Autor Wątek: Kawiarka albo moka - tylko jeden krok od espresso.  (Przeczytany 464152 razy)

Offline Bazyl

  • Wiadomości: 324
  • Ekspres: Picopresso, Aeropress, Phin, Hario V60, Bialetti Venus, Hario Mizudashi, Hourglass 8 cup
  • Młynek: JX Pro
Odp: Kawiarka albo moka - tylko jeden krok od espresso.
« Odpowiedź #1185 dnia: 26 Maj 2020, 13:59:27 »
Mam pytanie o taki dżingiel, który być może widziałem tu na forum, a może jednak w internetach. Chodzi mi o taki plastikowy dynks, wydrukowany prawdopodobnie w 3D, który pozwalał zasypać kawę do lejka kawiarki, bez siania jej po połowie kuchni. Nie wiecie, gdzie coś takiego można nabyć albo kto za cenę wydruku i wysyłki mógłby obdarować? :)

Offline krystians Mężczyzna

  • Global Moderator
  • Wiadomości: 6232
    • Lens tru3
  • Ekspres: ap, fp, moka, phin, tygielek, v60-2, Kalita, Kompresso
  • Młynek: Kinu m47, Wilfa Uniform
Odp: Kawiarka albo moka - tylko jeden krok od espresso.
« Odpowiedź #1186 dnia: 26 Maj 2020, 14:13:24 »
Pogadaj z @Valerii . Może wystarczy użyć papierowego kubka albo wyciąć sobie z jakiejś tekturki i skleić a potem ozdobić?

Offline Miro Miro Mężczyzna

  • Wiadomości: 403
  • Ekspres: Kozak Rota 2, kawiarka Giannini Giannina, FP Giannini Infusiera, V60
  • Młynek: Kinu M47 Classic, Comandante MK4
Odp: Kawiarka albo moka - tylko jeden krok od espresso.
« Odpowiedź #1187 dnia: 26 Maj 2020, 17:14:17 »
Te dwa urządzenia kosztuję jednak dużo mniej niż kawiarka elektryczna. W tym kontekście to drogie urządzenie. Nie wiem też czy znajdziesz model 2tz. Wiem, że są 6 tz, ale może reduktor? Wtedy miałbyś możliwość wyboru - większy/mniejszy objętościowo napar. Jeśli jednak cena nie jest dla Ciebie barierą, a lubisz kawę z moki to do pracy gdzie nie ma kuchenki gazowej jak znalazł.

Niestety, nie ma wersji 2 tz. W reduktor nie chcę się bawić, bo ponoć nie jest to rozwiązanie zbyt dobre. No nic - pozostają inne metody na zrobienie szybkiej i dobrej kawy w pracy. Chociażby szklanka :) Cuppingowa z grubsza proporcja - 8 g na 150 ml (mam taką szklankę, do której po nasypaniu kawy wchodzi prawie dokładnie 150 ml do górnego mocowania uchwytu - więc waga zbędna). Rano zmielić do słoiczka z Comandante odważoną porcję średnio-ciemnego naturala z Ameryki Południowej na 30 kliku. Potem ok. minuty parzenia,  przełamanie, zebranie pianki - i mam kawę aż nadto dobrą do pracy na przerwę :)
« Ostatnia zmiana: 26 Maj 2020, 17:30:53 wysłana przez Miro Miro »
"Kawa to kawa, powinna być czarna i gorzka jak smar do czołgu".

Offline Bazyl

  • Wiadomości: 324
  • Ekspres: Picopresso, Aeropress, Phin, Hario V60, Bialetti Venus, Hario Mizudashi, Hourglass 8 cup
  • Młynek: JX Pro
Odp: Kawiarka albo moka - tylko jeden krok od espresso.
« Odpowiedź #1188 dnia: 27 Maj 2020, 14:18:43 »
Pogadaj z @Valerii . Może wystarczy użyć papierowego kubka albo wyciąć sobie z jakiejś tekturki i skleić a potem ozdobić?

Muszę poprosić Panią Żonę, która para się scrapbookingiem, to może i taki pizdrzyk ogarnie :D

Offline Miro Miro Mężczyzna

  • Wiadomości: 403
  • Ekspres: Kozak Rota 2, kawiarka Giannini Giannina, FP Giannini Infusiera, V60
  • Młynek: Kinu M47 Classic, Comandante MK4
Odp: Kawiarka albo moka - tylko jeden krok od espresso.
« Odpowiedź #1189 dnia: 01 Czerwiec 2020, 23:22:34 »
Chyba wchodzę na wyższy level kawiarkowy :)

Model GAT tz 1.

