Autor Wątek: Kazak Rota - kompaktowy ekspres do kawy.  (Przeczytany 287384 razy)

Offline Miro Miro Mężczyzna

  • Wiadomości: 402
  • Ekspres: Kozak Rota 2, kawiarka Giannini Giannina, FP Giannini Infusiera, V60
  • Młynek: Kinu M47 Classic, Comandante MK4
Odp: Kazak Rota - kompaktowy ekspres do kawy.
« Odpowiedź #1455 dnia: 28 Kwiecień 2021, 20:29:58 »
Antonio, bardzo pouczające, co piszesz o tym "rosole".

Co do moich testów - zrobiłem jeszcze parę prób - i wynik ponury...

Tak, wiem, że trzeba dobrać przemiał do sitka, ale mnie chodzi w tym teście o sprawdzenie, czy IMS różni się mierzalnie od najzwyklejszego sitka no name.

No więc tampowałem na wadze, na wszelki wypadek.

Ale - co najistotniejsze - zmieniałem kolejność strzałów z poszczególnych sitek. I wiecie, co wyszło? Że - po rozgrzaniu Roty oczywiście - jeśli pierwszy strzał będzie z no name, a drugi z IMS - to szot z no name będzie ok. 3 gramy lżejszy, bardziej zbalansowany smakowo, z większą  cremą, ekstrakcja będzie równiejsza, a ciśnienie łatwiejsze do utrzymania. Jeśli pierwszy strzał będzie z IMS - to szot z IMS będzie ok. 3 gramy lżejszy, bardziej zbalansowany smakowo itd.

Szok. 4 próby i zawsze to samo - wyraźne różnice, a choćbym nawet uległ kompletnemu złudzeniu - to waga nie kłamie. Poza tym bardzo znaczne różnice w ilości cremy też mi się nie przyśniły - za każdym razem.

Między pierwszym a drugim strzałem było blisko 3 minuty różnicy - zatem plastikowy portafilter mocno wystygł i miał podobną temperaturę przy obu strzałach - chyba. Ale woda w zbiorniku mogła być przy drugim strzale cieplejsza, tak samo prysznic. bo po pierwszym strzale zawsze wylewałem resztę wody i wlewałem nowy wrzątek - czyli dodatkowe rozgrzanie - widocznie za duże na te akurat ciemno-średnie ziarna.

Czyli Rota nie jest stabilna termicznie - jeśli dobrze wnioskuję - może gdyby portafilter był metalowy - to nieco stabilizowałby temperaturę od dołu.

Czasem przed pierwszym strzałem, przed zapięciem portafiltra i wlaniem docelowej porcji wrzątku do zbiornika przelewam wrzątkiem też prysznic od zewnątrz. W dalszej części testów będę tego pilnował - mam też pomysł na inną procedurę tego testu.

Ale coraz bardziej widzę, że wywaliłem kasę w błoto i straciłem czas na analizy, lektury i zakupy - w praktyce ewentualne drobne różnice między sitkami zdają się niknąć wobec - chyba - zmienności termicznej :sciana:

Ale jak wyjaśnić fakt, że drugi strzał zawsze dawał większą ilość naparu - a zawsze zalewałem do identycznej pojemności i kręciłem do końca?

I jeszcze jedno - drugi strzał zawsze dawał bardziej nierówną powierzchnię ciastka.

Inne zmienne - tamping, dozę, mielenie zobiektywizowałem w tym teście, jak się dało.

Powtarzam, chodziło mi nie o zrobienie jak najlepszego szota w tym eksperymencie, tylko o sprawdzenie, czy Rota z koszykiem IMS parzy inaczej niż z koszykiem no name.

Acha - IMS lepiej filtruje - nie ma żadnego osadu w filiżance, po sitku no name trochę osadu jest.

Ok, prób nie było wiele, więc może wnioski przedwczesne, ale już mi się nie chce dzisiaj w to bawić, mielić, kręcić i wypluwać próbek naparów. Może za tydzień jeszcze zrobię ze 3 próby w ulepszonej procedurze.



