Część druga opisu z użytkowania (ponad rocznego) La Marzocco Linea Mini (LMLM)
Sprostowanie do kilku informacji z części pierwszej.
- "O posiadaniu ekspresu tej firmy marzyłem od dłuższego czasu. Stało się to możliwe dopiero w zeszłym roku. (La Marzocco zrobiło ukłon w stronę mniej zamożnych klientów i wyprodukowało ekspres "trochę tańszy" od GS3, a ja zdołałem odłożyć fundusze)."
Tak naprawdę ten ukłon ze strony La Marzocco nastąpił w roku 2015 . Wtedy to firma zaprezentowana Linee Mini.
- Nie "waga" tylko masa netto ekspresu to 30 kg (na sucho ) / gotowego do pracy z wodą w bojlerach i pojemniku na wodę ok 34-35 kg.
- oprócz 5 koszy(sitek), ciężkiego metalowego tampera, dwóch stalowych portafiltrów w zestawie jest jeszcze solidny dzbanek do spieniania mleka ze stali nierdzewnej, proszek do czyszczenia grupy kawowej z osadów kawowych oraz 2 testery twardości wody.
Pojemnik na wodę ma pojemność 2,5 litra. Co ciekawe umieszczony jest pod spodem/ pod bojlerami a nie z tyłu ekspresu/ za bojlerami jak ma to miejsce w zdecydowanej większości ekspresów wyposażonych w zbiornik na wodę. Przewagą takiego rozwiązania jest to, że woda pozostaje zimna nawet podczas całodziennej pracy ekspresu ( rozwiązanie bardziej higieniczne).
Dostęp do zbiornika z wodą uzyskuje się po wyjęciu pojemnika ociekowego.
Opcjonalnie (po zakupie odpowiedniego "kitu") ekspres można podłączyć do stałego źródła wody. Podobnie pojemnik ociekowy , może być podłączony do odpływu wody.
Ekspres wyposażony jest w 2 manometry/ mierniki ciśnienia. Lewy wskazuje ciśnienie w bojlerze pary. Prawy ciśnienie w bojlerze kawowym , oraz ciśnienie podczas ekstrakcji.
Do regulacji ciśnienia w bojlerze kawowym służy zawór rozprężny , dostęp do niego uzyskamy po wyjęciu pojemnika ociekowego.
Pojemnik ociekowy jest duży , mieści ponad połtora litra wody (tak naprawdę wejdą i 2 litry), tylko trzeba uważac podczas wyjmowania go celem wylania wody. Jest solidnie zamocowany za pomocą silnych dwóch magnesów. Podczas ekstrakcji nic nie brzęczy/ nie drży.
Ciśnienie podczas ekstrakcji można regulować za pomocą śruby regulacyjnej na pompie po zdjęciu bocznego i tylnego panelu.
Ciśnienie w bojlerze pary można regulować pokrętłem po zdjęciu tacki na filiżanki i górnej scianki.
Ekspres włącza i wyłącza się przełącznikiem z lewej strony urządzenia.
Po 4,5 - 5 minutach od włączenia zimnego ekspresu grupa kawowa w Linei Mini jest już bardzo gorąca ( dla porównania w ekspresie wyposażonym w e61 po 4- 5 min od włączenia grupa kawowa jest ledwo ciepła u góry). Całkowite rozgrzanie grupy w LM trwa ok 7, 5- 8 min od włączenia.
Przerywacz próżni załącza się po ok 8-8,5 min.
Odpowiednie ciśnienia w bojlerze pary ekspres osiąga po :
0,5 bara ( po ok 9 ,5 min )
1,0 bar ( po ok 10,5 min)
1,5 bara ( po ok 11 min i 15 sek)
2,0 bary ( fabryczne ustawienie ekspresu osiągane jest po niecałych 12 min od włączenia ekspresu ).
Przez kolejne 3-5 min czyli 15-18 min od właczenia ekspres jest całkowicie rozgrzany.
Ciśnienie 11-12 bar w bojlerze kawowym osiągane jest juz po ok 3 min od włączenia ekspresu.
Uruchomienie pompy i tym samym ekstrakcji następuje przez przestawienie "wiosła " z prawej na lewa stronę. Zakończenie ekstrakcji w stronę przeciwną.