Woda ok. 80 stopni tuż pod zawór, 7 gramów bardzo dobrej kawy omniroast na 17 kliku (po brzeg sitka bez żadnego ubijania, tylko lekkie ostukanie - weszło sporo, bo kawa ciężka).

Filterek wycięty z białego filtra V-60.

Grzanie na małej płycie na 2/3 mocy.

Wieczko oczywiście otwarte.

Zaraz po zaczęciu ekstrakcji wyłączenie grzejnika, po czym podnoszenie kawiarki w górę na kilka cm, opuszczanie, podnoszenie... - precyzyjna regulacja wypływu, by był cały czas równy i niewielki. Ekstrakcja kilkadziesiąt sekund.

W momencie wyraźnego zblednięcia strumyczków naparu natychmiastowe, szybkie przelanie do wyparzonego porcelanowego kubeczka od espresso.

Uzysk zaskakująco duży - 36.6 grama. A z reguły rzadko przekraczałem 31-32 gramy, przy czym już piana zaczynała iść (mimo wyłączenia grzejnika - i ciężko było zdążyć przelać przed wpadnięciem części piany do kubka)

Przy nowej metodzie temperatura jest stopniowo obniżana - dostosowywana do zmniejszającej się ilości wody w dolnym zbiorniku - więc nie ma nadmiaru ciśnienia, a co za tym idzie mniej naparu zmienia się w pianę oraz mamy mniejsze ryzyko przeparzenia.

Efekt fantastyczny - bukiet smakowy zdaje mi się bogatszy niż przy przelewie tej samej kawy przez dripper Hario. Body oczywiście o wiele większe - kawiarkowe, a jednocześnie drastyczna redukcja kawiarkowych minusów [nadmiernych akcentów goryczy czy kwaśności].  :pycha:

Kawiarka umie wycisnąć z kawy szalenie dużo, ale to wymaga roboty nieraz zegarmistrzowskiej ;-)
« Ostatnia zmiana: 01 Czerwiec 2020, 23:24:40 wysłana przez Miro Miro »
"Kawa to kawa, powinna być czarna i gorzka jak smar do czołgu".

Offline krystians Mężczyzna

  • Global Moderator
  • Wiadomości: 6232
    • Lens tru3
  • Ekspres: ap, fp, moka, phin, tygielek, v60-2, Kalita, Kompresso
  • Młynek: Kinu m47, Wilfa Uniform
Odp: Kawiarka albo moka - tylko jeden krok od espresso.
« Odpowiedź #1190 dnia: 02 Czerwiec 2020, 10:22:59 »
Super są takie zabawy, ale powiem szczerze, w obecnych czasach są fajniejsze zabawki do eksperymentów. Też bardzo wiele fajnych ekstrakcji w moce udało mi się przeprowadzić. Ostatnio jednak po długiej przerwie trochę zacząlem się bawić z kawiarką, to stwierdziłem, że rzeczywiście napar z klasycznej alu moki ma specyficzny posmak. Jak codziennie piłem kawę z moki, to byłem na to ślepy/odporny.

Offline Miro Miro Mężczyzna

  • Wiadomości: 403
  • Ekspres: Kozak Rota 2, kawiarka Giannini Giannina, FP Giannini Infusiera, V60
  • Młynek: Kinu M47 Classic, Comandante MK4
Odp: Kawiarka albo moka - tylko jeden krok od espresso.
« Odpowiedź #1191 dnia: 02 Czerwiec 2020, 11:55:49 »
@krystians - jakie konkretnie zabaweczki masz na myśli?

Ja mam idee fixe na punkcie kawiarki - pewnie dlatego, że to był mój pierwszy zaparzacz, który kupiłem, gdy zacząłem pić lepszą kawę dwa lata temu. Kupiłem po puszce ziarnictych Izzo, Illy i Lucaffe, do tego kawiarka, młynek Rhinowares - i ekstaza :lol2:

No i wsiąkłem - a stara miłość do kawiarki nie rdzewieje. :taktak:

Muszę zrobić, jak Ty, sobie przerwę - może też wyczuję  ten posmak aluminium.
"Kawa to kawa, powinna być czarna i gorzka jak smar do czołgu".

Offline krystians Mężczyzna

  • Global Moderator
  • Wiadomości: 6232
    • Lens tru3
  • Ekspres: ap, fp, moka, phin, tygielek, v60-2, Kalita, Kompresso
  • Młynek: Kinu m47, Wilfa Uniform
Odp: Kawiarka albo moka - tylko jeden krok od espresso.
« Odpowiedź #1192 dnia: 02 Czerwiec 2020, 12:12:42 »
Ja akurat bawię się AeroPressem i Kompresso, ale powstaje tego sporo co roku.

