Jednorazowy występ - Kiermasz szkolny

[Szczympek]

Podpowiedz na przyszłość
Wsyp do miski cała paczkę kakao/czekolady (500g), zalej to odpowiednia ilością mleka, ok 150g, tworząc przy tym taki mus czekoladowy. Przelej to do pustej butelki po syropie, i dobierz ilosc jaka potrzebujesz, na fajna czekoladę 340ml jest to ok 50g czyli trzy pompki. Wypełnij jedna czy dwie butelki i jak ktoś poprosi o czekoladę to naciskasz trzy razy na pompkę, spieniasz samo mleko, wlewasz do kubeczka odrobine mleka, dobrze mieszasz i dolewasz resztę z fajnym wzorkiem na gorze

[tom517]

Jakbym nie wiedział i widział, że ktoś z pompki coś serwuje, to pierwsze co by mi przyszło do głowy - jakaś chemia E2345 itp.
A dobrą czekoladę można kupić w takich pastylkach, na kilogramy się kupuje, ktoś niedawno ogłaszał na forum, super skład i ładnie się rozpuszcza.

[Miklas]

W sumie racja. Można było to wcześniej przygotować, ale nie sądziłem, że tego pójdzie taka ilość. Dzieciaki latały jak kot z pęcherzem.

Marek.

[Miklas]

Jakbym nie wiedział i widział, że ktoś z pompki coś serwuje, to pierwsze co by mi przyszło do głowy - jakaś chemia E2345 itp.

Tom, może i tak, ale raczej dzieci to nie interesuje, dorosłych chyba też nie. 90 % tych ciast na kiermaszu było kupne, myślisz, że ktoś w cukierni jeszcze się bawi w domowe przepisy. Leci gotowa mieszanka na ciasto, stabilizatory do mas i śmietany, jajka w proszku. Trochę poznałem kiedyś środowisko piekarni i cukierni.

Marek.

[donkiszot]

kiermasz trwał 2 godziny i to był już Max moich możliwości, nie dał bym rady zrobić więcej, życzę takiego ruchu każdej kawiarni.

Już nigdy nie spojrzysz na ruch w kawiarni w ten sam sposób

[Szczympek]

Jakbym nie wiedział i widział, że ktoś z pompki coś serwuje, to pierwsze co by mi przyszło do głowy - jakaś chemia E2345 itp.
A dobrą czekoladę można kupić w takich pastylkach, na kilogramy się kupuje, ktoś niedawno ogłaszał na forum, super skład i ładnie się rozpuszcza.

Robię tak w kawiarni i przez rok moze piec osób zapytało czego używam. Mysle ze Kowalski liczy sie z tym ze czekolada to milion kalorii i to a cukru   Za to jak ktoś pyta to znaczy ze rzeczywiście mu zależy na Poznaniu składu i wtedy proponuje czekoladę single origin z ekwadoru, dairy free, za sporo wyższa cenę 

[Miklas]

Dostałem kilka fotek od taty, ale są tak nieostre, że wybrałem tylko jedno, za to jest fajny filmik jak córka nagania klientów


IMG_20171218_160652-01 by Marek Miklewski - Flickr2BBcode LITE



Nie miałem czasu na skonstruowanie dedykowanego wózka, ale taki dwukołowy z Obi sprawdził się rewelacyjnie.


20171218_134134-02 by Marek Miklewski - Flickr2BBcode LITE


Marek.

[krystians]

Super, młoda nie oszczędzała gardła

[Spinacz]

Dzwonek przyciągał uwagę!
Z Córką możesz zakładać biznes - klientów Ci nie braknie! 

[quorthon]

Cała ta historia pokazuje ogromne zaangażowanie córki i taty, zwieńczone zasłużonym sukcesem. @Miklas, chapeau bas!

Teraz dobrze jest zanotować na świeżo wszystkie wnioski i zachować je na wypadek kolejnego kiermaszu. Cóż, spodziewaj się większego zainteresowania

[dilbi]

Moje gratulacje!! Zostałeś bohaterem w szkole Coś czuje, że w letnim pikniku będzie jeszcze większa kolejka po "kakało" i czekoladę
I koniecznie zaopatrz się w szablony, żeby tylko przykładać i posypywać kakao. Mniej się umęczysz.

Ale najważniejsze jednak było to, że się córka zaangażowała (swoją drogą wyglądała mega profesjonalnie ) i że tyle czasu spędziliście razem. To jest warte każdego wysiłku.

[Miklas]

Dziś pod szkołą zaczepił mnie jakiś chłopczyk, pamiętam go z festynu, kilka razy brał czekoladę, przywitał się i nawija o jakichś głupotach jak do kumpla. To było trochę śmieszne, ale całkiem miłe.

Marek.

[kuń]

Dzwon plus  córka naganiali klientów:)

[Fux]

Zmieńcie formułę.
Każdy sobie rzepke skrobie jest zła.
To musi być kolektywne.

[Miklas]

Zobaczymy jaki będzie odzew ze strony pań przy kolejnym kiermaszu.

Marek.