Młynek do french press - jaki i dlaczego tak drogo? ;)

[sapphiron]

Nie no śmieję się Akurat na dobry młynek do frencha mogę parę zł wydać

Ale do meritum. Poszukuję młynka do mielenia dobrego granulatu do frencha. Na ekspressy nie mam niestety czasu, z tańszych automatów to nie jest jednak ten smak a nad przelewem może kiedyś pomyślę.

Ogólnie wyznacznikiem tutaj jest współczynnik jakości do ceny, czyli szukam jakości która da mi komfort i dobre parzenie kawy, za cenę rozsądną. Czyli szukam zapewne coś ze średniej półki

Pomożecie?

[Spinacz]

Sprecyzuj budżet

[sapphiron]

max 200zł?

[Spinacz]

Hmm, w tej cenie tylko ręczny...

[DrUsagi]

Wszystko kwestią kasy. FP jakoś strasznie wymagający nie jest.

Zobacz ten wątek - masz tutaj dwa najtańsze ręczne rozwiązania. Budżet 70 -120 PLN.

Następna pólka (do 300 PLN) to tanie elektryczne żarnowe - np. Severin i spółka

Potem lądujemy na półce ~ 600 PLN - moim zdaniem jeśli FP i alternatywy są twoim napojem docelowym to mimo ceny jest to najrozsądniejsze rozwiązanie. Bodum Bistro, Ascaso, Graef z nowych, lub coś używanego gastronomicznego.

Ale jak pisałem na początku - wszystko kwestią budżetu.

[Spinacz]

Bodum Bistro na allegro od 459 zł.

[DrUsagi]

Ręczne mielenie pod FP jakoś uciążliwe nie będzie - mielisz grubo i w sumie szybko. No chyba że zalewasz 1 litrowego pressa

Ja z wygodnictwa bym jednak poszukał czegoś wspomaganego prądem.

[sapphiron]

Może być ręczny, mi nie przeszkadza. Ważne żeby granulat był dobry

[Geralt0073]

Z granulatem może być właśnie problem.
Powinieneś się też zaopatrzyć w jakieś sitko z drobnymi dziurkami, żeby oddzielić pył od większych kawałków, ponieważ jego filtr FP nie wychwyci, a potem wyląduje w filiżance.

[donkiszot]

To jest naprawdę ciężkie pytanie, znaczy pytanie o dobry przemiał.

Szczególnie do frencha, bo z jednej strony, cokolwiek grubego zasypiesz będzie dobrze, z drugiej strony, wybitne napary uzyskasz tylko z wybitnego przemiału (zero pyłu). Do tego dochodzą różne oczekiwania względem klarowności naparu. Pewnie są i tacy, którym brak pyłu będzie przeszkadzał, będzie brakiem, kawa nie będzie dla nich pełna.

Cenowo to będzie tak:
20-70zł -- tanie ręczne młynki, żarna żeliwne, przemiał nierówny, komfort mielenia niski.
100-180zł -- ręczne młynki z żarnami ceramicznymi, jakość przemiału kapkę lepsza, komfort użytkowania znacznie wyższy (Dla mnie nadal najlepszym wyborem w tej grupie jest Hario Slim).
100-200zł -- grupa młynków elektrycznych o niemal tej samej konstrukcji z płaskimi żarnami (MPM, DeLonghi, Krups itp), ale zupełnie innymi niż płaskie żarna w młynkach gastro. Nie wiem czy ktoś je bliżej testował, ale sam wygląd żaren wróży, że przemiał będzie najwyżej taki jak w powyższych młynkach. Może też zabraknąć skali w grubą stronę. Moim zdaniem nie warto (przynajmniej do czasu rzetelnego porównania).
250zł -- elektryczny Severin (tu ważny numerek, bo są dwa, a żarna zupełnie inne) 3873 (znany również pod postacią Tchibo).
Dalej to już Bodum (też uwaga, bo mają też nożowe w ofercie, mówimy o żarnowym) i cała reszta, o której było wyżej.

To oczywiście w kategorii łatwo dostępne.