Wiadomość wysłana przez: stigman w 23 Styczeń 2018, 21:27:49
Po dłuższym pobycie w Szwecji uzależniłem się od kawy. Nie sposób było odmówić codziennej ‘fika’, aż w końcu każdy poranek zaczynał się od kawy. Co prawda, była to głównie kawa z ekspresu przelewowego, ale miałem przyjemność również pić kawę szwedzka z ascaso i giaggia. Jestem w Polsce, sentyment został, a ja chcę kawy
Niestety, nie stać mnie na pierwszorazowy zakup ekspresu za ponad 1000 zł, ale chciałbym wydać na ekspres ciśnieniowy ok. 600 zł.
Poza tym, fajnie by było, żeby ten ekspres mógł robić kawy wielkości 200 ml. Czy jest taka maszyna na rynku? Ewentualnie który mógłby robić najwięcej za pierwszym razem?
A jeśli nie, to czy jest coś godnego polecenia w ekspresach ciśnieniowo-przelewowych typu Krups (mam na myśli np. stare XP2000, XP2240) albo DeLonghi? To może brzmi tyle poważnie co czeski język, ale takie rozwiazania również by mi odpowiadały.
Sent from my iPhone using Tapatalk
Wiadomość wysłana przez: mkb w 23 Styczeń 2018, 21:42:20
obsługa nie jest trudna, a efekty znacznie lepsze niż z taniego ekspresu i mielonki. zwłaszcza, jeśli chcesz dużych objętości naparu.
Wiadomość wysłana przez: Fux w 23 Styczeń 2018, 21:42:57
poczytaj.
Wiadomość wysłana przez: stigman w 23 Styczeń 2018, 22:31:05
a nie lepiej wydać te pieniądze i kupić aeropress (120 pln), do tego prosty młynek typu wilfa (ok. 400-500)?
obsługa nie jest trudna, a efekty znacznie lepsze niż z taniego ekspresu i mielonki. zwłaszcza, jeśli chcesz dużych objętości naparu.
Młynek mam i będę mielił ziarna, ale zastanwiam się czy z aeropressu ten smak kawy naprawdę będzie lepszy od średniego ekspresu ciśnieniowego?
Sent from my iPhone using Tapatalk
Wiadomość wysłana przez: siewcu w 23 Styczeń 2018, 22:38:12
Po drugie - ekspres ciśnieniowy nadaje się do nie więcej niż ~60 ml kawy, potem lecą popłuczyny. I nie ma tu znaczenia czy to kolba czy automat.
Po trzecie - jaki młynek masz? Kolba jest pod tym względem wymagająca, trzeba w młynek zainwestować.
Po czwarte - na duży kubek czarnej kawy tylko alternatywa.
A poza tym... Alternatywy dają dużo większe pole manewru. No i prostota - taki AP czy FP są bardzo proste, wsypać, zalać, poczekać i przecisnąć. I smakowo pobiją kolbę przy założeniu, że z obu zrobimy kubek kawy.
Wiadomość wysłana przez: donkiszot w 24 Styczeń 2018, 00:56:36
Wiadomość wysłana przez: krystians w 24 Styczeń 2018, 01:13:38
Wiadomość wysłana przez: manfred w 24 Styczeń 2018, 05:59:03
Wiadomość wysłana przez: tom517 w 24 Styczeń 2018, 08:18:10
Wiadomość wysłana przez: manfred w 24 Styczeń 2018, 08:28:18
Spytasz czemu?
Ano temu że nie ma polewania całości tylko jakieś siurki tak więc wydaje mi się że nie będzie jednorodności w zaparzaniu :-)
Wiadomość wysłana przez: Fux w 24 Styczeń 2018, 09:43:28
Moim zdaniem z ekspresu kolbowego można zrobić smaczne americano o objętości 200 ml.
Polemizowałbym.
Pijam 99% doppio. Czasami coś mnie oderwie od śledzenia ilości wypływającej kawy i zrobi się z tego doppio + espresso.
