Jeśli chodzi o przelewanie, to najlepiej pooglądać występy z mistrzostw świata. Każdy ma na to inny patent. A wszystko rozchodzi się o marnotrawienie i pianę. Marnotrawienie, bo najprościej spienić sporo i odlać tak aby było dobrze, ale szkoda czasu i mleka. O pianę, bo mleko od razu się rozwarstwia i zawsze od góry będzie więcej piany niż na dole. Jeśli coś odlewasz, to najprawdopodobniej odlewasz pianę (dlatego w drugim masz pianę, a w pierwszym zostaje mleko). Można rozlać na zmianę na dwa dodatkowe dzbanki, można przelewać z jednego do drugiego tak aby konsystencja w obu była taka sama. Tylko jak się spienia na dwa cappu, to i piany trzeba sobie naprodukować na dwa, aby było co dzielić.