Podczas ekstrakcji filiżanki na oraz z kawą są podświetlone przez dwie białe diody.
Duża pompa rotacyjna pracuje solidnie i bardzo cicho.
Wielką zaletą ekspresu Linea Mini jest czas potrzebny do nagrzania zimnego ekspresu.
Od włączenia całkiem zimnego ekspresu (nieużywany ponad 24 godz) do jego właściwego nagrzania potrzeba ok 15- 18 min ! W takim czasie nigdy nie udało mi się nagrzać właściwie ekspresu wyposażonego w tradycyjną grupę e61. (ekspresy z e61 potrzebują zwykle ok 30-35 min, jeszcze więcej czasu potrzebują ekspresy z dźwignią (mają większe, cięższe grupy kawowe)
Łatwiejsze jest również utrzymanie w czystości przedniej scianki ekspresu. Grupa kawowa ma kompaktowe rozmiary i nie zwisa z niej spust wody jak w legendarnej sześdziesiątce jedynce.
Dysza do spieniania mleka umieszczona jest po prawej stronie ekspresu. Dysza do gorącej wody po lewej.
Dysza do mleka nie posiada wewnątrz żadnych platikowych rurek. Rozwiązanie takie daje mocniejszą parę ale ma też minusy. Silnie się nagrzewa podczas spieniania mleka. Oparzyłem się kilka razy nim zapamiętałem ( po przesiadce z Hx z E61 z zimną dyszą ). Dyszę gorącą od razu po spienieniu mleka trzeba wyczyścić mokrą ścierką ( mleko błyskawicznie przywiera).
Ponieważ Linea Mini posiada mały bojler kawowy (170-175 ml ) odpada problem nieświeżej /odstanej w bojlerze wody.
Nie ma również problemu z przegrzaną grupą kawową i koniecznścią robienia flush-y (zjawisko częste w e61).
Grupa w Linei Mini to tzw grupa zintegrowana , połączona jest bezpośrednio ze znajdujacym się nad nią bojlerem kawy.
Temperatura w bojlerze kawy kontrolowana jest przez PID , sterowanie jest elektroniczne ale za pomocą old-schoolowego pokrętła z podziałką umieszczonego po lewej strony obudowy. Nie ma wyświetlacza, na którym ustawiamy konkretną temperaturę.Temperaturę ustawia się wg smaku kawy (ułatwieniem jest podziałka temperatury na pokrętle).
Natomiast 3,0-3,5 litrowy bojler pary zapewnia odpowiednią ilość pary do porządnego spienienia niejednego dzbanka mleka ( ciśnienie podczas spieniania mleka nigdy nie spada poniżej 1,3 bara) .Znaczy to tyle ,że LM wyposażona jest w wydolny układ grzewczy bojlera pary.
Po 16 miesiącach użytkowania Linei Mini z czystym sumieniem mogę ten ekspres polecić każdemu.
La Marzocco Linee Mini służą dzielnie nie tylko w domach kawowych hobbistów ale również pełnią rolę woła roboczego w kawiarniach o mniejszym ruchu. Solidność elementów i podzespołów w Linei Mini jest taka jak w większych ekspresach firmy.
W żaden sposób nie umniejszam ekspresom wyposażonym w starą ale bardzo solidną grupę kawową e 61. Były one i są w stanie parządnie zaparzyć ulubione espresso.Linea Mini jest jeszcze krokiem dalej ( połowę krótszy czas potrzebny do pełnego rozgrzania ekspresu, stabilność temperatury podczas ekstrakcji ). Ten krok dalej i renoma producenta niestety swoje kosztuje.
Cena nowego ekspresu ok 19-20 tys zł ( w zależności od koloru obudowy).
ps. Dwie małe uwagi( jeśli mam być obiektywny ), które La Marzocco mogłoby kiedyś wykorzystać podczas modyfikacji Linei Mini.
Pierwsza , mogliby gorącą dyszę do spieniania zastąpić również profesjonalną ( bez elementów gumowo plastikowych) zimą dyszą z podójnymi ściankami stalowymi ( jak w zmodernizowanym GS3).
Druga to tamper 58 mm , mogliby zastąpić 58,4 mm
Więcej uwag chyba nie mam
Piotrek