Autor Wątek: Największy cupping Świata  (Przeczytany 25123 razy)

Offline lucasd

  • Wiadomości: 1251
  • Ekspres: Londinium R, exVAM v1.1, exBezzera Giulia
  • Młynek: Pharos 2.0, Feldwood, exQuamar M80e Mk I
Odp: Największy cupping Świata
« Odpowiedź #135 dnia: 05 Październik 2020, 18:29:33 »
Ze względu na kwasowość A i B też myślałem bliżej Keni. C i D były neutralne dla mnie (i bardziej kierowałem się w amerykę). E od razu zaparzanie mówiło, że to ciemne palenie.
Ciekawe jak E by smakowała w paleniu podobnym do reszty.

Offline yarbin

  • Wiadomości: 245
  • Ekspres: Lelit Grace/ V60 / Aeropress
  • Młynek: Timemore Sculptor 078S / Timemore C3
Odp: Największy cupping Świata
« Odpowiedź #136 dnia: 08 Październik 2020, 17:45:39 »
Czy ktoś jest też takim szczęściarzem jak ja i dalej nie dostał zestawu?

Offline Koziołek

  • Wiadomości: 1008
  • Ekspres: Aeropress, Chemex6, V60Decanter, LaSpazialeS1, Rota
  • Młynek: Rhinoware, GraefCM702, Tura, NicheZero
Odp: Największy cupping Świata
« Odpowiedź #137 dnia: 09 Październik 2020, 08:52:19 »
Na początku przekazu wideo była informacja żeby zgłosić przez formularz kto nie dostał zestawu. Zgłosiłeś się?

Offline Szczympek Mężczyzna

  • Wiadomości: 2219
  • Ekspres: Rota + alternatywy
  • Młynek: Comandante, E65GBW, X54, Arco w drodze.
Odp: Największy cupping Świata
« Odpowiedź #138 dnia: 09 Październik 2020, 09:35:31 »
Ciekawe jak E by smakowała w paleniu podobnym do reszty.
Chyba nie zwróciłem na to uwagi, ale E wcale nie wyglądało jakoś ciemno. Za to aromat po zmieleniu był okropny, dużo gorszy niż sam smak
WITAM I POZDRAWIAM :)

Offline Psyche Mężczyzna

  • Wiadomości: 650
  • Ekspres: kawiarka, V60, aeropress, Lelit Bianka v3
  • Młynek: Niche Zero, 1zpresso K-plus
Odp: Największy cupping Świata
« Odpowiedź #139 dnia: 09 Październik 2020, 14:28:33 »
Panowie, a czy coś takiego będzie teraz co rok czy to taka jednorazowa akcja?

Offline yarbin

  • Wiadomości: 245
  • Ekspres: Lelit Grace/ V60 / Aeropress
  • Młynek: Timemore Sculptor 078S / Timemore C3
Odp: Największy cupping Świata
« Odpowiedź #140 dnia: 09 Październik 2020, 16:48:04 »
Na początku przekazu wideo była informacja żeby zgłosić przez formularz kto nie dostał zestawu. Zgłosiłeś się?
Nie, nie oglądałem stream-a (nie chciałem sobie psuć zabawy jak w końcu dojdzie), teraz zgłosiłem brak zestawu.

avidrock

  • Gość
Odp: Największy cupping Świata
« Odpowiedź #141 dnia: 09 Październik 2020, 17:12:49 »
Panowie, a czy coś takiego będzie teraz co rok czy to taka jednorazowa akcja?
To just druga taka akcja i mam nadzieję nie ostatnia bo warto

Offline Szczympek Mężczyzna

  • Wiadomości: 2219
  • Ekspres: Rota + alternatywy
  • Młynek: Comandante, E65GBW, X54, Arco w drodze.
Odp: Największy cupping Świata
« Odpowiedź #142 dnia: 09 Październik 2020, 20:12:58 »
James mówił ze fajni by było co roku, ale to ogrom pracy. Wysłali 15 tysięcy zestawów po 5 kaw w każdym, ktoś to musi, prócz palenia, pakować, zgrzać opakowania i wysłać plus ogarnąć normalne przesyłki. I to wszystko pewnie bez profitu, bo to prawie za darmo.
Jeśli będą organizować co roku to szacunek.
WITAM I POZDRAWIAM :)

