Autor Wątek: Spienianie mleka - latte art  (Przeczytany 274343 razy)

Offline donkiszot Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 7056
  • Ekspres: v X ) ( ū \≈/ ] [ \ . / [↗ '] …
  • Młynek: C40MK3; Aergrind; KM3873; Wilfa; Santos Silent
Odp: Spienianie mleka - latte art
« Odpowiedź #435 dnia: 13 Maj 2016, 15:08:23 »
 :uklony:

Offline vini Mężczyzna

  • Wiadomości: 63
  • Ekspres: Kawiarka, Aeropress,
  • Młynek: Comandante
Odp: Spienianie mleka - latte art
« Odpowiedź #436 dnia: 17 Maj 2016, 10:35:25 »
Odnośnie tego frenchpresa to czy na malym egzemplarzu też się takie spienianie powiedzie, czy jednak musi to być duża sztuka i odpowiednio dużo mleka ?

Offline dowicz Mężczyzna

  • Wiadomości: 184
  • Ekspres: Rocket Cellini Evoluzione V2, Aeropress, Kalita, Frenchpress
  • Młynek: Macap M5D Plus, Rhinowares, Wilfa Svart
Odp: Spienianie mleka - latte art
« Odpowiedź #437 dnia: 18 Maj 2016, 07:46:17 »
Są specjalne takie spieniacze, które wyglądają jak french. Są węższe, żeby łatwiej było spienić i mają sitko takie, że bardzo łatwo przesuwa się wewnątrz (bo tutaj nie jest istotna szczelność sitka). Typowe frenchpressy myślę, że mogą mieć problem ze spienianiem bardziej właśnie ze względu na np:zbyt ciężko chodzące sitko aniżeli przez rozmiar. Tylko trzeba podgrzać mleko i nie może być go bardzo dużo, bo się nie wyrobi z machaniem. A i jeśli french ma gumową uszczelkę dookoła sitka, to może szybko ja stracić ;). Nie sprawdzałem. Kiedyś mamie kupiłem tego typu spieniacz w duce i byłem pozytywnie zdziwiony jak działa. Myślę, że jak ktoś nabierze wyprawy, to uzyska efekt podobny do parowego.


A i kiedyś u kolegi widziałem taki patent, że jest dzbanek elektryczny, który podgrzewa mleko i w środku na dnie była taka wirująca sprężynka. Już od kilku lat nie używa, bo kupił automat, ale z tego co pamiętam to robiło pianę i jeśli ktoś nie wymaga jogurtu do latte artu, tylko lubi mleko jako dodatek to chyba byłoby zadowolony.
« Ostatnia zmiana: 18 Maj 2016, 07:50:55 wysłana przez dowicz »

Offline donkiszot Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 7056
  • Ekspres: v X ) ( ū \≈/ ] [ \ . / [↗ '] …
  • Młynek: C40MK3; Aergrind; KM3873; Wilfa; Santos Silent
Odp: Spienianie mleka - latte art
« Odpowiedź #438 dnia: 18 Maj 2016, 12:29:24 »
Tylko, że te dedykowane spieniacze kosztują dziwnie dużo i (często) nie ma podglądu piany (znaczy metalowe są). A frencha można kupić za ~20zł (wiem, że można i taniej, ale trzeba też szukać takich aby gwint przy sitku wytrzymał). Gumka we frenchu rzeczywiście możne przeszkadzać, ale te zwykłe ruszają się całkiem sprawnie.
Jeśli jeszcze znajdziemy french bez metalowych części na zewnątrz, to i mleko w mikrofali można podgrzać.

Te automatyczne, to chyba tylko do robienia gęstej piany (co to można kroić nożem), a tu znowu pytanie o cenę, bo zarówno frenchem czy ręcznym bzyczkiem za 10zł też się da. A mamy kolejny nietani klamot w kuchni, który służy tylko do piany. Może, jeśli ładnie podgrzewa mleko bez przypaleń i łatwo się go czyści, warto tylko do tego? Prawdą jest, że nigdy takiego w akcji nie widziałem, ale jakoś sama idea do mnie nie przemawia.

