Zbrylanie kawy przy przemiale - fakty, mity, przypuszczenia

[Poe]

Temat - rzeka: Zbrylanie kawy przy mieleniu.

No właśnie, jak to z tym jest? Na pewno ma wpływ na to młynek (jego jakość), ale nie tylko... Także rodzaj kawy, jej świeżość, wilgotność powietrza, grubość przemiału (im drobniej, tym łatwiej o zbrylanie). Zauważyłem także inną właściwość - w moim M2M kawa mniej się zbryla, jeśli w hopperze jest więcej ziaren, stąd też zawsze sypię specjalnie za dużo (potem i tak zawsze odsypuję resztę do torebki, bo z reguły następnym razem sięgam po inną mieszankę, np. pod espresso czy dripa).

A jak wy uważacie?

[Spinacz]

Czasem zbija się w grudy, które przy równaniu kawy w sitku żłobią kanały a czasem skacze jak szalona i ucieka z PF-a.

[Poe]

Zauważyłem, że przemiał pod espresso zbryla mi się (raz mocniej, raz słabiej, w zależności czy pojedyncza doza (mocniej), czy podwójna (słabiej)), ale nie elektryzuje. Natomiast grubszy, dripowy przemiał nie ma grudek, pomimo stosowania tylko odmierzonej dozy (czyli kilka gramów), ale za to wszelkie "farfocle", zwłaszcza te z łusek, fantazyjnie przyczepiają się do wylotu młynka, obudowy, tacki, palców, kubka ze zmieloną kawą, blatu...

[KrzychK]

Natomiast grubszy, dripowy przemiał nie ma grudek, pomimo stosowania tylko odmierzonej dozy (czyli kilka gramów), ale za to wszelkie "farfocle", zwłaszcza te z łusek, fantazyjnie przyczepiają się do wylotu młynka, obudowy, tacki, palców, kubka ze zmieloną kawą, blatu...

Chyba już gdzieś pisałem - problem zdecydowanie rozwiązałem czarną kostką w salonie - venta lw45 - od czasu uruchomienia zjawisko prawie wyeliminowane (tak w 90%).
Jak sprawdziłem to wilgotność miałem na poziomie 20parę-30 %, a powinno być ponad 40%

[Geralt0073]

Mnie się nie brylił stary Pedros  (oj, bardzo stary był) i Izzo Silver na początku, bo później to takie grudy wychodziły...
Ogólnie w moim Mazzerze kawa jest naelektryzowana i zbrylona. Nie przeszkadzałoby mi to gdyby bryłki nie wypadały z PF-a i nie spadały na podłogę. Mimo tych grudek nigdy nie miałem większych problemów z kanałowaniem, tylko sporadyczne przypadki.

[Poe]

@KrzychK, poważnie nawilżacz powietrza aż tak wpłynął na to?

[DrUsagi]

Mi KitchenAid nigdy nie brylił, za to K6 na testowej Wosebie produkował eko-groszek

Obecnie mam lekkie bryłki, ale podczas pracy dozownika są one rozbijane i w PFie mam już normalną ładną kawę - nie widzę problemu 

[Maciej1]

W porównaniu do moich poprzednich młynów obecny Fio F64 Evo nie bryli wcale i to jest piękne . Nie zdażyło się to w żadnej z dotychczas przerabianych kaw.

[Geralt0073]

To chyba wiem za jakim młynem się teraz rozglądać.
Chociaż od długiego czasu myślę o pewnym dziele Mazzera: Roburze

[Spinacz]

Kiedyś będziesz musiał mieć naprawdę wielki dom...

[Geralt0073]

Przecież Roburek to zaledwie 30kg

[Spinacz]

A palarka? Sterownik czasowy do młynka? A pewnie niedługo i jeszcze większy ekspres...

[Geralt0073]

Szczegóły

[WS]

Zbrylanie kawy w Mahlkönigu Vario Home nigdy mi się nie zdarzyło, a mam ten młynek od trzech lat. Retencja praktycznie zerowa, nie zatrzymuje starej kawy. Z arabiki w portafiltrze usypuje puszysty kopczyk. Mieszanek z robustą nie lubi i jakieś drobinki mogą trafić poza portafilter do pojemnika, tak, że nie stanowi to żadnego problemu.

[Spinacz]

Swego czasu mocno się zastanawiałem nad kupnem Vario, ale wtedy ceny były powalające. Teraz mam mazzera i nie narzekam, choć zbrylanie się zdarza. Muszę pomyśleć o tej kratce w gardzieli.