Autor Wątek: Kawowy Bon-Ton  (Przeczytany 11524 razy)

Offline WS Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 4973
  • Ekspres: Nuova Simonelli Musica, Arin Lever, Saeco Aroma Compact 200, alternatywy
  • Młynek: Mahlkönigi: K30 i Vario Home, Fiorenzato F6 D
Odp: Kawowy Bon-Ton
« Odpowiedź #15 dnia: 06 Sierpień 2013, 12:23:56 »
Wygląd, kolor i konsystencja cremy są jednymi z kryteriów oceny espresso. O to mi chodziło. I teraz - mam pokręcić nosem i powiedzieć - nie wypiję, czy wypić i się skrzywić?

Najlepiej spróbować, może nie będziesz się krzywić ;). Crema rzeczywiście jest jednym z kryteriów oceny espresso. Ale czy można oceniać napar tylko po jej wyglądzie? Według mnie liczy się głównie smak, crema ma znaczenie drugorzędne, chociaż przyciąga wizualnie. Sądzę, że wspomniane kryteria oceny espresso wymyślili Włosi, pod kątem używanych u siebie mieszanek. Czyli dosyć mocno palonych ziarenek z dodatkiem, czasem sporym, robusty. Z takich mieszanek crema rzeczywiście jest ciemna i obfita, ale kawa nie zawsze smaczna. Raczej kapcie z nóg nie spadają masłem na dół, tak jak w piosence. Trochę inaczej jest z cremą przy używaniu arabik, mieszanek lub singli, zwłaszcza niezbyt ciemno palonych. Nieraz crema jest ciemna, mocna i obfita, ale zdarza się też jasna i nietrwała. Za to kawa, niezależnie jakości cremy, najczęściej jest smaczniejsza. Oczywiście nie jest to jakiś dogmat, niektóre topowe włoskie mieszanki są dobre.
O tym, że piękna crema nie oznacza dobrego espresso, przekonałem się w ostatni weekend, w czasie spotkania ze znajomymi w kawiarni. Kawy nie chciałem, ten lokal nie kojarzył mi się dobrze, mimo to zamówili mi doppio. Z wyglądu rewelacja, ciemny cętkowany tygrysek, ale w smaku tragedia. Mieszanka była z tych tańszych, firmy nie wymienię, ze sporą ilością robusty, świeża, ale nie dałem rady wypić.


Offline Spinacz Mężczyzna

  • Administrator
  • Wiadomości: 4830
  • Ekspres: Ascaso Baby T Plus
  • Młynek: G-Risto Pro ZF64
Odp: Kawowy Bon-Ton
« Odpowiedź #16 dnia: 09 Styczeń 2014, 13:12:25 »
Ostatnio zdarzyło mi się zwrócić uwagę w lokalu na niepoprawny sposób przygotowania espresso (kilkusekundowy shot). Po chwili dostałem drugie, dłuższe bo przygotowane z większej ilości kawy ale wciąż znacznie poniżej 20s. Barista (piszę tak, bo to była kawiarnia a nie bar) stwierdził ze tak im młynek ustawił dostawca kawy i to musi byc OK. Na tym zakończyliśmy dyskusję, bo chyba nie było sensu dalej rozmawiać. Lokalu raczej więcej nie odwiedzę.

Offline Fux Mężczyzna

  • Global Moderator
  • Wiadomości: 2992
  • Ekspres: La Marzocco Linea Micra, tygielek
  • Młynek: G-RISTO W
Odp: Kawowy Bon-Ton
« Odpowiedź #17 dnia: 09 Styczeń 2014, 13:33:02 »
Podaj namiar.
Wiadomo będzie, co omijać szerokim łukiem.
Człowiek może wyzbyć się wszystkiego z wyjątkiem pokus...

Offline Spinacz Mężczyzna

  • Administrator
  • Wiadomości: 4830
  • Ekspres: Ascaso Baby T Plus
  • Młynek: G-Risto Pro ZF64
Odp: Kawowy Bon-Ton
« Odpowiedź #18 dnia: 09 Styczeń 2014, 13:34:39 »
Oczywiście to moja lokalna kawiarnia. W zasadzie to chyba jeszcze w Tarnowie nie trafiłem na dobrą kawę. Nawet nic na Tubywam nie mogę polecić :'(

Offline gromog Mężczyzna

  • Ojciec Założyciel
  • Wiadomości: 1046
  • Ekspres: Crem One 2B R-LFPP Dual, Quick Mill Super Cappuccino, Jura F 50 II, Astoria CKE
  • Młynek: ZF64W, La Marzocco
Odp: Kawowy Bon-Ton
« Odpowiedź #19 dnia: 09 Styczeń 2014, 14:06:14 »
...bo na  najlepszą kawę w Tarnowie to tylko u Spinki podają ;)

Offline Spinacz Mężczyzna

  • Administrator
  • Wiadomości: 4830
  • Ekspres: Ascaso Baby T Plus
  • Młynek: G-Risto Pro ZF64
Odp: Kawowy Bon-Ton
« Odpowiedź #20 dnia: 09 Styczeń 2014, 14:16:35 »
Na poparcie tej tezy mogę przedstawić kilka zaświadczeń :smiech:

Offline Fux Mężczyzna

  • Global Moderator
  • Wiadomości: 2992
  • Ekspres: La Marzocco Linea Micra, tygielek
  • Młynek: G-RISTO W
Odp: Kawowy Bon-Ton
« Odpowiedź #21 dnia: 09 Styczeń 2014, 14:33:19 »
 :smiech:
Człowiek może wyzbyć się wszystkiego z wyjątkiem pokus...