Offline szarud Mężczyzna

  • Wiadomości: 175
  • Ekspres: Phin, V60, Clever Dripper, kawiarka, AP
  • Młynek: KM3873
Odp: Kawiarka albo moka - tylko jeden krok od espresso.
« Odpowiedź #1193 dnia: 17 Sierpień 2020, 23:16:53 »
Bawił się ktoś małą ilością wody tak aby uzyskać 20-50 ml naparu? Jaka kawa oferowała najmniejszą kwaskowość i goryczkę?

Offline krystians Mężczyzna

  • Global Moderator
  • Wiadomości: 6232
    • Lens tru3
  • Ekspres: ap, fp, moka, phin, tygielek, v60-2, Kalita, Kompresso
  • Młynek: Kinu m47, Wilfa Uniform
Odp: Kawiarka albo moka - tylko jeden krok od espresso.
« Odpowiedź #1194 dnia: 18 Sierpień 2020, 08:55:50 »
Ja robiłem w Bialetti i GAT tz3 to najlepiej taka skondensowana ekstrakcja wychodzi z 17g średnio palonej kawy, w okolicach 65-70 g uzysku dawała smaczne rezultaty. Przy mniejszej ilości wody jest niedoparzona. Pewnie trzeba by w 1 albo 2 tz robić żeby zrobić taką ilość jak Ciebie interesuje @szarud.

Offline WaAaFeL

  • Wiadomości: 70
  • Ekspres: Aeropress, kawiarka Bialetti 3tz, Hario v60-02, FP, Kalita, GABI
  • Młynek: Severin KM 3873
Odp: Kawiarka albo moka - tylko jeden krok od espresso.
« Odpowiedź #1195 dnia: 04 Wrzesień 2020, 12:40:51 »
Stojac przed wyborem kawiarka na indukcję a przejściówka plus kawiarka alu wybrałem opcję drugą z przejściówką również od bialetti. Długo nie mogłem dojść do niczego sensownego, często pryskała kawiarka mimo grubego przemiału od połowy parzenia i kawa wychodziła nie do wypicia. Próbowałem wodę ciepłą, gorącą, wsypywać mniej, więcej kawy. Nic nie pomagało. Odstawiłem kawiarkę na tydzień bawiąc się AP. Jako że pieniądze wydane a przyjemności zero wziąłem się za to znów. Jedna osoba tu polecała dać na maksa i tak zrobiłem. Efekt? Piekna struga przez całe parzenie (aż się woda kończy). Smak bardzo dobry :) dodam że woda zimna wlewana. Jako że mam 4tz i pije sam całość to raz na dzień parzę więc testy idą mozolnie, także następnym krokiem będzie przemiał i temperatura wody. Ilościowo wchodzi mi 18-20g kawy.
Pisze to dla ludzi walczących z indukcja :) ktoś mówił że płytki przejściowe nie przejmują więcej niż 3-4 stopień mocy. No to u mnie na 4-5-6-7 nie szło nic sensownego uzyskać a na 9 jest super.

Offline Bazyl

  • Wiadomości: 324
  • Ekspres: Picopresso, Aeropress, Phin, Hario V60, Bialetti Venus, Hario Mizudashi, Hourglass 8 cup
  • Młynek: JX Pro
Odp: Kawiarka albo moka - tylko jeden krok od espresso.
« Odpowiedź #1196 dnia: 08 Październik 2020, 13:55:33 »
Jako że ostatnio straszny ze mnie leniuszek i zamiast stać z konewką puszczam kawę przez kawiarkę, to chciałbym zapytać Sz. P. Forumowiczów, po jakim czasie przy codziennym użytkowaniu należy wymienić uszczelkę, a po jakim sitko? Jakieś objawy, na które zwrócić uwagę? :)
A dodając coś od siebie do poprzedniego postu, to moja stalowa Bialetti 4tz, śmiga na płycie Boscha aż miło. Woda ok. 70 stopni, potem płyta na 5 albo i 4 i leci spokojnym strumyczkiem. Kawa mielona na MYMie obróconym o 14-16 punktów :)

Offline trez Mężczyzna

  • Wiadomości: 1184
  • Ekspres: V60, Orea, Aeropress, Tygielek, Melitta, Chemex, Phiny
  • Młynek: C40, FeldGrind, VSSL
Odp: Kawiarka albo moka - tylko jeden krok od espresso.
« Odpowiedź #1197 dnia: 08 Październik 2020, 14:33:34 »
ha a u mnie migracja poszła dokładnie w drugą stronę, kawiarka ma za dużo części do mycia więc zacząłem więcej drip-a przelewać :D