Offline JanekdF Mężczyzna

  • Wiadomości: 711
  • Ekspres: Expobar Office Control, Cafelat Robot, alternatywy
  • Młynek: Aergrind, Hiku, projekt własny, stare stożki
Odp: Spienianie mleka - latte art
« Odpowiedź #439 dnia: 18 Maj 2016, 15:44:29 »
To są bardzo sprytne urządzenia. Wirnik nie jest w środku przymocowany na stałe, tylko to jest sztabka żelaza (odpowiednio pokryta, np. teflonem). W spodzie znajduje się silniczek z ramieniem magnetycznym, które wprawia tę sztabkę w ruch obrotowy. Do tego jest grzałka, więc się grzeje i pieni samo. Piana wychodzi z tego raczej sztywna, rozwarstwiona od mleka, które zostaje na spodzie.
Who ever would call a machine in Italy "Cappuccino Amore"? - F.C.

Offline manfred Mężczyzna

  • Wiadomości: 4425
    • Po drugiej stronie szkła...
  • Ekspres: Nie ważne jakie sprzęta ważne jaka kawa.
  • Młynek: ręczny żarnowy
Odp: Spienianie mleka - latte art
« Odpowiedź #440 dnia: 18 Maj 2016, 21:16:21 »
No to straszny syf

Offline dowicz Mężczyzna

  • Wiadomości: 184
  • Ekspres: Rocket Cellini Evoluzione V2, Aeropress, Kalita, Frenchpress
  • Młynek: Macap M5D Plus, Rhinowares, Wilfa Svart
Odp: Spienianie mleka - latte art
« Odpowiedź #441 dnia: 19 Maj 2016, 14:52:56 »
Wychodzi zdecydowanie za mocno ubite, ale dlatego wspomniałem, że to raczej dla tych, którzy nie liczą na jogurt do latte artu tylko lubią wlać mleko i kawę z pianką. To poziom większości sieciówek.

Wysłane z mojego HTC One przy użyciu Tapatalka


Offline korea83 Mężczyzna

  • Wiadomości: 1034
  • Ekspres: Lelit Bianca PL162T
  • Młynek: etzMAX Light T, Timemore Sculptor 078, Kinu M47, Comandante C40 MK4
Odp: Spienianie mleka - latte art
« Odpowiedź #442 dnia: 15 Czerwiec 2016, 12:57:33 »
Witajcie

Pomóżcie proszę bo mnie coś trafi za chwilę...

Od jakiegoś czasu "coś się zmieniło" w moim spienianiu mleka i z pięknej gładkiej pianki przeszedłem na coś co w mgnieniu oka pokrywa się pęcherzykami powietrza i dosłownie syczy jakbym nalał tam coli zamiast mleka  :-\

http://i1358.photobucket.com/albums/q764/mkankowski/20160615_113246_zpsnqmauplh.jpg
Spienianie mleka - latte art


Tak to wygląda w kilkanaście sekund po wlaniu do kubka. Chwilę później jest jeszcze gorzej.

Czym może być spowodowane taki coś?

Offline Coil Mężczyzna

  • Wiadomości: 203
  • Ekspres: La Spaziale S1 Mini Vivaldi, Moka, Drip
  • Młynek: BB005, F83E
Odp: Spienianie mleka - latte art
« Odpowiedź #443 dnia: 15 Czerwiec 2016, 13:19:10 »
Świeża kawa? Jeżeli samo mleko jest OK a po wlaniu do kubka po jakimś czasie zaczyna "bąblować" to nie może byc nic innego jak świeżo palone ziarenka  :taktak:

Offline korea83 Mężczyzna

  • Wiadomości: 1034
  • Ekspres: Lelit Bianca PL162T
  • Młynek: etzMAX Light T, Timemore Sculptor 078, Kinu M47, Comandante C40 MK4
Odp: Spienianie mleka - latte art
« Odpowiedź #444 dnia: 15 Czerwiec 2016, 13:32:25 »
Kawa świeża nie była. Nie pamiętam dokładnej daty palenia, ale z 1,5-2 miesiące mogła już mieć.

