Niche Zero - The Quiet Coffee Grinder

[Krakus]

Taki cichy jest, że zapominasz o wyłączeniu?

Nie, ale mieli dość wolno, więc zajmuję się czasem czymś innym i jak mam jakąś awarię, to mogę zapomnieć

A bez ziaren chodzi cicho.

[Lukhasz]

Dołączyłem do grona posiadaczy Niche Zero Odkupiony od kolegi forumowicza (dzięki Miedziak!).

Pierwsze wrażenia świetne, ale nie powiem nic odkrywczego - bardzo dobrze wykonany, cichy, imponujące żarna w tak małej obudowie.

Zrobiłem kalibrację, ustawiłem na 20 i... już pierwszy szot udany, przestawiłem na 18 i drugi wyszedł już idealny. Naprawdę!

W porównaniu do Sette 270 różnica w smaku jest nieduża, ale jednak zauważalna. Pierwsze testy na J&N Espresso 5 Estate - kawa jest czystsza, słodsza, subtelniejsza.

Mój workflow prawie nie zmienił się, bo z Sette tez stosowałem single dosing do pojemnika na zmielone ziarno. Tylko obsługa kubeczka wymaga pewnej zmiany przyzwyczajeń. Dystrybucja z odwróconym kubkiem na kolbie przypomina obsługę shakera. Pierwsze shoty zrobiłem z NPFem i, o dziwo, ekstrakcja była ładna i spokojna. Z Sette bez WDT jest trochę gorzej, z WDT porównywalnie. Jak mówi stara dobra zasada: im gorszy młynek, tym ważniejsza dystrybucja.

No i Żona zadowolona, a to najważniejsze!

BTW: Oddam Sette w dobre ręce, wrzucę niedługo ogłoszenie na pchli targ.

[Lukhasz]

Widzę, że miałem beginner's luck

Mam mały problem z obsługą kubeczka przy espresso. Probowałem metody rekomendowanej przez Dave'a. Po zmieleniu mieszam kawę w kubku, nakładam nań odwróconą kolbę, odwracam, uderzam dłonią o dno kubka i potrząsam kolbą w poziomie. Efekt w sitku jest różny - raz w miarę równo, innym razem zupełnie nie. Nie da się oczywiście tego sprawdzić bez podnoszenia kubka, a włożenie go z powrotem ubije część kawy przy samych ściankach.

Kawa w sitku po tych operacjach jest już trochę skompresowana i jej dystrybucja w tym momencie jest dość trudna. Jedynie WDT ratuje taki szot.

Macie lepszą metodę?

Testowaliście Niche w alternatywach? Ja na razie tylko kilka większych dripow (35g/500ml) i jeszcze go rozkręcam, żeby zmieścić się poniżej 4 minut. Doszedłem już prawie do 0 w ustawieniu młynka. Mówię oczywiście o pełnym obrocie. Gruzu jeszcze nie ma Na oko wygląda fajnie, woda się nie blokuje od pyłu. Jak jest na języku wypowiem się, gdy trafię w punkt.

[pafcio0]

Testowaliście Niche w alternatywach?

Używam wyłącznie do alternatyw. Jest git.
Pomiędzy małym 200ml dripem V01 a dużym 500ml V02 mam ok. 18-22 punktów skali.

[Lukhasz]

Kalibrowałeś go zgodnie z instrukcją? Na jakiej pozycji robisz V02?

[pafcio0]

Przekalibrowałem go pod siebie do zastosowań dripowych.
Teraz nie pamiętam ile to odbiegło od standardowej kalibracji, ale trochę kręciłem

[Krakus]

Macie lepszą metodę?

Tak. Kupić od Valerija trw. trichter (czyli stożek do WDT) i:

1) Bełtamy dokładnie nierdzewnym widelczykiem do ciasta kawę w kubeczku,
2) Nakładamy trichter do góry nogami na kubeczek, a na to kolbę,
3) Odwracamy całość, wykonujemy ruchy barmańskie i zdejmujemy kubeczek,
4) Wykonujemy WDT (ja do tego używam grubego spinacza z końcem zawiniętym w kółko),
5) Stukamy w blat przytrzymując trichter (jest ciężki, ale może przy takiej okazji spaść),
6) Jak powierzchnia kawy nie jest równa, poprawiamy spinaczem, jak jest równa, to tampujemy (przez trichter, tamper tam się świetnie mieści) najpierw przy brzegach, a potem na środku (tzw. ruch precesyjny),

A, i najsamprzód kubek szlifujemy od środka gąbką ścierną 240 z Castoramy a potem myjemy w środku gorącą wodą z Cafizą.