;-)
To już nie jest pijalne.
Wiadomość wysłana przez: siewcu w 24 Styczeń 2018, 10:18:17
Jak dla mnie lipa.W Gabi jest to samo. W połowie podnosiłem, mieszałem i efekty zupełnie inne ;)
Spytasz czemu?
Ano temu że nie ma polewania całości tylko jakieś siurki tak więc wydaje mi się że nie będzie jednorodności w zaparzaniu :-)
Wiadomość wysłana przez: stigman w 24 Styczeń 2018, 11:32:26
Pytam o ekspresy, bo być może sa takie urzadzenia, które zrobia sporadycznie dobre espresso, ale rowniez posluza do przygotowania wczesniej wspomnianego americano.
Sent from my iPhone using Tapatalk
Wiadomość wysłana przez: Grappa w 24 Styczeń 2018, 11:36:20
Americano nie przygotowuje ekspres, tylko osoba która robi kawę, bo jest to w uproszczeniu mówiąc espresso z dodatkiem wody
Wiadomość wysłana przez: stigman w 24 Styczeń 2018, 11:48:28
@stigman a czy wiesz jaka to jest kawa - americano?
Americano nie przygotowuje ekspres, tylko osoba która robi kawę, bo jest to w uproszczeniu mówiąc espresso z dodatkiem wody
Przeczytaj to co napisałem dokładnie, ze zrozumieniem.
Moim celem jest uzyskanie informacji czy istnieja takie urzadzenia, które również moga zrobic wieksza kawe, typu americano. I nie twierdze, ze americano jest zlozone z wywaru szyszkowego i sproszkowanych odchodow dzikiej kozy.
Wobec tego, po co te przepytywanki, skoro obydwoje wiemy, ze americano to espresso z wieksza iloscia wody?
Znasz sie na urzadzeniach? To udziel przedmiotowej informacji.
Sent from my iPhone using Tapatalk
Wiadomość wysłana przez: Kekacz w 24 Styczeń 2018, 11:51:44
Z tego ratio 3 co da 75 g lungo, jeszcze pijalnej kawy z ekspresu ciśnieniowego.
75 g to mniej więcej 75 ml.
Chcesz 200 ml czyli dopełniasz 125 ml gorącej wody i w ten sposób masz czego chciałeś.
Zaznaczę tylko, że standardowo z nowym ekspresem otrzymuje się sitko podwójne, 14 gramowe. W większe trzeba dodatkowo zainwestować. A że potrójne jest większe więc pociąga to za sobą kupno nowej kolby.
Próby przelewania całych 200 ml wody przez sitko z kawą jest najgorszym możliwym rozwiązaniem.
Są jeszcze lepsze automaty, które dopełnianie gorącą wodą zrobią za Ciebie. Gorsze automaty będą płukać zmielona kawę az do uzyskania zaprogramowanej objętości, a to jak już wspomniałem jest złe.
Wiadomość wysłana przez: Janusz w 24 Styczeń 2018, 11:58:30
Wiadomość wysłana przez: krystians w 24 Styczeń 2018, 12:09:21
Czasami coś mnie oderwie od śledzenia ilości wypływającej kawy i zrobi się z tego doppio + espresso.
;-)
To już nie jest pijalne.
Z tym się zgadzam, ale chyba zaszło jakieś nieporozumienie. Nie miałem na myśli takiego super długiego szota, tylko zrobienie poprawnego i dolanie odpowieniej ilości wody.
Wiadomość wysłana przez: pj.w w 24 Styczeń 2018, 12:28:22
Najnizej cenowo to używana Gaggia Classic lub Ascaso Basic.
Do tego używany i-1/2 mini. Robisz 30 g espresso i dopełniasz wodą z czajnika do 200 ml. Tyle, cała filozofia.
W Twoim budżecie, Aeropress i młynek ręczny klasy Aergrind. 200 ml uzyskasz z jednego przeciśnięcia.