« Ostatnia zmiana: 28 Kwiecień 2021, 20:57:24 wysłana przez Miro Miro »
"Kawa to kawa, powinna być czarna i gorzka jak smar do czołgu".

Offline tytoos Mężczyzna

  • Wiadomości: 598
  • Ekspres: Torre 2B, Rota v2
  • Młynek: Casadio, C40 IH, J-Max
Odp: Kazak Rota - kompaktowy ekspres do kawy.
« Odpowiedź #1456 dnia: 28 Kwiecień 2021, 21:07:51 »
A mi zawsze drugi strzał z Roty jakoś lepiej wychodzi, smak ekstrakcja... Dlatego pierwszy dostaje żona do swojego mleka, ja się delektuje drugim  :lol2:

Offline Miro Miro Mężczyzna

  • Wiadomości: 402
  • Ekspres: Kozak Rota 2, kawiarka Giannini Giannina, FP Giannini Infusiera, V60
  • Młynek: Kinu M47 Classic, Comandante MK4
Odp: Kazak Rota - kompaktowy ekspres do kawy.
« Odpowiedź #1457 dnia: 28 Kwiecień 2021, 21:15:26 »
Widocznie mnie smakuje bardziej ten gorszy - pewnie mam niedobry gust smakowy, co całkiem możliwe :)

Tak czy inaczej - moje oczekiwania chyba legną w gruzach - o smaku, charakterze szota zdaje się decydować kolejność strzałów, a nie sitko IMS :picardpalm:
"Kawa to kawa, powinna być czarna i gorzka jak smar do czołgu".

Offline Valerii Mężczyzna

    • Kazak Poland Sp. z o.o.
  • Użytkownik komercyjny
  • Wiadomości: 1435
  • Ekspres: Kazak Rota
  • Młynek: Kazak EL 68, Kazak Tura (Ręczny stożkowy 47 mm)
Odp: Kazak Rota - kompaktowy ekspres do kawy.
« Odpowiedź #1458 dnia: 28 Kwiecień 2021, 22:36:40 »
@Miro Miro
1. Nie kręc śruby do końca. kręc 1: 2.
2. W ciągu tygodnia rób shoty bez preinfuzji.
http://kazak.com.pl/
Rabaty dla forumowiczów 10 %.
!!!zamówienia proszę kierować na mail [email protected]!!!

Offline Miro Miro Mężczyzna

  • Wiadomości: 402
  • Ekspres: Kozak Rota 2, kawiarka Giannini Giannina, FP Giannini Infusiera, V60
  • Młynek: Kinu M47 Classic, Comandante MK4
Odp: Kazak Rota - kompaktowy ekspres do kawy.
« Odpowiedź #1459 dnia: 28 Kwiecień 2021, 22:51:52 »
Kręciłem do końca, żeby obiektywnie porównać te dwa sitka - na takiej samej ilości wykręconej wody.

Ale ok - zrobię, jak mówisz: ratio 1/2 i bez preinfuzji - od razu docelowe ciśnienie. Nie będę go też obniżał przed końcem kręcenia. Zazwyczaj nie obniżam, tylko wyczytałem, że niektórzy tak robią na dźwigniach i chciałem sprawdzić.

Ale dobrze - idę za Twoją radą. Twoje rady zawsze cenne.
"Kawa to kawa, powinna być czarna i gorzka jak smar do czołgu".

Offline RufusTF

  • Wiadomości: 377
  • Ekspres: Bianca, NS Oscar, Kazak Rota
  • Młynek: Niche Zero, Mahlkonig Vario, Comandante
Odp: Kazak Rota - kompaktowy ekspres do kawy.
« Odpowiedź #1460 dnia: 29 Kwiecień 2021, 07:43:33 »
Zazwyczaj nie obniżam, tylko wyczytałem, że niektórzy tak robią na dźwigniach i chciałem sprawdzić.