Offline DrUsagi Mężczyzna

  • Global Moderator
  • Wiadomości: 6342
  • Ekspres: Conti CC100 PM, FE-AR La Peppina, Arrarex Caravel, alternatywa, w renowacji: Pedretti KIM Express
  • Młynek: Gastronomiczne 65mm, małe stożki głównie pod alternatywę
Odp: Kawowy Bon-Ton
« Odpowiedź #22 dnia: 09 Styczeń 2014, 14:43:28 »
tak im młynek ustawił dostawca kawy i to musi byc OK

I tak się niestety dzieje jak maszynę dostaje się "gratis" do abonamentu kawowego. Przyjeżdża serwisant, który montuje sprzęt i szkoli personel. Problem się zaczyna najczęściej przy następnej dostawie kawy - inna data palenia, młynek wymaga korekty. Nikt z obsługi o tym nie pamięta... Coś tam świta i czasie ekstrakcji, jednak zamiast regulować go przemiałem to widziałem już ludzi wieszających się na tamperze.

Właściciel interesu zadowolony bo będzie profesjonalny sprzęt, jednak szkoda, że właściciel nic na temat kawy nie wie. Pomysł na biznes jest, wiedzy brak. Ale da się edukować i warto to robić.

Z mojego ogródka. Mały otwocki lokalik, bywałem często, ostatnio mam nie po drodze. Ekspres Vivaldi S1, zapięta kolba z 2 wylewkami, z jedną leży obok. Zamawiam espresso - następuje namielenie do kolby z jedną wylewką - tutaj już mówię, że to się nie uda raczej... Właściciel się pyta "dlaczego?" - bo będzie kwaśno. Ląduje ładne 25/25 w filiżance. Zapraszam właściciela do spróbowania - wyraz twarzy wykrzywionej kwasem bezcenny. Ciastko wystukane, zgodnie z sugestią przepuszczamy wodę dwa razy przez pustą kolbę i robimy kolejny strzał. W filiżance coś co smakowało i właścicielowi i mi. Od tego czasu przy zmianie kolb on płukał/grzał je wodą 2-3 razy. Jego pracownicy już nie koniecznie.
LMWDP #469

Offline donkiszot Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 7056
  • Ekspres: v X ) ( ū \≈/ ] [ \ . / [↗ '] …
  • Młynek: C40MK3; Aergrind; KM3873; Wilfa; Santos Silent
Odp: Kawowy Bon-Ton
« Odpowiedź #23 dnia: 09 Styczeń 2014, 16:08:26 »
Na wstępie zaznaczę, że rzecz będzie o kawiarniach, żeby nie było.

Powiadasz wiszących na tamperze? Hm.. Moim zdaniem to sukces, że tamper jest! Na przykładzie jednego lokalu (ale obserwuję powszechnie), bo doświadczeń mam więcej. Kawiarnia z 10-letnim stażem, kawa z palarni, nie z dzierżawy. I co? I nic. Brak tampera, młynek regulowany przez 10 lat w sumie może 5 razy (jak zatrudnili kogoś nowego i ten nowy miał inny pomysł na 7s espresso). Czarna kawa przelewana do oporu. O spienianiu mleka wiedzą tyle, że im sztywniejsze tym lepiej. Doza ustawiona na młynku z licznikiem, więc namielone też opór, bo inaczej źle odmierza. A, no i mielić najlepiej góra dwa razy dziennie, bo hałas. Wszystko na liczniku ma się zgadzać z licznikiem na ekspresie. A na pytanie ile ml powinno mieć espresso nikt nie zna odpowiedzi. Tak tak, w kawiarni, w której głównie sprzedaje się kawa (czarna i biała, a że z ciśnienia, to nic). Klienci nie wzruszeni, ba, zadowoleni, bo na tle innych spalonych włoszczyzn, to ta kawa jest przepyszna.


Dlatego w podobnych miejsca się nie odzywam, nie edukuję, nie grymaszę, bo to nic nie da. Nikomu tam na tym nie zależy. Mnie na nich też.

Odzywam się dopiero gdy widzę, że grunt jest podatny, że jest ochota, ale wiedzy zabrakło, że ktoś po drugiej stronie przyjmie poradę jak dobre słowo.
Natomiast zawsze staram się szepnąć pochwałę gdy jest dobrze -- w miejscach gdzie jest dobrze są ludzie, którzy na takie pochwały czekają. Oni też sobie zdają sprawę, że idą pod prąd, że robią inaczej niż dookoła, dlatego trzeba ich umacniać w tym, że robią słusznie.

 


Pokaż nieprzeczytane posty: Nowe / Wszystkie / Odpowiedzi