Wiadomość wysłana przez: stigman w 24 Styczeń 2018, 13:28:07
Ekspres kolbowy z potrójnym sitkiem 21 g, w którym zmieści się w porywach 25 g kawy.
Z tego ratio 3 co da 75 g lungo, jeszcze pijalnej kawy z ekspresu ciśnieniowego.
75 g to mniej więcej 75 ml.
Chcesz 200 ml czyli dopełniasz 125 ml gorącej wody i w ten sposób masz czego chciałeś.
Zaznaczę tylko, że standardowo z nowym ekspresem otrzymuje się sitko podwójne, 14 gramowe. W większe trzeba dodatkowo zainwestować. A że potrójne jest większe więc pociąga to za sobą kupno nowej kolby.
Próby przelewania całych 200 ml wody przez sitko z kawą jest najgorszym możliwym rozwiązaniem.
Są jeszcze lepsze automaty, które dopełnianie gorącą wodą zrobią za Ciebie. Gorsze automaty będą płukać zmielona kawę az do uzyskania zaprogramowanej objętości, a to jak już wspomniałem jest złe.
Dzięki Kekacz. Teraz to wygląda bardziej przejrzyście.
Właściwie to nie musi być równe 8 oz/200 ml, ale chciałbym by przynajmniej kubek zawierał przynajmniej 150 ml pijalnej kawy.
Uparłem się na ekspres kolbowy, bo z chęcią czasem wypiję podwójne espreso, ale gdy wychodzę, to chciałbym uzupełnić kubek termiczny o wieksza ilość kawy przy czym kazdy poszczegolny proces parzenia kawy chciałbym zamknac w jednym urzadzeniu.
A czy smak tej kawy ktora bedzie zrobiona z ok. 200 ml przepuszczonej wody w tych proporcjach o ktorych wspomniales, przez sitko, bedzie drastycznie gorszy od tego, co zaoferuje ekspress dodajac czysty wrzatek?
Sent from my iPhone using Tapatalk
Wiadomość wysłana przez: Kekacz w 24 Styczeń 2018, 13:41:09
Jeśli znajdziesz możliwość sprawdzenia u kogoś z ekspresem kolbowym jakie smaki wylatują z kolby w zależności od uzyskanej objętości to szybko zrezygnujesz z przeciągania ekstrakcji.
Wystarczy w trakcie ekstrakcji (bez wyłączania pompy) złapać do osobnych filiżanek pierwsze 50 ml (z podwójnego sitka), potem drugie, trzecie, czwarte. Na koniec pozostanie spróbować jak smakują napary z poszczególnych filiżanek.
Wiadomość wysłana przez: krystians w 24 Styczeń 2018, 15:02:47
Stigman już kilka osób napisało o tym, że przepuszczenie 200ml przez kolbę z kawą będzie nieporozumieniem. Tak jak i to że w tym budżecie nie kupisz dobrej kolby i młynka. Owszem kupisz jakiś młynek i jakąś kolbę. Jednak nie zrobisz takim zestawem espresso.
Widać lubisz pływać wbrew mapom i latarniom, życzę szczęścia, ale nic dobrego z tego nie wróżę.
Wiadomość wysłana przez: Kekacz w 24 Styczeń 2018, 15:19:41
Wiadomość wysłana przez: Pawcio w 24 Styczeń 2018, 15:24:44
W Twoim budżecie, Aeropress i młynek ręczny klasy Aergrind. 200 ml uzyskasz z jednego przeciśnięcia.
Ja również bym sugerował powyższe rozwiązanie.
Wiadomość wysłana przez: Janusz w 24 Styczeń 2018, 15:43:16
Wiadomość wysłana przez: kulka w 24 Styczeń 2018, 15:46:13
Wiadomość wysłana przez: Janusz w 24 Styczeń 2018, 15:50:42
Wiadomość wysłana przez: siewcu w 24 Styczeń 2018, 15:58:10
Wiadomość wysłana przez: Pawcio w 24 Styczeń 2018, 16:05:41
Ale kolega chce uzyskać nie tylko 200 ml ale także espresso. I to z jednego urządzenia...