To zależy od rodzaju kawy. Poeksperymentuj z tym przy jaśniejszych i ciemniejszych paleniach. Według mojego podniebienia jaśniejsze lubią długą preinfuzję, ale niekoniecznie degresywną końcówkę. Ciemniejsze odwrotnie. Ale to też nie jest twarda reguła i zależy np. od ratio. Powyżej 1:2,5 mam wrażenie, że większość kaw woli mniej agresywny koniec.

Offline Miro Miro Mężczyzna

  • Wiadomości: 402
  • Ekspres: Kozak Rota 2, kawiarka Giannini Giannina, FP Giannini Infusiera, V60
  • Młynek: Kinu M47 Classic, Comandante MK4
Odp: Kazak Rota - kompaktowy ekspres do kawy.
« Odpowiedź #1461 dnia: 29 Kwiecień 2021, 22:23:47 »
Dzięki, Rufus. To wiele wyjaśnia - będę się tego trzymał w dalszych eksperymentach.
"Kawa to kawa, powinna być czarna i gorzka jak smar do czołgu".

Słowian

  • Gość
Odp: Kazak Rota - kompaktowy ekspres do kawy.
« Odpowiedź #1462 dnia: 03 Maj 2021, 13:43:24 »
W oczekiwaniu na młynek Tura zdecydowałem się na zakup Roty.
Kilka osób wspomniało, że ekspres wymaga bardzo drobnego mielenia. Trochę się obawiam, że mój zapał do ręcznego mielenia pod Rotę szybko opadnie ;) W związku z tym proszę o podpowiedź, jaki młynek elektryczny w budżecie do około 2k da radę poprawnie zmielić kawę do tego ekspresu?

Offline Miro Miro Mężczyzna

  • Wiadomości: 402
  • Ekspres: Kozak Rota 2, kawiarka Giannini Giannina, FP Giannini Infusiera, V60
  • Młynek: Kinu M47 Classic, Comandante MK4
Odp: Kazak Rota - kompaktowy ekspres do kawy.
« Odpowiedź #1463 dnia: 03 Maj 2021, 14:26:37 »
Dobra decyzja :taktak: Powiem Ci, że niedawno byłem w niezłej kawiarni - i espresso tam wypite było wyraźnie gorsze niż moje z Roty. Wyraźnie. Nie wiem, czy słaby barista, czy ziarno gorsze tam było [ja jednak kupuję ziarno do Roty z dobrej półki i świeże]. To już drugie takie moje doświadczenie, lepszego espressa kawiarnianego niż z Roty nie wypiłem, odkąd ją mam, ale ja w kawiarniach bywam tyle, co nic - więc nie jestem miarodajny. W każdym razie niepozorna Rota pobiła sprzęt za -naście tysięcy, sądząc po wyglądzie. Chyba że to głęboka autosugestia...

Jednak trochę u mnie trwało nauczenie się tej maszyny.

Co do kręcenia - trzeba mielić drobno i ciut się namachać. Przy 2-3-4 kawach dziennie da się to spokojnie przeżyć, z tym, że ja nie jestem normalny, bo piekę chleb na zakwasie wg profesjonalnych przepisów itd. - więc mam odchył w takich sprawach :evil:

Co do moich zmagań z sitkiem IMS. Kierując się radami: odpuściłem preinfuzję, bo jasnych kaw nie kręcę, przy ratiach zbliżonych do lungo schodzę pod koniec z ciśnienia - i rzeczywiście jest wyraźnie lepiej - prawdopodobnie dlatego, że zbyt wysokie ciśnienie nie wypłukuje niesmacznych "końcówek". Obniżyłem też dozy do 14-15g - w zależności od stopnia wypalenia, czyli ciężaru ziaren. Słabiej też tampuję.

No i dwa wnioski:

1. Jakość espresso się poprawiła. Dzięki. Człowiek całe życie się uczy, a głupi umiera.

2. Sitko IMS zazwyczaj zapewnia zauważalnie równiejszą ekstrakcję i nieco lepszą cremę. Wymaga też ciut drobniejszego zmielenia - różnica nie do uwzględnienia w ilości klików Komesia, niestety - więc muszę nadrabiać odrobinę szybszym kręceniem - co miewa plusy i minusy.

