Te czarne drobinki to cząstki węgla z filtra. Jak będziesz wymieniać wkład, rozetnij stary to zobaczysz co jest w składzie wewnątrz filtra. Filtr Brita czy jakikolwiek inny z jednym pojemnikiem filtrującym ma w swoim składzie wszystko to, co mają filtry z kilkoma kartuszami, tylko jest to skumulowane w jednej obudowie. Wkład filtra ma pod spodem sitko i to niezbyt gęste, więc co nieco może się przedostać do wody. Czy to ma wpływ na smak kawy i przede wszystkim czy jest neutralne dla nas? A któż to może wiedzieć? Śliski zbiornik to już raczej nie jest ciekawie. Woda stara i zaczęła kwitnąć. Dodatkowo woda w zbiorniku jest przecież podgrzewana przez bojler, więc rozwój wszelakiej zwierzyny jest jak najbardziej możliwy. Nie piłbym takiego śluzu. Błee.
ale na glony chyba nie działa
może glonojad sobie poradzi?