Autor Wątek: Rozważania wege.  (Przeczytany 46195 razy)

Offline grex

  • Wiadomości: 1031
  • Ekspres: Aeropress+FlaVin sRGB, Phin, Moka 2tz inox, Slowpresso
  • Młynek: Eureka+mikro hopper
Odp: Rozważania wege.
« Odpowiedź #255 dnia: 27 Czerwiec 2017, 20:25:13 »
Co do CO2, to podobno..... te zwierzęta płoną żywcem...... Filmu sobie oszczędzę.
podobno...... a ja obejrzałem właśnie gazowanie w ten sposób szczurów i świń i żadnego płonięcia nie zauważyłem, duszenie trwało poniżej minuty, więc szybciej niż wykrwawienie. Powiedziałbym, że w porównaniu z zarzynaniem wyglądało to znacznie lepiej.
Ta metoda jest proponowana dla hodowców węży, którzy chcą humanitarnie zabijać posiłek dla swego pupila, żeby mu żywcem nie dawać. Zamrażanie mimo wszystko trwa o wiele dłużej.

Co do poszechnej szczęśliwości zwierzaków to też nie można przesadzać, w naturze one giną w sposób znacznie gorszy i dłuższy niż kilkudziesięciosekundowe co2. W zoo w Chinach rzucono lwom na pożarcie osła - zagryzały biedaka pół godziny.

Offline Elka Kobieta

  • Wiadomości: 1281
    • Mastro Antonio
  • Ekspres: GW15
  • Młynek: Probat-100g (1973)

Offline krystians Mężczyzna

  • Global Moderator
  • Wiadomości: 6233
    • Lens tru3
  • Ekspres: ap, fp, moka, phin, tygielek, v60-2, Kalita, Kompresso
  • Młynek: Kinu m47, Wilfa Uniform
Odp: Rozważania wege.
« Odpowiedź #257 dnia: 27 Czerwiec 2017, 21:38:18 »
obligatoryjnie informują dokładnie co sprzedają
Obawiam się że ten absurd jest posunięty do tego stopnia, iż wymóg informacji mógłby zostać uznany za szkodliwy dla firmy. Z tego co kojarzę to z tego powodu zdjęto już w EU obowiązek znakowania żywności GMO. Może być co najwyżej dobrowolna informacja od producenta, że produkt jest bez GMO.

Najlepszy jest ruch oddolny, czyli zaprzestanie kupowania danych produktów. To wymusza zmniejszenie bądź zamknięcie danej produkcji. I tak produkujemy znacznie więcej żywności niż jest potrzebne. Ilość żywności jaka jest wyrzucana przez konsumentów i po przekroczeniu terminu ważności przez sklepy jest kosmiczna, bo jak dobrze pamiętam dochodzi do 30%. Jak to się może dziać? Ja nie rozumiem.

Co do poszechnej szczęśliwości zwierzaków to też nie można przesadzać, w naturze one giną w sposób znacznie gorszy i dłuższy niż kilkudziesięciosekundowe co2.
Tylko tyle, że w naturze nie żyją skrępowane w stalowej klatce jedno na drugim. W ciągłym cierpieniu. Śmierć dla takich zwierząt jest akurat wybawieniem, ale przy dużej dostawie do ubojni to mogą być najgorsze, najbardziej stresujące chwile w ich życiu.

Offline Elka Kobieta

  • Wiadomości: 1281
    • Mastro Antonio
  • Ekspres: GW15
  • Młynek: Probat-100g (1973)
Odp: Rozważania wege.
« Odpowiedź #258 dnia: 27 Czerwiec 2017, 21:50:15 »
Najlepszy jest ruch oddolny, czyli zaprzestanie kupowania danych produktów. To wymusza zmniejszenie bądź zamknięcie danej produkcji. I tak produkujemy znacznie więcej żywności niż jest potrzebne. Ilość żywności jaka jest wyrzucana przez konsumentów i po przekroczeniu terminu ważności przez sklepy jest kosmiczna, bo jak dobrze pamiętam dochodzi do 30%. Jak to się może dziać? Ja nie rozumiem.