Podsumowując - jest odrobinę lepiej z sitkiem IMS niż z podstawowym, ale czy ja wiem, czy to jest warte tej kasy. Z punktu widzenia ego na pewno, niestety, hehe... :Bicz: Jak się widzi takie świecące sitko - to kawa zaraz lepiej smakuje  hehe.

Może w przyszłości nauczę się wychwytywać jakiejś tajne niuanse :lol2:
« Ostatnia zmiana: 03 Maj 2021, 14:35:59 wysłana przez Miro Miro »
"Kawa to kawa, powinna być czarna i gorzka jak smar do czołgu".

Offline qbaqba Mężczyzna

  • Wiadomości: 131
  • Ekspres: Bezzera Magica S Pid, hario v60, kawiarka
  • Młynek: Ceado e37; Ascaso i-2 mini, Kinu M47 Classic
Odp: Kazak Rota - kompaktowy ekspres do kawy.
« Odpowiedź #1464 dnia: 03 Maj 2021, 14:35:04 »
Panowie bacznie obserwuję wątek roty i strasznie mnie kusi jej zakup. Wciąż ważę za o przeciw.. Ciekawe czy będzie możliwość zakupu ekspresu bez preorderu

Słowian

  • Gość
Odp: Kazak Rota - kompaktowy ekspres do kawy.
« Odpowiedź #1465 dnia: 03 Maj 2021, 15:17:51 »
@qbaqba z tego co widziałem na stronie producenta to Rota jest dostępna cały czas a młynka chwilowo brak. Ja chcę kupić komplet i czekam aż się pojawi, żeby wszystko przyszło jednym zamówieniem.
@Miro Miro z kawami na mieście mam podobne doświadczenia, bardziej mi smakuje to co przygotuję samodzielnie w domu.

Edit.

@qbaqba właśnie doczytałem w wątku KazaCoffee jak na tą chwilę wygląda dostępność Roty/Tury, przepraszam za wprowadzenie w błąd.
« Ostatnia zmiana: 03 Maj 2021, 15:59:50 wysłana przez Słowian »

Offline qbaqba Mężczyzna

  • Wiadomości: 131
  • Ekspres: Bezzera Magica S Pid, hario v60, kawiarka
  • Młynek: Ceado e37; Ascaso i-2 mini, Kinu M47 Classic
Odp: Kazak Rota - kompaktowy ekspres do kawy.
« Odpowiedź #1466 dnia: 03 Maj 2021, 16:34:47 »
Nie ma sprawy, cały czas staram się to monitorować  :taktak:

Offline pj.w Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 3461
  • Ekspres: Londinium R, Strietman CT2
  • Młynek: Titus Nautilus, Kafatek MC4, Baratza Forte BG, 1zpresso ZP6
Odp: Kazak Rota - kompaktowy ekspres do kawy.
« Odpowiedź #1467 dnia: 09 Maj 2021, 14:23:56 »
Kazak Rota to sprzęt, który na naszym forum ma już miano sprzętu kultowego. Dzięki uprzejmości @Valerii miałem przyjemność testować zarówno wersję pierwszą jak i drugą ekspresu.

O pierwszej napisałem kilka zdań już wcześniej, dziś czas na wersję 2. Ekspres testowałem w grudniu 2020, zrobiłem trochę notatek, część rzeczy piszę z pamięci, więc jeżeli mijam się z faktami, to nieumyślnie, winić trzeba starość:).

Rota 2 to naprawdę przemyślany i świetny sprzęt, który pozwala przygotować pyszną filiżankę espresso. Pomimo tego, że jest to urządzenie w pełni manualne, bez pompy, grzałki, nie popełniajmy błędu zakładając, że nie jest to pełnoprawny ekspres. Rota, pozwala przygotować świetne espresso bez żadnych kompromisów, dając w niektórych aspektach nawet większe możliwości niż automatyzowane maszyny.