Offline yarbin

  • Wiadomości: 245
  • Ekspres: Lelit Grace/ V60 / Aeropress
  • Młynek: Timemore Sculptor 078S / Timemore C3
Odp: Największy cupping Świata
« Odpowiedź #143 dnia: 10 Październik 2020, 09:05:10 »
Jestem pod wrażeniem, od razu wczoraj odpisali, że mogą albo wysłać zestaw jeszcze raz albo zwrócić kasę - trzymam zatem kciuki żeby w drugim podejściu dotarło...

Offline trez Mężczyzna

  • Wiadomości: 1184
  • Ekspres: V60, Orea, Aeropress, Tygielek, Melitta, Chemex, Phiny
  • Młynek: C40, FeldGrind, VSSL
Odp: Największy cupping Świata
« Odpowiedź #144 dnia: 11 Październik 2020, 16:17:12 »
Noooo trochę mi zeszło, ale dopiero dzisiaj udało mi się na spokojnie usiąść i posiorbać. Unikałem tego wątku, nie oglądałem wcześniej filmiku i wyszło naprawdę dobrze i bez spoilerów.

Po pierwsze świetne kawy i bardzo fajnie wypalone, aż cieszy mnie, że torebki są z dużym zapasem i każdej zostało na osobne parzenie z znaną mi wodą. Po drugie mega szacun za ogarniecie i organizację, James mówił, że przygotowali 15.000 zestawów, które się tak szybko rozeszły, że dopiekli 2500 kolejnych, 17.500x5 to pona pół tony każdej z kaw, 87 tysięcy torebek do zgrzania, myśląc o takiej skali i ilości pracy, to ten godzinny live był dosłownie śmietanką, a właściwie cremą do spicia :D

A z próbowania, to od początku trafnie obstawiałem C, takie etiopie pijam często i pasowała mi, natural z D też był bardzo typowy, pierwsze skojarzenie tez oczywiście z etiopią, ale byłem na tyle pewien C, że miałem wątpliwość, czy będą dwie etiopie koło siebie. Dominowały w niej głównie elementy fermentacji, więc sam varietal mógł być mylący.

E waliło robustą od otwarcia paczki, to było oczywiste, dla mnie smak drewna, tak ja rozumiem te określenie ;) Dobrze, że jako kontrast wybrał ją a nie którąś "nudną brazylię". Bardzo fajne było użycie jej do porównywania i picia na przemian, świetny pomysł. Jej pochodzenia nawet nie próbowałbym zgadywać, raz w życiu kupiłem podobnej klasy robustę, małą paczuszkę i cieszyłem się jak się skończyła. Ciężko doceniać mi ją, resztę z próbki spróbuję w czymś bardziej skoncentrowanym ale generalnie dla mnie to smak Czibo Family w edycji premium+ :D

B było bardzo fajna, dżemowa i była dla mnie dużą niewiadomą, nie umiałem jej dopasować do regionu z żadnej strony, raz myślałem o jakiś Rwandach po chwili o Hondurasie czy Kolumbii od Tima, white hony był na tyle delikatną zmyłką, że nie smakował fermentacją a jednak podkręcił swoje.

Największa niespodzianką jest dla mnie jednak A. Nie wybieram często kaw z ameryki środkowej i zazwyczaj skuszę się na coś wyrazistego, jakieś ciemne honey z kostaryki, w efekcie Gwatemale zazwyczaj kojarzyły mi się z karmelowymi i słodowymi naparami i kawami z niższych wysokości. Próbka A była tutaj najczystszą, z jasną i rześką kwasowością, gdy stygła dawała mi ten charakterystyczny posmak pomidora. Zdecydowanie muszę się bardziej przyjrzeć temu regionowi, to jest moja nauczka z tego cuppingu :)

Podsumowując, nie dość że fajne zestawienie kaw, to fajnie zestawiona kolejność, ogrom edukacji i dla początkującego jak i przepitego. Potwierdziłem sobie też, ze poprostu lubię tę różnorodność kaw, smakowały mi wszystkie od A do D i chętnie kupił bym kilo każdej z nich.