Co do sitka to ja nie wymieniłem go nigdy w żadnej z kawiarek, po latach codziennego używania nie różnią się zużyciem od innych kawałków kawiarek. Ale widziałem już sztuki, gdzie od używania np zakamienionej wody to sitko faktycznie było zarośnięte, pewnie dlatego dodają je jako część eksploatacyjna. Używanie złej wody w kawiarce nie ma sensu podwójnie raz dla smaku a dwa, bo trza sitka wymieniać :)

Uszczelki wymieniałem zazwyczaj, jak się zaczynały przedzierać od wyciągania, albo jak zauważałem, że muszę coraz mocniej skręcać kawiarkę, to dla mnie sygnał, że słabo trzyma. Te białe gumki bialetti raz czy dwa wyrzuciłem też tylko dlatego, że już wyglądały obleśnie. Polecam silikonowe od GAT-a, przyjemniej się ich używa.

Wydaje mi się, że przy kawiarce nie ma sensu planowanie czasowych wymian, jak uszczelka będzie przepuszczać, to łatwo to zauważyć. Za małe jest tu ciśnienie, żeby coś wielkiego się stało.
Upomni się sama, posyczy i przypali trochę kawy na boku zbiornika to wiemy że od nas coś chce :D

Offline vitheck Mężczyzna

  • Wiadomości: 18
  • Ekspres: AP, V60, Gabi.
  • Młynek: C40 mk3 nitro blade, wilfa svart cwgs-130b, Ś.P. rhinowares
Odp: Kawiarka albo moka - tylko jeden krok od espresso.
« Odpowiedź #1198 dnia: 12 Październik 2020, 10:43:47 »
Nie wiem czy komuś się przyda ta informacja, ale dla mnie stała się "objawieniem" szczególnie w porannym robieniu kawy.
Swoją przygodę z kawą zaczynałem od kawiarki, po czym zarzuciłem ją na rzecz wszystkich innych przyjemnych alternatyw. Jednak podróż poślubna do Włoch obudziła we mnie na nowo miłość do tej metody, gdyż kawa robiona z ichniejszych (strasznie zajechanych w każdej miejscówce) kawiarek smakowała nam wyśmienicie (ok, ziarna mieliśmy swoje ;) Pojawiło się pytanie - czy to okoliczności przyrody, czy to może niechciane przeze mnie aluminiowe kawiarki (w Polsce używam stalowej Bialetti Venus) robią robotę.
Zacząłem się więc rozglądać za "pamiątką" z Włoch i wchodząc do sklepu z urządzeniami gospodarstwa domowego zapytałem co mają dostępnego na indukcję. Były dwie opcje stalowe Bialetti i... Miss Moka Prestige Induction firmy Forever ("dolny zbiornik wykonany został z wielowarstwowego materiału - ze stali nierdzewnej na zewnątrz, z aluminium wewnątrz"). Wyglądała solidnie, made in PRC niestety, ale wreszcie była to prawdziwa kawiarka aluminiowa z możliwością korzystania z indukcji, a nie jakaś hybryda. Pomysł jest dość świeży (premiera luty 2019), poczytałem trochę na jej temat i zaryzykowałem opcję 2tz, która oczywiście mogła mieć problem "ze złapaniem" na indukcji, ale okazała się strzałem w "10". Jestem po 2 tygodniach testów i muszę przyznać, że wreszcie wyciągam z kawiarki to, czego chciałem. Polecam kupić sobie jednak sitko i uszczelki bialetti do 2tz, bo jakoś silikonowa uszczelka Forever niespecjalnie mnie przekonała, a i sitko Bialetti wydaje się być trochę lepiej wykonane.

Offline lordlolek

  • Wiadomości: 264
  • Ekspres: Kazak Rota 2
  • Młynek: Goat Arco
Odp: Kawiarka albo moka - tylko jeden krok od espresso.
« Odpowiedź #1199 dnia: 12 Październik 2020, 13:32:05 »
@Bazyl, z tego co pamietam producent Bialetti zaleca wymiane uszczelek co około roku, osobiscie wymieniłem po niecałych dwóch, bo ciągle mi dobrze trzymała, miała poprawny kształt, ale mimo codziennego mycia wyglądała już bardzo źle i było ją ciężko domyć z resztek kawy.

Co do sitka - myslalem że nie potrzebuję wymieniać, a jednak po wymianie poczułem różnicę, wydaje mi się że mogłem mieć już troche zapchane, ale ja niestety mieszkam w taiej lokalizacji ze mam strasznie twardą wodę i mimo filtra tworzy mi się osad.

 


Pokaż nieprzeczytane posty: Nowe / Wszystkie / Odpowiedzi