Sam proces parzenia jest już na forum świetnie opisany oraz ilustrowany filmami, więc nie będę go ze szczegółami powtarzał. Co jest ważne to zwrócenie uwagi na kilka szczegółów: prawidłowe rozgrzanie urządzenia, etap bardzo ważny i chyba najbardziej czasochłonny w całym procesie. W wersji z zaworkiem jest dużo prostszy i bardziej efektywny, ta zmiana to moim zdaniem bardzo znaczące usprawnienie, które przenosi Rotę o klasę wyżej jeżeli chodzi o użyteczność ekspresu. To co ułatwia całą sprawę to używanie wrzątku, Rota to nie jest ekspres, który wymagałby od nas czajników z regulacją temperatury, używamy po prostu wody tuż po zagotowaniu.

Przemiał: Rota wymaga drobnego przemiału i moim zdaniem świetnie odpowiada profilowi przemiału jaki oferują  ręczne młynki z żarnem stożkowym, bi-modalny rozkład drobinek kawy powoduje, że drobinki o najmniejszej wielkości zapewniają możliwość wysokiej ekstrakcji a większe cząstki nadal umożliwiają przepływ wody. Młynki typu Tura, Kinu M47, 1zpresso JE/Plus wydają się optymalnym wyborem dla tego ekspresu.

W Rota 2 poprawiła się ergonomia obcowania z ekspresem, nadal mocno nagrzewają się zewnętrze ścianki ale skórzana osłonka ułatwia trzymanie Roty w dłoniach podczas operowania korbą. Sam proces parzenia jest prosty, co nie znaczy, że łatwy. Na pewno trzeba poświęcić odrobinę czasu i wykonać kilkadziesiąt kaw, aby wyczuć urządzenie i nauczyć się płynnie operować kolbą i kontrolować ciśnienie oraz przepływ. Sprawę ułatwia czytelny manometr.

Rota pozwala nam na wiele eksperymentów i płynną regulację ciśnienia. Wiele osób, korzysta z Roty, wydłużając pre-infuzję do 20-30 sekund. Moim zdaniem, ze względu na znaczny spadek temperatury wody w komorze, nie jest to optymalny proces. Daje ciekawe efekty, ale mi zawsze bardziej smakowała kawa, kiedy pre-infuzja kończyła się nie później niż 7 sekund od osiągnięcia ciśnienia 1,5 – 3 bar( w zależności od ziaren). Jako zakończenie preinfuzji rozumiem pełne, równomierne „spocenie” się dna sitka i jedna lub dwie krople kawy w filiżance. Potem już zdecydowany wzrost ciśnienia w okolice 7-9 bar i utrzymanie stałego przepływu do końca ekstrakcji (co najczęściej kończyło ekstrakcję w okolicach 5-6 bar).

W przypadku średnio palonych ziaren pozwala nam to otrzymać pyszną filiżankę espresso z bardzo wysoką ekstrakcją: doza 14,1g, uzysk 32,2g, TDS 9,96%, EY 22,75%. A to wszystko, przy niższej o kilka stopni temperaturze kawy w filiżance np. w porównaniu z dźwignią Londinium.

Ta niższa temperatura ekstrakcji to zresztą bardzo ciekawa sprawa. Na początku myślałem, że to będzie znacząca wada ekspresu, ale smak i wyniki pomiarów pokazują, że trzeba to bardziej traktować jako cechę urządzenia a nie jego wadę. Co nie zmienia faktu, że fajnie było mieć możliwość ekstrakcji w wyższych temperaturach.

Jeżeli chodzi o dobór ziaren, dość niskie dozy i temperatury ekstrakcji, oraz bardzo drobny przemiał, sugerują, że ekspres da nam najlepsze efekty z kawami średnio i ciemniej palonymi. Tyle mówi teoria, w praktyce, nawet te jaśniejsze ziarenka dały zadowalające efekty. Jako, że jednym z fanów ekspresu jest @Antonio , to skupiając się na kawach ze sklepu MA, do Roty jednak wybrałbym kawy MA a nie Synestezję.