Offline Koziołek

  • Wiadomości: 1008
  • Ekspres: Aeropress, Chemex6, V60Decanter, LaSpazialeS1, Rota
  • Młynek: Rhinoware, GraefCM702, Tura, NicheZero
Odp: Największy cupping Świata
« Odpowiedź #145 dnia: 12 Październik 2020, 11:12:05 »
gdy stygła dawała mi ten charakterystyczny posmak pomidora.
Czytając Twój opis aż chciałem zajrzeć do swoich notatek z wydarzenia i też miałem zapisane pomidor przy tej próbce. Często zakładamy, że kwaski to Afryka, słodkości to Ameryka ale wiele wypałów, w tym nawet z naszych forumowych palarni zarzuca (i słusznie :) że to nieprawda. Fajnie jest się tak zaskoczyć kiedy Afryka jest słodka, a Ameryka kwaskowata.

Offline krystians Mężczyzna

  • Global Moderator
  • Wiadomości: 6201
    • Lens tru3
  • Ekspres: ap, fp, moka, phin, tygielek, v60-2, Kalita, Kompresso
  • Młynek: Kinu m47, Wilfa Uniform
Odp: Największy cupping Świata
« Odpowiedź #146 dnia: 25 Październik 2020, 19:08:25 »
Ja dopiero dziś miałem możliwość zrobić cupping. 3 tygodnie później, więc może kawy się trochę zmieniły.

W międzyczasie nie czytałem tego wątku, innych relacji ani nie oglądałem żadnych nagrań w tym Hoffmanowego.

Kawy zmieliłem i zalałem wodą destylowaną z dodatkiem 3WW o temperaturze 95 ℃. 

Jak dla mnie kawa na tej wodzie wyszła dość kwaskowo. Muszę spróbować kaw na normalnej wodzie.

Jeszcze nie rozkodowałem kaw, która jest która, więc piszę na świeżo. Rozkoduję sobie po napisaniu

A - Cytrus, cukier, jabłko, zioła, kwiaty. Wyrazista kwasowość. Tutaj obstawiałem, że to jakaś wysoko rosnąca kawa z Afryki z mytej obróbki.  W mojej ocenie 6/10

B - dla mnie najmniej złożona, głównie cytrusy, trochę marcepanu. Trochę wyższe body, dość przyjemne Jak dla mnie druga od końca. 5/10 Podejrzewam tutaj jakąś kawę z ameryki pd. np. Kolumbię.

C – Cytrusy, bergamamotka, herbata biała, jaśmin, kwiaty. Przyjemny klasyczny profil, przyjemna na podniebieniu. Smaczna kwasowość i słodycz.  Obstawiam tutaj mytą Etiopię.  9/10

D – Tutaj eksplozja aromatów. Mam wrażenie że to jakaś obróbka z kontrolowaną fermentacją połączona z naturalną obróbką. Trudno mi odgadnąć tutaj kraj. Może to być Etiopia, może być Kolumbia lub jeszcze coś innego.
Ciemne małe winogrona rosnące w polsce, mandarynka, kompot z czetrownych owoców, marmolada, granat, jagody, jeżyny. Dla mnie najfajniejsza. Z wyrazistą owocową kwasowością. Bardzo aksamitna i przyjemna na podniebienium z długim przyjemnym winnym finiszem. Jak dla mnie 9,5/10, najciekawsza jak dla mnie kawa w tym zestawieniu.

E - tu od razu poczułem, że nie jest to Arabika. Suchy aromat łupin orzechów i popkornu od razu na myśl przyniósł Robustę. Nie wiem skąd, może z Salwadoru? Mało doświadczenia z tą odmianą mam, ale ziarenka o przeciętnej jakości - piłem lepsze jak i gorsze robusty. W aromatach klasyka, orzech, popkorn, czekolada, drewno. Brak kwasowości i słodyczy, wysokie body i nieprzyjemny finisz. Dałbym jej 3,5/10.