Co do poszechnej szczęśliwości zwierzaków to też nie można przesadzać, w naturze one giną w sposób znacznie gorszy i dłuższy niż kilkudziesięciosekundowe co2.
Tylko tyle, że w naturze nie żyją skrępowane w stalowej klatce jedno na drugim. W ciągłym cierpieniu. Śmierć dla takich zwierząt jest akurat wybawieniem, ale przy dużej dostawie do ubojni to mogą być najgorsze, najbardziej stresujące chwile w ich życiu.

Popieram w 100%.

Offline Fux Mężczyzna

  • Global Moderator
  • Wiadomości: 2992
  • Ekspres: La Marzocco Linea Micra, tygielek
  • Młynek: G-RISTO W
Człowiek może wyzbyć się wszystkiego z wyjątkiem pokus...

Offline grex

  • Wiadomości: 1031
  • Ekspres: Aeropress+FlaVin sRGB, Phin, Moka 2tz inox, Slowpresso
  • Młynek: Eureka+mikro hopper
Odp: Rozważania wege.
« Odpowiedź #260 dnia: 27 Czerwiec 2017, 23:46:28 »
w naturze nie żyją skrępowane w stalowej klatce jedno na drugim. W ciągłym cierpieniu. Śmierć dla takich zwierząt jest akurat wybawieniem,
Popieram w 100%.
ja też popieram, szkoda że tego nie doczytaliście bo właśnie od tego zacząłem dzisiejszą wypowiedź.
Nawet wykonano taki eksperyment, kurę klatkową puszczono na 3 m-ce na wolny wybieg i oto efekt: https://i1.kwejk.pl/k/obrazki/2015/10/569c042c70173c8ebb0ed9e66333a6f9_fb.jpg
Niektóre kraje nawet robią już coś w tym kierunku, w EU bodajże Austria wprowadziła zakaz chowu klatkowego. Również w Polsce jest hodowla eko tzw. świń węgierskich, które mają wolny wybieg i dwukrotnie dłuższe życie niż typowa świnia hodowlana. Mimo 100% wyższej ceny i długiego terminu oczekiwania chętnych na nie jest więcej niż producent jest w stanie wyhodować.

Najlepszy jest ruch oddolny, czyli zaprzestanie kupowania danych produktów. To wymusza zmniejszenie produkcji.
możliwe że tak, ale to chyba nie takie proste jak sie wydaje. W materiałach wcześniej cytowanych było stwierdzenie, że obserwowany ostatnio spadek popytu na mięso wśród coraz bardziej uświadomionych konsumentów spowodował.... obniżenie cen mięsa. Czyli wielkie hodowle jeszcze bardziej tną koszta, żeby się utrzymać na rynku. Oczywiście jeśli trend się utrzyma to może niektórzy z czasem pobankrutują. Rzeźnik z którym był ten wywiad mówił, że najszybciej upadają zakłady gdzie zwierzęta traktowane są najgorzej, bo jakość tego mięsa jest najniższa.
« Ostatnia zmiana: 27 Czerwiec 2017, 23:59:22 wysłana przez grex »

Offline krystians Mężczyzna

  • Global Moderator
  • Wiadomości: 6233
    • Lens tru3
  • Ekspres: ap, fp, moka, phin, tygielek, v60-2, Kalita, Kompresso
  • Młynek: Kinu m47, Wilfa Uniform
Odp: Rozważania wege.
« Odpowiedź #261 dnia: 28 Czerwiec 2017, 00:07:05 »
Oczywiście jeśli trend się utrzyma to może niektórzy z czasem pobankrutują.
Nie koniecznie każda firma musi zbankrutować, może się też zmienić i wyspecjalizować w produkcji wyższej jakości. Musi jednak wystąpić jakiś bodziec do zmiany.

