forum.wszystkookawie.pl
Poradniki - czyli jak mam to zrobić? => Przygotowanie kawy => Wątek zaczęty przez: JarekB w 21 Październik 2019, 19:43:17
-
Dzień dobry.
Pytanie mam. W grę wchodzą dwie poniższe opcje.
Otóż waszym zdaniem jak przyrzadzona kawa będzie lepsza:
1. Wieczorem zmielona comendantem, zamknięta szczelnie i parzona dripem następnego dnia rano.
2. Świeżo zmielona i przygotowana w urządzeniu Cafflano Klassic - All in One Coffee Maker https://www.coffeedesk.pl/product/1645/Cafflano-Klassic-All-In-One-Coffee-Maker-Czarny
Co myślicie?
-
Jak myślisz, jakie będą jutro numery totka?
Na podstawie jakiś przesłanek można zgadywać ale równie dobrze może być to gdybologia stosowana. No chyba że ktoś tego ustrojstwa faktycznie próbwał i może działanie zrecenzować.
-
No właśnie kwestia młynka.
Lepiej świeżo kiepskim młynkiem czy dzień wcześniej porządnym (choć comandante idealny nie jest).
-
Wystarczy dwie noce i około 30 gramów kawy, żeby to sprawdzić... serio musisz pytać, zamiast po prostu zrobić oba sposoby i zadecydować ktory jest lepszy?
-
Musiałbym najpierw kupić i kwestia tego czy warto.
-
Śmiało możesz zaparzać kawę wcześniej zmieloną. Użycie młynka przed zaparzaniem jest jednak przyjemną częścią rytuału ;).
-
Zdaje się, że to Filip Kucharczyk zmielił kawę przed wyjazdem i wygrał World Aeropress Championship :)
-
Nie przed wyjazdem... w noc poprzedzającą zawody.
-
Nie przed wyjazdem... w noc poprzedzającą zawody.
Filip w wywiadzie powiedział tak:
"Zmieliłem sobie kawę już wcześniej we Wrocławiu , porobiłem jakieś testy, zobaczyłem, że metoda działa, odmierzyłem, popakowałem i aby było z głowy."
-
To spytajcie go czy w kawiarni też mieli dzień wcześniej dla gości ;).
W odpowiedzi na pytanie : zmiel bezpośrednio przed parzeniem.
-
Nie przed wyjazdem... w noc poprzedzającą zawody.
Filip w wywiadzie powiedział tak:
"Zmieliłem sobie kawę już wcześniej we Wrocławiu , porobiłem jakieś testy, zobaczyłem, że metoda działa, odmierzyłem, popakowałem i aby było z głowy."
Byłem tam i widziałem. Do finału zmielił noc wcześniej. Może do pierwszej rundy zmielił we Wrocławiu.
-
Stare dowcipy ciągle żywe :)
Słuchacze pytają: Czy to prawda, że na Placu Czerwonym rozdają samochody?
Radio Erewań odpowiada: tak, to prawda, ale nie samochody, tylko rowery, nie na Placu Czerwonym, tylko w okolicach Dworca Warszawskiego i nie rozdają, tylko kradną.
-
"Zmieliłem sobie kawę już wcześniej we Wrocławiu , porobiłem jakieś testy, zobaczyłem, że metoda działa, odmierzyłem, popakowałem i aby było z głowy."
Tak było...
...tylko że przed Mistrzostwami Polski (nie świata), a do tego zapakował te zmielone porcje próżniowo...
...ale tak było.