A teraz zobaczę co piłem :)

EDIT:
Nie tak źle, parę rzeczy udało mi się odgadnąć. Nie wiem o co chodzi, ale kawa B, że jest z obróbki honey zupełnie mnie nie dziwi. Wiele kaw z tej obróbki jest dla mnie aromatycznie niedostępnych tzn. wydają mi się mało aromatyczne, ale też na ogół mniej kwaskowe. Tak jak pisałem wcześniej wszystkie te kawy wyszły dość kwaskowo.

Aha muszę dodać, że nie oglądałem nagrania Jamesa przy cuppingu. Bardzo możliwe, że zaparzenie wrzątkiem przy tej wodzie dało by lepsze rezultaty, bo w moim odczuciu szczególnie kawa B była nierozwinęta z dominującą kwasowością. Z mojego doświadczenia kawy z obróbki honey często potrzebują wyższej temperatury.

EDIT 2:

"A" pasuje mi do Gwatemali choć piłem w tym roku też Tanzanię i Kenię, które miały podobny profil smakowy. Gwatelama to często niedoceniane pochodzenie kaw, a daje  przyjemne, zróżnicowane aromaty i przyjemny balans, szczególnie te wysokorosnące ja ziarenka z Hoffmanowego cuppingu. Niestety u nas niezbyt często wypala się jaśniej Gwatemale. 

"B" zupełnie mi pasuje pochodzenie i obróbka do moich doświadczeń.

"C" była dość oczywista. Piłem w ostatnich latach wiele mytych Etiopii, które mnie zaskakiwały.

"D" miała profil zdecydowanie pasujący do pochodzenia i obróbki, bardzo lubię takie kawy, choć piłem już podobnie smakujące kawy także z innych krajów niż Etiopia.

"E" zupełnie oczywiste w tym zestawieniu.

Generalnie fajnie pokazane różnice różnych kaw, choć myślałem że będzie coś co bardziej mnie zaskoczy.
« Ostatnia zmiana: 25 Październik 2020, 20:18:01 wysłana przez krystians »

Offline yarbin

  • Wiadomości: 245
  • Ekspres: Lelit Grace/ V60 / Aeropress
  • Młynek: Timemore Sculptor 078S / Timemore C3
Odp: Największy cupping Świata
« Odpowiedź #147 dnia: 19 Listopad 2020, 11:09:00 »
Muszę wystawić laurkę dla Square Mile - nie dostałem zamówionego zestawu w terminie, po zgłoszeniu wysłali do mnie drugi, który dotarł a przed chwilą odebrałem "przeprosinową" paczkę 350g kawy z Rwandy. Nasze forumowe palarnie również zwykle miło zaskakują jakością obsługi ale to co zrobili Anglicy - mega szacun.

Offline Sephiroth

  • Wiadomości: 46
Odp: Największy cupping Świata
« Odpowiedź #148 dnia: 20 Listopad 2020, 15:23:03 »
@yarbin - testowałeś może już tą Rwandę?
Testowana w V60 i AP.
W moim paleniu z 10.11.2020 wyczuwam gorzką nutę warzywną/buraczaną.
Aromat ten obecny jest zarówno w samym ziarnie, przemiale aż do finiszu w naparze.
Zdecydowanie nie pokrywa się to z deklarowanym - porzeczkowym dżemem i słodyczą.

Offline yarbin

  • Wiadomości: 245
  • Ekspres: Lelit Grace/ V60 / Aeropress
  • Młynek: Timemore Sculptor 078S / Timemore C3
Odp: Największy cupping Świata
« Odpowiedź #149 dnia: 20 Listopad 2020, 15:32:06 »
@yarbin - testowałeś może już tą Rwandę?
Testowana w V60 i AP.
W moim paleniu z 10.11.2020 wyczuwam gorzką nutę warzywną/buraczaną.
Aromat ten obecny jest zarówno w samym ziarnie, przemiale aż do finiszu w naparze.
Zdecydowanie nie pokrywa się to z deklarowanym - porzeczkowym dżemem i słodyczą.

Jutro będę próbował dopiero, czyli co, wygląda, że pozbyli się trefnego towaru? Ja mam wypał z 11.11, dam znać po teście jak wypada.

 


Pokaż nieprzeczytane posty: Nowe / Wszystkie / Odpowiedzi