Offline pistolero

  • Wiadomości: 161
  • Ekspres: Mr.Clever, Aeropress, Phin, V60, Moka, FP.
  • Młynek: Comandante MK3 IRONHEART, Wilfa 130B, Rhinowares
Odp: Rozważania wege.
« Odpowiedź #262 dnia: 28 Czerwiec 2017, 02:50:02 »
W tej chwili lekarze zaczynają bić na alarm, bo około 25% polskiego społeczeńśtwa, może mieć problemy ze zdrowiem psychicznym.
Wystarczy poczytać ten temat, aby się o tym przekonać... :picardpalm:

Offline Szczympek Mężczyzna

  • Wiadomości: 2221
  • Ekspres: Rota + alternatywy
  • Młynek: Comandante, E65GBW, X54, Arco w drodze.
Odp: Rozważania wege.
« Odpowiedź #263 dnia: 28 Czerwiec 2017, 09:33:37 »

Kazimierz Bartosiewicz, Słownik prawdy i zdrowego rozsądku, 1905  :hihihi:
WITAM I POZDRAWIAM :)

Offline grex

  • Wiadomości: 1031
  • Ekspres: Aeropress+FlaVin sRGB, Phin, Moka 2tz inox, Slowpresso
  • Młynek: Eureka+mikro hopper
Odp: Rozważania wege.
« Odpowiedź #264 dnia: 28 Czerwiec 2017, 11:55:50 »
hihi, ale autor pomylił definicję z weganami. Wegetarianie - dopuszczają jaja, miód, mleko i jego przetwory.

Ostatnio zdecydowanie największą popularność wśród różnych nurtów "wege" zdobywa tzw. semi-wegetarianizm, wymagający najmniej wyrzeczeń - wyklucza tylko czerwone mięso z dużych zwierząt. Białe mięso (drób + ryby) oraz inne pokarmy bez ograniczeń.
« Ostatnia zmiana: 28 Czerwiec 2017, 12:04:29 wysłana przez grex »

Offline Coil Mężczyzna

  • Wiadomości: 203
  • Ekspres: La Spaziale S1 Mini Vivaldi, Moka, Drip
  • Młynek: BB005, F83E
Odp: Rozważania wege.
« Odpowiedź #265 dnia: 28 Czerwiec 2017, 12:29:40 »
Cytat:  link=topic=4326.msg105929#msg105929 date=1498580936
http://www.wegetarianie.pl/forum/zwierzeta/266/paged/1/

W całym tym szleństwie staram się nie emocjonować ale obok tych bzdur nie mogę przejść obojętnie. Po zdjęciu porównawczym brojlerów był to trzeci link otwarty przeze mnie w tym wątku bo musiałem zobaczyć to na własne oczy. Po wpisie autorki i pierwszym komentarzu dałem spokój.

Szanowni Państwo! Fakt oddania do rzeźni ciężarnej samicy przeczy nie tylko braku w tym wszystkim logiki, zdrowego rozsądku ale i samego sensu chowu i najmniejszych oznak posiadania jakiejkolwiek inteligencji przez hodowcę. Ktoś sugeruje, że hodowca pozbywa się czegoś najcenniejszego ze swojej hodowli, właściwie sensu tego wszystkiego. To o to potomstwo właśnie chodzi, potomstwo, które można przeznaczyć na tucz, do rozpłodu czy po prostu sprzedać. W gospodarstwie nie ma przypadkowych zapłodnień, wszystko jest pod ścisłą kontrolą a w wielkich fermach od lat króluje inseminacja (w sumie nie tylko w wielkich). Wyjątkiem są bardzo rzadkie wolnowybiegowe hodowle koni, gdzie samce i samice przebywają w jednym stadzie i cały proces zostawiany jest naturze.
Wracając do meritum: po prostu nie uwierzę, że ktoś oddaje do rzeźni ciężarną krowę i jeszcze widać ruszający się płód ... Bzdury, bzdury, bzdury ... Nie dajcie się manipulować.

To fakt, że przytaczane przykłady drastycznych warunków chowu zwierząt mają miejsce ale traktowałbym to jako patologia i farmy w ZDECYDOWANEJ mniejszości. To prawda, że katecholaminy i kortykoidy (hormony stresu) pogarszają walory smakowe mięsa (stres przedubojowy). To prawda, że zwierzęta chorują (kura z kwejka jest po prostu chora a nie smutna i na pewno została przeznaczona do utylizacji) ale chorują również te na wolnych wybiegach lub w kojcach zbiorowych z czym wielokrotnie miałem do czynienia.

