Hej!
Bojler powinien być niklowany. Widać, że ktoś jakiegoś paskudztwa wlał, że całą powierzchnię zeżarło...
Możliwości masz kilka zależnie od stanu zewnętrznego bojera i zasobności portfela.
Jeśli tylko wnętrze jest kiepskie i nie ma dużych wżerów, to możesz zostawić jak jest (będzie najtaniej)
lub wyszlifować wszystko i oddać do niklowania.
Szlifować i zostawić nie ma sensu, bo miedź się będzie utleniać i wypłukiwać, co nie jest ani smaczne ani zdrowe...
Można w takim stanie wysłać do kompletnego chromowania, wymoczą w kwasach, że goła miedź zostanie. Ale Tobie miedzi w portfelu ubędzie.
Ostatecznie wykładasz 210 funtów i masz nowy bojler.
Mam tylko nadzieję, ze wnętrze grupy jest w lepszym stanie, szczególnie cylinder, bo to plastik i nie wiadomo, jak na niego ta chemia zadziałała.