Czy gdybym miał chociaż połowę talentu Valeriego próbowałbym jeszcze usprawnić Rotę? Tak.

Parę pomysłów:
1. Nadal walczyłbym o lepszą izolację termiczną komory z wodą. Być może większa pojemność „bojlera”, być może podwójne ścianki jak w termosie?
2. Wymieniłbym Kribi-Gribli na Sputnika + funnel
3. Jest to na tyle dojrzałby ekspres, że zrobiłbym też jego pełnoprawną wersję stacjonarną. Większa stacja dokująca umożliwiające wstawienie wagi pod filiżankę, dodatkowe sitko aby usprawnić przygotowanie kilku kaw pod rząd, tamper ze stali nierdzewnej. Taka wersja premium, dla tych którzy chcą używać maszyny w domu a nie podróży.

Jak Rota wypada w porównaniu do Robota? Bardzo dobrze. Przewagą Robota na pewno jest prostota konstrukcji, prostsze nagrzewania, prostsze czyszczenie i konserwacja oraz krótszy czas opanowania procesu parzenia. Rota dzięki niższemu sitku ułatwia proces dystrybucji, korba zapewnia odrobinę łatwiejsze profilowanie ciśnienia. Rota jest też około 10% tańsza niż wersja Barista Robota. Jeżeli chodzi o espresso, Rota na pewno  wyróżnia się na korzyść Robota pod kątem body, posmaku, ogólnie lepkości i gęstości naparu. W smaku mamy równowagę, balans. Rota na pewno bliższa jest klasycznej, włoskiej definicji espresso. Robot, dobrze się sprawdza przy trochę większych dozach i uzyskach, napar jest bardziej klarowny, body słabsze a smaki bardziej wyraziste i agresywniej prezentowane. Gdybym musiał definitywnie oceniać jakość filiżanki, powiedziałbym że prawdopodobnie odrobinę więcej osób wskaże kawę z Roty jako lepszą niż z Robota. Ale nie jest to wybór oczywisty. Jest to oczywiście super rekomendacja dla Roty, bo Robot jak dotąd był uznawany za wzór jeżeli chodzi o ręczne maszynki do przygotowania espresso. Nie miałem niestety możliwości porównania Roty z Flair.

TLDR;
Kupować, dla siebie i na prezent :)

Online Antonio Mężczyzna

    • Mastro Antonio
  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 10584
    • Mastro Antonio
  • Ekspres: WEGA Concept
  • Młynek: Ceado E6P/E37S/E8D MGuate/MSJ
Odp: Kazak Rota - kompaktowy ekspres do kawy.
« Odpowiedź #1468 dnia: 09 Maj 2021, 14:59:36 »
Tak krótko tylko skomentuję. Rota jest pełnoprawnym ekspresem, a Robot jest jednak mniej pełnoprawnym -- wystarczy porównać sitka. Nie widzę jakoś przewagi ręcznych młynków z żarnami stożkowymi nad młynkami elektrycznymi z żarnami płaskimi we współpracy z Rota.

Offline pj.w Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 3461
  • Ekspres: Londinium R, Strietman CT2
  • Młynek: Titus Nautilus, Kafatek MC4, Baratza Forte BG, 1zpresso ZP6
Odp: Kazak Rota - kompaktowy ekspres do kawy.
« Odpowiedź #1469 dnia: 09 Maj 2021, 15:30:28 »
Robot jest jednak mniej pełnoprawnym -- wystarczy porównać sitka.
Nie bardzo rozumiem.
Robot ma sitko 58 mm, Rota za LaPav. Każde robi dobrą robotę.
Czemu większe jest mniej pełnoprawne?

 


Pokaż nieprzeczytane posty: Nowe / Wszystkie / Odpowiedzi