Nie jestem zwolennikiem jedzenia/nie jedzenia mięsa, jestem zwolennikiem wolnego wyboru i zdrowego rozsądku. Naprawde łatwo jest manipulować wciskając rzewne teksty o cielaczkach szamocących się w łonie matki w rzeźni, które w realnym świecie praktycznie nie mają prawa mieć miejsca czy preparować zdjęcia ale na prawdę nie wierzmy ślepo we wszystko co wyrzuca nam internet. Elu, jesteś biologiem (już to do czegoś zobowiązuje), dojrzałą kobietą z napewno ogromnym doświadczeniem życiowym i bardzo szanuję Twoją wrażliwość i wybory czy religijne czy żywieniowe i ale w tym temacie dajesz się podchodzić jak uczniak wierząc, że każde pęto kiełbasy okupione jest potwornym cierpieniem i łzami cielaczka w łonie matki. Oczywiście przejaskrawiam, nie śmiem ironizować ale proszę, zachowajmy umiar w tym szleństwie bo najbardziej traci na tym powaga całej sprawy.


Offline Elka Kobieta

  • Wiadomości: 1281
    • Mastro Antonio
  • Ekspres: GW15
  • Młynek: Probat-100g (1973)
Odp: Rozważania wege.
« Odpowiedź #266 dnia: 28 Czerwiec 2017, 18:02:05 »
Coil, nie wiem czy rolnika, który oddał ciężarną krowę do rzeźni ogarnęło szaleństwo. Podam Ci jednak inny przykład, dotyczący zwierzyny leśnej i  Śnieżnickiego Parku Krajobrazowego. W jednej z karczm pod przełęczą Puchaczówka pracuje moja znajoma. Ma ona kontakt z panem, który oprawia mięso podawane w tej karczmie jako "dziczyzna". Niestety, mąż właścicielki tej karczmy polował na ciężarne łanie, tuż przed porodem i wyciągał z jej brzucha takie właśnie ruszające się cielaczki, które potem umarły.

Ci ludzie idą do lasu i zabierają do swojej zagrody takie "jelenie dzieci".  Jelonki te lądują potem na talerzach w karczmie. Informacje potwierdził inny znajomy. Właściciel pensjonatu już w chwili obecnej nie żyje (zostały żona i córka) , ale organizował bardzo intratne polowania dewizowe bez żadnego szacunku dla zabijanych zwierząt. . Był "prominentem" i nikt go nie ruszał. Myślę, że bardzo trudno "ruszyć" duże korporacje: na podobnej zasadzie.

Oczywiście, można to włożyć między bajki, ale jeśli rację mieliby buddyści i ich idea reinkarnacji odzwierciadlałaby rzeczywistość, to jeśli pośrednio lub bezpośrednio skrzywdziliśmy zwierzę, powrócimy na Ziemię w tej właśnie postaci..

Offline Elka Kobieta

  • Wiadomości: 1281
    • Mastro Antonio
  • Ekspres: GW15
  • Młynek: Probat-100g (1973)
Odp: Rozważania wege.
« Odpowiedź #267 dnia: 29 Czerwiec 2017, 08:24:21 »
Na podsumowanie tematu chciałam jeszcze podzielić się pewną ideą, którą pewnie poniosę dalej: oprócz tzw. certyfikatów "eko" przydałyby się jeszcze certyfikaty "eto", wskazujące na fakt, że dany producent przestrzegał zasad dobrostanu zwierząt.

Offline siewcu Mężczyzna

  • Wiadomości: 5087
  • Ekspres: LaPa EP
  • Młynek: Aergrind
Odp: Rozważania wege.
« Odpowiedź #268 dnia: 29 Czerwiec 2017, 08:31:59 »
A ja dalej nie rozumiem dlaczego czepiasz się przemysłu, który taki miał być(i tak traktować zwierzęta), skoro masz wybór - mięso "przemysłowe" i eko. I nie mówię tu o wolnym wybiegu, który z wolnym wybiegiem nie ma nic wspólnego...

Offline Elka Kobieta

  • Wiadomości: 1281
    • Mastro Antonio
  • Ekspres: GW15
  • Młynek: Probat-100g (1973)
Odp: Rozważania wege.
« Odpowiedź #269 dnia: 29 Czerwiec 2017, 10:45:51 »
Taki mam problem, Siewcu, że świnia to nie przedmiot.

 


Pokaż nieprzeczytane posty: Nowe / Wszystkie / Odpowiedzi