem który dodatkowo zna sie też na kawie - bezcenne pogadać o takich zajawkach. Na tych naszych wspinaczkowych wakacjach są też inni kumple którzy uważają że jesteśmy... ( ten wyraz nie przejdzie przez to forum)  ;-)

Offline Przemo Mężczyzna

  • Wiadomości: 196
  • Ekspres: Gaggia Dandy, Bialetti Moka Express, notNeutral GINO, FE-AR La Peppina, Filiżanka SPOŁEM
  • Młynek: Dienes , Zassenhaus, Porlex Tall, mosiężny od ranGo, Handground
Odp: Kawiarka albo moka - tylko jeden krok od espresso.
« Odpowiedź #462 dnia: 20 Listopad 2015, 14:30:03 »
@manfred & kawosze: mam tak samo o taijiquan i kawie. :) Jednak znajomych kawoszy to ja mam tylko na tym forum, więc pola zainteresowań się nie pokrywają. :(

Offline donkiszot Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 7056
  • Ekspres: v X ) ( ū \≈/ ] [ \ . / [↗ '] …
  • Młynek: C40MK3; Aergrind; KM3873; Wilfa; Santos Silent
Odp: Kawiarka albo moka - tylko jeden krok od espresso.
« Odpowiedź #463 dnia: 20 Listopad 2015, 16:02:13 »
To chyba też raczej nie.
Co raczej nie?

Zmierzę czas wieczorem
Zmierz czas ogólny, czas do początku ekstrakcji i czas ekstrakcji, albo w sumie dwa z tych trzech wystarczą ;)

Offline adept_c

  • Wiadomości: 19
  • Ekspres: Brikka
  • Młynek: Rhinowares
Odp: Kawiarka albo moka - tylko jeden krok od espresso.
« Odpowiedź #464 dnia: 20 Listopad 2015, 18:37:21 »
@manfred & kawosze: mam tak samo o taijiquan i kawie. :) Jednak znajomych kawoszy to ja mam tylko na tym forum, więc pola zainteresowań się nie pokrywają. :(
Nie wiem, jakoś nie lubię słowa "kawosz", za bardzo kojarzy mi się z "piwoszem" ;)


Zmierz czas ogólny, czas do początku ekstrakcji i czas ekstrakcji, albo w sumie dwa z tych trzech wystarczą ;)
Ehh, miałem 4 pomiary, ale nie wiedziałem, że stoper nie zapisuje wyników. Dzisiaj w nocy zrobię to jeszcze raz, przynajmniej będę znał powtarzalność.
W każdym razie jest to:
~ 2.07 - pierwsza kropla (w Bricce pojawia się kropla bądź kilka, następnie po kilku chwilach całość momentalnie wypełnia kawiarkę)
~ 15-20 sekund później nastepuje "wybuch zaworka" i w tym momencie zaczynam przelewać napar do filiżanki, gdy słychać "syczenie" napar jest już w naczyniu

Kawa:


To co zostaje już po przelaniu (nie odważyłem się spróbować):


Zrezygnowałem z sypania mniej ilości kawy do sitka, smak jest mniej "pełny".

Pozdrawiam  :kawa: :kawa: :kawa:


PS. Wybaczcie jakość zdjęć ;)

 


Pokaż nieprzeczytane posty: Nowe / Wszystkie / Odpowiedzi