Jutro przyjdzie paczka ze świeżymi ziarenkami to będzie porównanie.

Offline Spinacz Mężczyzna

  • Administrator
  • Wiadomości: 4830
  • Ekspres: Ascaso Baby T Plus
  • Młynek: G-Risto Pro ZF64
Odp: Spienianie mleka - latte art
« Odpowiedź #445 dnia: 15 Czerwiec 2016, 13:36:41 »
Czasem tak miewam z mlekiem. Może to kwestia samego mleka albo problemu z dyszą... u mnie zwykle jest to sprawa 1 - 2 spienień

Offline michiamoGregorio Mężczyzna

  • Wiadomości: 56
  • Ekspres: kawiarka, tygielek, FP, V60-02, phin, Aeropress, The Gabi Master
  • Młynek: Wilfa Svart WSCG-2
Odp: Spienianie mleka - latte art
« Odpowiedź #446 dnia: 15 Czerwiec 2016, 13:41:24 »
też bym na mleko stawiał, spieniam podgrzane, posłodzone mleko bzyczkiem z IKEI i raz na jakiś czas wyjdzie takie syczące (może 1 na 10? choć raczej rzadziej)... wtedy pianka znika bardzo szybko a przeważnie utrzymuje się jeszcze długo po wypiciu kawy...

Offline piomic

  • Wiadomości: 2588
  • Ekspres: Rocket Cellini Evoluzione
  • Młynek: MSJ
Odp: Spienianie mleka - latte art
« Odpowiedź #447 dnia: 15 Czerwiec 2016, 17:55:49 »
U mnie też któreś mleko tak się pieniło, już nie pamiętam które. No i UHT bliżej końca przydatności miewa takie kaprysy.

Offline korea83 Mężczyzna

  • Wiadomości: 1034
  • Ekspres: Lelit Bianca PL162T
  • Młynek: etzMAX Light T, Timemore Sculptor 078, Kinu M47, Comandante C40 MK4
Odp: Spienianie mleka - latte art
« Odpowiedź #448 dnia: 15 Czerwiec 2016, 18:33:53 »
Nie wiem czy to wina samego mleka bo używam tylko jednego od dłuższego czasu. Kupię jutro inne i sprawdzę jaki będzie efekt.

Offline Prozor Mężczyzna

  • Wiadomości: 22
  • Ekspres: RANCILIO Silvia
  • Młynek: Mazzer Mini (manual)
Odp: Spienianie mleka - latte art
« Odpowiedź #449 dnia: 22 Czerwiec 2016, 09:13:33 »
też bym na mleko stawiał, spieniam podgrzane, posłodzone mleko bzyczkiem z IKEI i raz na jakiś czas wyjdzie takie syczące (może 1 na 10? choć raczej rzadziej)... wtedy pianka znika bardzo szybko a przeważnie utrzymuje się jeszcze długo po wypiciu kawy...

 :picardpalm: Choć w sumie nie dziwię się - jeszcze do niedawna spieniałem mleko ręcznym spieniaczem (ubijakiem, nieco lepsze efekty niż bzyczek, ale..) i też żeby uzyskać choć podróbkę naturalnej słodyczy spienionego mleka dosładzałem przed "spienianiem". Właściwie należałoby to określić nie tyle spienianie, co ubijanie mleka, bo w porównaniu do przyzwoitego strumienia pary efekt końcowy ma się nijak do tego co się uzyskuje po spienieniu parą. Warunek: w miarę porządne ciśnienie z dyszy, a nie popierdółki z nakładkami, czy też nawet automaty spieniające (może nie wszystkie, ale większość z których próbowałem cappu dawała mleko spienione, ale bez słodyczy!) nie są w stanie uzyskać tego efektu spienionego mleka bez dużych bąbli piany, czyli "mikro piany" czy jak to się przyjęło określać o strukturze jogurtu (czy jakoś tak).