[Lukhasz]

@pafcio0 - dzięki, powalczę w najbliższym czasie jeszcze in podzielę się swoimi wnioskami odnośnie ustawień.

@Krakus - to powinienem jeszcze zapytać o prostszą metodę Szczerze mówiąc traktuję WDT jako zło (czasami) konieczne. Twoja metoda zakłada mieszanie dwa razy - w bubeczku i w sitku. Po co szlifowałeś kubek od środka?

[Krakus]

w bubeczku

A nie prawda, bo już w kubeczku - w międzyczasie poprawiłem

@Krakus - to powinienem jeszcze zapytać o prostszą metodę

Już proszę - mieszasz (jak najlepiej, żeby wymieszać kawę z początku i końca mielenia) w kubeczku (Dave C miesza troszeczkę pałeczką do sushi - moim zdaniem to trochę mało - tę metodę podpowiedział mi @pj.w) a reszta jak u Dave. Jak górka będzie nierówna, to trochę ją rozgarniasz widelcem - i tampujesz.

mieszanie dwa razy

Tak - choć to drugie mieszanie to trochę z lenistwa - żeby nie mieć problemu z poziomowaniem kawy w sitku.

Po co szlifowałeś kubek od środka?

Bo był chropowaty i łapał kawę. Po wyszlifowaniu i odtłuszczeniu Cafizą jest o wiele lepiej.

[pafcio0]

Emocje chyba opadły, efekt wow przygasł, młynki sobie mielą.
Przy okazji porównywania przemiałów z chińskim ręczniakiem za 3 stówki dopadła mnie konstatacja, że w sumie Niche mieli raczej średnio 
Spójrzcie no na ten grubszy, chemeksowy przemiał.
Całkiem spory rozstrzał frakcji (grubsze w centrum, drobne naokoło). Ciekaw jestem czy socratic weźmie to na warsztat...

[pj.w]

Hmmm, próbowałeś na innych kawach? I drobniej zmielone?
Ja co prawda tak grubo nie mielę, ale już pod Aeropress używam Niche i jest dobrze.
Wiadomo, że to żarna od Kony, więc optymalnie mielą pod espresso ale typowy Aeropress, czy mały przelew nie powinien być problemem.
Zamawiasz OE Apex?

[SMaN]

A masz dokręconą śrubę mocującą górne żarno ? Pytam, bo u mnie był tak średnio dokręcony.

W moim "teście" nie było takiego rozstrzału - patrz fotki vs Commandante, natomiast widać trochę więcej pyłu w filtrze. Co jest dziwne to przeszło już dużo kaw przez ten młynek, ale nie udało mi się skopać żadnej filiżanki. Najsłabsze były ekstrakcje poniżej 2:00 min, ale to dlatego, że różnica między jaśniej paloną Kenią, a trochę ciemniej paloną Ameryką to 10 podziałek na Niche. Dripy powyżej 3:00 min, ale nie dłuższe niż 4:00 min bywały ciekawsze od tych z okolic "złotego środka - 2:30", żadne nie miało goryczy czy cierpkości. Też jestem ciekawy czy Socratic coś pomierzy, natomiast serce mnie nie będzie boleć, bo kawa mi wybitnie z niego smakuje (kilka młynków już miałem od Severina KM....3, Encore, płaskie gastro 64mm, Xeoleo 45 i równolegle używanego Commandante IH).

[pafcio0]

No moje generalne spostrzeżenie po wielu kawach różnie zmielonych jest takie, że jakość przemiału (rozumiana przez równe mielenie z niskim pyleniem) nie dorównuje mniejszym ręcznym stożkom (zwłaszcza takim jak Kinu). Aczkolwiek bynajmniej nie narzekam na efekty smakowe, tu jest fajnie.

Przed Apexem jakoś potrafię się póki co powstrzymać

SMaN, jak dokręcałeś śrubę? Bo kręci się razem z żarnem.

[SMaN]

Normalnie, u mnie żarno stawiało na tyle opór, że mogłem dokręcić kombinerkami... czy to coś dało - mam wątpliwości, ale nie robiłem porównania Natomiast mój model ma zblokowany kabel, wyciąga się jakieś 40-50 cm, a wedle instrukcji jest trochę dłuższy ...

[Krakus]

Bo kręci się razem z żarnem.

Silnik z przekładnią stawia dostateczny opór, a jak za mało, to włóż coś miękkiego między żarna i wtedy dokręć. Palców tam nie pchaj, bo się pokaleczysz

wyciąga się jakieś 40-50 cm,

Ciut mało - u mnie wyciąga się na jakieś 90cm.

dokręcić kombinerkami