W takiej sytuacji musi znacznie zwiększyć budżet.
Wiadomość wysłana przez: Tedi w 24 Styczeń 2018, 18:23:46
Po pierwsze - czytaj co fux podlinkował.
Po drugie - ekspres ciśnieniowy nadaje się do nie więcej niż ~60 ml kawy, potem lecą popłuczyny. I nie ma tu znaczenia czy to kolba czy automat.
Po trzecie - jaki młynek masz? Kolba jest pod tym względem wymagająca, trzeba w młynek zainwestować.
Po czwarte - na duży kubek czarnej kawy tylko alternatywa.
Ciekawe rzeczy wypisujesz. :picardpalm: Szkoda, że nie w pozytywnym słowa znaczeniu.
Pytanie do Ciebie. W alternatywie nie lecą popłuczyny gdy zrobimy duży kubek czarnej kawy? :hihihi:
Wiadomość wysłana przez: Miklas w 24 Styczeń 2018, 18:55:27
Marek.
Wiadomość wysłana przez: Mr.Ed w 24 Styczeń 2018, 19:04:25
P.S. Ci, którzy piją kawę (i mają olej w głowie :taktak:) wiedzą czy w z przeciągniętego espresso lecą popłuczyny.
Wiadomość wysłana przez: Tedi w 24 Styczeń 2018, 19:26:43
Jasne że nie
A mówią, że woda to życie. Dla jednej kawy tak dla drugiej już nie.
Zastanawiam się co ta kawa ma w sobie, że przy ciśnieniowej ekstrakcji w czasie np. 35 s / 130 ml jest tak "wstrętna" w smaku, że aż wykręca jadaczkę, a jak kawę zalejemy wodą i pozostawimy na parę minut owocuje to smaczną kawą. kawka
I gównoburza (przepraszam za określenie) za 3...,2...1... .
P.S. Ci, którzy piją kawę (i mają olej w głowie :taktak:) wiedzą czy w z przeciągniętego espresso lecą popłuczyny.
Czyli nadmiar wody kawie szkodzi? :mhh:
Bo kawa boi się wody ;) :lol2:
Wiadomość wysłana przez: Mr.Ed w 24 Styczeń 2018, 19:37:52
Wiadomość wysłana przez: Grappa w 24 Styczeń 2018, 19:46:32
Wiadomość wysłana przez: Tedi w 24 Styczeń 2018, 19:51:51
Bardziej chodzi mi o zależność woda/ciśnienie. W metodach alternatywnych jest ono znacznie niższe (zaryzykowałbym nawet twierdzenie, że w większości alternatyw korzystamy z ciśnienia atmosferycznego), stąd inne efekty/smak/ilości naparu.
Ja stawiam zdecydowanie na stopień zmielenia ziarna i temperaturę wody. Grubiej zmielone ziarno jest bardziej odporne na wypłukiwanie przez kontakt z wodą niż ziarno drobniej zmielone.
Temperatura wody też jest bardzo ważna. Przy sporym przepływie wody pod ciśnieniem przez ziarno w sitku, temperatura musi był znacznie niższa niż stosuje się pod espresso, bo zbyt wysoka tem. wody kawę przepali bardzo szybko.
Wyjdzie z tego kawa typu jedna wielka goryczka.
Wiadomość wysłana przez: Mr.Ed w 24 Styczeń 2018, 19:57:35
Wiadomość wysłana przez: Tedi w 24 Styczeń 2018, 20:17:51
Espresso można przeciągnąć w czasie jak i w ilości wody. Z własnych obserwacji wnioskuję, że czas za długi jak i za krótki szkodzi na smak kawy. Ratio 2:1 czy 3:1 nawet max 3,5:1 ma wpływ na intensywność poszczególnych smaków lecz co ważne w żadnym stopniu nie powoduje skrzywienia smaku. Który smak lepszy z danej kawy ratio 2:1 czy 3:1 to trzeba sobie samemu na te pytanie odpowiedzieć. :)