Upraszczając: bzyczki czy nawet ubijaki, a także część (nie wiem, czy nie większość) automatów daje w efekcie co prawda grubą pianę, która faktycznie utrzymuje się dość długo, ale bardzo szybko się rozwarstwia (ubite białko na górze, reszta z mleka na dole), no i nie daje naturalnej słodyczy mleka spienionego parą pod dużym ciśnieniem. Tu nie dość, że białko tworzy aksamitną piankę zawierającą w sobie nie tylko powietrze otoczone ubitym białkiem, ale również scukrzoną (a właściwie rozłożoną na prostsze łańcuchy) laktozę - chemikiem nie jestem, ale domyślam się, że podczas działania suchej pary na laktozę C12H22O11 dochodzi do rozbicia połączonych wiązaniem β-1,4-glikozydowym dwóch łańcuchów cukrowych (D-galaktozy i D-glukozy) połączonych cząsteczką tlenu i w efekcie otrzymuje się dwie cząsteczki cukrów prostych: galaktozę C6H12O6 i glukozę C6H12O6 . Tak więc jest to proces zbliżony w efekcie do działania laktazy:

jak widać z powyższego schematu, laktaza przekazuje/katalizuje laktozie H2O uzupełniając braki tak, aby powstały dwie wolne cząsteczki cukru prostego - prawdopodobnie (jak domniemam) podobny proces zachodzi również przy działaniu gorącej, suchej pary, składającej się oczywiście z H2O, której atomy w wysokiej tempraturze zdecydowanie łatwiej mogą zostać rozdzielone i połączone z laktozą tworząc z niej dwie cząsteczki cukru prostego - galaktozę i glukozę, które nadają słodycz mleku spienionemu gorącą para pod dużym ciśnieniem.

Jak powszechnie wiadomo część społeczeństwa ma problem z trawieniem laktozy właśnie przez niedobory laktazy. "Spienienie" poprzez ubicie tak bzyczkiem, ubijakiem, czy (w większości) automatem ubijającym nie zapewni rozłożenia laktozy na cukry proste, a tylko da ubicie białka mlecznego - stąd po tego typu "spienieniu" smak ubitego mleka prawie lub w ogóle się nie zmienia i stąd próby zastąpienia naturalnego procesu "scukrzenia" mleka (właściwie rozłożenia mało słodkiej laktozy na dwa cukry proste) dosłodzeniem ubijanego mleka.
Jednak ubicie mleka bzyczkiem nie spowoduje, że ktoś z nietolerancją laktozy nie będzie miał problemów po wypiciu cappu bazującego na mleku ubitym w ten sposób. Za to mleko spienione parą jest o wiele łatwiej przyswajalne, bo znaczna część (o ile nie całość!) laktozy zawartej w mleku zostanie zamieniona w cukry proste.

Reasumując: mleko spienione, to mleko nie tylko z pianą (i to mikropianą, a nie z dużymi bąblami piany), ale również piana ta (i mleko) jest po prostu słodkie bez dodawania sacharozy (czy innego słodzika), bo działanie pary wodnej powoduje naturalne dosłodzenie mleka (piany) cukrami prostym otrzymanym z rozłożenia
mało słodkiego dwucukru laktozy.

Dlatego też jeśli dostaje się cappucino z poprawnie spienionym mlekiem (nie bzyczki, ubijaki, automaty...), to nie ma potrzeby sięgania po cukier! A tak większość ludzi robi - nawet nie spróbuje, tylko od razu dosładza. Naprawdę warto wcześniej spróbować, a serwując cappucino (oczywiście spienione parą o wysokiej temperaturze i wysokim ciśnieniu) zachęcać tych, którzy je będą pili do spróbowania napoju bez dosładzania - głowę daję, że większość z nich po spróbowaniu zaniecha sięgania po cukier! Oczywiście będą tacy, dla których w napoju liczy się głównie ilość słodyczy, no cóż - trudno...
« Ostatnia zmiana: 22 Czerwiec 2016, 09:36:32 wysłana przez Prozor »

 


Pokaż nieprzeczytane posty: Nowe / Wszystkie / Odpowiedzi